Nie żebym chciała kogoś denerwować; ale

Właśnie rozpoczynam FERIE :-)

I zakładam wątek, co dyrektor, /nauczyciel robie w ferie?? :-)

Tak dla odstresowania i/lub nabrania nowych zwyczajów.

Ja - dziś jeszcze w pracy- odrabialiśmy 2 listopada ( cały dzień - choinka i wywiadówki).

Jutro (tak tak - w niedzielę) posiedzę nad zmianą budżetu kończącego się unijnego projektu,  w poniedzialek przygotuję to samo w wersji papierowo- elektronicznej, zawiozę do biura projektu, a potem ...

....planuję ferie. Mam mnóstwo książek, plany kinowe z Martę -Heleną, i kilka innych planów:-) 

A Co u Was? 

ja jako nauczyciel będę odpoczywać w czasie ferii - tydzień w Karpaczu

tydzień - nicnierobienia

w zasadzie i w Karpaczu jest nicnierobienie

:-)

ano

tylko do ferii to jeszcze miesiąc zdaje się:-(((((

Ja jeszcze na ferie muszę sporo poczekać. Plany mam takie bardziej literacko- kulinarne. Teraz nie mam czasu poczytać, w czasie ferii to nadrobię. Rodzinka też bedzie chciała jakieś wymyślne przysmaki. Tylko raporty po próbnym egzaminie gimnazjalnym i sprawdzianie w klasie VI mnie nie miną. To już chyba tradycja.

Magosia: co dyrektor, /nauczyciel robie w ferie?? :-)

W ferie? Czyli po studniówce? ;) W spokoju odpoczywać będę.

...u nas do ferii jeszcze daleko, na końcu mamy, ale nie ma tego złego...

potem jeszcze ciut nam ci pierwsi pozazdroszczą,

 w ferie zwykle planujemy wakacje, a w tym roku zamierzamy wraz z przyjaciółmi zorganizować "wyprawę" na Nordkapp, idealne do planowania podczas ferii, a może ktoś z was już był i może udzielić porad i wskazówek???

Magosia, weź i nie drażnij byka ;-))

nauczyciel/dyrektor się kształci- calutki tydzień...wrrrr

no, czy ktoś myśli, by ustalać zajęcia od soboty(12 I) do piatku (18I)

codziennie!!!! ????

Pewnie myśli.... bo może inaczej zły dytrektor nie da (nie może) dać szkoleniowego ?

Zaparłam się - planuję powypoczywać w tym roku hurtem za zaległe   dwa lata ( w tamtym pisałam wniosek unijny)..

Zacznę...od ....wtorku??

;-)

rozpoczęłam ferie od radosnego "dzień dobry!" skierowanego do szkolnej Pani sekretarz, po czym zajęłam miejsce przy moim ulubionym komputerku i sprawdziłam czy /broń Boże/ forum się ferynie nie rozleniwiło...

teraz mam na oku uczniów, którzy korzystają z akcji zimowej "otwarta szkoła", którą to z własnej i nieprzymuszonej woli ;-)... zorganizowała szkoła w pierwszym tygodniu ferii. Pozdrawiam pracujących, odpoczywających i wszystkich innych.:-))

na dobry początek ferii- proponuję "Ranczo"

to dla tych, co od kina chcą rozpoczać labę...

warto :-))

ejrut - widziałam CIę na liście...

cieszę się na spotkanie z Tobą ....

uważam, że powinno się zabrac nauczycielom ferie

ja nie mam i cierpię

;))

ja też nie mam.....

:-((((

no to ferie w 100%

na tvp2 pierwszy odcinek Czterech pancernych i psa

całkiem jak ponad 40 lat temu na rozpoczęćie ferii...wspomnienia :-)

To teraz ja - raporcik.

1. Sobota- jeszcze nie ferie, bo odrabialiśmy 2 list. ( choinka i wywiadówki).
2. Niedziela - jeszcze nie ferie, bo calutki dzień siedzialam nad zmianą budżetu projektu unijnego- korekta na 2008. Ale sie nie burzę, bo za to mam osobna kasę:-)
3. Poniedziałek- jeszcze troszkę nie ferie, bo zajrzałam do szkoły ( remoncik maly), do gminy ( podpis wójta potrzebny mi był) i musiałam do biura projektu zawieźć papiery.
4. Jutro....troszke będę feriować

Przypominam Święte Słowa Szefa Marka: że nieodpoczywanie w ferie jest objawem nieprofesjonalizmu i najprostszą ścieżką wypalenia i stresu poferyjnego.

Dlatego - mam plan feryjny :-)

A teraz feryjnie zrobiłam pizzę i czekam na syna, co to dwa kolokwia trudne miał :-)

a czy nieodpoczywanie nie z własnej winy jest usprawiedliwione?

bo tego nieprofesjonalizmu bardzo bardzo się obawiam :-)))

ja poszerzę definicję

nieodpoczywanie nawet jak nie ma ferii to frajerstwo

cały czas trzeba odpoczywać żeby profesjonalizm nie zanikł

ale ja się kształcę!

chciałam feriować!

nie dali!

wiem, zrezygnuję z kursu :-)))

nie będę nieprofesjonalna

Ja profesjonalnie odpoczywam w łikendy ;)

I profesjonalnie popracuję w nauczycielskie ferie, których jako pracowik administracji i nienauczyciel nie mam :)

Chętnie Wam pozazdraszczam i jako zazdrośnik czystej wody popołudniami będę chadzać na basen (ale dopiero od 11 lutego)

Mój  ojciec zawsze mawiał, że najlepiej jest najpierw nic nie robić a potem..odpocząć.

No i że na emeryturze powinno się iść w wieku 20 lat a pracować dopiero od 40-ki.

w firmie, w której pracuje mój mąż, też nie ma ferii ;(

Faktycznie, sprawiedliwości nie ma!!!