Forum OSKKO - wątek

TEMAT: knot goni knota, a TY dyrektorze poradź sobie sam
strony: [ 1 ]
beera04-03-2003 19:42:22   [#01]
wracam do  dyskusji, ktora na tym forum toczyła się jakis czas temu, a mianowicie, do:

ROZPORZĄDZENIA MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ z dnia 21 marca 2001 w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania egzaminów i sprawdzianów w szkołach publicznych

 

Wiem, że wykazywalismy tu jego niepracyzyjne zapisy i błędy.

Uznalismy wtedy, że "jakoś" sobie damy radę, zgadzając się jednoczesnie, że ciągłe wymaganie od nas lawirowania pomiędzy przepisami i "jakiegoś" dawania sobie rady jest co najmniej zadziwiające

Dziś byłam na spotkaniu z OKE i okazuje się, ze przyjęcie postawy " Dyrektorzy jakoś sobie dadzą radę" jest zadziwiająca normą.

No i mnie trafiło...

Więc wracam i proponuję żebyśmy zapytali MENIS o rózne tam takie

  • Jak interpretować zapis Rozdziału 4, paragrafu 31, ustępu 4, gdzie mówi sie o tym iż jeden z nauczycieli w zespole nadzorującym POWINIEN byc z innej szkoły. Jaki jest rygor tego uczestnictwa ( panie z OKE zaproponowały pytającym, aby Ci spytali prawnika)

4. W skład zespołu nadzorującego wchodzą:

1) przewodniczący,
2) co najmniej dwaj nauczyciele, z których co najmniej jeden powinien być zatrudniony w innej szkole lub w placówce.
 
  • Jaki możliwości prawne ma dyrektor szkoły do powoływania do pracy w swojej komisji pracownika innej placówki

 

  • Kto ponosi koszty dojazdu nauczyciela do komisji w innej szkole, zważywszy, że nigdzie nie mówi sie o delegowaniu nauczyciela do pracy w komisji w innej szkole, a tylko o powoływaniu go.

 

  • Brak stworzenia przepisow przejsciowych w sytuacji gdy okreslone przepisy obowiązującego rozporządzenia nie mogą zostać wypełnione ze względu na upłynięcie terminów ich wdrożenia, powoduje szereg utrudnien w pracy szkół ( np. w szkołach podstawowych filialnych, w których dyrektorem jest nauczyciel pełniący tę funkcję także w szkole macierzystej, nie można juz powołać zastępcy przewodniczącego)

Przewodniczący szkolnego zespołu egzaminacyjnego, nie później niż na 2 miesiące przed terminem

sprawdzianu lub egzaminu gimnazjalnego, może powołać zastępcę przewodniczącego szkolnego zespołu egzaminacyjnego spośród nauczycieli zatrudnionych w danej szkole.

 

Wkurza mnie to wszystko jak diabli. Rozporządzenie goni rozporządzenie. Każde ma nie tylko wady - to byłoby nawet naturalne, ale każde ma błędy.

Jak pracować w sytuacji, gdy ciągle nam się cos nowego sypie na głowę?

.........

aha..

i przepraszam za te podkreślenia, cos mi sie poformatowalo źle

beera04-03-2003 21:14:07   [#02]

:-))

Rzeczywiście :-)))

Ale strzeliłam długi link :-))

Za nic nie mogłam się pozbyć tego , a nie chcialo mi się pisac drugi raz :-)))

grażka05-03-2003 00:21:05   [#03]

nie przejmuj się

choć byłam ciekawa, gdzie to może nas zaprowadzić - ;-)))))))

Przynajmniej fajnie miga, gdy się najeżdża myszą

Marek Pleśniar05-03-2003 07:02:23   [#04]

Mam te same odczucia - zmusza się dyrektorów do balansowania na krawędzi prawa lub tuż po niewłaściwej stronie tej krawędzi. A czemu? Nie może być to zrobione po prostu dobrze?

Jestem za zadaniem tych pytań, ze wzgledu na chociazy fakt zwrócenia uwagi twórcom prawa, że powinni je wdrażać na czas  i moze konsultować z kimkolwiek.

Zola05-03-2003 07:53:40   [#05]

Marek zagalopowałeś ,jakie z kimkolwiek ;-)

ale reszta ok

Marek Pleśniar05-03-2003 08:10:04   [#06]

;-)

no i najważniejsze. Suuper efekty wizualne asiu - nawet sie miga Twój post:-))))

beera05-03-2003 08:14:36   [#07]

ha :-)

Fajnie, ze już o czym innym :-))

mam przesilenie wiosenne i chromole prawne zabawy.

Chcę piwa :-)

( ze spritem)

ewa05-03-2003 08:17:03   [#08]
znaczy panaszka :-)))
Rycho05-03-2003 08:23:03   [#09]

zobaczymy

co powiedzą na naszej konferencji z OKE jutro.

Mam te same pytania co Asia. Właśnie je sobie przygotowałem.

Jak sie dowiem, to wam odpowiem.

Ja niestety piwa nie mogę. Ale w takiej sytuacji też mam ochotę się ....

;-))

beera05-03-2003 08:37:20   [#10]

Rycho :-)

jakos mam pewność, że się nie dowiesz :-)))

( zaklad?)

Basik05-03-2003 08:41:02   [#11]

Nie jesień, a ręce opadają. Też się zastanawiam, jak takieko obcego nauczyciela wypożyczyć. Rozważam również ewentualność zawieszenia zajęć w szkole na czas egzaminów. W ubiegłym roku pisaliśmy w jednej sali gimnastycznej.Oczywiście pozbawiono stolików wszystkie pracownie. W tym roku sali nam za mało.

Czy macie doświadczenia w tym względzie? Tylko nie przekonujecie mnie, że wychowawca może zaplanowac ze swoją klasą coś poza szkołą, bo nauczycieli do nadzorowania egzaminu też mi będzie mało. Może to dlatego ten obcy nauczyciel?

beera05-03-2003 08:50:05   [#12]

o

Właśnie zajrzałam do eduinfo.

I czytam tam:

Od przyszłego roku szkolnego dni zdawania egzaminów zewnętrznych, czyli sprawdzianu dla szóstoklasistów, egzaminu gimnazjalnego i nowej matury, będą dniami wolnymi w szkołach - poinformowała w środę minister edukacji Krystyna Łybacka.

beera05-03-2003 08:52:03   [#13]

Basik- jak na zawołanie to moje :-)

jeszcze coś

Obecnie w dni te zajęcia w szkołach odbywają się w takim samym - lub ograniczonym - wymiarze i formie jak w normalne dni nauki.

prawda jacy optymiści?

No..ale zaraz..skoro jest ok, czyli lekcje się odbywają,  to po co w przyszlym roku to zmieniać?

;-))

janzg05-03-2003 09:10:54   [#14]

myśmy trochę to ćwiczyli - obcy nauczyciele w komisjach nadzorujących w trakcie matury.

OKE wskazuje szkołę, do której należy wysłać nauczycieli oraz z której należy ich pozyskać.

Nieszczęście pojawia się wówczas gdy mała szkoła ma "zaopatrzyć" w nauczycieli szkołę dużą, wydelegować, jeżeli w teren, wystawić delegacje i zapłacić oczywiście ze swojego budżetu.

Marek Pleśniar05-03-2003 09:16:12   [#15]
u nas pomysł OKE - kontrola z zewnątrz - upadł - w skali miasta nie było to mozliwe.
beera05-03-2003 09:34:03   [#16]

Janie

Ok- zgodzę się na ćwiczenia, ale  w ramch zdrowego rozsądku.

Niech mi MENIS wskaże podstawy prawne, procedury, itp.

U nas nawet nie ma list z nauczycielami "do pobrania"

:-)

janzg05-03-2003 10:48:13   [#17]

moim zdaniem udział czynnika zewnętrznego podczas egzaminowania być powinien, tylko, że odpowiednio wcześniej należałoby wszystko dokładnie przemyśleć "przećwiczyć" a potem opracować precyzyjne podstawy prawne.

"Niemożliwe" takiego określenia nie da się użyć w 2005r. w skali Olsztyna przy okazji matur. Dlatego już teraz warto o tym myśleć.

beera05-03-2003 11:18:07   [#18]

Oczywiscie

Nikt z nas tu nie neguje  tej konieczności , o ktorej piszesz.

protestujemy raczej przeciwko brakom prawnym i braku procedur.

I na pewno warto się przygotować do zmian.

No  i nasz glos mialby slużyć jakości tych przygotowań :-)

Basik05-03-2003 12:03:38   [#19]
Asiu. tą wyszukaną informacją o wolnych dniach dodałaś mi energii, której jakoś dzisiaj mi zabrakło. W końcu to popielcowa środa. Rozmyślam, jak tu się umartwiać w WIELKIM POŚCIE, a nadmiar enargii często kieruje mnie w stronę półki z piwem, a z tym piwem kieruje mnie to dobrego towarzystwa. A tu ten post.
beera05-03-2003 12:05:59   [#20]

;-)

Przesilenie wiosenne..

trza się jakoś ratować :-)

najlepiej tym piwem  :-))

Elusia05-03-2003 16:14:43   [#21]

Ja to mam dobrze. Zaprzyjaźnioną nieopodal podstawowówkę. Fajna "dyra". Myśmy se już napisały między sobą pisma z prośbą o "użyczenie" nauczyciela. Odpowiedziałyśmy pozytywanie. Powołałyśmy komsje. Czekamy na szkolenie OKE. Potem szkolimy swoich. I... już 8 kwietnia.

PS. Ciekwe, dlaczego zaś inni maja mieć wolne, a my + komisja musimy harować? Może by tak potem dzień "do wybrania"? (to a propos tego dnia wolnego w przyszłości).

Tera05-03-2003 17:18:18   [#22]

Basik:-))

 U nas zajęcia dla I i II są zawieszone.Po pierwsze nie ma kto, po drugie nie ma gdzie;-)

Wszyscy nauczyciele są w komisjach( w pierwszym dniu humaniści nie, w drugim mat.- przyrodnicy- wiadomo z jakich względów).

 Dzieciaki piszą w sali gimnastycznej i kilku lekcyjnych.

Do komisji potrzeba dużo ludzi, więc jak swoich brakuje to jeszcze "pożyczamy" z zaprzyjaźnionej szkoły.

Pozdrawiam :-))

Gaba05-03-2003 18:42:56   [#23]
U nas brakuje po jednym nauczycielu do komisji, komisji jest 11, sąsiedzi mają ten sam problem, chętnie zaprosimy mądrali z Warszawy, może by tak posiedzieli tochę, pokumali nad tym i owym, może by dokonali ewaluacji w terenie, czy to co wymodzili chodzi. Dlaczego dyr ma siegac po posiłki z zewnątrz. Hę?
beera07-03-2003 08:58:29   [#24]

Podnosze to..

bo wydaje mi się, że pytania z początku tego wątku + pytania z watku o sprawdzianach Henia  sa z minuty na minutę bardziej jątrzące :-)

( mnie np. jątrzą ;-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]