Forum OSKKO - wątek

TEMAT: poszukuję męża
strony: [ 1 ][ 2 ]
Basik10-06-2003 20:55:22   [#01]

cudzego męża, który naprawi mi podgrzewacz wody, nałoży nową tapicerkę na drzwi / bo mi jamnik już trzecią zeżarł/, przykręci karnisz, znajdzie smycz owczarka, którą zgubił mój mąż, przyklei glazurę nad kuchnią gazową i od czasu wypije ze mną piwo w miłej atmosferze.

Jest tam kto taki? Bo mój własny się nie nadaje!Nie, żebym was chciała, panowie, uwodzić. Ale nachodzą mnie jakieś cholerne depresje. A tu gdzie do końca roku!

Tchnijcie we mnie jakiś optymizm.

Jan z T10-06-2003 21:00:18   [#02]
:-)))
Ja na piwo proszę zapis;-)))
Anka L10-06-2003 21:49:31   [#03]

Basik :-)

ja proponuję wymianę ;-)

mój wszystko zrobi u ciebie, wiem że potrafi, kiedyś pokazał, na obcym terenie zmobilizuje się, przed nową kobieta może będzie chciał się popisać :-)

w zamian podeślij swojego, na tych samych warunkach, a może jeszcze z kimś się wymienimy ?

Marek Pleśniar10-06-2003 21:51:14   [#04]
widzisz Janie? Gra szła o większą stawkę. A Ty tylko na piwo :-)))
Jersz10-06-2003 21:52:51   [#05]

No, no

Zaczyna być gorąco.

;-)) Jersz

Anka L10-06-2003 21:53:43   [#06]

Panowie :-)

Jest po prostu robota do zrobienia, a własni mężowie jakoś jej unikają :-(
Cudzy/obcy zrobi to chętniej- mam nadzieję ;-)
Mariola10-06-2003 21:56:35   [#07]

Anka

i naiwnie sądzisz,że zrobi to bez żadnej zapłaty? ;-)
Chociaż z tą wymianą to może być całkiem niezły pomysł ...
Mi się spodobał ;-)
Ciekawe jak szybko by mąż wrócił? ;-))
Janusz Pawłowski10-06-2003 21:58:56   [#08]

Mariolu

tak naprawdę rzecz w tym, żeby żądał zapłaty. ;-))
Anka L10-06-2003 22:00:08   [#09]

Basik :-)

mówiła coś o piwie w miłym towarzystwie ;-)

to mało?
a wróciłby szybko, bo w domu nie musi tak ciężko pracować ;-)

agusia10-06-2003 22:00:58   [#10]
Proponuję stałą,rotacyjną,wymianę. W cyklu miesięcznym - nie będzie problemu z rozliczeniem. Mój mąż też się mobilizuje na obcym terenie.
Anka L10-06-2003 22:01:09   [#11]
no chyba żeby odmiana przypadła mu bardzo do gustu ;-)
to może by nie wrócił ;-(
Marek Pleśniar10-06-2003 22:02:05   [#12]
ufff, ja nie mam męża na szczęście;-)
Janusz Pawłowski10-06-2003 22:03:49   [#13]

I z czego się cieszysz?

Sam musisz to wszystko robić - te kafelki itp.. ;-))
Anka L10-06-2003 22:04:26   [#14]

Marek :-)

ale podlegasz pod plan wymiany rotacyjnej ;-)
Janusz Pawłowski10-06-2003 22:06:38   [#15]

No ... bracie ... wpadłeś ...

A taki był z Ciebie fajny chłop - do tańca i różańca - znaczy piwa, meczy, pilota TV, ... ;-))
Jan z T10-06-2003 22:06:39   [#16]

Marek!

Ty przeciwko mnie???
A ja Ci mam przywieść zapakowaną przez Moją Hanię puszkę - nie próbuj zgadywać czego - nie dasz rady - choć nas forum jest OSOBA, która powinna się domyślać:-)))

Marek Pleśniar10-06-2003 22:08:42   [#17]

nieee- ja wyraźnie doczytałem - tu się zgłasza mężów a ja nie mam! I żadnej demokracji, komprenewu?

ale mam pomysł. Jak juz musicie to ich umieśćcie w Wymianie Plików;-)

Janusz - ale za to nie podlegam wymianie:-) Sam sie wymienię jak zechcę:-) A kafelków nie umiem, może mi czyjś mąż wykonać, nie ma sprawy. W zapłatę mogę z nim wykonac część ostatnią kryteriów - wspólne piwo. A w zasadzie na cholere mi kafelki? Piwo wystarczy:-)

Czesia10-06-2003 23:33:03   [#18]

pamiętacie film "Och Karol"?...

coś z tym równouprawnieniem nie tak....

gdzie wątek "poszukuję żony"? ;-))))

Gaba10-06-2003 23:54:03   [#19]
zamienię męża na...
Maryśka210-06-2003 23:56:26   [#20]

...

...lepszy model?
Czesia11-06-2003 00:16:26   [#21]

co wy tak tych mężów chcecie mieniać?
cudze chwalicie...

jak swojego pochwaliłam to w mig "centralne" wymienił, ścianę postawił...
może by co jeszcze zrobił, ale praca, praca,...

ale może to nie jest zły pomysł ;-)
obcy zrobi ciężką robotę, a swój wypoczęty...hm

Mariola11-06-2003 04:52:10   [#22]

Ale

sobie Czesia wykombinowała ;-)
Jeżeli na wymiane, to trzeba wymienić bo inaczej miałabyś dwóch ;-)
Swoją drogą, to właśnie o to chodzi ,że nasi mężowie zrobili by w domu wiele gdyby nie praca, praca, praca...
A pomysł z umieszczaniem w wymianie pików bardzo mi się podoba ;-)))
Tak myślę, że może w ogóle wystarczyłoby wymienić u mężów tylko kilka plików ? ;-)))
mika11-06-2003 08:01:31   [#23]

według umiejętności

Zgłaszam swojego do wymiany, mogę dorzucić psa. Na obcym terenie obydwaj świetnie się mobilizują, nawet nie wypija zbyt dużo piwa. Może podzielny na jakieś kategorie według umiejętności i możliwości. Bo mój do kafelek nie bardzo, ale sprawy techniczne-komputerowe ma w jednym palcu.
mika11-06-2003 08:30:04   [#24]

pies zostaj

Przemyślałam wszystko. Psa nie wymienię. Zwierzak stara się cały czas, przestał sikać w domu, z łóżka nie mogę go wygonić, zawsze wita się ze mną jak wracam, ma smutne oczy jak wychodzę a że lubi piwo:)
RomanG11-06-2003 08:37:06   [#25]

Ja jestem dokładnie taki, jak ten Twój pies ;-)

Może mnie żona nie wymieni, co?
Basik11-06-2003 08:48:16   [#26]
Wczoraj jak wróciłam do domu, to pomyślałam sobie, że może ten matrymonialny wątek trochę mi się nie udał. A tu otwieram rano komputer... 25 życzliwych osób/ panów też zaliczam, chociaż nie chcą być wymienni/ zrozumiało mój problem. Kochane z was ludzie. Kobiety znają problem, mężowie /prawie wszyscy/ aktywizują się na obcych terenach. Wymieniam.
Marek Pleśniar11-06-2003 09:12:12   [#27]

gwoli scisłości

Jak potwierdzają moje obserwacje, kobiety też aktywizują się głównie na obcych terenach. Na swoich warczą rano i tylko psa nie wypraszają z łóżka;-) Obce tereny są wolne od tych zjawisk i wszędzie tam królują rozpromienione babki... piekne, dowcipne i miłe.

A jak Was ktoś zechce wymienić? Hę?

HenrykB11-06-2003 09:15:34   [#28]

A kto by się na nowo przyzwyczajał do tego warczenia?

;-)

Anka L11-06-2003 09:25:04   [#29]

Marek :-)

Ja bym się dała wymienić, pod warunkiem ,że ślubny pod moją nieobecność przy nowej "żonie" nabrałby wigoru i wyremontował w mieszkaniu co trzeba
Mogłabym na czasowym miejscu pobytu być miła, gospodarna itp. oraz nie warczałabym rano- chyba ze byłoby takie zapotrzebowanie- ale czego się nie robi dla sprawy;-)
Basik11-06-2003 09:29:32   [#30]
Aniu, jestem za... Chciałoby mi się starać dla wymiennego męża. Ożywiłabym się, wypiękniała. A swoją drogą ... to ską ten Marek taki dobry obserwator kobiet...w dzień i ... nad ranem;-)
Anka L11-06-2003 09:31:19   [#31]

Basik :-)

"stary" praktyk
Dzień i w nocy pełno kobiet dookoła niego ;-)
Basik11-06-2003 09:36:11   [#32]
No, no... A tak sie kiedyś rumienił, jak na jednym z wątków kobiety za nim tęskniły;-)
Marek Pleśniar11-06-2003 09:37:36   [#33]

poddaje się

z Wami nie wygram

janzg11-06-2003 14:42:54   [#34]

Marek nie wymiękaj

dobrze Ci idzie

"babska intuicja" dobrze współgra z "chłopskim rozumem"

ONE doskonale wiedzą czego chcemy, nam się pozostaje natomiast domyślać się "czego ONE chcą?"

Adaa11-06-2003 14:46:30   [#35]

wiecie?;-)

 to znaczy,ze to mężczyźni są autorami stwierdzenia "jak kobieta mówi,ze nie to znaczy,że tak, a jak mówi,że tak ,to znaczy,że tak";-)))
Jan z T11-06-2003 15:03:58   [#36]
No nie!!!
I Wy wszystkie takie CUDOWNE na zlocie się stawicie???
Miałem niejechać.
JADĘ!!!
Marek Pleśniar11-06-2003 15:58:26   [#37]

:-)

a ja wręcz przeciwnie, wieję:-)

Leszek11-06-2003 16:48:35   [#38]

Kurcze, to na zlocie będą wymieniać?

:-)))

Pozdrawiam

Basik11-06-2003 16:55:51   [#39]
Dziewczyny, jak my sie podzielimy tymi facetami? Marek tak skromniutko udaje, ze taki zalękniony. To tylko poza. Leszek ciekaw sprawy i to mi się podoba. Zawsze coś nowego i innego, jak nie spróbujesz, nie będziesz wiedział, co tracisz.
Anka L11-06-2003 17:00:03   [#40]

Basik :-)

jest jeszcze Jan :-)

na dodatek uważa że jesteśmy CUDOWNE ;-)))

bogna11-06-2003 17:52:03   [#41]

ja też bym chciała kogoś z tej wymiany ;-)

AnkaL - ty masz teraz dużo wolnego czasu!

Może byś opracowała jakiś grafik wymiany?;-)

Anka L11-06-2003 18:03:42   [#42]

;-)

jednoosobowo się nie da, trzeba kolegialnie ;-)
proponuję zebranie Komisji d/s Wymiany na zlocie
Krystyna Za11-06-2003 18:04:32   [#43]
Zamienie swojego MENA na dobry rower z przerzutkami. Piwo dorzucę gratis!
Anka L11-06-2003 18:07:11   [#44]

Krysia :-)

To ci się zasłuzył ;-)

ale zeby jeszcze piwo dorzucać- rozrzutna ;-)))

Krystyna Za11-06-2003 18:18:40   [#45]

Chłopina niby dobry

Aniu ! to dobry chłopina - sam je, kupkę robi, potrafi obsłuzyć TV, nie jęczy i nie "gdera" jak śpi, pieniędzy nie gubi bo wszystko potrafi wydać w sklepie........jest OK! więc zamieniam, bo może komuś się przyda? (to tak z dobrego serca - trzeba dzielić się z siostrami i braćmi) a rower potrzebny jest Krysi na zlot, bo jak się z Wami spotkam?

Anka L11-06-2003 18:27:43   [#46]

Krysia :-)

;-)))))))

a wodę spuszcza po sobie ?

Anka L11-06-2003 18:30:46   [#47]

rowerem?

nie lepiej pociągiem ? :-)
Adaa11-06-2003 18:30:54   [#48]

moje miłe Panie...

 wiem,ze nie powinno byc odpowiedzialności zbiorowej ale jest mi wstyd

skończcie ...proszę

Krystyna Za11-06-2003 18:34:03   [#49]
Spuszcza, spuszcza i to oszczędnie bo mamy wodomierze, papieru toaletowego mało używa bo rzadko "musi" i zadowoli się szarym bezzapachowym- takze koszty utrzymania mojego mena nie są tak wysokie
Marek Pleśniar11-06-2003 18:38:11   [#50]

żółta kartka (o takie wnioskowano niedawno)

mój Boże.. naprawdę ktoś opisuje takie sprawy tu? Czy ja tylko snię?

... jakoś nie mam siły kolejnych osób upominać za styl.. Uwzięliście (łyście?) się?

Proszę, wybierzcie inne forum do takich, ok?

strony: [ 1 ][ 2 ]