Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Zostałem sołtysem, naprawdę... ;-))
strony: [ 1 ]
Marek z Rzeszowa24-05-2003 01:37:58   [#01]

No więc zostałem sołtysem, a raczej jak to się ładnie nazywa Przewodniczącym Rady Osiedla. Mamy ponad 10 tys. mieszkańców, typowe blokowisko.
Macie doświadczenia w działalności samorządowej na najniższym szczeblu?
Opowiedzcie, może się czegoś nauczę...;-))

Marek

Anka L24-05-2003 06:31:34   [#02]

Gratulacje :-)

Marek nie mam żadnego doświadczenia, więc radzić nie będę
Ale SOŁTYS to brzmi dumnie :-)

Powodzenia w pracy :-)))

Zola24-05-2003 06:42:47   [#03]
kurka Marek, gratulacje
Mariola24-05-2003 07:22:37   [#04]

Marek

gratuluję :-)))
10 tys. mieszkańców....
Fiu, fiu :-)))
hania24-05-2003 07:27:28   [#05]

no, no...

spora "wioska" :-))) Gratuluję!
benedu gda24-05-2003 08:22:09   [#06]

Masz wyczucie - powodzenia:-)

Marku,

egzekwuj prawo (z ludzką twarzą:-)

fredi24-05-2003 10:36:44   [#07]

gratuluję .

Ja już byłem sołtysem(ale prawdziwym bo Przewodniczącym Rady Sołeckiej).

Jeżeli chcesz byc członiem Stowarzyszenia Sołtysów powinieneś chyba zmienić miejsce zamieszkania.

RomanG24-05-2003 11:07:34   [#08]

Wszystkiego się spodziewałem

tylko nie tego, że Marek zostanie sołtysem!!

Powodzenia :-))
grażka24-05-2003 14:10:39   [#09]
No, no! GRATULACJE!
mika24-05-2003 15:36:05   [#10]

Nie mam doświadczenia jako sołtys, ale jako członek rady osiedla tak. Kompetencje malutkie, ale zapotrzebowanie społeczne wielkie zwłaszcza w mieście, gdzie dotarcie do gminy (załatwienie różnych sprawa) może stanowić trudność. Twoi wyborcy zapewne obdarzą Cię wielkim zaufaniem bo znasz ich problemy, bo jestem blisko, na miejscu. Czym większe miasto a mniejsze okręgi rad osiedla tym lepiej bo radny chodzi po tych samych chodnikach i przeszkadzają mu te same dziury w jezdni. Ja pracowałam w trudnej radzie osiedla bo skłóconej, jednak większość podejmowanych działań odnosiła skutki ponieważ była ważna dla wszystkich członków. Monitowaliśmy w sprawie sygnalizacji świetlnej w określonych miejscach (udało się ), organizowaliśmy nasadzenia i wycinki drzew (udało się ), współpracując z mopsem zbieraliśmy wyprawki szkolne dla dzieci (udawało się) itd. Oczywiście z braku funduszy (bo rada osiedla nie dysponuje tylko wnosi zapotrzebowania do budżetu miasta) części pomysłów się nie powiodła, ale ludzie doceniają również próby działania.

Generalnie ja mam bardzo pozytywne odczucia, ale sądzę że czym wyżej w samorządzie tym gorzej.

                            Życzę wielu wrażeń i doświadczeń

Marek z Rzeszowa24-05-2003 19:32:21   [#11]

Dziękuje wszystkim za życzenia i dobre rady.

Będę was informował na bieżąco jak mi idzie ;-))

Marek

Gaba24-05-2003 22:39:04   [#12]

To się nazywa zaufanie społeczne.

Szczerze podziwiam!

 

gaba

JCK24-05-2003 22:56:25   [#13]

gratulacje

nie zapomnij że pierwszą decyzją sołtysa jest "polecenie" przymocowania czerwonej tablicy z napisem "sołtys". Niech naród wie z kim ma do czynienia. :-)))))))))))))))))  Jeszcze raz gratulacje.!!
beera26-05-2003 11:20:26   [#14]

Marku :-)

No tak..zostałes sołtysem..czemu mnie to nie dziwi ;-)))

Gratulacje :-)

Krystyna Za27-05-2003 11:39:41   [#15]

Serdecznie gratuluję Mareczku!

tylko pamietaj "...najgorzej być prorokiem wśród swoich..." - tak mi powiedzieli przedstawiciele Kuratorium po konkursie na dyra.

Trzymaj się Mareczku - powodzenia!!!!

Maryśka227-05-2003 11:49:49   [#16]

Cie choroba!!!

Jak mówił jeden znany sołtys z Chlapkowic( o ile nazwy nie przekręciłam).
GRATULACJE!!!

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]