Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Wypadki w szkole
strony: [ 1 ]
Macia25-02-2003 07:50:46   [#01]

Natknęłam się na rozp.MENiS z 31 grudnia 2003r. w sprawie bezpieczeństwa i higienyw publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach. Zastanawia mnie zapis w parag.41 pkt. 1 mówiący o tym kogo należy zawiadomić. Czy to znaczy, że jeżeli dziecko podczas zabawy upadnie i nieszczęśliwie złamie np. rękę to muszę prócz rodziców co jest oczywiste zaraz zawiadamiać organ prowadzący i rade rodziców?

A przy okazji tego tematu czy macie w placówkach praccownika słuzby bhp i społecznego inspektora pracy?

BeataD25-02-2003 09:13:07   [#02]
U siebie w razie wypadku zawsze i od razu zawiadamiam organ prowadzący (telefonicznie). Było kilka kłopotliwych sytuacji, więc się na zimne dmucha.

Mimo małej placówki mamy też podpisana umowę na świadczenie usług z zakresu bhp z firmą, która przyjeżdża w razie wypadku i przygotowuje pełną dokumentację potrzebna w takich razach. Za każdym razem za te usługe płacimy.
Marek Pleśniar25-02-2003 09:53:21   [#03]
u nas we gminie w arkuszu organizacyjnym jest zaplanowany kawałek etatu dla takiego pracownika. Gmina uzaleznia to od wielkości szkoły.
beera25-02-2003 10:59:09   [#04]

Mnie bardziej  o drżenie przyprawia niżej cytywowany zapis:

§ 41. 1. O każdym wypadku zawiadamia się niezwłocznie:

1) rodziców (opiekunów) poszkodowanego;
2) pracownika służby bezpieczeństwa i higieny pracy;
3) społecznego inspektora pracy;
4) organ prowadzący szkołę lub placówkę;
5) radę rodziców.

2. O wypadku śmiertelnym, ciężkim i zbiorowym zawiadamia się niezwłocznie prokuratora i kuratora oświaty.

Bo czy ten zapis oznacza, że prokuratora zawiadamiamy w przypadku wypadku jednocześnie ciężkiego i zbiorowego, czy też o wypadku śmiertelnym , o wypadku ciężkim, o wypadku zbiorowym zawiadamiamy prokuratora. Raczej , niestety , skłaniam się ku drugiej interpretacji...

U nas wypadek zbiorowy to zdarzenie z udziałem dwójki dzieci ( przecież w szkołach nie takie nieczęste).

Tadek25-02-2003 11:26:22   [#05]
Czy o kazdym "poszkodowaniu" ucznia powiadamy organ prowadzacy jak i rade rodzicow czy sa kryteria wypadkow .
Marek z Rzeszowa25-02-2003 11:27:59   [#06]
Z tymi wypadkami trzeba uważać. Na szczęście Rozporządzenie nie definiuje co to jest przypadek. Kiedyś zrobiłem sprawozdanie z wypadków w oparciu o statystykę higienistki. Specjalista od spraw BHP w KO uświadomił mnie wtedy, że w BHP pod pojęciem wypadek rozumie się wypadki śmiertelne, zbiorowe i ciężkie. I tylko takie podlegają statystyce oraz procedurze.
Potwierdza to pkt. 2 Protokołu powypadkowego będący załącznuikiem nr 1 do rozporządzenia cyt.

2. Rodzaj wypadku (śmiertelny, zbiorowy, ciężki)
.......................................................................................................................................................................

Marek
beera25-02-2003 11:45:06   [#07]

Marek..

No to w takim razie nie rozumiem róznicy...

BHP pod pojęciem wypadek rozumie się wypadki śmiertelne, zbiorowe i ciężkie.

jest bowiem tak:

O każdym wypadku zawiadamia się niezwłocznie...

O wypadku śmiertelnym, ciężkim i zbiorowym zawiadamia się niezwłocznie prokuratora i kuratora oświaty.

Skoro mamy tu rozróżnienie, to ono jest.

Nie bardzo zrozumiałam , co miałes na myśli, chyba :-)

Marek z Rzeszowa25-02-2003 12:03:38   [#08]

Ja to rozumiem tak: wypadek jest śmiertelny, zbiorowy lub ciężki. Inne zdarzenia określane potocznie jako wypadek to (przez analogię do wypadków przy pracy):

"Nagłe zdarzenie, powodujące uraz u osoby poszkodowanej i wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w związku z pracą:

  • podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności albo poleceń przełożonych
  • podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności w interesie zakładu pracy, nawet bez polecenia
  • w czasie pozostawania w dyspozycji zakładu pracy w drodze między siedzibą zakładu pracy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy. "

Znalazłem jeszcze coś takiego (w ogóle to fajna stronka o BHP: http://www.wypadek.pl/ ):

Wypadki przy pracy Ciężki wypadek przy pracy Wypadek, w którego wyniku nastąpiło ciężkie uszkodzenie ciała, mianowicie: utrata wzroku, mowy, zdolności płodzenia lub ine uszkodzenia ciała albo rozstrój zdrowia, naruszające podstawowe funkcje organizmu, a także choroba nieuleczalna lub zagrażająca życiu, trwała choroba psychiczna, trwała, całkowita lub znaczna niezdolność do pracy w zawodzie albo trwałe poważne zeszpecenie lub zniekształcenie ciała. Śmiertelny wypadek przy pracy Wypadek, w którego wyniku nastąpiła śmierć w miejscu wypadku lub w okresie nie przekraczającym 6 miesięcy od dnia wypadku. Wypadek przy pracy

Nagłe zdarzenie, powodujące uraz u osoby poszkodowanej i wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w związku z pracą:

  • podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności albo poleceń przełożonych
  • podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności w interesie zakładu pracy, nawet bez polecenia
  • w czasie pozostawania w dyspozycji zakładu pracy w drodze między siedzibą zakładu pracy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.
Wypadek zbiorowy Wypadek, któremu w wyniku tego samego zdarzenia uległy co najmniej dwie osoby.

Podstawowe pojęcia, definicje i określenia

beera25-02-2003 12:56:21   [#09]

Marek??

Czyli...jednak...

Czyli jeśli mamy wypadek zbiorowy, a takim jest zderzenie dwójki dzieci powiniśmy zawiadamiać prokuraturę..

( oczywiscie w przypadku np. gdy jedno z tych dzieci na skutek zdarzenia złamalo sobie rekę, a drugie wybiło  zęba)

Marek z Rzeszowa25-02-2003 13:25:31   [#10]

Na to wygląda...

Powtórzę: to dobrze, że Rozporządzenie nie precyzuje definicji wypadku. Skoro nie ma definicji to tylko od interpretacji dyrektora zależy, czy zdarzenie zakwalifikować jako wypadek, czy nie.

Jak już będzie jasne, że to wypadek, to trzeba będzie określić czy jest ciężki, zbiorowy czy śmiertelny. I do tego poniższe definicje się przydadzą.

Marek

beera25-02-2003 13:33:35   [#11]

Ok, ale..

w zasadzie gdy uczeń stara się o odszkodowanie z zakładu ubezpieczeń z tytułu wypadku- to własnie mam wypadek, nawet gdy zwichnął sobie palucha..

Może jakies wyznaczniki sobie poróbmy, ja wiem?

Adaa25-02-2003 13:47:32   [#12]

wyznacznikiem jest stopień uszczerbku na zdrowiu, który okresla komisja lekarska

nie ma sensu robić innych, gdyż nigdy nie mozemy przewidziec jakie wpływ na  dalszy  stanu zdrowia, moze miec nawet zwichnięty paluch:-)

nalezy wszystko dokumentować

Marek z Rzeszowa25-02-2003 13:48:06   [#13]

Niegłupi pomysł.

Może wystąpić do MENiS'a o zmianę przepisu i uściślenie w akcie prawnym.

Innym sposobem może byż zwrócenie się do naszych prawników o sforułowanie opinii prawnej, którą zamieścimy na stronie OSKKO.

To drugie bardziej mi się podoba, to pierwsze byłoby skuteczniejsze w praktyce, ale trudniejsze do osiągnięcia.

Marek

beera25-02-2003 13:52:25   [#14]

ok- czyli...

każde zdarzenie powinniśmy kwalifikować  wstępnie jako wypadek:-)

Bo uszczerbek na zdrowiu określamy potem.

Ja raczej skłaniam się do stanowiska Adyy.

Co oznacza całą procedurę- protokoły , zawiadanie, itp

Adaa25-02-2003 13:57:14   [#15]

szczegółowe dokumentowanie..

to jest działanie w interesie poszkodowanego

i o to chyba chodzi.... nawet gdy procedura jest pracochłonna, czasami etiologia pewnych schorzeń moze miec źródło w prozaicznych zdarzeniach...i bywa  ,że kończy sie tragicznie

Marek Pleśniar25-02-2003 15:07:14   [#16]

dokumentowanie wszystkiego jako wypadku ściąga na głowę dyrektora same kłopoty. No i wypadniecie w sprawozdawczości (np w kuratorium, które widzi liczby a nie zna przecież wagi każdego urazu) jak jatka na tle innych szkół.

Chyba że... jakoś to ustandardowić:-)

fredi25-02-2003 15:26:43   [#17]
czy w przypadku wypadku pracownika również należy zawiadomić organ?
Adaa25-02-2003 16:13:27   [#18]

hm...

sprawozdanie En-6  jest dość rzeczowe toteż nie sadzę aby mozna było odczytać z niego obraz jatki:-))))
beera25-02-2003 16:22:38   [#19]

do kitu z tym

:-)

Gdy udokumentujemy mamy szmerdziesiąt wypadków w szkole

Gdy nie udokumentujemy- mamy kłopoty...

Nie trudno sobie wyobrazic sytuację, gdy cos, czego nie zakwalifikowalismy jako wypadku ma swoje konsekwencje zdecydowanie wypadkowe.

Dla  mnie jest tu jeszcze sprawa zakladów ubezpieczeń. byl wypadek-jest wypłata z tytułu wypadku.

Nie odświeżyłam i nie zobaczyłam marka z Rz- dla mnie też droga z pytaniem do Menisu jest słuszna..

Można by to było pchnąc razem z pytanie EH o oświadczenia majatkowe.

Renatka26-02-2003 11:31:05   [#20]

myślę że organ prowadzący określi co wg niego jest wypadkiem o którym chce wiedzieć my wystąpiłyśmy z taką propozycją i oni się  teraz głowią

bo wiecie dobrze jest ale jak coś nie tak to dyrektor źle interpretuje

Ewa z Rz26-02-2003 12:20:34   [#21]

Doskonały pomysł!

Wystąpic do organu prowadzącego z pytaniem.

Też tak zrobię.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]