Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
uczeń w samochodzie n-la |
beera | 12-05-2003 11:10:11 [#01] |
---|
czy zdarza się w waszych szkołach, że nauczyciel przewozi uczniów wlasnym samochodem np. na konkurs recytatorski lub inną imprezę? Zastanawiam się nad odpowiedzialnością w razie jakiegos poślizgu, wypadku, stłuczki, czegokolwiek. I zupełnie nie wiem jakie przepisy mogłyby regulowac tego typu sprawę. Pewnie najbezpieczniej jednak gdy dziecko przemierza drogę pojazdami komunikacji pod opieką opiekuna? Poradźcie proszę |
nn | 12-05-2003 13:55:12 [#02] |
---|
Witaj. Uczeń jest ubezpieczony od NW przez całą dobę, niezależnie czy wypadkowi ulegnie w szkole, domu czy innym miejscu. Kierowca (nauczyciel) posiada także polisę OC od odpowiedzialnosci cywilnej za ew. szkody. Jeśli zaczniesz doszukiwać się niejasności lub dmuchać ba tzw. zimne, uczniowe Twoi nie powinny ruszać się z domu i przychodzić do szkoły, która jest bardziej od samochodu urazogenna. Drugą sprawą jest to, że w przypadku wypadku porąbany rodzic będzie próbował udupić tegoż nauczyciela, dyrektora itp. Albo robisz swoje i nie wnikasz albo rezygnujesz ze swojej "intratnej" posady. Pozdrawiam. Roman. |
beera | 12-05-2003 14:05:41 [#03] |
---|
Romuś :-) mam własnie syndrom dmuchania na zimne- rzeczywiście... wiecie- zaczynam mysleć o tym, ze nasz zakres odpowiedzialności za ucznia jest taki niejasny , ze w zasadzie w każdym momencie możemy oberwac z innej strony. |
Rycho | 12-05-2003 14:20:41 [#04] |
---|
racja przy czym moim zdaniem nie powinniśmy się dać zwariować. To co roman pisze o ubezp. to też racja. Czy pojazd komunikacji publicznej jest tu bezpieczniejszy? Moim zdaniem nie. Co prawda w jednym przypadku kierowca zawodowy w drugim "amtor". Ale znane są przecież wypadki z udziałem pojazdów komunikacji publicznej. I ciekawym dla mnie jest jak to procentowo wygląda w porównaniu z prywatnymi pojazdami. Do tego, jeżeli rodzic sam nie może zawieźć dziecka nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się zgodził na jego przejazd samochodem nauczyciela. A przepisy? No cóz nie spotkałem się w przepisach z uregulowaniem takich problemów. Jeżeli potraktować taki wyjazd jako formę wycieczki (z przepisów) poza miescowość zamieszkania dziecka to wymaga to zgody rodziców na taki wyjazd. I tu możemy zapytać czy może być dziecko przewożone prywatnym samochodem nauczyciela. Tak czy inaczej moimzdaniem można, tylko trzeba sobie na wszelki wypadek to RWD załatwić. ;-))) |
Rycho | 12-05-2003 14:21:49 [#05] |
---|
ups! Przepraszam Romana za romana. :-))))) |
Marek Pleśniar | 12-05-2003 15:05:27 [#06] |
---|
rychu, tzn Rychu:-) ma rację słusznie - warto mieć zgodę rodziców. Moim zdaniem to powinno sprawę załatwic w jedynym mozliwym do osiągnięcia stopniu. |
Adaa | 12-05-2003 15:09:47 [#07] |
---|
dmuchanie na zimne?;-) zawsze kiedy przewozę dzieci prywatnymi samochodami na imprezy wymienione przez asię lub inne, rodzice wyrazaja mi na pismie zgodę na przewóz swego dziecka, lub deklarują się sami je dowieźć i nie jest to na wszelki wypadek:-) |
Adaa | 12-05-2003 15:10:37 [#08] |
---|
:-) się wyrwałam:-)) |
Marek Pleśniar | 12-05-2003 15:26:39 [#09] |
---|
no:-) ale fakt - to dmuchanie na gorące:-) |
beera | 12-05-2003 21:53:56 [#10] |
---|
ok :-) To będe dmuchała :-) dziękuję za rady | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|