Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Co zrobić? -zwolnienie z TI
strony: [ 1 ]
maeljas10-03-2003 18:54:37   [#01]
dzisiaj uczeń klasy I liceum przyniósł zaświadczenie od lekarza rodzinnego "zwalniające" go ni mniej ni więcej -  z zajęć TI !? (Ten sam lekarz wystawił także zwolnienie z wf).

Opiekuje się nim babcia, dla  której nie ma przeszkód, żeby "zrobić "wnusiowi dobrze - w jej oczywiście mniemaniu - doprowadzi w końcu chłopaka do choroby psychicznej ( matka jakoś nie udziela się - obecnie jest w Niemczech).
Gaba10-03-2003 19:07:31   [#02]

Napisz z całą powagą decyzję negatywną - brak podstawy prawnej, napisz jeszcze o możliwości odwołania się do kuratorium (niech se babcia pisze) od decyzji negatywnej.

 

to są jajka, ale przecież babcia nie musi się znać, a doktor jest dobry na wszytsko - ciekawe, jakie kity wciśnięto lekarzowi...

Leszek10-03-2003 19:11:47   [#03]
Tego typu zwolnienie nie może dotyczyć TI.
Może lekarz wnioskować o ograniczony udział ucznia w zajęciach , ale orzekanie w tej mierze musi wiązać się z orzekaniem przez PPP. Wskazaniem , które zajęcia wywołują u ucznia niekorzystne stany zdrowotne.
Przepis o ocenianiu nie wymienia TI jako przedmiotu z którego można ucznia zwolnić.
Przepisy w sprawie orzekania o potrzebie kształcenia specjalnego lub indywidualnego nauczania dzieci i młodzieży oraz wydawania opinii o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, a także szczegółowych zasad kierowania do kształcenia specjalnego lub indywidualnego nauczania pokazują drogę załatwienia sprawy.
Pozdrawiam
maeljas10-03-2003 19:46:57   [#04]

Dzięki,

czyli muszę wysmazyc pismo, bo pewnikiem bauleńka pójdzie na skargę (co prawda uczen przyniósł tylko świstek od lekarza).

babcia " żyje " tylko dzięki wnusiowi - "gdyby nie on, nie wstawałbym z łóżka"
Pozdrowienia.
Leszek10-03-2003 20:45:47   [#05]
Musisz poinformować o tym by babcia wystąpiła z wnioskiem o orzeczenie do ppp.
Orzeczenie ppp będzie wskazywało określoną pracę z dzieckiem
Pozdrawiam
Gaba10-03-2003 21:06:32   [#06]

Leszku, nie zrobiłabym tak.

Nie musi tego robić. Musi się ściśle trzymać tego, czego chce reprezentant ustawowy dziecka:

 

1. Czy babcia ma prawo dziecko reprezentować, czy jest jego rodziną zastępczą, bo jesli nie - to jej występowanie przed urzędem jest nieskuteczne.

2. Jeżeli stara się o zwolnienie z IT na podstawie orzeczenia lekarza, to należy jej odmówić - jako bezasadne.

Marek Pleśniar10-03-2003 22:02:44   [#07]

ale sprawdźcie to dobrze.

miałem zdarzenie gdy dziecko po kilku minutach pracy z komputerem zaczeło mieć objawy padaczki. Nie powiedziano szkole że istnieje takie zagrożenie.

Leszek10-03-2003 22:10:53   [#08]
Ale Gabo, oprócz odmowy powinno się pouczyć babcię w jaki sposób moze się starać o orzeczenie ppp, bo jak Marek piszę różne mogą być przypadki zdrowotne.
Może rzeczywiscie zespół w ppp powinien dziecko zdiagnozować.
Pozdrawiam
maeljas10-03-2003 22:16:33   [#09]

Gabo

masz rację -  babcia nie jest ustawowym opiekunem - rozmowa na ten temat z matka chłopca niestety nic nie dała (podejrzewam, że matce taka sytuacja jest z jakiś powodów na rękę).

Działania "babci" to dla mnie kryminał - chłopak jest w normie intelektualnej
( dolna granica) - babcia znanymi tylko sobie sposobami " Załatwiła" wnusiowi orzeczenie do nauczania specjalnego - za zgodą matki (z tytułu niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym!!!!!) - we wrześniu umieściła go w szkole specjalnej - ale chłopak powiedział, że się zabije, jak będzie w tej szkole - dosłownie! (zresztą już ma zachowania autoagresywne) - to pędem zapisała go do naszego liceum - teraz znowu coś kombinuje - już sama nie wiem jak dziecku pomóc.

Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale komp "okupowała" kochana rodzinka - sztuk 3 - oczywiście na zmianę.
Gaba11-03-2003 05:38:10   [#10]

1. Nie odebrałam pierwszej wersji tego wątku jako wątku zdrowotnego, ale potraktowałam jako kombinatorski.

2. Macie - rację, że trzeba ostrożnie, jeżeli chore (a tylko lekarz to może stweirdzić), nawet jakoś tak po połowie kombinowanej... to tylko lekarz, ale lekarz nie zwalnia TI, nawet PPP nie zwalnia z TI.

 

mnie się w głowie, nie mieści, że można załatwić komuś jakieś papiery. Krótko mówiąc, nie wierzę (co nie znaczy, że tak się nie stało), że ktoś załatwił dziecku szkołę specjalną z wygody, z głupoty, z...

Coś musi być na rzeczy.

 

3. Wszytskie działania babci są nieprawne, bo nie jest rerezentantem ustawowym dziecka. Ja jestem bardzo wyczulona na działania osób trzecich wobec dziecka - na rodziców, którzy się kłócą i chcą co innego, dzwonią nawet z Kanady, miałam juz siostry starsze, wujków o 5 lat starszych, miałam mamy (z wyrokami), które koniecznie chciałby dziecko wziąć na spacer. 

Może jestem prymitywna - ale w takich razach mówię - nie. Nie ma pan/pani władzy rodzicielskiej i dziecka nie wydam, nie mogą Państwo o dziecku orzekać.

 

4. Chyba bym skierowała sprawy do sądu o reprezentanta  dziecka/kuratora i uregulowanie sytuacji prawnej.

- nie wiem.

maeljas11-03-2003 16:13:55   [#11]

Jeszcze raz dzięki

dziękowałam już dziś raniutko, ale gdziesik moje wypociny uleciały.

Zaczynam się zastanawiać, czy nie mam za małej "głowy"-
( po doświadczeniach z róznymi rodzicami) - to jest drugi przypadek w 10-letniej historii szkoły kiedy to rodzic "załatwia" dziecku takie papiery, z tym, że w 1 przypadku chodziło o zasiłek na dzieco - tu nie wiem o co chodzi.............
AndrzejW12-03-2003 16:53:33   [#12]
Podobnie jak Marek miałem ucznia, który pracując przy monitorze miał nasilenie mikro-czegoś, czyli małe ataki padaczki.
Wprawdzie nie znam podstawy prawnej do zwolnienia z TI, ale ppp może np. wnioskować o nuczanie indywidualne TI w formie bez komputera.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]