Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
egzamin gimnazjalny |
Basik | 06-05-2003 16:43:42 [#01] |
---|
dostaję już szału z powodu egzaminu gimnazjalnego i jego procedur.Ciekawa jestem, jak wyglądać będzie w praktyce podejmowanie decyzji o przerwaniu egzaminu przez PSKE, który nawet nie widział ściągającego ucznia. Jak mi te moje dzieci zrobią jakie świństwo ze ściąganiem, to los ich może być marny. Nie ręcze za siebie. |
Iwona1 | 06-05-2003 21:11:32 [#02] |
---|
jak sobie pomyślę, że dwa dni pod rząd mam siedzieć bez ruchu po 2 godziny to mi słabo. W zeszlym roku nie byłam w komisji mat-przyr, bo matematykowi nie wolno, ale w tym roku na dwa dni są te same komisje i siedzę, nawiasem mówiąc to ja mam siedzieć jak pomnik, a dyrekcja łamie prawo bo przecież nadal nauczyciel uczący przedmiotu w komisji nie powinien być. Czy u was tak samo? :-((( |
Karolina | 06-05-2003 21:16:49 [#04] |
---|
U nas 3 godziny - poniewaz w każdej sali siedzą uczniowie, którzy mają prawo do wydłużonego czasu. Nie ma, że wsyzscy w jednej sali. W jednej sali siedzą ci, którym trzeba odczytać głośno. Inni rozproszeni - wychodzi więc że każda komisja może nawet spędzić 3 godziny. Ja na szczeście jestem "rezerwa" i będę kukać przez szeroko otwarte drzwi do wszystkich, ponieważ z upału za zamkniętymi pewnie nie wytrzymają. :-) |
Iwona1 | 06-05-2003 21:17:44 [#05] |
---|
mają przecież zajęcie, a jak skończą to wychodzą!!!!!!!!!!!! |
Marek Pleśniar | 06-05-2003 21:18:28 [#06] |
---|
weź iwona robótki na drutach:-)) |
Iwona1 | 06-05-2003 21:19:41 [#07] |
---|
NIE WOLNO!!!!!!!!! |
Anka L | 06-05-2003 21:20:50 [#08] |
---|
;-) Ja będę denerwować się jak moje własne napisze, aż ogłoszą wyniki Wolałabym posiedzieć nawet trzy godziny niż nie spać ... nocy ;-) |
Iwona1 | 06-05-2003 21:27:08 [#09] |
---|
TO JA JESTEM umiarkowanie normalna, bo moje średnio zdolne-maturzysta, nie zakłócił mego snu, a córka twierdzi, że on sam zaczął sie denerwować, bo tak wypada!! To co?- ja za niego? Cyrkiel mu kupiłam, bo wszystkie wyszły-sztuka troski matczynej wykonana :-)))))))) |
Tera | 06-05-2003 21:36:58 [#10] |
---|
U nas ściśle według procedur :-) A dyrekcja nie boi się, że ktoś coś......... Teraz , kiedy musi być w komisji ktoś obcy o wiele latwiej... |
zuza | 06-05-2003 22:07:23 [#12] |
---|
u nas tez wszystko zgodnie z procedurami, ale mamy taki sam problem z dysfunkcjami, rozproszeni. Trzeba im podac zasady wypełniania kart, a są inne niż dla wszystkich. Jak to zrobić, by innym, przy okazji, nie namieszać w głowach? |
Iwona1 | 06-05-2003 22:39:01 [#13] |
---|
Tera obawiam sie, że dyrekcja nie zna dokładnie procedur, więc sie nie boi, a ja teraz nie będę już nic mówiła, bo raczej za późno, a zmiany wymagałyby nauczycieli z innej placówki (nasza podstawówka już wykorzystana). Mam nadzieję, że obcy tego nie zauważy! |
Tera | 06-05-2003 23:12:37 [#14] |
---|
Iwona:-) Zgadza się, tylko .......... może być tak , że ktoś zauważy ... dzieci ,rodzice i co wtedy? zuza:-) U nas dyslektycy piszą w osobnej sali, ma to swoje plusy i niestety minusy:-) |
Basik | 07-05-2003 08:37:13 [#15] |
---|
ja postanowiłam siedzieć na sali jako przewodniczący, żeby wspierać duchowo moich uczniów. Oni wiedzą, że jestem ich dobra duszą. A poza tym wszystko zgodnie z procedurami. W ubiegłym roku było upalnie, w tym zapowiada się jeszcze gorzej. Boję się dać dzieciom soczek na stolik, bo nie daj Boże zaleją arkusz. A Ci z nadzoru pedagogicznego / w ubiegłym roku miałam takich gości/ patrzą na wszystko, pytają czego uczy dany nauczyciel.Denerwuje mnie cała ta dokumentacja. Nauczyciele z zespołów nadzorujących też nieco przestraszeni, aby się uczniom nie udzieliło. |
Basik | 07-05-2003 15:50:16 [#16] |
---|
Jak mysśicie, jeśli przewodniczący może przebywać w sali egzaminecyjnej, to jego zastępca w drugiej sali tez może? |
Elusia | 07-05-2003 16:25:04 [#17] |
---|
Iwono Nie boicie się? Przecież jak sie wyda, to może być egzamin do powtórki. Po co to uczniom??? I nauczycielom??? Po raz kolejny dorośli nie traktują poważnie ludzi młodych. |
Iwona1 | 07-05-2003 17:57:41 [#18] |
---|
pani dyrektor powiedziała, że im powiedzieli na naradzie, że ci nauczyciele to nie takie ważne. ja mam plan egoistyczny-jak powtórka to idę na zwolnienie-nie wysiedzę. Swoją drogą syn mówil, że na maturze u nich komisja chodziła, jadła , czytała, rozmawiała i wychodziła, czy maturzyści są gorsi?, a może nauczyciele w gimnazjum? Jakieś to wszystko:-(((((( |
Gaba | 07-05-2003 17:58:57 [#19] |
---|
ZUZA, uczniowie z dysfuncjami są u nas w jednej sali, w innej tacy, którzy siedzą dłużej, itp. Mamy 11 komisji, więc dla każdego coś miłego. Dobrze, że nie mamy jeszcze egzaminu typu asystent. |
Elusia | 07-05-2003 18:08:41 [#20] |
---|
Gabo A co robi reszta uczniów? Bo 11 x 2 = 22 ( zakładając, że nie użyczasz nikomu innemu swoich n-li). |
Gaba | 07-05-2003 19:36:46 [#21] |
---|
cuda, cuda, cuda no, nie użyczam, chyba, Skarbie, śnisz. co robię - dokonuję cudów! konserwator - jest na szczęście nauczycielem przedmiotów zawodowych obok w szkole, pożyczam od zaprzyjaźnionej podstawówki tłumy. Nad tym się nikt nie zastanowił - skąd miałyśmy brac te dzikie komisje w ilościach na kopy, metry, sztuki i kilogramy. 11 x 3 = 33 a... reszta która jest polonistohistorykami z wosem, muzyką idzie pilnować reszty świata, bo trzeba zapewnić opiekę. A w piątek to wychodzi mi 3/4 szkoły, bo przyrodników jest zatrzęsienie i znów nas ratuje kochana podstawówka. Nic nie mówiłam, dobrze? bo się tylko irytytuję. Pan kazał, sługa musi - skąpał się biedak po szyję... |
Tera | 07-05-2003 21:35:13 [#22] |
---|
Gaba :-)) U nas prawie tak samo 10 komisyjek, 10 z zaprzyjaźnionej podstawówk odrabia( zapracowaliśmy przy sprawdzianie):-) Pozostali zajęcia terenowe, w końcu mamy trochę zabytków, plażę, stadion i coś tam jeszcze, byle deszcz nie padał:-) |
Basik | 08-05-2003 08:06:01 [#23] |
---|
A ja zrobiłam klasom I i II wolne i mam to w nosie!Wszyscy nauczyciele zajęci przy egzaminie. |
beera | 08-05-2003 08:23:26 [#24] |
---|
jasne kiedy był sprawdzian u mnie tez dzieciaki miały wolne.. nie dało się inaczej i tyle |
Iwona2 | 08-05-2003 08:33:46 [#25] |
---|
Godzina "0" Zbliża się godzina "0" - EGZAMIN. Życzę:
- gimnazjalistom (mojemu synowi - też) - powodzenia :-)))
- komisjom - cierpliwości ;-)
- rodzicom - spokoju i równiez cierpliwości (sobie tego też życzę) :-)
Ciekawe jak ja przeżyję maturę moich dzieci :-( |
beera | 08-05-2003 08:54:01 [#26] |
---|
:-)) Przeżyjesz :-) gorzej jak oni to przeżyją- nie dość, że denerwują się maturą, to jeszcze wkurzają ;-) ich rodzice! ;-)) |
benedu gda | 08-05-2003 10:28:04 [#27] |
---|
Basik, Asia - cóż za niesubordynacja A kiedy odpracowujecie sprawdzian? A kiedy w pierwszych i drugich klasach odpracowujecie egzamin? Jak się MENiS-terstwo dowie, to da wam popalić. |
beera | 08-05-2003 10:42:32 [#28] |
---|
Benedu- proponuję żebyś wystował do MENISU list otwarty lub umieścił na ten temat list w GN |
benedu gda | 08-05-2003 12:25:51 [#29] |
---|
Przykro mi, nie mam czasu:-( Na razie koresponduję z GIP w sprawie "odpracowywania" 2 maja czyli świętowania pracą 3 Maja:-) |
Gaba | 08-05-2003 16:38:04 [#30] |
---|
i jak tam egzamin... podobał się? Mnie tak, mam dwie uwagi, ale to są drobiazgi. Ciekawam Waszego zdania. |
Anka L | 08-05-2003 17:41:52 [#31] |
---|
:-) Opowiadajcie ze szczegółami, nie widziałam jeszcze testu, a osobiście jestem zainteresowana Na razie wiem, co dziecko zrobiło źle :-( |
krystyna | 08-05-2003 18:01:39 [#33] |
---|
Wszyscy moi gimnazjaliści wyszli roześmiani i bardzo zadowoleni !!! Mówili, że w porównaniu z "Wałbrzychem" - to była pestka. 13 komisji + jedna z uczniem dyslektycznym + 14 "obcych" nauczycieli + ekspert obserwator też spisali się na medal ! Moja osobista córa też twierdzi, że napisała "wszystko", ale o jutrzejszym dniu aż boję się pomyśleć - jest humanistką z awersją i obrzydzeniem do wszystkiego, co ma związek z matematyką... A jak Oni pięknie dzisiaj wygladali !!! Jaj widać wszystkie pomoce wyniesione, a tablice skrzętnie pozasłaniane. A test jest do pobrania tu: http://www2.gazeta.pl/edukacja/0,0.html Za chwilę mają być też odpowiedzi. |
Anka L | 08-05-2003 18:42:32 [#34] |
---|
Przeczytałyśmy, rozwiązałyśmy i porównałyśmy I dziecko płacze, bo już wie, co zrobiła źle Chyba nie warto było szukać :-( Jutro pójdzie zestresowana, bo matmy nie kocha z wzajemnością- a będzie chciała napisac jak najlepiej Cieszcie się, gdy wasze dzieci są zadowolone :-) |
Basik | 08-05-2003 19:03:08 [#35] |
---|
Wcale taka łatwa nie była ta rozprawka z elementami charakterystyki. Dzieciaki zrobiły wyłącznie charakterystykę. Nie znam dokładnie tresci zadania, ale chyba było stwierdzenie,,uzasadnij,,. Ale ja słowo o odbiorze prac. Krew mi się zburzyła nieźle. Mam 30 km do punktu odbioru. Przywiozłam szczęśliwa, że tak sprawnie wszystko poszło. O naiwności ludzka! Zostałam zapytana, czy mam wykaz uczniów, którzy przerwali egzamin. Nie miałam, bo i takich uczniów nie było. Nie chciały głupie baby przyjąć moich prac. W nerwach wróciłam do szkoły, złapałam ten cholerny pusty druk, podpisałam i zadzwoniłam do Krakowa. Oczywiście pani w OKA powiedziała, że to jakiś absurd. Wcale nie muszę dawać tego wykazu!!! Wróciłam do tego punktu, powiedziałam babie parę słów. I historii nie koniec. Okazało się, że prace rezerowe ich zdaniem nie mogły być rozfoliowane, a jeśli już - to powinnam to wpisać do zbiorczego protokołu przebiegu egzaminu. Nie chciałam, bo ten protokół sporządzam na podstawie otrzymanych od przewodniczacych zespołów nadzorujących. Jesli u nich nie było, u mnie też nie może. A w ogóle co za idiotyzm. Baby zadzwoniły do trzeciej mądrej baby. Nie wytrzymałam w tym momencie.Znielubiłam wszystkie głupie baby. Napisałam w tym protokole, choć krew sie już we mnie zagotowała. Uprzedziłam , że wyślę do Krakowa stosowne pismo z podaniem nazwisk . Własnie wysłałam maila do OKE. |
grażka | 08-05-2003 19:35:26 [#36] |
---|
Katusze matki gimnazjalistki ;-) Moja córka napisała charakterystykę kota - głownego bohatera powieści horrorystyczno-kryminalnej pt. Felidae. Świat się kończy! Co te dzieciaki potrafią wymyślić? Myślałam, że na tym etapie są bardziej przewidywalne... |
Gaba | 08-05-2003 21:25:08 [#37] |
---|
czytam i czytam - cieszę się, że ten egzamin był banalny, cieszę się, że się dzieci cieszą. Nie widziałam ew. odpowiedzi - jeszcze nie chcę ich oglądać, bo sobie pracuję nad swoimi, w tamtym roku przez stanowcze postawienie się - zmieniono 1 interpretację - udowodniłam błąd merytoryczny. zad. 5 dzięki równoważnikom zdań fr. B tekstu I stał się - a/ unaukowiony b/ironiczny c/krótszy d/zabawny jakby to powiedzieć - we fr. B nie ma równoważników, to są orzeczenia eliptyczne (czy szczątkowe) z obecnym orzecznikiem bez łącznika... i to są orzeczenia... a nawet gdyby to były już te orzeczniki, to żadna z odpowiedzi nie jest poprawna - celem nie była skrótowość, o co zapewne autorowi chodziło, ale barwność stylistyczna... :( zad. 7 Pokazana na rysunku maska tragiczna różni się od komicznej a/wielkością b/ miną - zapewne to autor miał na myśli to, co się jeszcze niedawno nazywało mimika, zakres znaczeniowy miny i mimiki jest inny, jak i również zabarwienie stylistyczne, ew. dopuszczalny byłby wyraz twarzy c/ kształtem d/zdobieniami |
Anka L | 08-05-2003 21:59:03 [#38] |
---|
Grażka :-) Zajrzyj do poczty :-) |
Anka L | 09-05-2003 06:24:19 [#39] |
---|
mała matura Dziś też przyda się wsparcie duchowe- trzymajmy kciuki i to mocno :-))) |
Gaba | 09-05-2003 06:44:20 [#40] |
---|
już są te odpowiedzi w GW - trzeba wsparcia! Maluchy z kl. III mejlowały do mnie nawet w nocy, krzycząc RATUUUUUNKU. Lecę więc za chiwlę do szkoły, bo niektórzy i tak tam będą kiblować już od rana... |
grażka | 09-05-2003 09:47:52 [#41] |
---|
Dziś i ja mocno trzymam kciuki - juz niedługo zobaczymy jak poszło gimkom. |
Anka L | 09-05-2003 11:22:33 [#42] |
---|
Grażka :-) Moja właśnie zadzwoniła, że na teście było akurat to, czego się nie nauczyła :-( |
grażka | 09-05-2003 18:53:02 [#44] |
---|
Aniu moja zadzwoniła do pracy ok 14,00, wesolutka jak skowronek, na moje pytanie o test powiedziała "tak sobie". Teraz jej nie ma, dyplomatyczny unik chyba. Czuję, że coś chyba nie bardzo. A link Elusi do testu mi sie nie otwiera :-((( |
beera | 09-05-2003 18:58:26 [#46] |
---|
Kurcze.. jak pomyślę, że ja tak za rok będę... Poucze się od was cierpliwości ;-) |
Elusia | 09-05-2003 19:02:10 [#47] |
---|
Grażko Odbierz pocztę. |
Anka L | 09-05-2003 19:29:33 [#48] |
---|
Grażka :-) Moja też wybyła z domu - mają się pocieszać, powrót zapowiedziany na 22. ;-) Tatuś pozwolił ;-( Widziałyśmy się przelotnie - powaliła mnie pytaniem o oddychanie zarodka w jajku- aż musiałam sprawdzić, zeby rozwiać wątpliwości Teraz mam zamiar przestudiować test, ciekawe jak mi pójdzie? ;-) |
hania | 09-05-2003 20:20:35 [#49] |
---|
z 50 pkt za dzisiejszy egzamin - 31 to matematyka!. W zadaniach otwartych (które czemuś zawsze wychodzą gorzej) z wyjątkiem jednego zadania z geografii - tylko matma! Nie była trudna, poczytać uwaznie i szło... stwierdzili moi... Może dlatego, że w ostatnich powtórkach uwzględniłam właśnie diagram kołowy, słupkowy, odsetki, koło, stosunek pól i objętości figur podobnych (w środę!)tales i stożek - w kwietniu/maju omawiany normalnie. O funkcjach jeszcze w poniedziałek - odpowiadając na ich wątpliwości... Jak test obejrzałam, aż się przestraszyłam, że moi pomyślą: "Pani miała tzw cynk..." :-))). A to tylko intuicja... Wprawdzie dom, gdzie "adam" z zadania mieszka i puszcza zajączki z okna, po obliczeniach - to raczej blok (okno na 7m wysokości..) i nie wiem czy moim wiejskim dzieciom wynik nie wyda się podejrzany - bo dom ich, to dom.... ale nie czepiajmy się za bardzo szczegółów. Wyszli niektórzy bardziej zadowoleni niż po polskim... zobaczymy... Fizyka, której nie lubią i z jej początków niewiele pamiętali zezłościła trochę, to oddychanie usta - usta zmusiło do długiego myślenia i... najczęściej kończyło się na strzelaniu na wyczucie..... Będę sprawdzać, ze względu na te zadania otwarte - matematyczne, cieszę się, że jestem matematykiem:-))) |
Anka L | 09-05-2003 21:00:20 [#50] |
---|
? ;-) W teście nie ma nic o zarodku ptaka- kura pomylona z kukurydzą ;-))) |
|