Jacusiu - proszę pomocy! Wysyłałeś mi na priva tę nieszczęsną instrukcję kontroli wewnętrznej, ale na skutek różnych zawirowań z moim komputerem diabli mi ją wzięli. Bądż tak miły, a Bozia Ci w dzieciach wynagrodzi. Jeśli nie w ilości, to przynajmniej jakości.

A tak w ogóle to przypomnieja mi się bajka o Jacusiu - JA CUŚ tu piwa nie widzę.

:))

ej zola, a gdzie moja kawa?

:-)

jutro przelatuję tamtedy bo jadę na konferencję do Szczecina:-)

hmm

mam do Ciebie 358 km. Nie ruszę przed 10tą co najmniej bo muszę pokserowac materiały..

marnie - to ponad 5 godzin jazdy i juz będzie wieczór:-(

Hmmm, a może jakieś ksero po drodze? ;-) To bym wczesniej ruszył i zobaczył Zolę i spółkę. Piszę do tego Koszalina!

A oto spółka:-))):

Gdańsk:

Koszalin:

Słupsk:

Szczecin, Police i okolice:-):

Ewa

Roman

Kogo tam jeszcze mamy? Hę?

:-)))

Odzew na razie mizerny :-)))

Ale to pewnikiem dlatego, ze nie wszyscy mają hopla internetowego i siedzą w monitorach :-))

Mareeek?

A kiedy we wrocławiu będziesz?

Bo ja chętnie kawę i inne tam takie ;-)))

dobrze że mizerny;-)

bo misie pokićkało:-) (chorym to mam prawo, a co?)

nie jadę:-))))

jadę jutro:-) w czwartek. A konferencja od rana w piątek:-)

We Wrocławiu w tym mcu i owszem. Się wybieram. I do Poznania i do Warszawy z Sulejówkiem i do innych tam takich:-))

yhm:-) mam

dzieki Zola:-)

Nocleg to wtedy jak kawa za mocna-)

jesli przez Gdańsk

a na dodatek!

hmm;-)

i internet w robocie?

;-)