Forum OSKKO - wątek

TEMAT: pieczątka nauczyciela????
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
nela213-05-2008 16:17:21   [#01]

Nauczyciel dyplomowany wyrobił sobie pieczątkę  np.mgr Kasia Kowalska

nauczyciel dyplomowany .Kiedy i co może nią pieczętować????

bosia13-05-2008 16:18:28   [#02]
książki w domowej bibliotece na przykład
nela213-05-2008 16:19:31   [#03]
Też tak uważam ale po rozmowie z nauczycielem "chyba zgłupialam"...
mika13-05-2008 16:20:15   [#04]
:), zgodnie ze statutem.
AnJa13-05-2008 16:21:14   [#05]
wszystko cokolwiek mu do głowy przyjdzie

no, może nie wszystko - bodajże bohater hrabalowskich "Pociągów..." przypięczętował pewnej pani i to się dobrze nie skończyło
bosia13-05-2008 16:24:43   [#06]

chciał to sobie zrobił

może wie co chce stemplować

i mu potrzebne

emeryt13-05-2008 16:26:39   [#07]

magia pieczątki...

d...  wyżej głowy????

Zosia K13-05-2008 16:27:48   [#08]
A może rachunek za korepetycje?
nela213-05-2008 16:32:34   [#09]
NA razie dowiedzialam się ,że podbija wszelkie pisma kierowane do rodziców typu:uwagi,zawiadomienia...
EwaBe13-05-2008 16:37:47   [#10]

Nikt nie ma racji, za to ja wiem:

- nauczyciel dyplomowany, może stemplować tylko dyplomy, np. gratulacyjny dla syna, za dokładne umycie uszu; uznania dla męża za to, że zużył w sezonie tylko dwie pary butów, zamiast jak zawsze - trzy

Uprzedzając pytania dotyczące innych stopni awansu, informuję, że mianowany pieczętuje wyłącznie mianowania, a kontraktowy - kontrakty.

Ze stażystą nie ma problemu, bo to nie stopień awansu.

Ale jeśli już się zakontraktuje, to ho! ho!. Zaraz może sobie zamówić pieczatkę i... patrz wyżej.

bosia13-05-2008 16:40:21   [#11]

i dzięki Ewie mamy procedury uzywania różnych pieczątek

w zależności od stopnia awansu;-)

nela213-05-2008 16:42:01   [#12]
Wiecie jestem w szoku właśnie dowiedzialam się ,że do tej pani dołączyły kolejne dwie nauczycielki...a myślałam ,że tylko uczniowie mają pomysły nie z tej ziemii:(
emeryt13-05-2008 16:43:45   [#13]
ino się obejrzysz jak dostaniesz wniosek na socjalny podbity pieczątką: mgr Anna M.  nauczyciel emerytowany
bosia13-05-2008 16:44:48   [#14]

eee...to się udziela

a nauczyciele często się regresują

u was jakaś pięczątkomania się zaczęła...

ciekawe jaki zasięg będzie;-)

to do #12 było


post został zmieniony: 13-05-2008 16:45:35
nela213-05-2008 16:47:05   [#15]
Acha a uzasadnienie pań to bo w innych szkołach mają i dyrektorzy się nie czepiają...JAk myślicie co powinnam zrobić...
bosia13-05-2008 16:50:33   [#16]

nic

nie czepiać się;-)

 

emeryt13-05-2008 16:52:38   [#17]
i się nie czepiając - przypieczętować sprawę.
dyrlo13-05-2008 17:03:44   [#18]
swoją pieczątką
dyrlo13-05-2008 17:04:07   [#19]
zdzisławie - mrugam do Ciebie rubinkowo
AnJa13-05-2008 17:07:34   [#20]
tak zupełnie powaznie- to nauczyciel moze stawiac pieczatkę wszędzie tam, gdzie wymmagany jest podpis czytelny- czyli i a tych ocenach i na klasówkach i wszedzie, gdzie ma miejsce na to

oczywiście ponadto powinien się podpisac (wtedy może nieczytelnie)
krasnoludek zadyszek13-05-2008 17:17:38   [#21]
Olać; wolny kraj i każdy może mieć pieczątkę z czymkolwiek, o ile to nie jest oszustwem prawnym (znaczy że jest prezydentem RP, bo opcja "wszechimperator galaktyki" już by pewnie przeszła w punkcie produkcji pieczątek:)). W jakimś poradniku dla nauczyciela - tłumaczeniu z niemieckiego - znalazłam wręcz zalecenie, żeby zaopatrzyć się w pieczątkę z faksymile podpisu, bo sie człowiek przy dokumentach nie namęczy - ale uznałam, że ja nie rektor i tysięcy indeksów nie podpisuję, i dotąd nie mam:)

Niech sobie panie pieczętują listy do rodziców, o ile tak chcą, a może i opornych rodziców taka powaga pieczęci do pionu postawi - mnie to nie potrzebne, innym na zdrowie.
eny13-05-2008 17:36:06   [#22]
Jaaa nie mogę:))))))))))))))))) Że moje małe onegdaj dziecko chciało to mu wyrobiłam pieczątkę. Potem na każdym skrawku papieru "walało się" Jaś Kowalski
Dla mnie żenada. Czy te kobity mają jakąś godność? Chyba, że muszą ją sobie pieczątką...
joszka13-05-2008 17:42:15   [#23]
#21 Mnie organ przyłapał na pieczątce z faksymile -jestem dysgraf i im wszyskie podpisy "za równo" wychodziły.To jak przyszło podpisac ponad pięć tysiecy uwierzytelnionych kopii rachunków (tak  5040 szt)z odzieżą sportową dla EFSu to...wynajałem syna -cwiczył składanie  mojego podpisu-nosi wszak moje imię -on nie kłamał a ja  nie rosciłem pretensji za złozony podpis.
Adaa13-05-2008 17:45:32   [#24]

tu chyba nie chodzi o pieczatkomanię lecz o wygodę...taki pomysł racjonalizatorski

dla mnie zupełnie niegroźny i nawet niesmieszny

kartki z ocenami wypisze sobie nauczyciel, osobiste dzieciaki w domu pieczatke przystawią, on sie podpisze skrótem i troche czasu zaoszczedzone

poza tym, dzięki tej pieczątce wielu rodziców pozna jak nazywa sie wychowawca:-)

Adaa13-05-2008 17:47:41   [#25]

dobrześ Joszka zrobił, choć niekoniecznie dobrze,żeś sie przyznał:-)

dobrzes zrobił bo ja po podpisaniu podobnej ilosci zapomnialam pierwotnej wersji swojego wlasnego podpisu:-)

joszka13-05-2008 17:51:27   [#26]
Chyba,ze tak jak z moja Pania z uczelni. Przez PÓŁ ROKU stemplowała pieczątką z błędem w nazwisku "Grażyna Kowalsaka" -brzmiało bardzo po japońsku a w tamtych czasach w tv Chamberlain coś grywał po japońsku
eny13-05-2008 18:21:21   [#27]
adaa to czym wytłumaczysz owo mgr i nauczyciel dyplomowany na pieczątce??? Jakby chodziło o wygodę to powinno być np. Maria Kowalska nauczyciel (może być specjalność).
tegie13-05-2008 19:23:39   [#28]
To może rozciągniemy wątek...Czy szanowne koleżanki i koledzy dyrektorzy mają na pieczątkach mgr? Czy to jest jeszcze potrzebne?
Marek Pleśniar13-05-2008 19:50:51   [#29]

pieczątki nie są nielegalne, bywają wygodne bo wiadomo ktosię podpisał

klepiesz, parafujesz i widać

 

zauważmy że posądzenie nauczyciela o megalomanię pieczątkową łatwo można zwalczyć posądzając kwestionującego mu tę pieczątkę dyrektora o tęże - megalomanię

bo co mu jakaś gumowa odbijanka przeszkadza? Czyżby pieczątka była dla niego tak ważna i cenna że tylko on ją może mieć?

;-)

 

Marek Pleśniar13-05-2008 19:52:06   [#30]

(podzielam jednakowoż pogląd że te magistry są śmieszne)

u dyrektora też

hania13-05-2008 19:53:30   [#31]
na piśmie oficjalnym do niej pewna p dyr lubi mieć (bo ma) mgr inż.
jak nie to się troszkę obraża:-)
Marek Pleśniar13-05-2008 19:55:02   [#32]
w zasadzie jak lubi to pies trącał:-)
AnJa13-05-2008 19:55:50   [#33]
podobno trzeba

w 1 ze szkół organ mi taką zamówił, wyciąlem tego mgr żyletka to mi na swój koszt nowa kazali zamówić

naet pp jakąs podali- niestety zgubiłem papiór

teraz już sam zamawiam z mgr - w sumie mam to diabli wiedza skąd i jakim cudem, to mi nie przeszkadza
hania13-05-2008 19:56:39   [#34]
trącał, Marku:-)
piszę więc jak kto sobie życzy:-)
Marek Pleśniar13-05-2008 19:58:50   [#35]
pp na magistra w pieczątce??
AnJa13-05-2008 20:00:15   [#36]
no:-)
...
"teraz już sam zamawiam z mgr - w sumie mam to diabli wiedza skąd i jakim cudem, to mi nie przeszkadza"

diabli wiedzą skad i jakim cudem mam mgr, nie pp dla tego mgr
Marek Pleśniar13-05-2008 20:00:48   [#37]
:-))
tegie13-05-2008 20:02:52   [#38]
Do czego więc jest potrzebny tytuł na pieczątce dyrektora szkoły, skoro bez tego nie można przystąpić do konkursu?
eny13-05-2008 20:05:02   [#39]
Ja osobiście spotkałam się z brakiem owego mgr ( to tytuł zawodowy nie naukowy)na pieczątkach szeregu ważnych osób w bankowości czy innych "ważnych" instytucjach. To rzeczywiście przeżytek i obecnie jest inny trend. Ale jak ktoś lubi podkreślać , że jednak skończył te studia... niech ma;)
Wracając do pieczątek to określają one zwykle stanowisko i pełnioną funkcję, są ważne w oficjalnych dokumentach itd.

Dla mnie pieczątka pt. "nauczyciel" to groteska to tak jakby pani z obsługi ( nie umniejszając absolutnie jej roli w szkole)wyrobiła sobie pieczątkę aby kwitować odbiór środków czystości.

Szanujmy się sami.
Marek Pleśniar13-05-2008 20:05:28   [#40]

kiedyś sobie rąbłem mgr na wizytówce - dawno temu

zobaczył to jeden znajomy profesor i koniec

zostałem "Magistrem". Tak mnie wołał odtąd skubany

eny13-05-2008 20:07:42   [#41]
"...wyciąłem tego mgr żyletką..."

:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
bosia13-05-2008 20:13:08   [#42]

AnJa na zawsze sobie magistra wyciąłeś?????????

wycięłam, bo głupota była

A w zeszłym roku (pisałam już) jednej pani napisali na identyfikatorze bez mgr inż., to popsuła i wyrzuciła, nie przypięła;-)


post został zmieniony: 13-05-2008 20:15:44
nela213-05-2008 20:14:38   [#43]
A macie jeszcze na pieczątce tak jak nauczyciele np.nauczyciel dyplomowany....Czy taką pieczątką nauczyciel moźe pieczętować np.świadectwa,arkusze... nie mam nic przeciwko pieczątkom ...ale prawo przede wszystkim ...Boję się ,że wpadniemy w jakąś paranoję...Mi osobiście piczątka nie ułatwia życia ,szybciej jest się podpisać niż postawić pieczątkę i na niej się podpisać:)
AnJa13-05-2008 20:18:27   [#44]
w kwestii magistra

w weekend spotkaliśmy się z paroma takimi z klasy - jakoś tak samo wyszło, ze 25 lat po maturze

jeden po drodze zatrzymał sie w miasteczku (nie znał drogi, czekał wiec na holownika)

no i w sklepie zapytał o mnie - tak przypadkiem, czy nie znają

znali

podjechał pod szkołe, żeby sprawdzić - w to, ze mam mgr jakoś z trudem, ale uwierzył, ale że dyrektor - za nic!!!

ze 2 godziny potem tworzyli hipotezy, jak to sie mogło stać - nie pamiętam konkluzji, ale jakaś pochlebna dla nich wyszła (że niby na ludzi mnie wyprowadzili)
tegie13-05-2008 20:19:42   [#45]
bosia #42 - mam nadzieję, że to nie było na zlocie???
mamma13-05-2008 20:21:18   [#46]
moje dziecię czteroletnie tez sobie zazyczyło pieczątki ,jak rodzice maja , to on gorszy?
bosia13-05-2008 20:22:07   [#47]

no to dobrze, że tą głupotę co napisałam wyciąć tez zdążyłam(nie żyletka co prawda) -tak w kontekscie tego co wyżej

to do AnJi

----------

 piszecie tak szybko, że przestałam nadążać

albo zaczęłam najpierw czytać, a potem pisać, albo odwrotnie;-)

 


post został zmieniony: 13-05-2008 20:23:46
bosia13-05-2008 20:28:46   [#48]

tegie-myslisz, że na zlocie z mgr??????

nie w szkole jak była duża impreza

eny13-05-2008 20:29:06   [#49]
No to powiem , że u nas w ogromnej szkole (90 nauczycieli etatowych)jesteśmy trendy;) Na identyfikatorach nikt (WłĄCZNIE Z KADRĄ KIEROWNICZĄ) nie ma tytułów zawodowych ( no jak doktor to ma) i w dziennikach też nie wpisujemy tytułów przy nazwisku.
Idziemy z duchem czasu;) A i tak wszyscy dookoła wiedzą, że nauczyciel to co najmniej MAGISTER.
bosia13-05-2008 20:30:40   [#50]

niekoniecznie

w zsz nauczyciele pnz uczą bez tytułu mgr

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]