Odpisał Ci kurator?!!

Wymagania kwalifikacyjne dotyczą otrzymania stopnia awansu, a nie rozpoczęcia stażu!

Rozpoczęcie stażu wymaga zatrudnienia. A KN (po 6.04.2000) nie zezwala na zatrudnienie (obecnie można tylko za zgodą KO) n-la bez ukończonych studiów.

Ale to nie dotyczy księdza, bo skierowanie od biskupa jest jednoznaczne z ustaleniem mu potrzebnych kwalifikacji - ani dyr, ani organ prow. ani KO nie maja prawa kwestionować tak ustalonych kwalifikacji. Czyli ksiądz miał kwalifikacje i nawet bez studiów powinien otrzymać następny stopień awansu.

?!

A podpisany kurator czy kto inny?...

Bo jak kurator, to... można wysłac to do MENiSa i go ugotować...

:-)

Ciekawe...

Gdzie on wyczytał te 1/2 etatu zgodnie z kwalifikacjami... Pewnie mu się pomyliło... ( w starym brzmieniu KN była taka definicja pracy zgodnie z kwalifikacjami, ale w związku z awansem zostało to wywalone).

Z obecnego rozporządzenia o awansie wynika (co prawda niezbyt jasno), że n-l, który chce realizować staż MUSI być zatrudniony na co najmniej 1/2 etatu łącznie.

A zgodnie z kwalifikacjami, z braku jakiejkolwiek definicji, wystarczy że będzie miał jedną godzinę - jest powiedziane, że n-l ma mieć kwalifikacje - czyli to w zupełności wystarczy.

Elusia, gdyby komukolwiek, z powodów podanych przez tego wizytatora, nie rozpatrzono pomyślnie wniosku o następny stopień awansu, to odwołanie będzie 100% skuteczne, jeśli nie w pierwszej instancji to w drugiej...

Na szczęście nie mam ludzi bez kwalifikacji. A wyczytał w moich procedurach, że musi mieć pół etatu (tak przecież pisze w KN). Więc kazał mi dopisać o tych kwalifikacjach.

A tak a propos. Jeżeli osoba robi np. mianowanego. Rozpoczyna staż pracując w wymiarze np 10/18. Ale w drugim roku ma tylko 8/18. To co ? Przerwanie stażu? Kontynuacja? Podpowiedz mi Ewo, bo chylę czoła przed Twoją znajomością całego prawa. Naprawdę.

O tej połówce etatu to NIE pisze w KN a w rozporządzeniu o awansie.

Niestety, jeśli tak, to przerwanie stażu i wszystko trzeba będzie robić od początku... A tak na marginesie, to nie wierzę, że nie udało się znaleźć dla niego tej jednej godziny...

to jak

:)

ART. 3 ust. 3  KN:

fiu, fiu!

również Ewo nie masz racji co do tego,

" bo skierowanie od biskupa jest jednoznaczne z ustaleniem mu potrzebnych kwalifikacji - ani dyr, ani organ prow. ani KO nie maja prawa kwestionować tak ustalonych kwalifikacji. Czyli ksiądz miał kwalifikacje i nawet bez studiów powinien otrzymać następny stopień awansu."

Ksiądź ze szkoły Danki miał kwalifikacje do nauczania religii już w chwili przyjecia do pracy. ->

POROZUMIENIE
pomiędzy  KONFERENCJĄ  EPISKOPATU  POLSKI
oraz
MINISTREM  EDUKACJI  NARODOWEJ

z dnia 6 września 2000 r.

w sprawie kwalifikacji wymaganych od nauczycieli religii (Dziennik Urzędowy MEN nr 4/2000.)

§ 2.

Kwalifikacje do nauczania religii w dotychczasowych szkołach zasadniczych oraz w przedszkolach, sześcioletnich szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach zawodowych, o których mowa w art. 9 ust. 1 pkt 1, 2 i pkt 3 lit. b) ustawy, posiadają:

1) Osoby wymienione w § 1,

2) Osoby świeckie i zakonne, które posiadają dyplom ukończenia kolegium teologicznego,

3) Alumni wyższych diecezjalnych lub zakonnych seminariów duchownych oraz studenci wyższych studiów teologicznych po ukończeniu czwartego roku - jeśli kontynuują studia.

Pozdrawiam JERSZ

Jeśli otrzymasz odpowiedź z MENiS-u, proszę przedstaw ją na forum.

JERSZ

Można żyć bez NENiS-terstwa i KO

Paragraf 1 porozumienia MEN z Episkopatem z września 2000 r. jednoznacznie potwierdza najwyższe kwalifikacje tego ksiedza. Nie potrzeba tu żadnej interpretacji ministerstwa czy kuratorium. Kuratorium (rozumiem - że to nasze - pomorskie) nie ma żadnych kompetencji do ingerowania w staz, chyba że w formie decyzji stwierdzającej nieważność konkretnych czynności (tu kurator musi wysilić się intelektualnie i uzasadnić tę decyzję faktycznie i prawnie). Po zakończeniu stażu ksiądz pisze sprawozdanie, na tej podstawie dokonujesz oceny jego dorobku i dalej wniosek o odpowiednie postepowanie: kwalifikacyjne albo egzaminacyjneego. Służę wszelkim wsparciem, już wielokrotnie uczyniłem to skutecznie nie tylko w naszej pomorskiej piaskownicy).

Pozdrawiam ponownie wszystkich forumowiczów - już kwiecień.

Tu są trzy sprawy...

A nawet cztery!

1. Ksiądz miał odpowiednie kwalifikacje od początku zatrudnienia.

2. Aby n-l stażysta nie rozpoczął stażu automatycznie w momencie zatrudnienia, musi zostać zatrudniony albo po 14 września, albo na podstawie ust 9 art 10 KN. (żaden z tych warunków nie zachodził)

3. Nauczyciel posiadający co najmniej stopień n-la kontraktowego, może rozpocząć staż na następny stopień awansu nawet wówczas, gdy nie spełnia wymagań kwalifikacyjnych do stanowiska na jakim został zatrudniony. Wystarczy, że będzie miał kwalifikacje w momencie składania wniosku do komisji.

4. Organ nadzoru nie ma prawa ingerencji w realizację stażu, jedynie komisja d/s awansu zawodowego może stwierdzić nieprawidłowości w jego realizacji, a organ nadzoru właściwy dla danej komisji ma prawo skontrolować jej pracę - art 9b ust 4-7 KN.

Ksiądz awansuje już w czerwcu

Ad 4 Ewy z Rz: Komisja ma zrobić tylko to do czego została powołana - przeprowadzić postępowanie kwalifikacyjne albo egzaminacyjne. Dyrektor lub właściwy organ wydaje na podstawie jej pracy odpowiednią decyzję. Kurator może w drodze decyzji stwierdzić nieważność czynności także komisji (działając na podstawie i w granicach prawa - art. 7 Konstytucji) - podstawą jest art. 9h KN i tylko ten.

Reszta (1-3) jak najbardziej prawdziwa.

Danka - czekam na telefon - podałem w e-mailu.