Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Dyrektor chce do sanatorium :-)
strony: [ 1 ][ 2 ]
Magosia07-01-2008 18:49:16   [#01]

Jak w tytule:-)

Zaznaczam, że dyrektor generalnie jest raczej zdrowy, na ciele, bo co do umysłu , to bym czasem polemizowała.


Ale - z racji wieku, tudzież stażu zawodowego, w tym na stanowisku tak zwanym kierowniczym, do tego dodając pracoholizm genetyczny- zdroworozsądkowo postanowił tenże dyrektor zadbać o siebie.

I poradźcie niedoświadczonemu- jak się do tego zabrać. (Pewne niedomogi organizmu zauważa, ale ekshibicjonizmu uprawiać nie będzie;-)

Acha- to jak najbardziej oświatowy i merytoryczny wątek - nie usuwać , nie wycinać, śmiecić trochę można.

Ala07-01-2008 18:50:13   [#02]
też chcę :-)
Magosia07-01-2008 18:51:17   [#03]

Mówiłam,że to merytoryczny wątek :-)

Prosimy o wskazówki doświadczonych:-)

beera07-01-2008 18:51:59   [#04]

i ja

zawsze zazdrościłam tym, którzy potrafią pojechać do sanatorium:)

beera07-01-2008 18:52:20   [#05]

wskazówek nie mam, tylko pragnienia

;))

Ala07-01-2008 18:54:11   [#06]

bez skierowania od lekarza można sobie wykupić prywatnie pobyt ...

ale nie znam szczegółów, jeszcze nie praktykowałam ;-)

aza07-01-2008 18:59:52   [#07]

skierowanie - trzeba chyba zacząc od lekarza 1 kontaktu....

ale nie wiem, ile się czeka....

myślę, że bardziej osiągalne takie w części finansowane przez się......

 

JA TEŻ CHCĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!

aza07-01-2008 19:00:38   [#08]
no tak, nie odświeżyłam...
bosia07-01-2008 19:01:53   [#09]

Idziesz do lekarza i mówisz, że chcesz jechać, bo chora jesteś.

Niech znajdzie chorobę, nie wiem czy pracoholizm jest w klasyfikacji.

Daje skierowanie na badania, robisz, wypełnia wniosek lekarz, wysyła i czekasz.

Jak wyślesz w lutym to w wakacje dostaniesz. Lekarz rodzinny wystarczy.

Byłam dwa razy. Nie wszystko mi się tam podobało, ale to zalezy po co się jedzie, ja wiedziałam.

Teraz też zamierzam składać. Ostatnio byłamdwa lata temu w Ustroniu,fajnie, choć w Polańczyku było jeszcze nardziej super.

Jak chcecie jechać w wakacje to zacząć trzeba już teaz.

Do sanatorium to trzeba jechać zdrowym-wyniki znaczy dobre mieć.

AnJa07-01-2008 19:02:13   [#10]
idź do lekarza i powiedz o co chodzi

jęsli nie bedzie wiedział, jak to załatwić - zmień lekarza
...
jako okaz zdrowia i alergik na prace (mam jeszcze jedną przewlekła chorobe- ale chwalić się nie bedę) znam temat teoretycznie- od tych co jeżdżą
DYREK07-01-2008 19:02:33   [#11]

na dobry poczatek:-)

 

http://www.nfz-poznan.pl/page.php/0/0/show/4414

 

leczenie w szpitalu uzdrowiskowym (szpital) - w ramach zwolnienia

leczenie uzdrowiskowe ( sanatorium ) - w ramach urlopu

AnJa07-01-2008 19:02:54   [#12]
o, własnie
bosia07-01-2008 19:03:22   [#13]
Część się płaci na miejscu, nie pamiętam cyba około 400zł,  pobyt 21 dni.
aza07-01-2008 19:04:21   [#14]
to co, oskowy turnusik???
AnJa07-01-2008 19:05:00   [#15]
a, fuj

wyciepną po 2 wieczorze
bosia07-01-2008 19:06:07   [#16]

Czemu nie.

Można wskazać w skierowaniu gdzie się chce jechać i z kim. Choć nie zawsze te warunki spełniają.

bogda407-01-2008 19:06:58   [#17]

co roku jestem na własny koszt conajmniej 2 tygodnie w sanatorium, kilka razy po rząd była to Szczawnica, wcześniej Ciechocinek, Lądek, Piwniczna....

opłaty od 65zł do ponad 300 za dobę z zabiegami...do wyboru do koloru

myślę,że na załatwianie miejsca na tegoroczne wakacje robi się juź późnawo, bo np. Szczawnicę rezerwowałam w pażdzierniku poprzedniego roku

Szczwnica- ładne sanatorium w najwyższym punkcie uzdrowiska / wspinaczka codzienna z i do wód!/, ciche, kameralne leczenie, dużo miejsc do chodzenia, spływ itp atrakcje szczawnickie, a przede wszystkim   jest gdzie pójść :-), umiarkowana promenada

ponieważ kilka lat z rzędu odwiedzałam góry teraz mam apetyt nad morze, niekoniecznie polskie ;-)

 

bosia07-01-2008 19:07:08   [#18]

Kogo?

Byłam i nie wyciepli. Najgrzeczniejsza byłam.

bosia07-01-2008 19:08:09   [#19]
Co ty Bogda. Ja składam zawsze w lutym i jadę w lipcu, a raz w czerwcu dostałam.
bogda407-01-2008 19:11:03   [#20]

zachęciłaś mnie, bosiu :-)

złożę wniosek, może wakacje w Ustce

bosia07-01-2008 19:12:34   [#21]
A oskkowo-liderowy turnusik to chyba  w czerwcu będziemy mieli?
AnJa07-01-2008 19:15:52   [#22]
tam na wypoczynek nie liczyłbym

jedyna nadzieja, że wcześniej w maju, na zlocie, utopią
elrym07-01-2008 19:16:50   [#23]

Magosiu, teraz niczego sama nie wypełniasz, tylko robi to za Ciebie lakarz pierwszego kontaktu

na wakacje nie liczyłabym... chyba że masz dojścia?

w lubelskim NFZ panie sympatyczne, musisz, pojechać osobiście po jakimś czasie i napisać karteczkę z prośbą o wakacje...ale w wakacje to brać nauczycielska rusza stadnie się kurować ;-)))

bogda407-01-2008 19:19:11   [#24]

Magosiu, a Nałeczów? z termami pałacowymi?

Atrium - biała glinka i łabędzia szyja

Pierwszy, przeszklony poziom dwukondygnacyjnego budynku zajmuje wielofunkcyjny basen Aquatonic. Można w nim nie tylko popływać, ale także skorzystać z wielu wodnych atrakcji. Specjalne dysze masują poszczególne partie ciała. Można odpocząć na łożach bąbelkowych, wymasować ramiona i kark pod kaskadami wody z "łabędziej szyi". Dodatkowe atrakcje to gejzery, jacuzzi, sauna, hammam oraz sztuczna rzeka. Najciekawszą propozycją Atrium jest kąpiel w jedynym w Polsce basenie białej glinki, sprowadzanej z Grecji. W temperaturze od 37 do 40°C do skóry wnikają jony wapnia i magnezu znajdujące się w glince, zapewniając jej głębokie oczyszczenie i uzupełnienie niedoboru cennych minerałów. Już po jednym zabiegu skóra staje się jedwabiście gładka. Dopełnieniem klimatu błogiego luksusu jest Salon Kosmetyczny ....... proponujący upiększające zabiegi kosmetyczne twarzy i całego ciała.

elrym07-01-2008 19:20:04   [#25]
Bogda4, za blisko jak na Magosię ;-))))
bosia07-01-2008 19:21:16   [#26]

Nie wiem skąd macie te informacje, ale ja nigdy nic nie załatwiałam i nie chodziła, a dostawałam.

No raz dali mi za wcześnie(w maju-składane w lutym), to zadzwoniłam i poprosiłam ładnie miłego pana o zmianę terminu i miejsca. I zmienił. Za tydzień przysłali, że w lipcu.

elrym07-01-2008 19:25:16   [#27]
Bosiu, z autopsji, z autopsji :-)) szczególnie gdy chodzi o wakacje
zico07-01-2008 19:59:47   [#28]
Jeśli u nas ferie trwają od 14 do 27 stycznia, a mój pobyt w sanatorium przypada od 16 stycznia do 7 lutego, to rozumiem, że po zakończonych  freiach mogę muszę brać zwolnienie lekarskie. Czy wystawi je lekarz z sanatorium?
rzewa07-01-2008 20:02:26   [#29]
musisz brać urlop (którego nie możesz wziąć, chyba że bezpłatny) - ze zwolnienia nici ;-)) (patrz post #11)
bosia07-01-2008 20:05:54   [#30]

Wystawi Ci lekarz przed wyjazdem rodzinny.

Ja  byłam na zwolnieniu, bo lekarz napisał, że nauczycielka, ale dali tak, że zahaczało o rok szkolny - nikt nie robił problemu.

Choć wiem jakie są zasady korzystania z sanatorium

malmar1507-01-2008 20:43:44   [#31]
Magosia, zrób tak jak radzi bosia w poście 09.

Po raz pierwszy byłam dwa-trzy lata temu, składałam w sierpniu, dostałam na styczeń (5 dni zaległego urlopu plus ferie).

Lekarka rodzinna kazała mi samej zawieść do NFZ, bo stwierdziła, ze tak będzie szybciej i nigdzie się nie zawieruszy.

Chciałam na wakacje, ale tak przyspieszono, ze dostałam na ferie (w największe mrozy) i moja prośba o przesunięcie nic nie dała. Pojechałam i ... tęskniłam za pracą!!!!

Po dwóch tygodniach byłam prawie gotowa do powrotu. Nie, nie.. nie wróciłam przed czasem, bo mi było wstyd, ze nie potrafię odpocząć. Wytrzymałam do końca.

Przez te lata zmądrzałam ;)))
Z perspektywy czasu widzę, że pora wybrać się po nowe skierowanie.

Pozdrawiam
bogda407-01-2008 20:54:09   [#32]

czasem warto dołożyć kilka groszy żeby mieć komfort

zawsze biorę jedynkę, nie znoszę np chrapania, zarówno swojego a jeszcze bardziej obcego.

/ umordowałam sie kiedyś w 4 osobowym pokoju - jedna z pań nie była nauczycielką, przyjechała w celach towarzysko-matrymonialnych , ale nam dała popalić ;-))/

dwa tygodnie to dla mnie w sam raz, potem zaczyna mi brakować bliskich i lecęęęęę do nich jak na skrzydłach

malmar1507-01-2008 21:06:08   [#33]
bogda4
masz rację, jedynka niewiele więcej kosztuje (nawet z łazienką), a komfort psychiczny całkiem inny

w ramach rekreacji organizowano wycieczki turystyczne (każdy sam sobie wybierał i opłacał), więc miałam okazję trochę pozwiedzać :-))

zabrałam ze sobą "zaległe" książki ;-) i trochę nadrobiłam zaległości

za pobyt sanatorium wystawiło rachunek, a po powrocie złożyłam wniosek do ZFŚS i dostałam częściową refundację kosztów poniesionych w związku z leczeniem
aza07-01-2008 22:43:35   [#34]
ten Nałęczów mnie kusi...
hania07-01-2008 23:02:30   [#35]
rany, u nas babki czekają i rok..........
ale pewnie lekarza nie zmieniają:-)
przedszkolanka13-01-2008 09:42:13   [#36]
właśnie poszłam do lekarza pierwszego kontaktu powiedziałam iż chcę jechać , (pierwszy raz po 25 latach pracy)dał skierowanie na badanie krwi, prześwietlenie płuc, do ginekologa. z badaniami trzeba się zgłosić do niego, wystawi skierowanie. Mówił że n-l jak złoży w styczniu to dostanie na wakacje. Nie leczyłam się u specjalistów.czy my wybieramy miejscowośc czy komisja?
bosia13-01-2008 10:02:51   [#37]
Wybiera komisja, w zależności od przyczyny pobytu, choć we wniosku jest miejsce, gdzie można podać sugestie.
aza13-01-2008 10:49:21   [#38]

do ginekologa???

a jak ja chcę gardło podratować, albo kręgosłup bolący to też????

bosia13-01-2008 10:50:27   [#39]
Też. Do sanatorium jeżdżą zdrowi.
aza13-01-2008 10:52:24   [#40]

wiesz....

chyba nie chce mi się o tym gadać....

..................................................

Małgosia13-01-2008 11:20:11   [#41]
Widać są duże różnicę w skali kraju. U Bosi - błyskawicznie. U nas gorzej. Składałam wniosek w listopadzie, ze wskazaniem na wakacje i morze (gardło). Czas oczekiwania - jak mnie ponformowano w Krakowie - co najmniej 9 miesięcy.
elrym13-01-2008 16:53:08   [#42]

max czas oczekiwania- do roku

i przed upływem roku, muszą zakwalifikować... nie zawsze tam, gdzie chcemy i kiedy chcemy...

ja w ubiegłym roku miałam obiecane morze w wakacje, a później ( w czerwcu) okazało się,że mają za małą liczbę "danych" ośrodków nadmorskich

skierowanie dostałam do Ciechocinka i... nie pojechałam

ale żeby odkręcić przydzielone miejsce, trzeba się natrudzić ;-)))

a z jedynką, to juz inna śpiewka, trzeba rezerwować zaraz po otrzymaniu skierowania i to czasami okazuje się za późno

jedynki idą im głównie na indywidualnych kuracjuszy, ci z NFZ mogą mieszkać stadnie

 ;-)))

ankate13-01-2008 17:43:08   [#43]
...no i żałuj, elrym, w Ciechocinku atmosfera cudna, rozrywek wiele i tężnie - czyli jak nad morzem na schorzenia gardla :-) uwielbiam Ciechocinek :-)
halinah13-01-2008 18:21:33   [#44]
Witam, całkiem nowa tu jestem i nieśmiało podpowiadam: zamiast urlopu bezpłatnego - lekarz może wystawić urlop zdrowotny (na trzy tygodnie).
zico14-01-2008 10:32:40   [#45]

halinah

Lekarz rodzinny wystawia urlop zdrowotny, czy ten z sanatorium?

AnJa14-01-2008 10:47:52   [#46]
urlopu zdrowotnego udziela dyrektor szkoły
zico14-01-2008 11:01:26   [#47]
A dyrektorowi? Wójt?
AnJa14-01-2008 11:07:21   [#48]
tak jakoś wyszło z dyskusji wcześniejszych
rzewa14-01-2008 13:08:27   [#49]
hymm... tylko jak wystawi urlop na 3 tygodnie, to potem przez rok z urlopu zdrowotnego nici... a różnie bywa...
AnJa14-01-2008 13:18:59   [#50]
no i już dyskusja na temat tych badań na 2 tygodnie przed końcem urlopu była

natomiast do meritum - potrzebę udzielenia urlopu stwierdza oczywiście lekarz kierujący do sanatorium- bo najpierw dyrektor udziela urlopu, a potem dopiero jedzie siedo sanatorium i wpada w łapki lekarza sanatoryjnego
strony: [ 1 ][ 2 ]