wyobraźcie sobie, ze ze strony MENiSu zdjęto wyjasnienie w sprawie drukowania świadectw. I mamy pełną.. niejasność:-)

Pozwolę sobie wystosować od OSKKO pismo z prośbą o zajęcie wreszcie stanowiska w tej sprawie. Nadal sytuacja jest taka sama - z przepisów nie wynika zakaz drukowania świadectw w szkole.

Sorry Marku - lekkie sprostowanie.

Dlaczego mamy niejasność?
Chyba raczej jasność.

Z przepisów nie wynika zakaz drukowania świadectw.
Ministerstwo wycofało się z twierdzenia, że drukowanie jest niezgodne z prawem.

Ale oczywiście - można prosić, aby wycofało się bardziej wyraźnie.
To dla uspokojenia rozdygotanych nerwów.

Ale istotnie

dziwi takie zdjęcie infromacji bez żadnego komentarza.

Może jednak jakiś jest?
Coraz trudniej na witrynie MENiSu znaleźć istotne informacje.

Nam było czytane Słowo MENiSa jako do wierzenia podane, na bardzo kulturalną sugestię, że takie stanowisko prawne nie ma umocowania prawne - powiedzino - trudno, tak sobie życzą...

Więc, jak sobie życzą i... - ja już musiałam kupić te okropne świadectwa, choć mi jest to bardzo nie na rękę. Każde inne, nawet od tego samego drukarza.

o to to

no i właśnie Januszu o to chciałbym żebyśmy poprosili - o wyraźniejsze wycofanie się:-) Sądzisz że to takie cichaczem wycofanie sie - to zniknięcie informacji?

Na konferencji w Poznaniu p. Zawisza odpowiedziała jakoś wymijająco.

Część ludzi się tu zdeklarowała że będzie drukować a potem siedzieć - na szczęście w dobrym towarzystwie:-) Warto poprosić kogoś z ministerstwa żeby odwiedził swoich w więzieniu:-) Może jakieś paczki żywnościowe?

Zdumiewające jak trudno przez gardło przechodzi urzędnikom przyznanie się do braku racji.

No i wiadomo więcej.

Ministerstwo stwierdziło w piątek, że decyzja nie miała podstaw prawnych. Odpowiednia informacja ma pojawić się na stronie internetowej ministerstwa.

- Zakaz wyszedł z mojego departamentu. Winę biorę na siebie. Była to nadinterpretacja przepisów - mówi Anna Zawisza, dyrektorka departamentu kształcenia ogólnego, specjalnego i profilaktyki społecznej w MENiS.

Więcej: http://www1.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,1481735.html

A!

:-))

kurka, trochę się cieszyłam na to więzionko ;-)

.........

Pismo OSKKO wczoraj poszło do MENISA. Ciekawe, co będzie pierwsze- odpowiedź na nie, czy informacja na menowskiej stronie...

Ktoś podczytuje Forum i wyciąga wnioski:-)))

Rewelacja!!!

A już cieszyłem się, że będę miał powód, by wrócić do profesji, którą wykonywałem przez kilka lat - wychowawcy więziennego:-)

Gdy nie wiadomo o co chodzi ...

Uderz w stół a ... wybuchnie:-)))

Januszu, wyluzuj:-)

Przecież na tym polega kapitalizm - dbanie o interesy firmy - własnej firmy, firmy - której jest się udzialowcem, która się zarzadza. Także tej, której jest sie pracownikiem. I nic w tym złego, zadne be. Dlaczego swoje retoryczne pytania probujesz wkładać w moje usta? To niehigieniczne:-) Również intelektualnie:-) Sam też lubię harować - na swoim i dla osobistych korzysci, wg rynkowej oceny i w ostrej konkurencji, a nie pośród krasnali czy sierotek Maryś:-)

A ze MENiS się podkłada - to ich (menis-terialnego kierownictwa) problem, jak mawiają pragmatyczni Amerykanie. Minister zawsze może wyciągnąć stosowne wnioski personalne, zwłaszcza że najął od (do) oświaty nowego sekretarza stanu, który też ma prawo dobrać sobie współpracowników, a niektórych odesłać na emeryturę:-)

Smutno mi Panie, że nie (za to) będe siedział ;)

Szkoda, że tak prosty temat musiał wywołać taki ferment w narodzie :):)

Roman_K

Fredi, święte słowa:-)))

ale jazda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Spoko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Na Szucha?

Nie - tylko na rowerze, za godzinkę - na godzinkę:-)))

no tak..

a na stornie menisa jakgdyby cisza.

łatwiej wysmażać stanowiska mniej zręcznie z nich się wycofywać

reszta jest milczeniem...

W związku z kwestią, czy przepisy rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 24 stycznia 2000 r. w sprawie zasad wydawania oraz wzorów świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych, sposobu dokonywania ich sprostowań i wydawania duplikatów, a także zasad legalizacji dokumentów przeznaczonych do obrotu prawnego z zagranicą oraz zasad odpłatności za wykonywanie tych czynności (Dz. U. Nr 6, poz. 73 z późniejszymi zmianami) sprzeciwiają się korzystaniu przez szkoły z oprogramowania komputerowego w procesie druku i wypełniania świadectw, Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu przedstawia następujące stanowisko.

1. Co do świadectw szkolnych promocyjnych i świadectw ukończenia szkoły.

Z rozporządzenia nie wynika w sposób jednoznaczny zakaz drukowania blankietów ww. kategorii świadectw przy pomocy programu komputerowego. Dotyczy to przypadków, gdy:

1) na papier pokryty siatką ozdobną - giloszem i zawierającym na pierwszej stronie mikrodruk, korzystając z oprogramowania, nanosi się pozostałe - zgodne z wzorem określonym w rozporządzeniu - elementy blankietu świadectwa,

2) jednocześnie (korzystając z oprogramowania) nanosi się na papier pokryty giloszem pozostałe elementy blankietu świadectwa i wypełnia je pismem komputerowym.

Oczywiście komputerowe wydruki blankietów świadectw, jak i wypełnione komputerowo świadectwa muszą odpowiadać wszystkim wymogom przewidzianym w rozporządzeniu.

2. Co do świadectw dojrzałości.

§ 16 ust. 2 rozporządzenia stanowi: "Druki świadectw dojrzałości oznacza się w miejscu wskazanym we wzorach serią i numerem ustalanym przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania odrębnie dla każdego producenta". Producent, w rozumieniu cytowanego przepisu, musi zatem spełniać dwa warunki: być dysponentem ww. oznaczeń (serii i numerów wskazanych przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania) i zarazem wytwórcą kompletnych druków / blankietów świadectw. Te warunki oczywiście nie będą spełnione, gdy w procesie druku blankietów świadectw dojrzałości weźmie jeszcze udział szkoła. A właśnie z takim udziałem - niedopuszczalnym w świetle § 16 ust. 2 rozporządzenia - mielibyśmy do czynienia, gdyby szkoła w przypadku świadectw dojrzałości posługiwała się oprogramowaniem komputerowym, w taki sposób, jak w odniesieniu do sposobu opisanego w pkt 1.

dla mnie jednak więzienie

Szkoda że pani A. Zawisza nie wzięła pod uwagę, że dla świadectw dojrzałości papier może być pokryty giloszem i mieć naniesioną serię i nr :-(

Nie grzeczne i nie retoryczne pytanie

Które ze stwierdzeń jest dziś bardziej aktualne:

Polegać jak na Z.? czy Polec jak na Z.? :-)

kiedyś to się polegało jak na Zawiszy...

teraz to zapewne można już polec na Zawiszy - tak, jak ja poległam na wykładniach (ustawa o ochornie...0