Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
wiemy, ze nic nie wiemy, czyli świadectw c.d. |
|
beera | 27-05-2003 09:28:12 [#01] |
---|
Wiecie co..różne interpretacje i stanowiska czytalam, ale to jest przedziwne... Z rozporządzenia nie wynika w sposób jednoznaczny zakaz drukowania blankietów ww. kategorii świadectw przy pomocy programu komputerowego. czyli co? Od razu wiadomo było, że świadectwa drukować WOLNO . Teraz MENIS nam mowi: Swiadectw drukować " nie nie wolno" Takie stanowisko, choć oczywiście załatwia problem drukowania świadectw , jakoś źle mi robi. Może warto zadać pytanie- to co kurka- nie wynika jednoznacznie, czyli co? Marek za chwilę wklei proponowany tekst. Druki świadectw W związku z kwestią, czy przepisy rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 24 stycznia 2000 r. w sprawie zasad wydawania oraz wzorów świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych, sposobu dokonywania ich sprostowań i wydawania duplikatów, a także zasad legalizacji dokumentów przeznaczonych do obrotu prawnego z zagranicą oraz zasad odpłatności za wykonywanie tych czynności (Dz. U. Nr 6, poz. 73 z późniejszymi zmianami) sprzeciwiają się korzystaniu przez szkoły z oprogramowania komputerowego w procesie druku i wypełniania świadectw, Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu przedstawia następujące stanowisko. 1. Co do świadectw szkolnych promocyjnych i świadectw ukończenia szkoły. Z rozporządzenia nie wynika w sposób jednoznaczny zakaz drukowania blankietów ww. kategorii świadectw przy pomocy programu komputerowego. Dotyczy to przypadków, gdy: 1) na papier pokryty siatką ozdobną - giloszem i zawierającym na pierwszej stronie mikrodruk, korzystając z oprogramowania, nanosi się pozostałe - zgodne z wzorem określonym w rozporządzeniu - elementy blankietu świadectwa, 2) jednocześnie (korzystając z oprogramowania) nanosi się na papier pokryty giloszem pozostałe elementy blankietu świadectwa i wypełnia je pismem komputerowym. Oczywiście komputerowe wydruki blankietów świadectw, jak i wypełnione komputerowo świadectwa muszą odpowiadać wszystkim wymogom przewidzianym w rozporządzeniu. 2. Co do świadectw dojrzałości. § 16 ust. 2 rozporządzenia stanowi: "Druki świadectw dojrzałości oznacza się w miejscu wskazanym we wzorach serią i numerem ustalanym przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania odrębnie dla każdego producenta". Producent, w rozumieniu cytowanego przepisu, musi zatem spełniać dwa warunki: być dysponentem ww. oznaczeń (serii i numerów wskazanych przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania) i zarazem wytwórcą kompletnych druków / blankietów świadectw. Te warunki oczywiście nie będą spełnione, gdy w procesie druku blankietów świadectw dojrzałości weźmie jeszcze udział szkoła. A właśnie z takim udziałem - niedopuszczalnym w świetle § 16 ust. 2 rozporządzenia - mielibyśmy do czynienia, gdyby szkoła w przypadku świadectw dojrzałości posługiwała się oprogramowaniem komputerowym, w taki sposób, jak w odniesieniu do sposobu opisanego w pkt 1. |
benedu gda | 27-05-2003 09:54:53 [#02] |
---|
Asiu, ja po prostu "pusciłem pawia" - zakrztusiłem sie ze śmiechu. Teraz już wicie i rozumicie dlaczego przyszli nauczyciele (nauczycielki też) studiują logikę:-) Przepraszam wszystkie estetki i estetów - już sprzatam po sobie i idę po gazety:-) |
Adaa | 27-05-2003 10:14:49 [#03] |
---|
benedu.. pomyliły Ci się znaczenia zwrotów:-) bądź ostrozny przy innych czynnościach fizjologicznych:-)))))))))))) |
Marek Pleśniar | 27-05-2003 10:34:15 [#04] |
---|
miałem wkleić pismo... a ja prosze o załatwianie fizjologii gdzie indziej. Jak mam teraz odesłać kogoś do właściwego wątku na forum? I co w nim czytelnik znajdzie? Pawie? |
beera | 27-05-2003 10:35:54 [#05] |
---|
ojej dawaj pismo- tak czy tak :-)) jesteśmy ludźmi więc nic , co ludzkie nie jest nam obce ;-)) napisales? |
Janusz Pawłowski | 27-05-2003 10:52:52 [#06] |
---|
Wypraszam sobie. Są rzeczy, właściwe niektórym ludziom, obce mi zupełnie. |
Janusz Pawłowski | 27-05-2003 10:54:41 [#07] |
---|
Ten-tego ... Może faktycznie wklej gdzie indziej. ;-))) |
Marek Pleśniar | 27-05-2003 10:55:18 [#08] |
---|
ok, poczytajcie Pani Anna Zawisza Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu Departament Kształcenia Ogólnego, Specjalnego i Profilaktyki Społecznej Ze względu na liczne pytania członków Stowarzyszenia proszę uprzejmie o zajęcie jednoznacznego stanowiska w kwestii: Czy wolno szkole – w zgodzie z prawem – drukować świadectwa szkolne przy pomocy oprogramowania komputerowego, na papierze specjalnie do tego przeznaczonym i pokrytym giloszem? Spotykane interpretacje: prasowe i internetowe (także to w witrynie internetowej MENiS) takiej odpowiedzi nie zawierają. Zależy nam na wyeliminowaniu możliwości dowolnego interpretowania zapisów rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 24 stycznia 2000 r. w sprawie zasad wydawania oraz wzorów świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych, sposobu dokonywania ich sprostowań i wydawania duplikatów, a także zasad legalizacji dokumentów przeznaczonych do obrotu prawnego z zagranicą oraz zasad odpłatności za wykonywanie tych czynności (Dz. U. Nr 6, poz. 73 z późniejszymi zmianami) przez urzędy lokalne. Ponieważ prawo nie zabrania drukowania świadectw w opisywany wyżej sposób, uważamy, że świadectwa szkole drukować wolno. Jednoznaczna Pani interpretacja uporządkowałaby tę sprawę ostatecznie. Ze względu na zbliżający się okres wystawiania świadectw prosimy o możliwie najszybszą odpowiedź. |
beera | 27-05-2003 11:46:09 [#09] |
---|
yhm.. chyba pisanie, że ich stanowisko na witrynie jest nielogiczne jest niepotrzebne... napisałeś tyle ile wystarczy, zeby zrozumieli, ze coś jest na rzeczy... A ciekwa jestem- odpowiedzieli na pismo Basik w sprawie świadectw dla specjalnych? |
Marek Pleśniar | 27-05-2003 11:51:55 [#11] |
---|
hej? A są jakieś uwagi?? Bo bym wysłał. |
Janusz Pawłowski | 27-05-2003 12:26:27 [#12] |
---|
Tak se myślę Jeśli coś nie wynika z rozporządzenia w ogóle, to istotnie - nie wynika z niego w sposób jednoznaczny. Tak więc w przytoczonym komunikacie nie można doszukiwać się jakichś nielogiczności. Co najwyżej można pisać: jeśli ktoś mówi, że coś nie wynika z rozporządzenia w sposób jednoznaczny, to oczekuje się, że w następnych słowach powie, że jednak wynika, ale w sposób bardziej zawiły i być może nie jedynie z tego rozporządzenia, ale z innych jeszcze powodów i źródeł prawa. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Ale - oznacza to tyle co oznacza. Czyli stan na dziś jest taki: nie wynika w sposób jednoznaczny - nie wynika też w sposób "niejednoznaczny" - zatem wolno drukować. Na dobrą sprawę Pani Dyrektor Anna Zaiwsza mogłaby na takie pismo odpowiedzieć: "O co właściwie chodzi? Przecież wyraźnie napisałam, że zakaz drukowania nie wynika z rozporządzenia! Jakieś kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem?" Pani P.T. Zawisza wycofała się ze swojego poprzedniego stanowiska - i to jest to co należy odczytać z owego komunikatu. No ... że się wycofała tak jakoś ... ostrożnie? A niby jak miała to zrobić? Pani P.T. Zawisza jest urzędnikiem państwowym - fakt. Ale - przyznajcie sami - Pani P.T. Zawisza jest przede wszystkim kobietą! To jak to? Słyszał kto, żeby kobieta tak wprost powiedziała: "Pomyliłam się! Nie miałam racji!"? Słyszał kto? No ... jeśli ktoś słyszał, to jest to niechybną oznaką zbliżającego się końca świata! Wycofała się jak każda kobieta najnormalniej w świecie: "No ... faktycznie... nie do końca miałam rację. Trochę się pomyliłam. Miałam pełne prawo się tak pomylić, bo cała sprawa jest nie jasna (jednoznaczna). Ale dobra - niech już będzie jak chcecie. Trudno. Wprawdzie są przesłanki, żeby jednak było po mojemu, ale niech tam - ja potrafię ustąpić, gdy tak bardzo komuś na czymś zależy." Każdy normalny człowiek wie, że to jest ostateczny kres wszystkiego - w żadnym razie nie wolno kobiety dalej naciskać, żeby wyraźniej dała do zrozumienia, że się pomyliła. Powiem inaczej - gdyby nie czuła tego wyraźnie, to nigdy by się nie wycofała i nie ustąpiła pola. Takie sformułowania są jednoznacznym dowodem na to, kobieta przyznaje nam rację. Każde naciskanie mocniej kończy się zawsze tym samym - wracamy do stanu wyjścia - okazuje się wtedy, że w takim razie ma nas w nosie i wraca do swojego wcześniejszego, w pełni uzasadnionego, przekonania i decyzji. Ostrożnie zatem z takimi listami. ;-))) PS. No tak ... chyba dziś do domu nie mam co wracać ... żona na pewno to przeczyta ... no cóż ... kozetka .... ;-))) |
Elusia | 27-05-2003 12:49:05 [#13] |
---|
Januszu Co miałeś z psychologii? |
Marek Pleśniar | 27-05-2003 12:49:31 [#14] |
---|
no tak, chciałem uwag to mam;-) czy chcesz przez to powiedzieć że nie nie zalecasz wysłania? czy wręcz odwrotnie, tzn zalecasz by się zastanowić czy nie wyślę czy nie nie wyslę? masz Janusz kozetkę w pracy? :-)))) osobiscie wystarczyłoby mi to co napisano w ministerstwie, ale wiem że co drugie KO i UM zaleci niedrukowanie a co druge nie niedrukowanie - ponieważ w naszej ojczyźnie panuje przekonanie ze co nie jest zabronione to nie jest zabronione;-) I tyle. A co jest dozwolone - to jest dozwolone. Na piśmie. Tylko i wyłącznie. |
Janusz Pawłowski | 27-05-2003 12:50:48 [#15] |
---|
Elusiu - to nie ja na tym forum zwykłem się przechwalać. ;-))) |
Czesia | 27-05-2003 12:53:15 [#16] |
---|
kozetka jak nic... ale poduszeczkę mogę ci podrzucić..;-) |
Marek Pleśniar | 27-05-2003 12:53:54 [#17] |
---|
czyli nie do końca Cię wywala ale w zasadzie wywala;-) |
Janusz Pawłowski | 27-05-2003 12:54:36 [#18] |
---|
Nie wiem Marku Napisałem tak se - dla zabawy i wyluzowania. A poza tym - mam masę roboty - i gdyby żona mnie wywaliła na zbity pysk z domu, to przynajmniej mógłbym se spokojnie w robocie popracować, bez wyrzutów, że znów mnie nia ma w domu. ;-))) |
Marek Pleśniar | 27-05-2003 12:56:05 [#19] |
---|
to chyba masz załatwione:-))))))))))))) |
Czesia | 27-05-2003 13:00:05 [#20] |
---|
hm... muszę się zastanowić ;-) |
Janusz Pawłowski | 27-05-2003 13:01:53 [#21] |
---|
E ... człowiek zawsze chlapnie jak ten osioł, a potem doniosą ... ;-))) |
RomanG | 27-05-2003 13:16:30 [#22] |
---|
:-))) |
beera | 27-05-2003 13:23:54 [#23] |
---|
Ok ja rozumiem takie tam zawiłosci psychologiczne. Choc nie pokonczyłam takich tam uznawanych uczelni itp. I rozumiem, ze czasem nie warto przypierać do muru Nawet czesto :-) wiem, ze ja przyparta do muru zagryzę, choćby przypierajacy miał rację :-))) Powiem szczerze- spokojnie mogę się wycofać z pomyslu rozpętywania burzy w szklance wody, tym bardziej, że może to być uznane, za szukanie sobie problemów tam gdzie ich już nie ma :-) Ale to stanowisko mi sie nie podoba.. no nie! I tyle. Ale wystarczy mi wyartykułowanie tego wśród was :-) .... Czesiu- a Ty uważaj, bo chłop weźmie milkę i polezie w swiat za oczy I co wtedy zrobisz? Z tęsknoty za Milką zmarniejesz :-)) |
Czesia | 27-05-2003 13:37:52 [#24] |
---|
Asiu... Milka wróci ;-))) jak myślisz, kto jej daje jeść? |
Marek Pleśniar | 27-05-2003 13:53:56 [#25] |
---|
pismo poślę zaraz - to znaczy za godzinkę;-) |
beera | 27-05-2003 14:36:23 [#26] |
---|
Ej- demokrato??? To Marka jest kluczowe: osobiscie wystarczyłoby mi to co napisano w ministerstwie, ale wiem że co drugie KO i UM zaleci niedrukowanie a co druge nie niedrukowanie - ponieważ w naszej ojczyźnie panuje przekonanie ze co nie jest zabronione to nie jest zabronione;-) I tyle. Może, gdy pojawią się tego typu problemy ruszymy sprawę po coś, nie tylko po to , aby coś udowadniać? ........ I czesiu... no coż... Wiesz, jak się nawet zasadnie przegoni chlopa, to zawsze znajdzie się jakaś, co go przygranie ;-))) |
Marek Pleśniar | 27-05-2003 14:46:36 [#27] |
---|
hmm.. odradzasz więc wysłanie? A co na to OSKKOwicze i forumowicze? |
Janusz Pawłowski | 27-05-2003 15:24:24 [#28] |
---|
Popieram prezesinę - wysłać, gdy istotnie będzie powód, bo w te chwili może to wyglądać na działanie dla rozgłosu i mędrkowanie. Jak dla mnie: rozporządzenie + aktualne wyjaśnienie = jasność. Można co najwyżej pytać i przyciskać w sprawie świadectw maturalnych - bo można się spierać, czy definicja producenta przedstawiona przez MENiS jest właściwa. Ale tu trzeba by wytoczyć własne działa - uzasdniać, że się to rozumie inaczej i dlaczego rozumie inaczej (o ile się rozumie inaczej) - a nie pytać. Tak więc - wstrzymałbym się. |
Marek Pleśniar | 27-05-2003 15:32:05 [#29] |
---|
aha - trza by więc teraz informować we własnym zakresie |
Janusz Pawłowski | 27-05-2003 15:45:04 [#30] |
---|
To może jeszcze inaczej Taki apel do nas: Jeśli ktoś wie, że jego KO lub gmina robią wstręty drukowaniu niech da znać - wtedy będzie to jednoznaczna informacja, że OSKKO powinno jednak tę sprawę dalej "toczyć". |
hania | 27-05-2003 15:52:00 [#31] |
---|
nie jest jednoznacznie zakazane to ja czytam: dozwolone i cześć. Ciekawe tylko, czy wszędzie w KO czytają te zawiłości MENiSowe w internecie..... A niektórzy i tak mieli zamiar drukować, nawet pod karą "siedzenia" :-))) i to w niezłym towarzystwie :-) Poczekajmy....... |
Roman K | 27-05-2003 20:41:19 [#32] |
---|
I nadal mają zamiar drukować... Mimo nie siedzenia ;) Wydaje mi się, że odrobina dyplomacji i nie dobijania na śmierć Pani w Menisie bardzo dobrze zniesie ;) Roman_K |
Marek Pleśniar | 27-05-2003 20:46:36 [#33] |
---|
moje uszanowanie drodzy Forumowicze:-) ok - nie wysłałem. Przeprowadzimy za to akcję informacyjną - czyli "co miał na mysli MENiS" :-)) |
Roman K | 27-05-2003 20:57:56 [#34] |
---|
Miał dobra wolę..... odszczekania Zrobił to najdelikatniej jak można. Mnie to zadowala i wystarcza. Do następnej potyczki ;) Roman_K |
beera | 27-05-2003 21:11:22 [#36] |
---|
OK :-))) Zgadzając się z Wami w kwestii "nieszukaniadziurywcałym" powiem szczerze, ze mnie to stanowisko mimo wszystko lekko wytrącilo z równowagi :-)) Ale macie rację :-) Poczekamy na praktykę- wcale nie z intencją przylapania kogos na niedobrym uczynku :-)) | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|