Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Egzamin w maju, a papiery w marcu
strony: [ 1 ]
Gaba09-03-2002 19:40:40   [#01]
Zgłosiła sie do mnie wczoraj mama, że jej dziecko (uczennica z kl. III gimnazjum) ma dysleksję (ma jakoby zaświadczenia), ale nie mogła (!!!) załatwić tego we właściwym czasie, bo była na wycieczce z klasą.

Jakoby to zależy tylko od dyrektora, czy przyjmie te papiery, czy nie - mnie się wydaje, że ustalenia były inne w OKE, że należy pościgać tych "załatwiających".

Jest przecież marzec, a ona wróciła z wycieczki dawno!

Termin składania wszystkich papierów o wydłużenie terminu minął we wrzesniu 2001.

Czy wolno (czy może muszę)  przyjąć taki dokument i przyznać dziecku dłuższy termin...

A co będzie jak ten papier, którego na oczy nie widziałam, jest załatwiony w październiku 2001r.

A co się dzieje, kiedy to jest dokument sprzed dwóch lat (takiego wymagano)...

OKE mliczy jak zaklęte - zresztą to jest to, co najlepze OKE robi.

Poradźcież, proszę.


Gaba
beera09-03-2002 20:36:32   [#02]

Cholera-

W zasadzie pytanie jest jedno ważne- czy jest dyslektykiem, czy nie !

Niestety OKE ma tu swoje procedury- dla niech nie jest ważne, czy dzieciak jest dyslektyczny, tylko czy przedstawił dokumenty we właściwym czasie.
Jest to koniec września.
Pierwsze słyszę o tych uprawnieniach dyrektorów.
Przynajmniej jeśli chodzi o podstawówki
Marek Pleśniar09-03-2002 20:43:10   [#03]

mi powiedzieli wyraźnie ostatnio

(ja piszę sobie taki serial o naradach z OKE:-)))

zdechł pies
może być nawet potrójnie dyslektykiem
jak dotąd nie dostarczono im tego
to guzik
bo mją komputery:-=))))
i te komputery nie dadzą radę jak trzeba coś szybko
beera09-03-2002 21:28:35   [#04]

To fajne jest!

Nieważne że niewidomy- jak nie stwierdzone na piśmie w odpowiednim czasie- znaczy widzi
Marek Pleśniar09-03-2002 21:30:20   [#05]

cud!

:-)
Zola09-03-2002 21:49:39   [#06]
;-)
Mariola z O09-03-2002 23:03:12   [#07]
:-)))
Marek z Rzeszowa09-03-2002 23:16:05   [#08]
Sprawa jest jednoznaczna. To nie kwestia procedur, tylko prawa szkolnego:

Rozporządzenie
Ministra Edukacji Narodowej
z dnia 21 marca 2001 r.
w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania egzaminów i sprawdzianów w szkołach publicznych.
...
Rozdział 4
Sprawdzian przeprowadzany w ostatnim roku nauki w szkole podstawowej i egzamin przeprowadzany w ostatnim roku nauki w gimnazjum
...
§ 32.
Uczniowie (słuchacze) z dysfunkcjami mają prawo przystąpić do sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego w warunkach i formie dostosowanych do ich dysfunkcji, na podstawie opinii publicznej poradni psychologiczno - pedagogicznej lub innej publicznej poradni specjalistycznej. Opinia powinna być wydana przez poradnię nie później niż do końca września roku szkolnego, w którym odbywa się sprawdzian lub egzamin gimnazjalny.
...


c.b.d.o.


Marek
Marek Pleśniar09-03-2002 23:37:40   [#09]

cud - prawem chroniony!

jak dąb Bartek!
Zola09-03-2002 23:50:28   [#10]
MIC,Marku, łotysz łopowiadasz.
Gaba10-03-2002 02:57:26   [#11]

To jest część problemu, bo...

...może być tak, że to dziecko jest i nawet tym dyslektykiem i terminy wydania zaświadczenia się zgadzają, ale mama była na wycieczce we wrześniu, była tak strasznie zajęta, że nie dała zaświadczenia w terminie, nie napisała podania, by ten cholerny egzamin wydłużyć, mama - nie zrobiła nic, choć prosiliśmy we wrzesniu. Nie dochowała terminów administracyjnych, nie zainteresowała się przez 7 miesięcy, pracuje 50 metrów od szkoły...

element pikatny  tej konkretnej sprawy:

Jest to niestety nauczycielka - narobiła takiego naszej świństwa szkole we wrześniu... teraz jej chyba głupio, bo łazi po kuratorium i pyta, co ma biedna zrobić, bo jej dziecko jest dyslektykiem, a ona była bardzo zajęta przez 7 miesięcy, teraz jest mniej zajęta, choć pewnie codziennie przechodzi koło naszych dzrwi. Ludzie są tacy dziwni.


Gaba
Marek Pleśniar10-03-2002 07:46:46   [#12]

jak wykle

gdy ktoś szczególnie narozrabia mi, szczególnie czepliwie się na szkołę skarży i szczególnie jest kłopotliwy jako rodzic - zawsze pytam - "nauczycielka?"

jesteśmy paskudną nacją:-)
jerzyk10-03-2002 09:49:06   [#13]
a jak się dzieciak przeniesie, w marcu, z takim kwitem do innej szkoły , to też im (OKE) komutery tego nie strawią?
Można zwariować.. :-)))
Marek Pleśniar10-03-2002 10:10:22   [#14]

na pewno nie strawią

to tylko durne bydlęta - te kompy

zresztą zapowiedzieli to już na owej naradzie
beera10-03-2002 11:10:20   [#15]

No właśnie?

Dla mnie najważniejsze jest- czy dzieciak jest, czy nie dyslektykiem?

Bo przeciez rodzice sa różni.
jak widać na przykładzie- bardzo!

Co jest ważniejsze i kto dla kogo- glowa dla kapelusza, czy kapelusz dla głowy.

Nie sądzę, żeby cos tu przeskoczyc, gaba- choć ja bym próbowała.
Bo tu  chodzi  po prostu o dzieciaka.
jaris-125-04-2012 12:51:43   [#16]
Mnie kiedyś dopadła sytuacja orzeczenia już po wrześniu. Zadzwoniłem do OKE i polecono mi rozstrzygnąć dla dobra ucznia.
annafi06-05-2012 14:03:14   [#17]

A ja Wam przedstawię mój przypadek.

Uczeń - dyslektyk nie dostarczył w terminie opinii (mimo napomnień wychowawcy i dyrekcji). Do OKE poszło zgłoszenie bez zaznaczenia dysleksji (wszak nie było podstawy prawnej). Uczeń pod koniec października  dostarczył opinię (z datą październikową), że jednak jest dyslektykiem. Opinia (z przyczyn obiektywnych) nie została uwzględniona. Uczeń napisał odwołanie, a wręcz zażalenie na szkołę do OKE. Efekt? Pismo z OKE z poleceniem wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Napisane przez dyr. wyjaśnienie ... i polecenie OKE, żeby ... uwzględnić opinię dostarczoną przez ucznia. Jednym słowem "frontem do klienta", a wychowawca i dyrektor mogą poczuć się "złymi ludźmi".

Morał: prawo oświatowe sobie i życie (czytaj- dobroduszność OKE) sobie...

annafi06-05-2012 14:05:51   [#18]
Przepraszam. Zapomniałam dodać. Matka ucznia z zawodu ... nauczycielka ;-))
Gaba06-05-2012 15:57:13   [#19]

I słusznie - poznaj Waść pana... - nic mnie nie dziwi w tym zawodzie. Nawet to, ze to dyrektor uwzględnia lub nie - a OKE nakazuje. Prawo sobie, OKE sobie. A może skarga do ministra na OKE? 

Moja koleżanka nie wpuściła na maturę dwóch spóźnionych delikwentów  - pracownica OKE ją prawie zlinczowała. 

Procedura jedno, pani drugie.  


UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]