Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Ocena pracy nauczyciela |
Marylka | 14-04-2008 22:45:15 [#01] |
---|
Z inicjatywy dyrektora nauczyciel otrzymał pismo o konieczności dokonania oceny jego pracy zawodowej. Sam nie wystąpił z taką inicjatywa, chociaż jego ostatnia ocena była bardzo dawno. Ustaliłam z nauczycielem, że chciałabym dokonać 3 hospitacji jego działań. Pozwoliłam na ich wybór sugerując możliwość zaproszenia mnie na wybrane przez siebie działania, z tym że dałam mu na to 4 tygodnie.
Po pierwszej hospitacji nauczyciel składa podanie z prośbą o odłożenie oceny na maj i czerwiec, ponieważ obecnie zabieram mu zbyt dużo czasu :), który on chce poświęcić na pracę z uczniami, czas dla rodziców (wkrótce wywiadówka), działalność społeczną, uroczystość rodzinną. Czy jego podanie jest zasadne? Dezorganizuje mi to moje plany. Czy powinnam je uwzględnić? Jestem młodym dyrektorem, zastanawiam się, jak podeprzeć sie prawem przy ewentualnej odmowie. Proszę o pomoc. |
hania | 14-04-2008 23:42:28 [#02] |
---|
pohospituj mu (zaproponuj?) tą jegopracę z uczniami, sposób w jaki poświęca czas dla rodziców.....
dziwić się - jakem coraz hmmm starsza nie przestaję
co się ludzie tych hospitacji tak lękają czy cóś? |
Marylka | 15-04-2008 00:00:14 [#03] |
---|
Myślę o takim rozwiązaniu, ale czy muszę tłumaczyć się dlaczego nie uwzględnię tej prośby i dokonam oceny w wyznaczonym wcześniej terminie? |
Marek Pleśniar | 15-04-2008 07:51:08 [#04] |
---|
Nie musisz uzasadniać odmowy zmiany planu. I nie zmieniaj go - jeśli Ci to zaburza plany a wniosek jest bezzasadny.
Jednakowoż wniosek nauczyciela może mieć uzasadnienie.
To praca nauczyciela jest najważniejsza w szkole i jeżeli naprawdę potrzeba mu więcej czasu z powodów związanych z edukacją - radzę wspólnie z nim zmodyfikować plan. Warto być elastycznym jeśli to naprawdę sensowny wniosek pracownika.
Tak więc, jakkolwiek by to nie było bezczelne, nauczyciel MOŻE mieć rację - że dyrektor zabiera mu nadzorem zbyt dużo czasu
Podobnie jak dyrektor miewa pretensje do KO - że ono mu tak czyni
Nadzór powinien być "przezroczysty" jak najbardziej - tak uważam. Tzn - nie powinien przeszkadzać
Nie bez powodu w technice najważniejszą cechą przyrządów pomiarowych jest ich jak najmniejszy wpływ na wynik pomiaru - niezaburzanie badanego procesu |
Marylka | 15-04-2008 09:00:39 [#05] |
---|
Nauczyciel ma 4 godziny ponadwymiarowe, a może jeśli nie radzi sobie z organizacja czasu pracy, to powinien z tych godzin zrezygnować. Może to zaproponować. Nauczyciel jest problematyczny. |
Lecomte | 15-04-2008 16:03:57 [#06] |
---|
Oj Marylko! Posłuchaj rady Marka! :)
Sprawy nie zawsze są takie proste, jak nam się wydają...
Gdyby mi teraz dyrektor zaproponował ocenę i trzy hospitację w ciagu 4 tygodni.... czułabym się... pokrzywdzona. Miałabym do niego żal.
Nie wiem, jaka to szkoła, ale u nas to czas oceniania klas maturalnych, pogoni za tym, aby coś tam jeszcze przed maturą z nimi zrobić, w czasie lekcji i po lekcjach.... To ciągłe spotkania z rodzicami.... A jeszcze jeśli doszłyby mi jakieś uroczystości czy kłopoty rodzinne... to tylko usiąść i płakać :)
I myślisz, że to wszystko przez brak umiejętości organizacji czasu? Nie sądzę. Po prostu zależy mi na tym, aby wszystko robić dobrze.
A hospiracje zawsze przeżywam, choć pracuję w zawodzie ponad 20 lat. Myślę, że każdy ambitny nauczyciel podobnie reaguje. Hospitacje, jakie proponujesz, są najtrudniejsze! Kiedy już zapraszam kogoś na lekcję, czuję ogromne zobowiazanie. To musi być coś wyjątkowego. Coś super. :) No bo jeśli sama zapraszam to znaczy, że pokazuje to, co umiem najlepiej. Jeśli pokazałabym fuszerkę, dyrektor mógłby poczuć się zlekceważony... Pewnie głupie myślenie, ale tak naprawdę jest.
Najważniejsi są uczniowie. Sądzisz, że oni w tej sytuacji zyskają coś czy stracą? Moim zdaniem... stracą. Ale może się mylę.
|
rudan | 15-04-2008 18:23:19 [#07] |
---|
Ja w tym roku też mam ocenę pracy (godnie z harmonogramem).I również mnie przydarzyło się nieszczęście (potrącenie przez samochód mojego męza-46 dzień w śpiączce).Moja p.dyrektor sama zasugerowała że z hospitacji rezygnuje (była w tym roku na jednej), a ja jak poprzedniczka hospitacje przeżywam strasznie.I tak staram się wywiązywać ze swoich obowiązków i za takie podejście w tym momencie jestem jej wdzięczna. |
kasia z1 | 15-04-2008 19:52:58 [#08] |
---|
święta racja! były juz różne akcje... Hospitacja po Ludzku też by się przydała... czasem
|
hania | 15-04-2008 20:35:10 [#09] |
---|
rudan - trzymaj się w nieszczęściu
mężowi - powrotu do zdrowia.... |
beera | 15-04-2008 20:42:01 [#10] |
---|
no cóz, a mnie - powiem szczerze, dziwi taka sytaucja jak w poscie 1
( bo oczywiscie, rozumiem, sytuację rudana)
nie wiem w jaki sposób hospitacje miałyby zdezorganizaować pracę szkoły, dzieci i nauczyciela. Nie rozumiem, dlaczego z powodu hospitacji n-l nie moze pracowac normalnie.
Dla mnie to coś dziwnego.
|
AnJa | 15-04-2008 20:48:44 [#11] |
---|
koleżanka to oczywiście tak prowokuje tylko, ze nie wie?
bo nie wierzę, że koleżanka nie wie w jakie piekło może hospitację zamienić dyrektor, a w jaki spektakl nauczyciel
i jeśli w jakiejś szkole takich dwoje kreatorów się spotka to... |
zgredek | 15-04-2008 20:49:39 [#12] |
---|
...to mamy spektakl w piekle albo piekło w spektaklu |
AnJa | 15-04-2008 20:53:14 [#13] |
---|
a w szkole wówczas jest burdel na kółkach co bardziej elegancko można nazwać "zdezorganizaowaniem pracę szkoły, dzieci i nauczyciela" |
zgredek | 15-04-2008 20:54:11 [#14] |
---|
i dyrektora? |
beera | 15-04-2008 20:55:37 [#15] |
---|
Anja - po prostu mam świadomośc, że to pytanie zadaje dyrektor
I w zasadzie to, ze musi postawić takie pytanie powinno go zmusić do refleksji:)
===
Zrobilismy z hospitacji spektakl jakiś i z oceny pracy nauczyciela. Jakby trzymiesięczne występy.
"egzamin" na ocenę, w dodatku dośc dowolnie traktowany w róznych szkołach.
Ocena nauczyciela nic nie znaczy, nie ma żadnych standarów, nie ma wskaźników. Nie ma zadnej pewności, że ocena w jednej szkole byłaby taka sama w innej.
Szczerze pisząc, nie do końca wiem, o co w niej chodzi. Dla mnie ocenianie nauczyciela ma tylko wówczas sens, gdy trzeba mu wystawic negatywną, bo planuje się zwolnienie go.
W innej sytuacji nie widzę powodu, by dyrektor oceniał pracę nauczyciela.
Bo jak rozumiem i bez tego monitoruje jego pracę. I chodzi w tym dzialaniu, zeby jego praca, a tym samym sytuacja uczniów w szkole była dobra.
Więc w tym kontekście nie wiem, o co chodzi z tą oceną:)
|
AnJa | 15-04-2008 20:56:07 [#16] |
---|
ano zapomniałem o nim
ale to z przyzwyczajenia - bo wychodzi mi, ze rzeczony obiekt użyteczności pubicznej mobilny to u dyrektora wciąż |
AnJa | 15-04-2008 21:00:24 [#17] |
---|
hmm
gdzieś tam pisałem, ze w ciagu ostatnich paru lat coś się z moim patrzeniem na szkołe pod wpływem parudziesięciu osób porobiło
ale ze doczekam czasu, kiedy Ty będziesz moim tekstem i to samodzielnie wyartykułowanym mówiła to się nie spodziewałem:-)))
czyli toto działa nie tylko w jedną stronę? ;-)
dodam jedynie, że ocena jest jeszcze potrzebna przy konkursach, odznaczeniach, nagrodach i awansie |
beera | 15-04-2008 21:04:22 [#18] |
---|
na szczęście działa to w obie strony ;))
===
no - ale w tych wypdakach nauczyciel niech sobie sam występuje o nią:)) |
bosia | 15-04-2008 21:05:37 [#19] |
---|
nie odswieżyłam i wyszło prawie to samo post został zmieniony: 15-04-2008 21:06:48 |
AnJa | 15-04-2008 21:07:09 [#20] |
---|
a dyrektor wtedy, ze chce ten czas poświęcić na prace z uczniem, kontakty z rodzicami, aktywnośc społeczną i uroczystości rodzinne;-) |
zdzisław | 15-04-2008 21:08:35 [#21] |
---|
Całą Kartę chcą likwidować, a ta post - komunistyczna procedura jeszcze się trzyma?:) |
Marylka | 16-04-2008 01:01:47 [#22] |
---|
Dziękuje wszystkim za dyskusje. Niestety muszę dokonać oceny do końca kwietnia, ponieważ brakuje mi godzin dla 3 nauczycieli uczących tego samego przedmiotu.
Możliwe, że stanę przed koniecznością dokonania wyboru nauczyciela do zwolnienia.
Inni nauczyciele mają oceny z 2006 i 2007 roku, bo o to zabiegali i dokonano ich w pasujących im terminach.
Oceniany obecnie nauczyciel nie współpracuje z zespołem i nie pierwszy raz praca koliduje mu ze zbyt intensywnym angażowaniem sie w inne sprawy. Konkretnie to typ krzykacza, który lubi robić zamieszanie nie tylko w pracy.
Całej sytuacji przyglądają się inni nauczyciele, którzy niestety nie popierają prośby nauczyciela.
Jutro jeszcze raz, spokojnie porozmawiam z nauczycielem o Jego problemach i uzgodnimy dalszy przebieg oceny. Zamierzam zaproponować nauczycielowi rezygnację z przydzielonych mu godzin ponadwymiarowych, aby odciążyć go od nadmiaru obowiązków. Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. |
Maelka | 16-04-2008 01:18:27 [#23] |
---|
Marylko - zakładasz, że nauczyciel wypadnie kiepsko i będziesz miała argument przy zwalnianiu.
Obawiam się, że to nie jest dobre podejście. Po pierwsze dlatego, że nie sądzę, aby nauczyciel (przy wszystkich swych wadach) wypadł źle, a po drugie wydaje mi się, że dokonywana tak pospiesznie (i - wybacz!!) tendencyjnie ocena pracy chyba nie będzie żadnym argumentem w przypadku zwolnienia. Przeciwnie, może pociągnąć za sobą nieprzyjemne następstwa.
W zasadzie nie rozumiem, jak nauczyciel może tłumaczyć się, że przygotowanie się do hospitacji zajmuje mu dużo czasu, ale gdyby od tego zależało moje "być albo nie być" chyba tez bym się tej oceny przestraszyła.
W świetle tego, co napisałas w ostatnim poście - dokonałabym tej oceny w póxniejszym terminie, i poszukałabym innych argumentów i sposobów, aby rozstać się z tą panią. |
Bromba1 | 16-04-2008 01:44:42 [#24] |
---|
Czy dobrze zrozumiałam, chcesz uczniom w kwietniu zmienić nauczyciela? "Zamierzam zaproponować nauczycielowi rezygnację z przydzielonych mu godzin ponadwymiarowych, aby odciążyć go od nadmiaru obowiązków." A co z ich dobrem? A kto im wystawi oceny końcowe? Czy chcesz skrzywdzić nikomu nie winne dzieci? |
Marylka | 16-04-2008 01:46:58 [#25] |
---|
Tak naprawdę nie chciałabym rozstać się z żadnym moim nauczycielem.
Ten nauczyciel nie wypadnie kiepsko. Byłam już na jednej lekcji i jest dobrze. Przeprowadziłyśmy przyjazna rozmowę pohospitacyjna, ustaliłyśmy nad czym musi popracować, a co jest mocną stroną.
Niestety muszę mieć tę ocenę do końca kwietnia, inaczej każdy inny zwolniony nauczyciel będzie mógł mi zarzucić, że nie mam aktualnej oceny pracy tego nauczyciela. Ocena jest z 2002 roku.
Zresztą jeśli nawet byłby to On, to też nie omieszkałby wykorzystać tej sytuacji w odwołaniu.
To skomplikowana sytuacja, więc każdy post czytam uważnie kilka razy i szukam natchnienia do dalszej pracy. |
Marylka | 16-04-2008 01:52:51 [#26] |
---|
Godziny ponadwymiarowe tego nauczyciela są dodatkowymi zajęciami, z których nie wystawia się ocen. To 3 godziny świetlicy. |
Marylka | 16-04-2008 01:54:38 [#27] |
---|
Przepraszam za końcówkę - łyśmy. |
Maelka | 16-04-2008 01:56:05 [#28] |
---|
Marylko, chyba źle zrozumiałam twój post i - szczerze mówiąc - cieszę się z tego.
Sytuacja jest trudna, ale dasz sobie radę. Jeszcze tyle może się zmienić!
Życzę powodzenia i decyzji najlepszych z mozliwych.
:-) |
Marek Pleśniar | 16-04-2008 01:58:39 [#29] |
---|
no cóż
pojmuję uczucia dyrektora który nie ma wyjścia
nikt nie obiecywał, że będzie łatwo |
Marylka | 16-04-2008 02:07:35 [#30] |
---|
Tak, wiedziałam na co ide!!
Ale początki są trudne. Forum OSKKO przeglądam ustawicznie i znajduję tutaj wiele rozwiązan. Poza tym forum mnie wycisza :) |
Marylka | 16-04-2008 02:13:46 [#31] |
---|
Maelko - dziękuję za słowa wsparcia. |
Maelka | 16-04-2008 02:34:14 [#32] |
---|
A teraz spać, Marylko, spać!
;-) |
AnJa | 16-04-2008 09:35:57 [#33] |
---|
Tylko tak dla porządku:
skad to przeświadczenie, ze hospitacja jest jedynym kryterium oceny?
owszem- w czasie procesu oceniania wypada na hospitację pójść- ale co zmieni 2 czy 3 hospitacja? |
Marylka | 16-04-2008 10:17:42 [#34] |
---|
a kto twierdzi, że jest jedynym kryterium? Problem dotyczy hospitacji, bo to bezpośrednio "uderza" w nauczyciela, pozostałe kryteria są jakby poboczne, chociaż chyba ważniejsze.
Próbuje dogadać się z nauczycielem.
Jestem spokojna, nauczyciel nie!
Już na początku rozmowy zarzucił mi mobbing :( Wyszedł z ugodowo /niby/ ustaleniami terminów tych hospitacji.
Czy mogę porozmawiać o tym problemie z rada pedagogiczną ? |
Rycho | 16-04-2008 10:22:56 [#35] |
---|
właśnie, skad to przeświadczenie, ze hospitacja jest jedynym kryterium oceny?
zgodnie z rozp. o nadzorze dyrektor powinien gromodzic informacje o pracy nauczyciela w celu dokonania jego oceny.
Nie powinny to być moim zdaniem tylko informacje z kilku, w stosunkowo krótkim czasie przeprowadzonych hospitacji.
Poza tym, jeśli dyrektor chce dokonać oceny, to informuje o tym nauczyciela i w terminie do 3 miesięcy tej oceny dokonuje. Przepraszam, ale nauczyciel w tym momencie nie ma już nic do gadania. Jeśli nauczyciel chce, by jego oceny dokonano w stosownym dla niego terminie, powinien sam wtedy złożyć wniosek o ocenę.
|
Rycho | 16-04-2008 10:25:53 [#36] |
---|
chcesz rozmawiać z RP o personalnych problemach?
|
Marylka | 16-04-2008 10:52:36 [#37] |
---|
Nie, chcę porozmawiać o mnie w kontekście mobbingu. |
jatoja | 16-04-2008 10:59:10 [#38] |
---|
Marylka...daj sobie spokój z tą radą. W kontekstach i bez. Jakoś tak ... "nielzja" |
Marylka | 16-04-2008 11:31:04 [#39] |
---|
analizuję swoje zachowanie wobec tego nauczyciela, ale nie czuję sie winna. Jednak pozostaje nutka niepewności.
Potrzebuje porozmawiać o tej sytuacji z kimś kto wie więcej niż napisałam na forum.
Czy dyrektor musi być z tym wszystkim sam? :( |
AnJa | 16-04-2008 12:46:23 [#40] |
---|
idź do terapeuty |
AnJa | 16-04-2008 12:48:19 [#41] |
---|
nie złośliwość to- ale jeśli miałbym problemy ze sobą i analizował jakie mam kontakty z innym nauczycielem poszedłbym raczej tam niż do rady pedagogicznej
znaczy: poszedłbym na wódkę oczywiście, nie do terapeuty, ale tego wariantu Ci nie polecam |
jatoja | 16-04-2008 13:03:28 [#42] |
---|
Dobry wariant (wódka znaczy) - jeśli zamiast przyjaznej (sic) rozmowy w tzw.gronie. |
śliwka g | 16-04-2008 15:23:16 [#43] |
---|
Witam
Może podpowiecie jak ma wyglądać taki wniosek o ocenę??? Jest może jakis wzór, czy załącznik????
Poprosiłam ustnie.......... cisza. Czas wystąpić na piśmie.
Dziękuję, pozdrawiam |
hania | 16-04-2008 16:35:53 [#44] |
---|
jakoś tak zwyczajnie:
pismo- do dyrektora, data
i np zgodnie z art 6a.1 ustawy Karta Nauczyciela zwracam się z prosbą (wnioskiem?)
o dokonanie oceny mojej pracy
z poważaniem
ble ble ble |
AnJa | 16-04-2008 16:38:12 [#45] |
---|
ble, ble, ble = mgr An Ja ? |
Grazia | 16-04-2008 16:46:55 [#46] |
---|
A ja jestem zdziwiona, ze do oceny pracy trzeba az 3 hospitacji. U mnie w szkole hospitacja zawsze byla tylko jedna, nauczyciel umawial się z dyrektorami (jest naczelny i 2 wice) i nastepnie na takim spotkaniu dokonywał prezentacji wlasnych osiągniec w ostatnich pieciu latach, a wiec sukcesy uczniow, przygotowywane samodzielnie i we wspołpracy uroczystosci, imprezy dydaktyczne, konkursy, WDN-y, mowil o samodoskonaleniu i ukonczonych formach doskonalenia, publikacjach, pracy społecznej, wychowawczej itd, itp. Oceny więc dokonuje się w oparciu o to, jak pracował w ostatnich latach, a nie jak wypadł na 1-3 lekcji. Po takiej prezentacji głos zabierali dyrektorzy i nastepnie nauczyciel wychodzil z gabinetu, zeby przygotowac ciasto i kawke z sekretarką, a po powrocie do gabinetu słyszał werdykt. Pisze w czasie przeszłym, bo akurat zmieniłam miejsce pracy, ale wiem, ze taka metoda funkcjonuje w tej szkole nadal. |
hania | 16-04-2008 16:50:05 [#47] |
---|
ble ble- tak, np mgr AnJa:-) |
Marylka | 16-04-2008 19:10:45 [#48] |
---|
u nas metoda = procedura, a tam "stoi" inaczej i w przypadku tej osoby nie można od tego odstąpić, bo już nie raz takie sytuacje wykorzystał. |
dyrlo | 16-04-2008 20:07:55 [#49] |
---|
Grazia - jestem w szoku (rozmowa, ciasto, kawa...?)
U mnie oceniam sobie pocichutku (to znaczy bez fanfar, informuję tylko kto jest przewidziany do oceny albo nauczyciel występuje, że chce) potem, w odpowiednim terminie, piszę propozycję oceny, przedstawiam nauczycielowi podczas krótkiej rozmowy, nauczyciel ma 3 dni na wniesienie swoich uwag (wnoszą a ja uwzględniam - najczęściej odbywa się to własnie podczas tej rozmowy).
Piszę na "czysto", podpisuję daję do sekretariatu, sekretarka "ściga" nauczyciela żeby odebrał i podpisał, że odebrał - wpinamy podpisany egzemplarz do akt i FINAŁ.
Nikt mi za to przez 10 lat kawy nie postawił, buuuuuuuu ... |
elrym | 16-04-2008 20:11:37 [#50] |
---|
Dyrlo, bo masz nauczycieli oddanych swojemu dyrektorowi, dbają o Twoje zdrowie, wiedzą, że kawa w nadmiarze szkodzi ;-)))
po obejrzeniu "Dnia Świra" doszłam do wniosku, że nie pozwolę sobie odebrać tego, by móc odsypać lub dosypać ziarenko
parzę sobie sama, bo inaczej mi nie smakuje :-))) |
|