Forum OSKKO - wątek

TEMAT: dziwny jest ten śiwat, a ja jestem głupia
strony: [ 1 ]
Gaba03-03-2003 18:20:47   [#01]

 

Mamy w szkole rodzica, który od czasu do czasu w pieniaczym stylu odzywa się i żąda od szkoły dziwnych działań.

 

W roku ubiegłym – po zaatakowaniu przez własnego syna innego dziecka, zaatakował mnie, dyrektora szkoły - co ja zrobiłam, by zapewnić jego dziecku bezpieczeństwo.

 

W tym roku domaga się tylko ode mnie, dyrektora szkoły, motywacji ocen z zachowania  i geografii skierowałam go do organu właściwego (nauczycieli) oraz wyznaczyłam mu opiekuna w postaci pedagoga szkolnego, ja zaś sprawdziłam w zakresie moich kompetencji prawidłowość wydanych ocen (zgodność z kryteriami, terminowość), wszystko gra.

 

Dopatrzyłam się jednego uchybienia – nauczycielka geografii dopytywała dziecko w systemie zdawek (na co nie zezwalam), a ... dzieciak niestety nie zaliczył.

 

Oskarżył szkołę, że nieprawidłowo ocenia jego dziecko, które ma problemy neurologiczne – zachęciłam go do zgłoszenia problemu oficjalnie (gdyż zakazał mi o tym mówić), że nie wyczuwamy choroby, ja zaś, .żeby zgłosił, wtedy dopasujemy wymagania do potrzeb...

 

Dlaczego ten pan powołując się na KO oraz na kartę nauczyciela stwierdza, że mam napisać motywację (to jest niezgodne z rozporządzeniem), że mam mu tę motywację dostarczyć, dlaczego nie może przyjść podyskutować w kręgu pedagog szkolny +nauczyciele? Dlaczego taki ktoś może kogoś tylko straszyć?

 

Motywowanie ocen rodzicowi wynika wg tego pana z art. 7 KN, z tego, że jest przełożonym nauczycieli, że sprawuje nadzór, ale dla mnie ten „obowiązek” nie wynika z kompetencji dyrektora tam nakreślonych, dyrektor sprawuje nadzór (bada prawidłowość), ale nie pisze motywacji, bo to rola nauczyciela.

 

JESTEM GŁUUUUUUUUUUUUUUUUPIA, nic z tego nie rozumiem.

 

Co to są kompetencje dyrektora szkoły?

 

Dlaczego tak bardzo zaskoczyłam dzisiaj p. wizytatorkę, stwierdzając, że z KP mogę delegować na innego pracownika wykonanie motywacji i pisma do ww. rodzica.

 

JESTEM GŁUUUUUUUUUUUUUUUUPIA, nic z tego nie rozumiem.

 

 

Elusia03-03-2003 18:45:52   [#02]

par. 5 ust . 2 rozporzadzenia o ocenianiu:

" Na prośbę ucznia lub jego rodziców ( prawnych opiekunów) nauczyciel ustalający ocenę powinien ją uzasadnić. "

Koniec. Kropka. Przepis mówi dobitnie, kto motywuje wystawioną ocenę.

Marek z Rzeszowa03-03-2003 22:40:59   [#03]

Uzasadnić, wcale nie oznacza napisać uazasadnienie.

Więc apel Gaby o spotkanie w kompetentnym gronie  i wyjaśnienie problemów jest jak najbardziej "w prawie" i uzasadniony mertorycznie.

Co do delegowania uprawnień dyrektora, do reprezentowania szkoły na zewnątrz byłbym ostrożny. Jeśli nauczycielka przygotuje pismo z informacją o motywacji oceny (czego jak napisałem nie musi) to niech będzie to oficjalna szkolna korespondencja.
Czyli: sporządziła - Kowalska, podpisała - Gaba.

Marek

Marek Pleśniar03-03-2003 23:21:54   [#04]

co do podpisu i sposobu reprezentacji - zrobiłbym jak Marek, ale tylko w przypadku gdyby rodzic zwrócił się do dyrektora po uzasadnienie. jesli zgosił się do nauczyciela to prawo wyraźnie mówi kto uzasadnia. Uzasadnienie oceny nie jest reprezentowaniem szkły na zewnątrz, tak jak nie jest nim rozmowa wychowawcy z rodzicami niesfornego ucznia.

(co nie znaczy że rozmawiający wychowawca nie powinien się czuc ambasadorem szkoły)

Gaba04-03-2003 04:10:25   [#05]
a widzicie, ile osób, tle spojrzeń. Dla mnie jest ciut inaczej - piszą uzasadnienie nauczycielki i one je przekazują, dyrektor nie ma obowiązku zajmowania się uzasadnieniami, bada je natomiast (w zakresie nadzoru), sprawdza kyrteria, terminy. Może delegować uprawnienia - zwłaszcza jeżeli chodzi  o kobnakty wychowawcze. i tyle.
Marek Pleśniar04-03-2003 08:43:16   [#06]
hmm, napisłaś Gabo że nic nie rozumiesz i postawiłaś kilkaznaków zapytania. To było retoryczne a my niepotrzebnie strugaliśmy wariata angażując sie w komentarze?
fredi04-03-2003 10:41:53   [#07]
Klient nasz pan
Postaw mu taką ocenę jak chce
Gaba04-03-2003 19:31:44   [#08]

Eeeeeeeee, no nie tak znowu strugam - bywam wariatem jak każdy dyr. mogę być wystruganym - ale uwagoi były i są zacne.

 

No wiecie, tak się wkurzam, bo przyjdzie ktos i marudzi, niech marudzi, tylko czemu tak strasznie krzyczy.

 

:)

Marek Pleśniar04-03-2003 20:15:35   [#09]
daj w łeb;-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]