Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Zakres obowiązków wicedyrektora
strony: [ 1 ][ 2 ]
xawery13-03-2008 23:11:19   [#01]

Utworzono mi w placówce stanowisko wicedyrektora. Piszę mu zakres obowiązków. Może ktoś może pomóc i przesłać jakiś wzorcowy zakres.

Z góry dziękuję.

Power413-03-2008 23:12:29   [#02]
a czego nie chcesz robić? -)))))
DYREK14-03-2008 07:52:46   [#03]

a jaki to typ szkoły, placówki ?

http://www.google.pl/search?hl=pl&q=zakres+czynno%C5%9Bci+wicedyrektora+szko%C5%82y&lr=

az114-03-2008 19:07:05   [#04]
U mnie w szkole funkcjonuje społeczny wicedyrektor, czy on ma taki sam zakres obowiązków jak przedstawiono wyżej? Czym się różni funkcja wicedyrektora od funkcji społecznego wicedyrektora?
zgredek14-03-2008 19:10:31   [#05]
nie ma funkcji społecznego wicedyrektora
az114-03-2008 19:12:38   [#06]
Ale u mnie w szkole tak to się nazywa, w zamian za to nauczyciel nie otrzymuje żadnego dodatkowego wynagrodzenia, może ewentualnie dyrektor przyznać większy dodatek motywacyjny.
martynalis114-03-2008 19:38:17   [#07]
no właśnie jaki ma zakres obowiązków wice dyrektor w szkole prywatnej
rzewa14-03-2008 19:51:17   [#08]
wicek ma taki przydział obowiązków jaki mu ustali dyrektor

tak jest w każdej szkole, tym bardziej w prywatnej (w prywatnej to może się do tego mieszać OP, choć nie sądzę... :-))

:-)
bogdan14-03-2008 22:33:08   [#09]
Ja jestem nominalnym zastępcą i odradzam wszystkim "zabawę" w wicedyrektorowanie. Jego kompetencje określa dyrektor ( mój powiedział, że OP żąda podpisywania wszystkich dokumentów tylko przez dyrektora, czyli kompetencje tylko do roboty w "cieniu" :)). Rzadko się zdarza w polskiej szkole, że dyrektorem jest ktoś normalny. W związku z tym dyrektor stara się z reguły umnijeszać kompetencje swojego zastępcy - a ten "ora" jak w moim przypadku za dodatek funkcyjny w wysokości 220zł brutto.  Z tego co wiem w większości szkół i placówek całą robotę "odwala" wicedyrektor. Dyrektor często stawia pieczątkę i podpis na dokumencie wypracowanym przez wice. Wiem, że tak jest i powinno być, ale te relacje interpersonalne... Bierzcie 4 korepetycje i dajcie sobie spokój z wicedyrektorowaniem - chyba, że chodzi wam o dobro dzieci itp ... Wicedyrektor to innymi słowy "jeszcze nie dyrektor a już s.....syn".
jerzyk14-03-2008 23:16:27   [#10]
Ty to masz pecha
jatoja14-03-2008 23:18:33   [#11]
O
bosia14-03-2008 23:19:54   [#12]
to ten wątek... czy tamten
jatoja14-03-2008 23:21:06   [#13]
:-))))))

Myślałam, że pocięli...NAS wycięli i dlatego O powiedziałam
zgredek14-03-2008 23:23:21   [#14]
Bogdan chyba chciałby w innym kierunku - a wy znowu mu psujecie;-)
jatoja14-03-2008 23:24:50   [#15]
Na Grunwald?
zgredek14-03-2008 23:25:17   [#16]

:-))))

bosia14-03-2008 23:25:41   [#17]
może i chciałby....ale chyba na rozdrożu jest
bogdan14-03-2008 23:26:13   [#18]
Tamten. Problem był zbliżony, więc trochę pomieszałem. Jeśli "My" nie będziemy się troszkę sprzeczać to inni będą decydować za nas.
elrym14-03-2008 23:26:35   [#19]

myślałam, że mam zwidy monotematyczne;-)

zgredek14-03-2008 23:28:02   [#20]
ale tu zgoda jest
bosia14-03-2008 23:28:03   [#21]

nie masz

Bogdan na rozdrożu jest

 

wątki misię pomieszały


post został zmieniony: 14-03-2008 23:28:48
AsiaJ14-03-2008 23:28:53   [#22]
Cóś się Nam sklonowało...
jatoja14-03-2008 23:29:33   [#23]
W imię ojca...na rozdrożach złe kusiło...krzyż stawiali, żeby oduroczyć
AsiaJ14-03-2008 23:29:38   [#24]
Aaa, jak zgoda to się może klonować:))))
elrym14-03-2008 23:30:54   [#25]

Jatoja chciała filozofii:

Jeśli "My" nie będziemy się troszkę sprzeczać to inni będą decydować za nas

jatoja14-03-2008 23:32:48   [#26]
To nie ja..!Ja filozofię skończyłam!
bosia14-03-2008 23:33:25   [#27]

nie wiecie czemu ja podwójnie widzę????

nic nie piłam

bogdan14-03-2008 23:34:07   [#28]

bosia.  [#17]

Ja tu jestem. To nie jakiś ON.

Można się z moimi poglądami nie identyfikować ale powinno szanować. Ja tego uczę swoich uczniów, rozmawiam z nimi, dyskutuję i nieraz to Oni wygrywają w tej dyskusji. Przyznaję im wtedy rację - oni są dowartościowani i Ja się czegoś przy okazji nauczyłem.

jatoja14-03-2008 23:34:37   [#29]
Adaa "wetkła" pomiędzy nudziarzy i wrażliwych. Musisz przechodzić przez śluzę tę...dla zdrowia...
bosia14-03-2008 23:35:06   [#30]

Jeśli "Inni" nie będą się troszkę sprzeczać to MY będziemy decydować za nas

bosia14-03-2008 23:36:46   [#31]

wróciłam do #17

nie napisałam ON

a chcesz abym do Ciebie mówiła Ja?

zgredek14-03-2008 23:38:50   [#32]

Bogdanie mogłabym podyskutować, bo się na tym znam

ale nie będę - bo napisałeś prowokacyjnie, wulgarnie i jednostronnie

nie zaproponowałeś dyskusji, tylko przedstawiłeś swoją sytuację - w taki sposób, że trudno to uogólniać i nad tym dyskutować

(po raz kolejny piszesz, żeś odważny - ja bym tego tak nie nazwała)

jatoja14-03-2008 23:40:38   [#33]
Bogdan: przyznaję rację nie żeby kogoś dowartościować, ale tylko wtedy, gdy ma rację. Jak nie ma - za cholerę. Bo to by było bez sensu.
bogdan14-03-2008 23:54:34   [#34]

W odpowiedzi do postu [#32.

"Bogdanie mogłabym podyskutować, bo się na tym znam

ale nie będę - bo napisałeś prowokacyjnie, wulgarnie i jednostronnie

nie zaproponowałeś dyskusji, tylko przedstawiłeś swoją sytuację - w taki sposób, że trudno to uogólniać i nad tym dyskutować".

Jak mam to rozumieć? Wulgarnie? Odpowiedz mi w którym miejscu napisałem coś wulgarnego i w którym poście? Bez urazy - może masz rację. Miałem dzisiaj ciężki dzień.

beera14-03-2008 23:56:44   [#35]

na marginesie

od dawna tu piszemy, ze bycie wickiem, to ciężki kawałek chleba

trudna fucha

bogdan15-03-2008 00:06:41   [#36]
Dzięki. Szanuję to Forum. Uważam, że jest to jedno z nielicznych miejsc, gdzie można porozmawiać o polskiej oświacie. Też nie jestem "szaraczkiem", ale też nie "Bogiem". Moim zdaniem trzeba wysłuchać wszystkich z pokorą i odnieść się merytorycznie do dyskusji, na pewno nie obrażać (gdzie jest moderator?).  Mam wrażenie, że to forum zaczyna się zmykać w gronie uczestników "Miętnego".
AsiaJ15-03-2008 00:10:36   [#37]

Wydaje mi się,że zgredek miał na myśli to:  Wicedyrektor to innymi słowy "jeszcze nie dyrektor a już s.....syn".

A może i coś jeszcze...

jatoja15-03-2008 00:10:43   [#38]
Rzadko się zdarza w polskiej szkole, że dyrektorem jest ktoś normalny.


To Twoje zdanie. Odnoszę Ci je. ;-)
Przeczytana może być: wszyscy dyrektorzy są nienormalni. Masz pomysł na merytoryczne odniesienie sie?
beera15-03-2008 00:10:51   [#39]

nie

w Mietnem było 340 osób

do zdjęcia "forumowiczów" przyszło około 20

:))

to niezalezne rzeczy

forum - miętne - stowarzyszenie - kongres - zlot

wszystko to jest odrębne, choc w jakis sposób łączy się z resztą

zresztą uważam, że to nasza siła

beera15-03-2008 00:11:25   [#40]
(moje było do #36)
beera15-03-2008 00:17:13   [#41]

no przesadziłam

miętne- stowarzyszenie łaczy się ścisle

tak jak zlot -forum

:))

bogdan15-03-2008 00:20:04   [#42]
No i co. Stało się coś strasznego, że się troszkę pokłóciliśmy? To nadaje dynamiki, a nie zamula meritum.
jatoja15-03-2008 00:26:10   [#43]
Wiesz co? Kiedyś jeden z chłopców wrzucił mi do klasy worek mrówek. Duży worek.
bogdan15-03-2008 00:35:23   [#44]
Wiesz co? Kiedyś moja przepiękna żona powiedziała mi, że mnie kocha.??????
jerzyk15-03-2008 00:36:17   [#45]
to masz szczęście
jatoja15-03-2008 00:57:08   [#46]
jerzyk 14-03-2008 23:16:27 [#10]
Ty to masz pecha

:-))))
bosia15-03-2008 00:58:15   [#47]
przecież mówiłam, że na rozdrożu;-)
jatoja15-03-2008 01:05:46   [#48]
Jaki jeżyk śliczny!
bogdan15-03-2008 01:07:44   [#49]
Bosia. Z całym szacunkiem. Jest późna pora i nikogo nie obrażę. Powiedź coś więcej o swoim położeniu na bezdrożu. Mogę Ci pomóc. Nie jesteś sama.
Rycho15-03-2008 01:14:42   [#50]
szło sobie trzech facetów. Doszli do rożdroża: jedna droga prowadziła w lewo, druga w prawo.
 
Jeden facet poszedł w lewo, drugi w prawo. A co zrobił trzeci?
 
Trzeci poszedł za nimi ;-)
 
 
strony: [ 1 ][ 2 ]