Forum OSKKO - wątek

TEMAT: rada klasyfikacyjna
strony: [ 1 ][ 2 ]
ram527-12-2007 11:59:29   [#01]
Witam poświątecznie. Czy ktoś ma może opracowany arkusz, do którego wychowawcy wpisują dane na radę klasyfikacyjną, np. ilość ocen bdb?
AsiaJ27-12-2007 12:10:02   [#02]
wpisz w szukajkę, powinieneś coś znaleźć :-)
camelot27-12-2007 14:36:26   [#03]
A tak ku ścisłości gdzie w przepisach jest pojęcie rada klasyfikacyjna. Taka rada nie istnieje. Tak samo jak nigdzie w przepisach nie było pojęcia plan wynikowy aż wreszcie ktoś mądry z ministerstwa o tym napisał. a co wszyscy tworzyli plany wynikowe, tak nie było.
Leszek27-12-2007 14:41:58   [#04]

Uoso - art. 40. 5. Zebrania plenarne rady pedagogicznej są organizowane przed rozpoczęciem roku szkolnego, w każdym okresie (semestrze) w związku z zatwierdzeniem wyników klasyfikowania i promowania uczniów, po zakończeniu rocznych zajęć szkolnych oraz w miarę bieżących potrzeb. Zebrania mogą być organizowane na wniosek organu sprawującego nadzór pedagogiczny, z inicjatywy przewodniczącego, rady szkoły lub placówki, organu prowadzącego szkołę lub placówkę albo co najmniej 1/3 członków rady pedagogicznej.

 

a nie sądzisz Camelot, że Ram5 zastosował pewne nazewnictwo wynikające z przepisów i dość zrozumiałe wśród pracujacych w szkołach...

pozdrawiam

rzewa27-12-2007 14:46:32   [#05]
rada klasyfikacyjna to kolokwializm, ale... zgodnie z UoSO rada pedagogiczna ma obowiązek zebrać się w celu zatwierdzenia klasyfikacji (śródrocznej, rocznej) i takie zebranie potocznie jest zwane radą klasyfikacyjną

UoSO art 40 ust 5. Zebrania plenarne rady pedagogicznej są organizowane przed rozpoczęciem roku szkolnego, w każdym okresie (semestrze) w związku z zatwierdzeniem wyników klasyfikowania i promowania uczniów, po zakończeniu rocznych zajęć szkolnych oraz w miarę bieżących potrzeb. Zebrania mogą być organizowane na wniosek organu sprawującego nadzór pedagogiczny, z inicjatywy przewodniczącego, rady szkoły lub placówki, organu prowadzącego szkołę lub placówkę albo co najmniej 1/3 członków rady pedagogicznej.
rzewa27-12-2007 14:46:56   [#06]
:-))
Leszek27-12-2007 15:08:01   [#07]

pozdrawiam Ewo

 

beera27-12-2007 15:51:08   [#08]

nie cierpię takiego łażenia po wątkach i czepania się okresleń

najczęściej dotyczy to systemów oceniania, klasyfikacji, itp.

czasem to zwracanie uwagi wynika z dobrej woli- zeby wskazać różnice znaczeń.

A czasem chodzi o danie komuś w łeb swoją mądrością.

Wówczas mam ochotę tę mądrośc wraz z chusteczką wepchnąć na powrót do wnętrza mądrali

====

podobnie mam, gdy ktos ma złosliwą przyjemnośc w pokazaniu komuś innemu jego błędu ortograficznego

AnJa27-12-2007 16:48:33   [#09]
oho- humor mamy poświąteczny:-)))
beera27-12-2007 17:03:42   [#10]

Przymierzyłam kieckę na  sylwestra;))

 

bogna27-12-2007 17:05:11   [#11]
;))))))))))))))))
beera27-12-2007 17:06:57   [#12]

sieśmiej

;)

bogna27-12-2007 17:11:42   [#13]
cieszę się Twoją radością ;)
beera27-12-2007 17:12:47   [#14]

mamuniu, co za podlec

;))

mamma27-12-2007 17:25:37   [#15]
asiu jeszcze zdązysz zrobic sobie głodówke, do sylwka kilka dni , a z postem #08 zgadzam się w stu %
AnJa27-12-2007 17:32:53   [#16]
no ta- kontekstu nie uwzględniłem;-)
Marek Pleśniar27-12-2007 17:33:20   [#17]
czemu z chusteczką???
AnJa27-12-2007 17:34:42   [#18]
pewnie elementem kiecki chusteczka jest
beera27-12-2007 17:36:43   [#19]

chusteczka dla skuteczności;)

===

niestety głodówka by pomogła co najmniej półroczna;))

===

panowie?
chcecie w coś oberwać?
:)

AnJa27-12-2007 17:47:38   [#20]
można se takie wycięcia po boczkach zrobić

i tam chusteczki wszyć
beera27-12-2007 17:56:49   [#21]
znaczy - chcecie
krasnoludek zadyszek27-12-2007 18:10:08   [#22]
Asia, się nie przejmuj. Ja też tak mam, ale odkryłam powód:
otóż ciuchy długo nieużywane od wiszenia w szafie się kurczą. Po prostu. I nic na to poradzić nie można, że szafa tak na nie działa. Można tylko chodzić w nich codziennie albo kupic nowe - te sklepowe jeszcze na to nie zachorowały:))
zgredek27-12-2007 18:11:36   [#23]
krasnoludku - Twoja rada to rada klasyfikacyjna jak nic;-)
Marek Pleśniar27-12-2007 22:41:41   [#24]

chyba taka przy sukni do powiewania nią w pląsie oraz do nakładania na łeb rycerzu - że mójci.

A teraz doszło do tego, że do zatykania środka oponentom

------

znaczy ta chustka do tego wszystkiego powyżej


post został zmieniony: 27-12-2007 22:42:11
dota c28-12-2007 00:36:41   [#25]

Wy się śmiejta, a ja się zastanawiam (mam tak czasem). W mojej nowej szkole funkcjonuje od czasów tzw tradycyjnych dwoistość rad: klasyfikacyjna i zatwierdzająca. Co z nimi zrobić - wiem (teoretycznie), ale czy to robić - nie wiem. Już tu tyle przebudowuję, że może te dwie rady już do końca roku zostawić, żeby nie było, że jedyna mądra jestem, co znowu się do czegoś czepia, co nikomu nie przeszkadzało...

Minorowo jakoś...

AnJa28-12-2007 00:43:31   [#26]
a czym one się różnią?
Marek Pleśniar28-12-2007 00:47:06   [#27]
też jestem ciekaw?
dota c28-12-2007 00:54:06   [#28]

O!!! Też o to zapytałam. Na klasyfikacyjnej wszyscy omawiają, jakie stopnie chcą wystawić i sobie debatują o uczniach i trwa zazwyczaj godzin kilka. Dyskutują też zawzięcie o ocenach zachowania. Potem następuje tydzień, w którym wszystko musi się uleżeć (nie umiem inaczej wytłumaczyć sobie konieczności istnienia tego czasokresu), a następnie spotkanie na radzie zatwierdzającej, na której w ciągu 20 minut podejmuje się odpowiednią uchwałę.

Jak napisałam cześniej: co z tym zrobić - wiem, ale kiedy to zrobić, nie wiem. Może poczekać do przyszłego roku, bo funkcję przejęłam w połowie października i od tego czasu nic tylko sprzątam.

Marek Pleśniar28-12-2007 00:59:28   [#29]

myślę że niepotrzebnie się te rady w szkołach specjalnie hucznie nazywa. Rada Taka, Rada Owaka. To troszkę...  smieszne:-) Dlatego zapewne niektórzy z nas troszkę się na to potem wyzłośliwiają (patrz #03). Rada to rada. Do jej programu można wprowadzać rózne rzeczy. Czasem klasyfikację.

Ale to mało ważny wtręt. Tak sobie marudzę:-) Zwłaszcza że nazywanie rad niczemu nie szkodzi a i czepiać się nie ma co (patrz #8)

aga7428-12-2007 01:58:58   [#30]
Ale niepokojące jest to debatowanie o ocenach. Należy chyba uświadomić członkom Rady, kto jest odpowiedzialny za ich wystawienie i zmianę wprowadzić od zaraz-też tak zrobiłam.
dota c28-12-2007 03:17:55   [#31]

Tak, tak. Branie na siebie odpowiedzialności za trudne decyzje jest b. niewygodne. Zwłaszcza jeśli chodzi o ocenę zachowania. Najłatwiej "wspólnie" na radzie podejmować decyzję. Przerabiałam to już w poprzednie szkolej. "Zasięganie opinii" kończyło się "głosowaniem" nad oceną.

Ale tak jak napisał Marek. Rada to rada. Co na niej ma być, tego już dopilnuję ;)

A jak się będzie nazywać? Narazie tradycyjnie...

tardeli28-12-2007 10:06:56   [#32]
Czy na tej radzie zatwierdzającej wyniki klasyfikacji uczniów, wprowadzacie także punkty mówiące o ocenie pracy edukacyjnej, wychowawczej, profilaktycznej, a także sprawozdania nauczycieli prowadzących koła zainteresowań, bibliotekę i organizacje uczniowskie itp.?
bogda428-12-2007 10:14:47   [#33]

 u nas jest tak: na radzie klasyfikacyjnej- podsumowanie/ omawianie/ ocen i co każdy nauczyciel zrobił,że jest tak jak jest, za kilka dni zatwierdzenie tego co się udało ustalić a dopiero to o czym piszesz Adamie jest omawiane na radzie tzw. plenarnej.

Każda z tych rad to kolejne 5-6 godzin.

normalnie mitręga

Małgoś28-12-2007 10:30:03   [#34]

u mnie zebranie RP trwa 1,5 godziny (każde - oprócz szkoleń, które nie mogą przekroczyć 2,5 -3 godzin)

klasyfikacja jest jednym z punktów spotkania;

nie wyobrażam sobie siebie prowadzącej spotkanie przez 6 godzin

...spłonęlabym ze wstydu ;-)

DYREK28-12-2007 11:05:52   [#35]

szkoła ok. 550 uczniów

nuczyciele wystawiają oceny (rozmowy i opinie w pokoju nauczycielskim)

nauczyciele dostarczają sprawozdania (oceny, dodatkowe działania, wnioski itp.) na dzień przed spotkaniem rady

dyrektor z wicedyrektorem analizują sprawozdania i przygotowują uchwałę rady (w ramach porządku obrad)

rada podejmuje uchwałę ( ok. 20 minut w tym dyskusja )

 rada  to 2x45 minut ( w tym uchwała w sprawie klasyfikowania i promowania)

przy ocenianiu śródrocznym spotkanie to ok 45 minut

 

Pora skończyć to ględzenie na spotkaniach rady pedagogicznej;-)

 

 

 

dyrlo28-12-2007 11:31:20   [#36]

Ale nauczyciele lubią se pogadać ...

ja od pewnego czasu zaczynam od porządku obrad i zatwierdzeniu go, potem nie dopuszczam do głosu, taka despotka potem jestem, odsyłam do "wolne głosy i wnioski" ale najczęściej po drodze wszystko się wyjaśnia i tych wniosków wolnych niewiele zostaje.

Rada u nas od 16.10 do 18 - góra.

AnJa28-12-2007 11:44:44   [#37]
klasyfikacyjna - zasadniczo ok.godziny (24 oddziały)

podsumowująca - ok. 120 minut (w zespole 3 szkoły, internat)
bogda428-12-2007 11:55:17   [#38]

nauczyciele pogadać? nieeeeeee

system klasyfikacyjny jest b. szczegółowy i podlega nieustannej kontroli:

1/klasyfikacja na dyskietce , wydruk, czytamy czy się zgadza

2/klasyfikacja wydrukowana, protokolant pisze do zeszytu / ręcznie, tylko wkleja tabelki/

3/ po raz którys zczytujemy oceny z zachowania

4/ jeszcze raz sprawdzamy czy sie ktoś na 4 miejscu po przecinku w czyms tam nie pomylił.....

ścisła kontrola i autorefleksja wystawiających oceny i nadzorujacych wystawianie stopni

i jakoś te 5 godzin leci ;-)

AnJa28-12-2007 12:05:13   [#39]
owszem- kontrolę mamy

wydruki sprawdza wicedyrektor- po radzie

za dane odpowida wychowawca- bo on się pod nimi podpisuje
dota c30-12-2007 00:53:42   [#40]

Rady "podejmujące uchwały w sprawie zatwierdzenia klasyfikacji" ;), to zawsze najkrósze z tych, jakie prowadzę. Każdy ma przygotowne na karteczce, czyta i oddaje do protokołu. Potem podjęcie uchwały.

Podsumowująca półrocze, to następna. Za długa zawsze, niestety. Jak Ty to Małgoś robisz, że w 2 godz. się mieścisz? Zazdroszczę i dążę jak do doskonałości :)

AsiaJ30-12-2007 00:56:14   [#41]

Dota c reformatorem niepublicznej oświaty ;-)

 

dota c30-12-2007 01:07:01   [#42]
Ja się dopiero rozkręcam, Asiu ;))))
AsiaJ30-12-2007 01:10:15   [#43]

Dzielna kobieta z Ciebie ;-))

Z niecierpliwością czekam na dalsze relacje:-)

dota c30-12-2007 03:02:22   [#44]
;-P
tardeli30-12-2007 13:30:38   [#45]
Czy na radzie "klasyfikacyjnej za pierwsze półrocze" lub "podsumowującej pierwsze półrocze" (chodzi mi o rady, które odbywają się w styczniu), przedstawiacie informacje o realizacji sprawowanego nadzoru pedagogicznego? Jednym slowem, czy robicie to raz w roku (czerwiec/lipiec), czy dwa razy w roku (styczeń i czerwiec/lipiec)?   
dota c30-12-2007 13:42:41   [#46]
Masz obowiązek raz, ale nikt chyba nie broni robić częściej 
tardeli30-12-2007 13:54:35   [#47]
Wiem, że obowiązkowo raz. Chciałem tylko zapytac ile razy przedstawiają to inni.
dyrlo30-12-2007 13:57:47   [#48]
Po pierwszym półroczu wicedyrektor (bo więcej ma do przekazania) po drugim ja, uwzględniając pracę wicedyrektora w II półroczu.
Ala30-12-2007 14:17:32   [#49]
raz w roku wnioski ze sprawowanego nadzoru pedagogicznego, dwa razy informacje o pracy szkoły
dota c30-12-2007 14:29:39   [#50]
Tak jak Ala
strony: [ 1 ][ 2 ]