Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Kwalifikacje nauczycieli - interwencja OSKKO w MEN |
|
beera | 22-06-2008 15:33:08 [#01] |
---|
Przedstawiam Wam zmodyfikowane pismo, na które ekipa Giertycha nie odpowiedziala.
Wydaje mi się, że trzeba drążyć skałę i pytać znowu, trochę przeformułowałam pismo i niech leci.
Tyle czasu minęło już, a tu nic:(
Sprawa: interwencja ( kolejne wystapienie w sprawie): Realizacja zapisów ROZPORZĄDZENIA MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU z dnia 10 września 2002 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli
Dyrektorzy Stowarzyszeni w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Kadry Kierowniczej Oświaty po raz kolejny proszą o odpowiedź na pytanie, kto w świetle obecnie obowiązujących przepisów ma kwalifikacje do pełnienia funkcji pedagoga szkolnego, wychowawcy internatu oraz kwalifikacje do pracy w świetlicy szkolnej we wszystkich typach i rodzajach szkół.
Na terenie Kuratoriów Oświaty pojawiają się różne stanowiska w tej kwestii (najczęściej nie znajdują one oparcia w podstawach prawnych) co stwarza dla dyrektorów i nauczycieli sytuację braku możliwości planowania działań (np. arkusz organizacyjny, zatrudnianie nauczycieli, awans zawodowy), ze względu na brak jednoznacznej podstawy prawnej, bądź kwestionowanie działań podejmowanych przez dyrektorów szkół przez organ nadzorujący.
Dodatkowo informujemy, że zarządzający szkołami i placówkami borykają się z ogromnymi problemami w utrzymaniu swojej autonomii w zakresie zatrudnienia nauczyciela po dokonaniu oceny jego kwalifikacji, w oparciu o przepisy ww. rozporządzenia, którą to autonomię gwarantują mu przepisy prawa i która została uznana w piśmie DN-1-BS-7012-195/04 kierowanym do Kuratoriów Oświaty przez MINISTERSTWO EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU. OSKKO obserwuje ingerencję Kuratoriów w proces oceny kwalifikacji nauczycieli przez dyrektora szkoły, co w efekcie prowadzi do absurdów w postaci np. nieuznawania nauczycielom biologii kwalifikacji do nauczania przyrody w szkole podstawowej.
Obecny czas- przed procesem zatrudniania nowych nauczycieli w sierpniu i wrześniu, przed rozpoczęciem roku szkolnego, jest bardzo dobrym momentem by rozwikłać wnoszoną kwestię, więc kolejny raz OSKKO sygnalizuje PILNĄ potrzebę zmiany Rozporządzenia, o którym mowa, zwłaszcza w świetle wyroku TK z dnia 12 maja 2004, który to uznał, ze przepisy rozporządzenia MENiS w sprawie kwalifikacji nauczyciela, upoważniające kuratorów oświaty do ustalania, czy kierunek ukończonych studiów jest zbliżony z nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć są sprzeczne z Kartą Nauczyciela i z konstytucją.
Prosimy o odpowiedź na pytanie, kiedy Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza rozwiązać tę kwestię i przedstawić projekt nowego rozporządzenia (zgodnie z deklaracjami kierownictwa MEN) i jednocześnie deklarujemy chęć współpracy podczas prac na rzecz zmiany przepisów w opisywanym rozporządzeniu.
|
Jersz | 22-06-2008 17:18:25 [#02] |
---|
"co w efekcie prowadzi do absurdów w postaci np. nieuznawania nauczycielom biologii kwalifikacji do nauczania przyrody w szkole podstawowej."
No cóż.. Proponuję wykreślić ten przykład z listu. Nauczyciel biologii po ukończeniu kierunku biologia na uniwersytecie nie jest moim zdaniem przygotowany do nauczania przyrody. "Przyroda" to nie tylko treści biologiczne. Jeśli biolog jest dobrze przygotowany w zakresie chemii i podstaw fizyki, to wątpię w jego przygotowanie z zakresu treści geografii.
Może zamienić na "co w efekcie prowadzi do absurdów w postaci np. nieuznawania nauczycielom nauczania początkowego kwalifikacji do pracy na stanowisku wychowawcy świetlicy w szkole podstawowej." post został zmieniony: 22-06-2008 17:19:05 |
beera | 22-06-2008 17:25:52 [#03] |
---|
mam problem z ta biologią, bo mi się wydaje, ze mógłby przyrody w podstawówce uczyć dośc spokojnie:)
i ta dyskusja oznacza w sposób jednoznaczny, ze trzeba to jakoś ustalić raz na zawsze, bo nigdy się tu nie uda znaleźć pełnej zgodności...
ale zmienię, jesli będzie więcej takich głosów.
===
Min. Hall, gdy mówiła o tym, ze zaraz podpisze rozp. o kwalifikacjach ( w lutym mowiła) mówiła także o możliwości uczenia przez n-li przedszkoli w klasach I-III (z czym zgadzam się tak sobie) itp.
W kwalifikacjach pojawia się jeszcze problemem nazywania przedmiotów, co roku inne - a to nas czeka podczas wprowadzania nowej podstawy.
|
Jersz | 22-06-2008 17:31:58 [#04] |
---|
Asi, ja jestem nauczycielem biologii. Uczyłem bez kwalifikacji przez kilka lat chemii i geografiii. Potem ukńczyłem podyplomówkę z przyrody i przez 5 lat jej uczyłem. Wiem o czym piszę. Równie dobrze możemy powiedzieć, że przyrodę może nauczać nauczyciel nauczania początkowego, albo inzynier rolnik, a może i kucharka (Za się na gotowaniu zupy, no to świat roślin i zwierząt zna, przemiany chemiczne i fizyczne też, a jak w Londynie w wakacje gotowała to i na geografii się w stopiniu wystarczajacym zna). Może trochę zbyt ironicznie napisałem, ale wierz mi, że w Wielkopolsce jakoś w żadnej znanej mi szkole nikt czegoś takiego nie wymyślił. |
ewa | 22-06-2008 17:33:03 [#05] |
---|
mam inne zdanie niż jersz, moim zdaniem wystarczające kwalifikacje ma
pouniwersytecki biolog ;-) |
Jersz | 22-06-2008 17:35:23 [#06] |
---|
Wielu absolwentów WSP kierunek pedagogika w zakresie nauczanie poczatkowe w trakcie studiów miała w bardzo podobnym wymiarze zajęcia jakie mieli ich koledzy, koleżanki na studiach w zakresie wychowania przedszkolego z nauczaniem początkowym. |
Jersz | 22-06-2008 17:36:05 [#07] |
---|
Ewo , a uczyłaś biologii i przyrody? |
hania | 22-06-2008 17:36:46 [#08] |
---|
tak czy inaczej - popieram "drążenie skały"
na przyrodzie się nie znam - głosu nie zabiorę..
świetlica i pedagodzy mnie interesują....
i to nazewnictwo nauczanie początkowe- zintegrowane- wczesne kształcenie dziecka...itp...
może by tak 2 ministerstwa ( MEN i szkolnictwo wyższe ) powspółpracowały w tym temacie...
na marginesie - zz - ty też o to się dobijają pismami:-) |
ewa | 22-06-2008 17:37:56 [#09] |
---|
przyrody tylko rok
ale biologii i chemii paręnaście latek :-) |
rzewa | 22-06-2008 17:38:50 [#10] |
---|
a ja podzielam zdanie jersza
ale... jak dla mnie,nie to jest absurdalne czy biolog m czy nie ma kwalifikacji, ale to, że ten biolog mający studia podyplomowe z geografii i kurs kwalifikacyjny z fizyki zgodnie obecnym rozporządzeniem tych kwalifikacji nie ma! :-O
bo ew. (choć problematycznie :-)) zbliżać kwalifikacje można, ale tylko studia wyższe a nie podyplomowe czy kursy... a to już lekka paranoja jest... zwłaszcza jeśli chodzi o tę przyrodę, choć niekoniecznie, bo podobnie będzie z wiedzą o kulturze, przedsiębiorczością czy wos :-) |
Jersz | 22-06-2008 17:39:51 [#11] |
---|
No to tej przyrody trochę przymało, raz cykl przerobisz, to dopiero wiesz z czym to się je;-)) |
beera | 22-06-2008 17:42:43 [#12] |
---|
Sprawa: interwencja ( kolejne wystapienie w sprawie): Realizacja zapisów ROZPORZĄDZENIA MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU z dnia 10 września 2002 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli
Stowarzyszeni w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Kadry Kierowniczej Oświaty po raz kolejny proszą o odpowiedź na pytanie, kto w świetle obecnie obowiązujących przepisów ma kwalifikacje do pełnienia funkcji pedagoga szkolnego, wychowawcy internatu oraz kwalifikacje do pracy w świetlicy szkolnej we wszystkich typach i rodzajach szkół.
Na terenie Kuratoriów Oświaty pojawiają się różne stanowiska w tej kwestii (najczęściej nie znajdują one oparcia w podstawach prawnych) co stwarza dla dyrektorów i nauczycieli sytuację braku możliwości planowania działań (np. arkusz organizacyjny, zatrudnianie nauczycieli, awans zawodowy), ze względu na brak jednoznacznej podstawy prawnej, bądź kwestionowanie działań podejmowanych przez dyrektorów szkół przez organ nadzorujący.
Dodatkowo informujemy, że zarządzający szkołami i placówkami borykają się z ogromnymi problemami w utrzymaniu swojej autonomii w zakresie zatrudnienia nauczyciela po dokonaniu oceny jego kwalifikacji, w oparciu o przepisy ww. rozporządzenia, którą to autonomię gwarantują mu przepisy prawa i która została uznana w piśmie DN-1-BS-7012-195/04 kierowanym do Kuratoriów Oświaty przez MINISTERSTWO EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU. OSKKO obserwuje ingerencję Kuratoriów w proces oceny kwalifikacji nauczycieli przez dyrektora szkoły, co w efekcie prowadzi do absurdów w postaci np. nieuznawania nauczycielom biologii , którzy ukończyli studia podyplomowe z geografii kwalifikacji do nauczania przyrody w szkole podstawowej (podobny problem dotyczy wiedzy o kulturze, przedsiębiorczości czy wosu)
Obecny czas- przed procesem zatrudniania nowych nauczycieli w sierpniu i wrześniu, przed rozpoczęciem roku szkolnego, jest bardzo dobrym momentem by rozwikłać wnoszoną kwestię, więc kolejny raz OSKKO sygnalizuje PILNĄ potrzebę zmiany Rozporządzenia, o którym mowa, zwłaszcza w świetle wyroku TK z dnia 12 maja 2004, który to uznał, ze przepisy rozporządzenia MENiS w sprawie kwalifikacji nauczyciela, upoważniające kuratorów oświaty do ustalania, czy kierunek ukończonych studiów jest zbliżony z nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć są sprzeczne z Kartą Nauczyciela i z konstytucją.
Prosimy o odpowiedź na pytanie, kiedy Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza rozwiązać tę kwestię i przedstawić projekt nowego rozporządzenia (zgodnie z deklaracjami kierownictwa MEN) i jednocześnie deklarujemy chęć współpracy podczas prac na rzecz zmiany przepisów w opisywanym rozporządzeniu.
===
moze to w ogóle wywalę, ten fragment - po prostu? post został zmieniony: 22-06-2008 17:43:51 |
Jersz | 22-06-2008 17:44:44 [#13] |
---|
co w efekcie prowadzi do absurdów
Wywaliłbym przynajmniej ten fragment. Jest zbyt emocjonalny. |
ewa | 22-06-2008 17:44:50 [#14] |
---|
nie napisałam, że dużo :-))
ale powtórzę się uważam, że wystarczające kwalifikacje ma i nie powinno tu być wg mnie formalnych przeszkód, to dyrek powinien w ramach swoich kompetencji ocenić...
znam też takich np. pouniwrsyteckich biologów, którzy biologii powinni uczyć tylko w szkołach ponadgimnazjalnych i to kończących sie maturą ;-) |
beera | 22-06-2008 17:46:16 [#15] |
---|
Sprawa: interwencja ( kolejne wystapienie w sprawie): Realizacja zapisów ROZPORZĄDZENIA MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU z dnia 10 września 2002 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli
Stowarzyszeni w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Kadry Kierowniczej Oświaty po raz kolejny proszą o odpowiedź na pytanie, kto w świetle obecnie obowiązujących przepisów ma kwalifikacje do pełnienia funkcji pedagoga szkolnego, wychowawcy internatu oraz kwalifikacje do pracy w świetlicy szkolnej we wszystkich typach i rodzajach szkół.
Na terenie Kuratoriów Oświaty pojawiają się różne stanowiska w tej kwestii (najczęściej nie znajdują one oparcia w podstawach prawnych) co stwarza dla dyrektorów i nauczycieli sytuację braku możliwości planowania działań (np. arkusz organizacyjny, zatrudnianie nauczycieli, awans zawodowy), ze względu na brak jednoznacznej podstawy prawnej, bądź kwestionowanie działań podejmowanych przez dyrektorów szkół przez organ nadzorujący.
Dodatkowo informujemy, że zarządzający szkołami i placówkami borykają się z ogromnymi problemami w utrzymaniu swojej autonomii w zakresie zatrudnienia nauczyciela po dokonaniu oceny jego kwalifikacji, w oparciu o przepisy ww. rozporządzenia, którą to autonomię gwarantują mu przepisy prawa i która została uznana w piśmie DN-1-BS-7012-195/04 kierowanym do Kuratoriów Oświaty przez MINISTERSTWO EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU. OSKKO obserwuje ingerencję Kuratoriów w proces oceny kwalifikacji nauczycieli przez dyrektora szkoły, co w efekcie prowadzi do sytuacji m.in. nieuznawania nauczycielom biologii , którzy ukończyli studia podyplomowe z geografii kwalifikacji do nauczania przyrody w szkole podstawowej (podobny problem dotyczy wiedzy o kulturze, przedsiębiorczości, czy wosu)
Obecny czas- przed procesem zatrudniania nowych nauczycieli w sierpniu i wrześniu, przed rozpoczęciem roku szkolnego, jest bardzo dobrym momentem by rozwikłać wnoszoną kwestię, więc kolejny raz OSKKO sygnalizuje PILNĄ potrzebę zmiany Rozporządzenia, o którym mowa, zwłaszcza w świetle wyroku TK z dnia 12 maja 2004, który to uznał, ze przepisy rozporządzenia MENiS w sprawie kwalifikacji nauczyciela, upoważniające kuratorów oświaty do ustalania, czy kierunek ukończonych studiów jest zbliżony z nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć są sprzeczne z Kartą Nauczyciela i z konstytucją.
Prosimy o odpowiedź na pytanie, kiedy Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza rozwiązać tę kwestię i przedstawić projekt nowego rozporządzenia (zgodnie z deklaracjami kierownictwa MEN) i jednocześnie deklarujemy chęć współpracy podczas prac na rzecz zmiany przepisów w opisywanym rozporządzeniu. |
ewa | 22-06-2008 17:46:30 [#16] |
---|
do #11 se napisałam :-) |
beera | 22-06-2008 17:47:31 [#17] |
---|
mięxdzy nami ;)
najwazniejszy jest ten fragment pisma:
Prosimy o odpowiedź na pytanie, kiedy Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawić projekt nowego rozporządzenia (zgodnie z deklaracjami kierownictwa MEN) |
Jersz | 22-06-2008 17:47:58 [#18] |
---|
Ok, Ewo :-)))) |
ewa | 22-06-2008 17:48:43 [#19] |
---|
a #15 jest moim zdaniem ok :) |
Jersz | 22-06-2008 17:56:27 [#20] |
---|
Ostatnio słyszałem taką deklarację w maju na spotkaniu z panią K.Hall w Poznaniu. Raczej nie spodziewajmy się poważnych zmian w rozporządzeniu o kwalifikacjach. Bedą to tylko drobne korekty. Plany związane z likwidacją KN, zmianami w pensum nauczyciala wymuszą daleko idącą liberalizację podejścia do kwalifikacji nauczycieli. W takiej Szwecji nawet nie potrzeba mieć kwalifikacji pedagogicznych.
Moim zdanie w # 15 nie jest jeszcze ok. Nadak głosuję za usunięciem całego zdania, a co najmniej za usunięciem przykładu z biologią i przyrodą.
Kształcenie nauczycieli jest jeszcze bardzo niedoskonałe. Dlatego uważam za zasadny pomysł MEN aby wyłącznie uczelnie pedagogiczne przygotowywały do pracy w szkołach. Jedynie nauczyciele przedmiotów zawodowych rekrytowaliny się sposród absolwentów uczelni zawodowych, którzy ukończyliby jedynie dodatkowo kurs pedagogiczny. post został zmieniony: 22-06-2008 17:58:04 |
ewa | 22-06-2008 17:59:56 [#21] |
---|
no ale wiesz, to jakby już inna bajka jersz, to cała dyskusja na temat kształcenia n-li i raczej ją w reformę wpisać należy, moim zdaniem...
tu, przynajmniej ja tak odbieram, chodzi o doprecyzowanie tego co obecnie funkcjonuje zgodnie z poczynionymi obietnicami |
Jersz | 22-06-2008 18:01:55 [#22] |
---|
ale te obietnice jakieś takie ogólnikowe były, są .... i będą ;-( |
beera | 22-06-2008 18:04:29 [#23] |
---|
tak naprawdę, to rzeczywiście, nam nie potrzeba zmian w tym rozporzadzeniu,
Bardziej potrzeba, zeby oddać decyzję w sprawie zatrudniania dyrektorowi, bez koniecznosci przezywania "gęstych" rozmów z KO.
Uważam, ze zliberalizowanie tego rozporządzenia, to własnie krok w dobrą stronę. Poprzednicy chcieli zapisac "wszystko", a wszystkiego się nie da, no i senu nie ma.
Zamiast zmiany rozporządzenia wystarczy by KO respektowało prawa dyrektorów do zatrudniania zgodnie z własna oceną.
===
co do kształcenia n-li, samo okreslenie w jakiej uczelni mają się oni kształcić, nie wystarczy. Należałoby przede wszystkim zmienić te uczelnie. No i przenieść w dużym stopniu kształcenie przyszłych nauczycieli do szkół.
|
Jersz | 22-06-2008 18:11:09 [#24] |
---|
KO ma prawo do oceny czy biolog ma kwalifikacje do nauczania przyrody. Inna sprawa, że bywa i tak, że pracownicy KO mówią "nie" a za pp podają "nie, bo nie".
Zadanie KO
Art. 33 2. W zakresie wymienionym w ust. 1 pkt 1 i 2 nadzorowi podlega w szczególności:
1) zgodność zatrudniania nauczycieli z wymaganymi kwalifikacjami; |
beera | 22-06-2008 18:21:43 [#25] |
---|
wiemy, że w rozp. wiele NIE JEST sprecyzwoane
a KO uważa, że to ono ma prawo precyzować, to, co nie jest sprecyzowane i nie uznaje prawa dyrektora do decydowania w kwestiach, w których decyzja jest dyrektorska, co jasno wynika z przepisów.
|
Leszek | 22-06-2008 19:02:48 [#26] |
---|
czas najwyższy zastosować w kwestii kwalifikacji dosć spory stopień ogólnosci w zakresie szkolnictwa podstawowego - tu nie trzeba nam specjalizacji uniwersyteckich...
natomiast co do nadmiaru postępowań opisanych w #24 i #25 - to codzienność...
pozdrawiam |
AnJa | 22-06-2008 19:03:04 [#27] |
---|
to o czym tu piszemy nie dotyczy raczej zapisów prawnych- bo poza powrotem do tabelki z lat chyba 80. (wykształcenie kierunkowe w lewej, przedmioty do której ono daje kwalifikacje) nie ma chyba szansy na precyzyjne zapisy prawne
w natłoku marketingowych nazw kierunków studiów takiej tabei też raczej się uożyć nie da dzisiaj
chodzi więc raczej o pewien impuls z góry: wizytatorzy drogi- jesli dyrek uznał, ze nauczycielma kwalifikacje, to jesli nie masz 100% pewności, że nie ma (a 100% zapisana jest wprost w rozporządzeniu i niewiele tego poza poziomem wykształcenia jest)to Ty się w to nie wcinaj!
czym innym natomiast są rozwiązania systemowe tyczące np. tego poziomu (podyplomówka z informatyki daje matematykowi prawo uczenia informatyki, licencjat z informatyki takich kwalifikacji mgr matematyki nie daje - oba przypadki z LO) czy uznawalności podyplomówek
z tym, że to drugie wymagałoby jednak powrotu do dowartosciowania krótkich (70-120 godzin) kursów kwalifikcyjnych (np. ta nieszczęsna geografia dla fizyka do przyrody, czy niszowy, a zbliżóny przedmiot z kształcenia zawodowego - ot, choćby elementy prawa) |
AsiaJ | 22-06-2008 19:33:15 [#28] |
---|
Uważam podobnie jak Ewa,że biolog może spokojnie biologii nauczać.Jako biolog po WSP uczyłam w 8 - klasowej SP biologii i chemii i geografii. Naprawdę da się :-)
A jakby ktoś czuł niedosyt metodyki przedmiotów, które tworzą "przyrodę" to może się na kursach lub warsztatach dokształcić.
I chyba jesteśmy jedyną grupą zawodową o tak dużych wymaganiach co do kwalifikacji i wykształcenia i jednocześnie tak słabo opłacaną. |
beera | 22-06-2008 19:52:42 [#29] |
---|
zgadzam się z Wami, czyli nie usuwam tego akapitu, bo jest nas na razie większość:)
|
krasnoludek zadyszek | 22-06-2008 20:16:32 [#30] |
---|
To jest z innej beczki, ale to samo rozporządzenie - czy nie należałoby wskazać MENowi, że załącznik ze spisem certyfikatów językowych zawiera przynajmniej jeden (na innych się nie znam), który od 3 lat nie istnieje (to mój problem awansowy, więc osobiście mi na tym zależy, ale myślę, że nie tylko mnie). |
bosia | 22-06-2008 21:34:24 [#31] |
---|
w szkolnictwie zawodowym do uznania kwalifikacji jakoś KO się nie wtrąca specjalnie, bo u nas nie ma kto uczyc przedmiotów zawodowych
ale np. przedsiębiorczość-miał pedagog podyplomówkę i uczył, a ja uważam, że lepiej uczyłby nauczyciel przedmiotów ekonomicznych
elekrototechniki, mechaniki technicznej -uczy fizyk i nie wydaje mi się, że potrzebna mu do tego podyplomówka post został zmieniony: 22-06-2008 21:34:37 |
Jersz | 22-06-2008 22:26:06 [#32] |
---|
Asia, to zbyt poważne pismo, żeby podawać taki przykład, wg. bardzo dyskusyjny. Propomuje bez takiego przykładu, bo nie jest reprezentatywny. W mojej , że tak powiem, okolicy takie coś nie wystepuje. post został zmieniony: 22-06-2008 22:29:23 |
Jersz | 22-06-2008 23:46:59 [#35] |
---|
Lena, to od niedawna. Te osoby mają studia dwukierunkowe. Informacje o ich uprawnieniach są zapisane w części B dyplomu, w uprawnieniach absolwenta, jesli dobrze pamietam pkt. 5. Osoby, które ukończyły studia jednokierunkowe - biologia lub geografia moim zdaniem nie są przygotowani do prowadzenia przyrody. |
bea321 | 22-06-2008 23:50:44 [#36] |
---|
a ja mam pytanie w związku z tym uznaniem kwalifikacji skończyłam Politechnikę Wrocławska wydział chemiczny kierunek technologia chemiczna mam również przygotowanie pedagogiczne i drugiego magistra i okazało się że chemii w gimnazjum nie mogę uczyć w mojej szkole ale uczy ją osoba która ma skończoną akademię rolniczą?wiec gdzie jest ta logika czy chemia politechniczna różni się od chemii uniwersyteckiej czy innej?kuratorium kazało mi zrobić kurs albo studia podyplomowe. |
Floris | 22-06-2008 23:54:23 [#37] |
---|
A ja jestem po tej podyplomówce z przyrody ( geografii było na niej 10 godzin - przedmiot nazywał się przestrzeń geograficzna ... )
Uważam, że chyba już wszyscy skonczyli te podyplomówki z przyrody ...
Ale skoro mamy już studia 2 kierunkowe, to czy warto się bić o tę biologię? |
beera | 23-06-2008 07:36:46 [#38] |
---|
Sprawa: interwencja ( kolejne wystapienie w sprawie): Realizacja zapisów ROZPORZĄDZENIA MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU z dnia 10 września 2002 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli
Stowarzyszeni w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Kadry Kierowniczej Oświaty po raz kolejny proszą o odpowiedź na pytanie, kto w świetle obecnie obowiązujących przepisów ma kwalifikacje do pełnienia funkcji pedagoga szkolnego, wychowawcy internatu oraz kwalifikacje do pracy w świetlicy szkolnej we wszystkich typach i rodzajach szkół.
Na terenie Kuratoriów Oświaty pojawiają się różne stanowiska w tej kwestii (najczęściej nie znajdują one oparcia w podstawach prawnych) co stwarza dla dyrektorów i nauczycieli sytuację braku możliwości planowania działań (np. arkusz organizacyjny, zatrudnianie nauczycieli, awans zawodowy), ze względu na brak jednoznacznej podstawy prawnej, bądź kwestionowanie działań podejmowanych przez dyrektorów szkół przez organ nadzorujący.
Dodatkowo informujemy, że zarządzający szkołami i placówkami borykają się z ogromnymi problemami w utrzymaniu swojej autonomii w zakresie zatrudnienia nauczyciela po dokonaniu oceny jego kwalifikacji, w oparciu o przepisy ww. rozporządzenia, którą to autonomię gwarantują mu przepisy prawa i która została uznana w piśmie DN-1-BS-7012-195/04 kierowanym do Kuratoriów Oświaty przez MINISTERSTWO EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU.
Obecny czas- przed procesem zatrudniania nowych nauczycieli w sierpniu i wrześniu, przed rozpoczęciem roku szkolnego, jest bardzo dobrym momentem by rozwikłać wnoszoną kwestię, więc kolejny raz OSKKO sygnalizuje PILNĄ potrzebę zmiany Rozporządzenia, o którym mowa, zwłaszcza w świetle wyroku TK z dnia 12 maja 2004, który to uznał, ze przepisy rozporządzenia MENiS w sprawie kwalifikacji nauczyciela, upoważniające kuratorów oświaty do ustalania, czy kierunek ukończonych studiów jest zbliżony z nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć są sprzeczne z Kartą Nauczyciela i z konstytucją.
Prosimy o odpowiedź na pytanie, kiedy Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza rozwiązać tę kwestię i przedstawić projekt nowego rozporządzenia(zgodnie z deklaracjami kierownictwa MEN) i jednocześnie deklarujemy chęć współpracy podczas prac na rzecz zmiany przepisów w opisywanym rozporządzeniu.
===
Wywaliłam więc, ale uważam, ze fakt ingerencji KO w proces zatrudniania zachodzi i tyle:) |
beera | 23-06-2008 07:38:01 [#39] |
---|
(to nie był bój o biologię, tylko przykład, taki sam jak ten dotyczący np. sztuki, gdzie niektóre KO twierdza, ze n-l po sztuce nie może uczyć a to plastyki, a to muzyki -uważam, ze warto o takim czyms mówić, ale jak nie, to nie) |
beera | 23-06-2008 08:00:00 [#40] |
---|
dodatkowo - jesli do szkoły podstawowej przyjdzie n-l po biologii, albo biolog z gimnazjum, może uczyć przyrody, bez problemów, czy nie?
łatwo nie będzie, a zgadzam się z Leszkiem, ze czas najwyższy zastosować w kwestii kwalifikacji dosć spory stopień ogólnosci w zakresie szkolnictwa podstawowego - tu nie trzeba nam specjalizacji uniwersyteckich...
ale byc może tych przykładów nie trzeba, po prostu. |
bosia | 23-06-2008 08:07:51 [#41] |
---|
nie znam się na biologii i przyrodzie, ale uważam, że konkretne przykłady bardziej przemawiają, bo bez przykładów, to też jest dość spory stopień ogólności
----
jednocześnie podyplomówki dają kwalifikacje
i np. polonista, czy historyk po podyplomówce z matematyki może jej uczyć(są tacy), a fizyk nie |
Marek Pleśniar | 23-06-2008 09:20:48 [#42] |
---|
konkretne przykłady przemawiają do ucznia albo telewidza tvp1 ale w powaznym pismie troszke obniżają jego rangę oraz sprawiają wrazenie jakbysmy kwestionowali inteligencję adresata;-)
że nie zakuma
z tych samych powodów podobnie jak do asi trafia i do mnie zdanie leszka "zastosować w kwestii kwalifikacji dosć spory stopień ogólnosci w zakresie szkolnictwa podstawowego " |
bosia | 23-06-2008 10:55:26 [#43] |
---|
ok
nie myślałam o tym tak
ale rzeczywiście |
Grazia | 23-06-2008 18:21:19 [#44] |
---|
Z tymi kwalifikacjami jest urwanie głowy, bo na swoim przykladzie podam:
a) nauczyciel wychowania przedszkolnego w ramach studiów ma zajecia z nauczania początkowego, odbywa praktyki w szkole, zdaje egzaminy lub zalicza z konkretnych przedmiotów zwiazanych z nauczaniem poczatkowym (ma wpisy w indeksie) ale w klasach I-III uczyc nie może, a dawniej mogł.
b) aby moc uczyc w nauczaniu robilam kurs kwalifikacyjny z nauczania początkowego w roku szkolnym 1993/94, ktory mial wówczas 135 godzin, trwał rok i uprawniał do nauczania w klasach I-III, a obecnie nie, bo trzeba miec 350 godzin, no i żeby uczyc w nauczaniu trzeba zrobic studia podyplomowe, które obecnie nazywaja się Kształcenie Elementarne w ramach ktorych robi sie wychowanie przedszkolne i nauczanie poczatkowe - paranoja, dosć kosztowna, bo 2500zł za studia,
Aby bylo smieszniej obecnie muszę zrobić takie studia, bo w przyrodzie brak godzin i wracam do klas mlodszych.
Pytanie? - Dlaczego nie mozna uznawac starych dokumentow kwalifikacyjnych z lat 90-tych skoro byly wazne?
d)zrobiłam studia podyplomowe biologii i uczylam pare lat biologii w klasach IV-VIII, potem zrobiłam studia przyrody (platne), by na koniec studiow otrzymujac świadectwo dowiedziec się od opiekuna roku na UŁ, że w zasadzie takie studia biologowi sa niepotrzebne.
Pytanie ? - Ile ja tych studiow w swoim życiu jeszcze musze zrobić nim dotrwam do emerytury? |
AnJa | 23-06-2008 18:32:46 [#45] |
---|
nie wiem ile
ale informacj, ze kursy kwalifikacyjne do np z roku 1994 są nieważne jest dla mie ogromna niespodzianką
bo dałbym sobie palce ze 2 uciąć, ze jeśli dawały kwalifikacje wg ówczesnych standardów to daja i dzisiaj |
rzewa | 23-06-2008 18:34:00 [#46] |
---|
bo dają :-) |
Grazia | 23-06-2008 18:36:45 [#47] |
---|
To dlaczego u nas ich nie uznają? |
Grazia | 23-06-2008 18:37:05 [#48] |
---|
Bo za malo godzin!!! |
AnJa | 23-06-2008 18:40:22 [#49] |
---|
kto nie uznaje?
bo jesli ktoś przeczytał kolejne zmiany przepisów (KN i rozporządzenia kwalifikacyjne) to na pewno zapamiętał zapisy powtarzane do znudzenia, ze ktokolwiek mial uprawnienia w dniu niwelizacji ten je zachowuje, chyba, ze wyraxnie zapisano, ze nie zachowuje (o ile pamięta dityczyły takie zmiany języków obcych i poziomu wykształcenia) |
rzewa | 23-06-2008 19:15:26 [#50] |
---|
do #48 a gdzie napisano, że za mało godzin????
w rozp. o kwalifikacjach nie ma NIC liczbie godzin jaką kurs kwalifikacyjny musi mieć (poza przygotowaniem pedagogicznym) więc gdzie masz, że tych godzin za mało?
a ile powinno być żeby było ok i gdzie to napisano? |
|