Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Jesteśmy w Unii:-)
strony: [ 1 ]
Tera08-06-2003 20:35:07   [#01]
Cieszę się:-)
fredi08-06-2003 21:01:13   [#02]

jestesmy w Unii?

ja miałem to npisać , ale ze znakiem zapytania.jestesmy w Unii?
Tera08-06-2003 21:03:11   [#03]

fredi:-)

Dlaczego ze znakiem zapytania?
stolarek08-06-2003 21:11:27   [#04]

Kto jest w Unii?

Kto jest w Unii? 38 milionów Polaków czy parę tysięcy urzędników... Może ktoś to wytłumaczy. Bo do tej pory jakoś nie mogłem wyczytać z reklam, wykładni powyższego dylematu. A wiem, że na szanownym forum - jednym z nielicznych (a może jedynym), taka jest mocna reprezentacja ludzi myślących, że na pewno znajdziecie właściwą odpowiedź.
Marek Pleśniar08-06-2003 21:14:33   [#05]

hmm, za tyrudne pytanie jak dla kogoś po spacerze z psem (zabrałem go na piwo i tam usłyszałem wiadomość:-)

ja tak sobie sądzę że tak czy owak MY jesteśmy:-)

a pech polega na to że jesteśmy i w Unii i w Polsce. I to nie jest tożsame;-) Szukajmy zbioru wspólnego.

Tera08-06-2003 21:25:31   [#06]

Hmmm:-)

Jestem niepoprawną optymistką:-)
Leszek08-06-2003 21:29:04   [#07]

Też już po spacerku.

Osobiście wolę z Polską do Unii

:-)

"wolę do Prusa niż do Rusa" mawiał jeden mój znajomy.

Pozdrawiam

stolarek08-06-2003 21:31:25   [#08]

Panie Marku!

Na początek bardzo dziękuję, za glejt dopuszczający na pogaduszki dla forumowiczów. Zapomniałem, ale szybko się tłumaczę i zwracam honor całej szacownej Instytucji, na ręce pana. A co do odpowiedzi, to oczywiście, że wybór był prawie żaden. Ale chciałbym poprosić Szanownych Rodaków o pewną dozę stoicyzmu... I tylko tyle. Ale, ale, bym zapomniał. A piwa zazdroszczę i już. Bo sam piszę sprawozdanie ze stażu (na dyploma) i chciałbym na trzeżwo docenić wielką ekwilibrystykę słowną jakiej się dopuszczam (chociaż zrozumieć Wielką Improwizację naszego wieszcza bez piwa - byłoby trudno)...

Pozdrawiam!

Marek Pleśniar08-06-2003 21:40:01   [#09]

:-)))

na złocisty napój - wspólnie- na pewno się znajdzie okazja w tym roku (zjazd walny OSKKO i liczne konferencje). Bardzo tu motywująco działali krakowscy znajomi - bierzmy z nich przykład:-)

za stoicyzmem jestem także. Nie ma się czym zachłystywać. Ale wybór był zaiste żaden.

i witam na Forum:-)

Konto zapomniane08-06-2003 21:51:07   [#10]

jestem pierwszy raz

w Unii nie będzie nam gorzej
grażka08-06-2003 21:52:28   [#11]

Cieszę się.

Aczkolwiek bez euforii po lekturze artykułu http://polityka.onet.pl/162,1119220,1,0,2400-2003-19,artykul.html
- siedziałam sobie czytając różne stronki i natknęłam się na niego w archiwum, był wreszcie w całości.

Bo czeka nas mnóstwo pracy.

Ale ponieważ jestem z natury optymistką :-)))

Gaba08-06-2003 22:27:13   [#12]

Urodziłam się pod Krakowem, to chyba zawsze było w Europie

"Możemy dziś pełnym głosem powiedzieć: wracamy! Wracamy do wielkiej europejskiej rodziny. Wracamy na miejsce, które Polsce i Polakom się należy za tysiąc lat historii i za wielką dzielność, którą Polacy wykazali w ostatnich kilkunastu latach, kiedy zmienili oblicze nie tylko tej ziemi, ale oblicze europejskiego kontynentu" - powiedział Kwaśniewski." cyt.

- nie lubię takich słów, bo ja nigdzie nie wracam, zawsze tu byłam, nie wyjechałam. Głosowałam na tak - choć mam dość morderczej pracy, choć boję się o pracę mojego męża, ale myślę o moich dzieciach - nie jestem euroentuzjastą (kończę za parę dni europeistykę) jestem eurorealistą - innej drogi nie ma.

- Nie wracam - jestem cały czas - skorzysta też unia, ja także jestem unii potrzebna, możemy wiele unii dać, i pracować na swoją miarę i Historię.

Tera08-06-2003 22:40:14   [#13]

Gaba:-)

To nie tak.
Mnie cieszy fakt, że to w referendum  zdecydowaliśmy:-)
W to, że jestesmy w Europie nigdy nie wątpiłam.
Zola08-06-2003 23:17:52   [#14]
jako filolog klasyczny nigdy nie miałam wątpliwości,że zawsze byliśmy w Europie
Janusz Pawłowski08-06-2003 23:42:43   [#15]

Dajcie spokój z tą Europą!

Przecież o tylko "marketingowe" hasło!

O tym, czy jakiś kraj leży w Europie, czy nie, nie decydują referenda, tylko położenie geograficzne.

To tak, jaby dyskutować, czy Meksyk leży w Ameryce, czy nie.
Zależy co kto ma na myśli mówiąc "Ameryka".

W referendum nie odpowiadaliśmy na pytanie: "Czy chemy być w Europie?".
Bo tę decyzję podjęły za nas dinozaury, gdy te kontynety własnymi rękami kształtowały, odsuwając od siebie te płyty tektoniczne i wydeptując morza i oceany.

W referendum odpowiadaliśmy na pytanie: Czy chcemy wstąpić do związku państw zwanego "Unią Europejską"?

Nic więcej - a te durnowate hasła marketingowe - ba ... nie od dziś wiadomo, że reklama zwykle płytką jest.

Jedni wiążą z tym nadzieje - inni obawy.
Jak to w życiu.
Zobaczymy - decyzja zapadła - nie ma co teraz nerwów szarpać.

Gaba09-06-2003 05:20:48   [#16]

Tak, Januszu, przytoczyłam slowa naczelnego szefa, nie lubię powrotów - chwytów.

Jest... szansa - pewno nie uda się powtórzyć Hiszpanii czy Irlandii, pewnie nie wyjdzie nawet grecka wersja wstępowania, glosując tak - bardzo się martwię, bo Polak potrafi, czy Unia wytrzyma tego Polaka, mam mocne podstawy do tego, by... tweirdzić, że unia tego nie przemyślała do końca.

 

:)

Jan z T09-06-2003 09:53:48   [#17]

Czy ja jestem kompletnym nieudacznikiem?
Chyba tak!
Pilnowałem się co do minuty, by nie "przegabić" szansy dawania wyrazu.
Mobilizowany byłem dodatkowo Hanią, która telefonicznie przypominała mi, że czeka na wspólne wyjście do lokalu referendalnego.
I co???
W Krakowie siedziałem na peronowej ławeczce obliczając czas do zdążenia... - Gaba - mogłaś wynagrodzić mi brak aktywnego europejskiego wyrazu...
Jak?
Ładnie - wystarczyło "powiedzieć", że będąc w Krakowie jestem niedaleko od "zobaczenia" Ciebie...

Alfred09-06-2003 14:20:45   [#18]
Czy tekst, do którego podaję niżej adres, mówi w jakim sensie o naszej "europejskości"?..;-)
http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/rozmowy_gnosis/prokopiuk_klopotowski.htm
Marek Pleśniar09-06-2003 14:54:00   [#19]

swoją drogą nie cieszę się z niczego w związku z wynikiem referendum. Głosowałem oczywiście na "tak", ale jesteśmy kompletnie nieprzygotowani do tej "europejskości" i wesoło nie będzie tylko z tego powodu żesmy tak a nie inaczej wczoraj postapili. Z pamięci a więc niedokładnie za Muńkiem:

"mamy ekstra rząd i super prezydenta

ci wszyscy ludzie to super fachowcy

ufam im i wiem, że wybrałem swoją przyszłość

za rękę poprowadzą mnie do Europy"

;-)

w jakimś sensie Alfred, ale uprzejmie dziekuję za taki sens;-)

beera09-06-2003 15:56:19   [#20]

no dobra...

Łatwo nie będzie

ale czy łatwiej byloby, gdybysmy powiedzili "nie"?

......

Słucham tez tych, co agitowali za "nie". MOze i tezy całkiem bezsasadne nie są, ale i tak mi strach po plecach łaził, że wyznawcy tych tez mieliby prowadzić mnie ku przeciwnej stronie...

Tera09-06-2003 16:06:07   [#21]

Otóż to....

Zgadzam się z Tobą w pełni, Asiu:-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]