nauczyciel przedstawił plan rozwoju, który nie otrzymał mojej akpcetacji, ma jedynie datę październikową z adnotacją "wpłynęło" po terminie,

nauczyciel teraz oczekuje rozwiązania jego problemu, w październiku tłumaczono nauczycielowi, że przekroczył dopuszczalne terminy -

czy taki staz jest ważny, czy to się piszę teraz, że odbyty wg nauczyciela staż jest z mocy prawa nieważny, czy dopiero piszę się to w ocenie dorobku, a może w analize formalnej.

ww. nauczyciel ma problemy ze sobą i chyba lepiej dla siebie i dla dzieci, żeby nie uczył.

Wczoraj rodzice przysłali bardzo krytyczna opinię o ww. nauczycielu, powierdzające moją ostrożność...

Na którym etapie postępowania przerwać taką procedurę najlepiej czyli nasjkuteczniej.

jeśli go nie chcesz, to tym bardziej rzecz jest prosta

Na który stopień awansu odbywał staż?

Pozdrawiam

W tym przypadku zgadzam się z Grażyną.

Ale czytam , że wdrożyłaś procedurę oceniania dorobku?

Czyli jeśli wydasz ocenę (pozytywną lub negatywną) to tak jakbyś zatwierdziła plan. Jeśli (hipotetycznie) dostanie ocenę pozytywną i złoży wniosek o postępowanie kwalifikacyjne to musi złożyć zatwierdzony plan rozwoju. Jak jego opiekun? Czy wiedział, że plan niezatwierdzony? czy przygotował projekt oceny?

Nie sądzisz, że to się bardzo zapętla?

Reasumując:

1. Wystawisz ocenę to znaczy , że zatwierdziałaś plan rozwoju. Uznasz procedury za spełnione. Ocena może być negatywna (wsparcie dla Ciebie ze strony opinii rodziców i opiekuna stażu).

2. Po złożeniu sprawozdania przez nauczyciela poinformujesz go pisemnie dlaczego jego staż jest nieważny. Czy wcześniej go o tym pisemnie informowałaś?

Może ktoś dorzuci coś innego.

Pozdrawiam

jeszcze

sprawa opiekuna stażu- czy był wyznaczony?

Bo jesli nie było stażu nie powinno byc opiekuna- to jasne ( tzn- nie powinno byc go od dnia, w ktorym przekroczone zostały terminy zlozenia planu )

Do analizy formalnej w tym wypadku jakby dojśc nie może, bo jak?

Leszek tu zauważył bardzo istotna rzecz- przeciez już wdrozono procedurę awansową.

Asiu, właśnie chcę wyprostować, coś co się motało, motało i namotało - dziewczyna opoźnienia (wszytskie) tłumaczyła chorobą swoją czy opiekuna, opiekun był, bo trzeba było go ustalić w sierpniu, więc staż się toczył - wadliwy, ale toczył.

- myslę teraz tak (dziękuję za pomoc w pozbieraniu myśli) 

- procedury awansowe były - staż choć jakościowo kiepski, wadliwy miał miejsce, więc trzeba dokonać oceny, biorąc pod uwagę wszytskie elementy:

- niedotrzymywanie terminów (parę razy się ten wątek pojawił na różnych polach)

- opinie rodziców... :(

- swoje uwagi inne i opiekuna uwagi surowe :(

Organ przy porcedurach wadliwych także musi prostować

hmm.. w takim razie - przez domniemanie - pozwalano na toczenie się stażu. Teraz go możesz negatywnie ocenić lub podważać sam staż, ale.. nie jest do końca ok

sąd pracy stanie po stronie pracownika.

Marku, tak właśnie myślę - chciałam sprawdzić tylko, na jakim etapie i jakim narzędziem sprawę uporządkować.

Wszytskie zbiegi okolicznosci, a jakoś się tu dziwnie wydarzały - chcę zaliczyc na korzyśc dziewczyny, lecz to, co bezpsorrne i niepodważalne musi się stać podstawą oceny - 3 moje hispitacje, skargi, ocena RR, itp.

 Pierwszy raz sądzę, że napiszę "negatywna". A moze się ze sobą przekomarzam. Idę spać, muszę byc w formie, by być rzetelnym.

 Chyba nie umiem takiej oceny jeszcze zrobić.

Gabo..

masz tu kilka problemów.

Pierwszy to analiza formalna, ktore sama musisz dokonać...

Nie wiem, co zrobisz z niezatwierdzonym stażem.

W zasadzie przekroczenia terminow i niezatwierdzony staż jest powodem do odrzucenia wniosku z przyczyn formalnym.

Nie możesz zaś tego zrobić, bowiem wszystko szło swoim tokiem ( opiekun, ocena dorobku, itp)

W ramach RWD mocno bym się przyjrzała sprawie i trochę pomyslała nad terminami hm...

bo to było tak - najpierw tydzień ostatni była chora opiekunka, a potem stazyska 1 tydzień pażdziernika - konsultowałam  sprawę zaraz u prawnika, powiedział, żę nie ma sprawy, bo tu działa kpa. L4 chroni wszystkie strony decyzji.