coll 2

:-))

rzeczywiście na tym forum :-))

Ja w ogóle nie wykonuje tych colnięć- nie jest NIGDZIE napisane, ze mają być.

Więc mam problem z głowy- problem kolnięć oczywiście, bo sprawdzać świadectwa i tak trzeba

No dobra, teraz wytłumaczcie lamerowi, o co tu chodzi???

:-))

collujemy...

i świadectwa i protokoły dojrzałości

i od kiedy pracuję (12 lat) tak było...

na końcu świadectwa coll i podpis tego, kto "colluje"

Rozporządzenie

dotyczące wypelniania świadectw jest dość jednoznaczne.

Okresla ono co na świadectwie ma się znaleźć. Jaka pieczątka, jaki podpis i jakie napisy :-)

Nie ma tam co prawda napisane - nie collować., ale i nie jest napisane- collować.

Watek łączy się trochę z problemem błędnych świadectw jartula- niczego na świadectwach wypisanych nie brakowało,ale o cos bylo za duzo.

Tak jest i w tym przypadku- coll to za duzo :-) ( moim zdaniem)

mamy tu chyba do czynienia z pewnym nawykiem..takim jak wkladanie zbiorówek do arkuszy ocen ...

.......

Romanie-

jeden nauczyciel wypisuje świadectwa., drugi ma sprawdzić tego wypisania prawidłowośc , co poświadcza małym "coll" i podpisem w rogu swiadectwa.

Teoretycznie rzecz biorąc- ma ta czynnośc wyłapać ewentualne błedy, praktycznie to nie wiem do czego sluży ;-)))

Sprawdzic świadectwo kolezance mozesz i tak :-)

coll-owanie?

Zgadzam się z Asią. Rozporządzenie określa co wpisujemy na świadectwach. Nie ma tam mowy o jakichkolwiek podpisikach, parafkach, "colllach". Z początków swojej pracy pamietam to collowanie. Robiono to dla samego robienia ;-) tj. bez sprawdzania czy świadectwo jest prawidłowo wypełnione. Dyrektorka sprawdzała czy są coll" ki i było OK!

Jestem zwolennikiem sprawdzania, a najlepiej sprawdzania wpisów3 do bazy danych a potem drukowania świadectw. Nauczyciel ma mieć więcej czasu na pracę z uczniem, a po pracy na wypoczynek. Po to nauczył się stosowania technologii komputerowej żeby teraz bawić się w kaligraficzne wypisywanie świadectw?

Pozdrawiam Jersz

No to co? jestesmy odważni? Nie kollesiujemy?

Rozwalamy ten zwyczaj?

hę?

bo ja owszem, a ja tak. A mnie się to podoba!

A jednak...

Par.28.1. Wypełnione protokoły egzaminów dojrzałości i świadectwa
dojrzałości muszą być  sprawdzone  przez  jednego  z  członków  komisji.
Sprawdzenie należy odnotować na protokole i  świadectwie  oraz  opatrzyć podpisem sprawdzającego.  

 Rozporządzenie MEN z dnia 21 III 2001 r. (2001/29/323,  128/1419, 2002/46/433, 155/1289, 214/1807, 2003/26/225) w sprawie  warunków i  sposobu  oceniania,  klasyfikowania  i  promowania  uczniów  i
słuchaczy  oraz  przeprowadzania  egzaminów  i   sprawdzianów   w
szkołach publicznych.

Pozdrawiam :-)

Czyli należy sprawdzać i potwierdzać podpisem sprawdzenie tylko na tych dokumentach.

Natomiast w rozp. o świadectwach - np. świad. promocyjne - nie mówi się nic o potwierdzaniu sprawdzania, można tam dokonywać sprostowań.

Pozdrawiam

"Angora" z 13 VI 2004

* W szkole, w której pracuję, praktykowane jest podpisywanie kolacjonowanych przez innego nauczyciela świadectw skrótem „coll” i nazwiskiem. Tymczasem syn ma świadectwo, na którym widnieje „kol” i nazwisko. Kojarzy mi się ten skrót z „koleżanką” lub „kolegą”. Czy słusznie? Który sposób podpisywania jest poprawny? A może obydwa są dobre?

Tak, można już pisać kol (plus podpis). Dawniej na świadectwach szkolnych pojawiał się znaczek coll będący skrótem francuskiego słowa collation (z łac. collatio), czyli ‘porównanie odpisu, kopii z oryginałem’. Zgodnie z rozporządzeniem ministerialnym protokoły egzaminów dojrzałości i świadectwa muszą być zawsze sprawdzone przez jednego z członków komisji, co odnotowuje się sygnaturą coll i złożeniem podpisu. Sami nauczyciele posługują się określeniami collować, collowanie. Ostatnio jednak widuje się skrót kol, gdyż istnieją spolszczenia kolacjonować (‘porównywać odpis, kopię z oryginałem’) i... kolacja (czyli ‘porównanie odpisu, kopii z oryginałem’). O tym znaczeniu słowa kolacja mało kto wie...

Maciej Malinowski mistrz polskiej ortografii w robryce "Obcy język polski"

wg mnie nie ma żadengo obligu, żadengo coll, kol, cool, itp. Nie ma takiego czegoś w rozporządzeniu, nauczyciel podpisuje swoim nazwiskiem zgodnośc i to wystarczy.

To się tylko nazywa świadectwa, ale to jest wykaz ocen!

w Rozporządzeniu...

jest w ustawie...

rozporz. o ocenianiu z 2004 r. - zał nr 1 o starych maturach:

§ 31. 1. Wypełnione protokoły egzaminów dojrzałości i świadectwa dojrzałości muszą być sprawdzone przez jednego z członków komisji. Sprawdzenie należy odnotować na protokole i świadectwie oraz opatrzyć podpisem sprawdzającego.

pozdrawiam

Na świadectwie z paskiem zamiast "coll"  należy pisać "cool".

DYREK, odkopales watek sprzed dwóch lat dla jednego usmiechu?

;)))

;))

A ja dziś wpadłam do szukajki w poszukiwaniu tego wątku. Zaczęło się!!!

Czy mogę powołać się na pp z #22, sekretarka mnie próbuje przekonać?!