Czy ktoś realizuje w szkole ponadgimnazjalnej przedmiot w formie rozszerzonej i skąd bierze na to godziny?

... i skąd bierze na to godziny?

Z dyrektorskich...

to do mnie...

chyba bliżej

albo daj nawet ta delegację

jak wrócą  bedziesz miał korzyści-nie będą marudzić (czasami warto za to zapłacić)

Dzięki za sugestie!

#04: 2 przedmioty rozszerzone w tym misicie

Jeden daję w rozszerzonym - i przechodzi jak na razie ;)

i ma byc jeden rozszerzony, bo wiecej sie nie da

Kolinek, niedawno o tym rozmawialismy tutaj, poszukaj przez szukajke

jak dyrek ma 5 godzin do dysp to daje np 3 na rozszerzenie, 1,11 lub 1,5 na wdż, i reszte na zajecia dodatkowe lub dyd wyrównawcze

a, chciałam zauwazyc, ze na zajeciach dyd wyrównawczych grupa liczy od 4 do 8 osób, wiec nie opłaca sie dawac godzin dyr na takie zajecia, bo mała liczba uczniów z nich moze skorzystac

lepiej zdefiniowac to jako koło zainteresowan lub przedmiotowe i wtedy moze chodzic cała klasa lub pół

Od kilku lat robimy to tak: z tych 5 dd  -1,5 wdż, 1 -jpolski w klasie maturalnej (dokładamy do siatki), 2 dokładamy na pełne wychowawcze przez cały cykl (po 0,5 w każdej klasie). Zostaje jak widać 0,5 godz. Zbieramy je z każdej klasy tworzac miedzyoodziałowe zajecia fakultatywne w klasach maturalnych. Gdy klas jest dużo jest szansa sensownie dodać na to co zdają najliczniej. Tak to od lat przechodzi przy opiniowaniu arkusza w OP i KO. Faktem jest, że nie ma na swiadectwie śladu tego co było rozszerzane (jak ma to miejsce w LO). Zarzuciliście mi to już  kiedys , gdy pokazałam nasze szkolne plany nauczania. Wydaje mi sie, że nasze rozwiazanie ma sens,  czy jest jednak zgodne z prawem?

może tak:

w rozporządzeniu o ramowych planach nauczania technikum napisali:

f) Część godzin przeznacza się na nauczanie przedmiotów ujętych w podstawie programowej w zakresie rozszerzonym, przy czym w klasie IV wymiar godzin wynosi nie mniej niż 2 godziny tygodniowo; w technikum specjalnym dla uczniów niedostosowanych społecznie, zagrożonych niedostosowaniem społecznym, zagrożonych uzależnieniem, z zaburzeniami zachowania - co najmniej 1 godzinę tygodniowo w okresie nauczania należy przeznaczyć na zajęcia socjoterapeutyczne.

------------------------

więc według mnie należy przeznaczyć

aaaa...

to przeczytałam tylko Andrzeja

skąd jego tak????

1 godzina - skutkuje rozszerzeniem,

pod warunkiem, że rozszerzy się 2 przedmioty ;)

f) Część godzin przeznacza się na nauczanie przedmiotów ujętych w podstawie programowej w zakresie rozszerzonym, przy czym w klasie IV wymiar godzin wynosi nie mniej niż 2 godziny tygodniowo

ja się też poddaję

nic już nie wiem

a jeszcze niedawno myślałam, że coś wiem

oj... wydawało mi się tylko;-)

Kasiu - ja Cię proszę - jesli piszesz, że coś "musi mieć" to podaj pp

bo własnie cała dyskusja jest tu o pp do określonej ilości godzin

i próbujemy coś ustalić

(wiem, że mieszają się dwa wątki - ale one tak sobie bliskie)

-------------

zapytam zatem wprost:

skąd wzięłaś te 13 godzin matematyki???????????????????

na przykład

bo ja rozszerzoną matematykę zrealizuję w 8 godzinach w cyklu nawet

bo niby dlaczego nie?

mogę w 9

nie chciało mi się zaglądać - bo mam 11

:-))))))))))))))

znacie to:

- mamo co to wisi na krzaku?

- to czarna jagoda

- a dlaczego jest czerwona?

- bo jest jeszcze zielona

;-)

to nie w 8 a w 11

malutka różnica

tylko 37,5%

a to?

Dlaczego studenci w Warszawie zaczęli kopac tunel pod sejmem?

Kasiu - program jest program - podział godzin w programie to propozycja - do niczego Cię nie zobowiązuje

masz realizować program

a godziny to Twój problem

a uwierz mi, że dwie godziny dodatkowe do matematyki spokojnie wystarczą na rozszerzoną

e, tam dwie - i z jedną sobie poradzę

u mnie?

nikt

u Kasi

u Ciebie nikt?

ale rozszerzoną realizuję

bo mi dyrekcja dodała z gdd 2 godziny

-----------------

przepraszam - ale to naprawdę jest...

no nikt

na starej to zdawali

jak nowa weszła - nie

znaczy dziwię się - ale to zupełnie prywatnie - znaczy uważam, że przy tak małej liczbie godzin dyrektorskich, przeznaczanie dwóch na godziny z wychowawcą jest marnotrawieniem tego co się ma

zupełnie dobrze funkcjonują godziny z wychowawcą co drugi tydzień

 w zeszłym roku zdawali matematykę, podstawową

ja byłam pierwszy rok, podeszłam ambicjonalnie

żeby nie było, że wymagam od innych, a nie umiem sama przygotować

ale ile mnie to pracy i stresu kosztowało

nawet nie chce mi sie mówić

u nas jak ma kontakty z wychowawca tyż się rozłazi

a frekwencja?

walka z wiatrakami

ale wiem, że bywa gorzej niż u mnie