Forum OSKKO - wątek

TEMAT: nieodebrane dzieci
strony: [ 1 ]
Ank25-06-2007 10:25:31   [#01]

wiem, że już prawie wakacje ale powiedzcie szczerze jak radzicie sobie z punktualnością rodziców przy odbiorze dzieci

czasem czuję się bezradna, mówię i tłumaczę i zdawałoby się, że czynię to do dorosłych i odpowiedzialnych ludzi, wszyscy mają o sobie strasznie wysokie mniemanie i nos w chmurach ale jak przychodzi do punktualności to bez żadnego "przepraszam" przychodzą grubo po zamknięciu przedszkola i udają, że nic się nie stało bo cóż tam 15 minut czy pół godziny

nie wiem straszyć mam - tylko czym Babą Jagą chyba, bo konsekwencji takiego postępowania prawnie nie ma

jak badałam tą sprawę od strony przepisów to nauczyciel powinien koczować w przedszkolu aż przyjdą rodzice po dziecko tylko on też ma dzieci, albo autobus raz na godzinę, albo pilną sprawę terminową ...

beera25-06-2007 10:33:19   [#02]
a w normalnych krajach:
Większość przedszkoli jest czynna od 8 rano do 6 po południu. Należy pamiętać, aby odbierać swoje dziecko punktualnie. W przypadku spóźnienia przedszkolanka może nawet zgłosić na policję fakt porzucenia dziecka!
Ank25-06-2007 10:57:42   [#03]

u mnie do 17.00 i kwestia nie w tym, że nie zdążą tylko w bezczelności niektórych, bo jak dzwonią, że utknęli w korku to nikt złego słowa nie powie (we Wrocławiu korki to norma) ale jak mama z tatusiem się nie dogadali kto ma zabrać i nauczyciel musi dzwonić, że dziecko nieodebrane albo biegają po markecie a potem uśmiechnięci i spokojni wkraczają do przedszkola po zamknięciu to trochę wkurza tym bardziej, że zapisując dziecko wiedzieli do której przedszkole czynne i jak im nie odpowiada to mogą do innego

przepraszam ale pod koniec roku już mi nerwy puszczają a może też i dlatego, że sama mam czasem nidzisiejsze poczucie obowiązku

aza25-06-2007 11:10:52   [#04]

moje przedszkole jest na obrzeżach, wszyscy jadą w korkach.

Poradziłam sobie w ten sposób:

o godzinie 17.00 nauczycielka wychodzi do domu. Taka reguła i wszyscy rodzice o tym wiedzą. Z nieodebranym dzieckiem zostaję zawsze ja. Do zeszytu spóźnień wpisuję nazwisko delikwenta i godzine odbioru. Informuję, że to są naruszenia statutu. Niby nic nie moge zrobić - ale uwierz mi - to działa. Taka trochę gra psychologiczna.

ejrut25-06-2007 13:17:33   [#05]
A ja drążę temat....na niektórych rodziców nic nie działa....i co wtedy????Co przepisy prawa na to???
Majka25-06-2007 13:25:52   [#06]
Nie mozna zsumować minut spóźnień i poprosić o zapłatę za dodatkowy pobyt dziecka (i nadgodziny pracownika)? Przecież zapisują się na określonych warunkach?
Ank25-06-2007 13:35:50   [#07]

no właśnie podobno nie - tak twierdzi nasz radca, nie ma podstaw aby pobrać dodatkową opłatę

Majka25-06-2007 13:58:57   [#08]
To kiepsko jakoś. Za przetrzymywanie książek w bibliotece płaci się karę umowną, a za przetrzymywanie dzieci nie ;)
aza25-06-2007 14:06:45   [#09]
myślę, że płacenie to nie jest dobry pomysł. Przynajmniej u mnie. Rodzic zapłaci (stać ich na to )i nauczycielka będzie siedziała do 20.00. I wszystko bedze niby w porządku.
Fakir225-06-2007 14:11:33   [#10]

- - -

Ostatnio mi się to nie zdarza... Kiedyś jednak miałem takie sytuacje nagminnie.

Prosta rada - zgłaszaliśmy (niby oficjalnie) na policję (zaprzyjaźnioną), że dziecko pozostawione bez opieki.

Jechał ze mną i dzieckiem policjant (ten niby oficjalny) do domu i...

Rodzice stali się bardzo punktualni - do mnie mieli tylko wyrzuty, że im "porutę" przyniosłem...

:)))

Marek Pleśniar25-06-2007 15:01:24   [#11]
z tą policją warto spróbować
aza25-06-2007 16:13:20   [#12]

osobiście bym się na to chyba nie zdobyła.

Szkoda dziecka - przecież to dla niego koszmar...

Macia25-06-2007 17:38:30   [#13]

chyba to sie zdarza u wszystkich

mamy nawet takich którzy wiedzą do której przedszkole ale potrafią sobie w tym monencie pogadywać na chodniku ze znajomą wogóle zapominając o calym świecie. potem z uśmiechem wchodzą bez skrupułów dziwiąc sie że "o tylko moje jeszcze zostało"

A przy okazji też mi nerwy puszczają na ciągłe pretensje rodziców. Ostatnio niektórzy przychodzą i chcą zwrot pieniedzy, bo zapłacili z góry a dziecko nie było 1 lub 2 dni w przedszkolu. Czy macie takie sytuacje i jak sobie z tym radzicie?

Ank25-06-2007 17:55:12   [#14]

niestety nie mam zaprzyjaźnionej policji a oficjalnie też tego nie wolno zrobić zresztą rodzice i tak przyjdą więc na te trochę czasu nie ma się co wygłupiać a dziecka szkoda bo to nie jego wina

macia ale o jaki zwrot Ci chodzi - u mnie są odpisy za każdy dzień nieobecności dziecka

Macia25-06-2007 18:01:29   [#15]

u mnie też są

ale co robicie w czerwcu?
Ank25-06-2007 18:07:02   [#16]
z młodszymi nie ma problemu - odpisy robi się we wrześniu a te co odchodzą do szkoły deklarują do kiedy będą w czerwcu chodzić i tak naliczamy, raczej nie ma problemów
Macia25-06-2007 18:35:40   [#17]

to samo

robimy ale te co odchodza do szkoły juz maja zapłacone np. 10tego a 28 ich nie ma w p-lu. I rodzic chce zwrot jak pieniądze zaksiegowane
grażka25-06-2007 18:37:01   [#18]
Na KW nasza intendentka wypłaca.
aza25-06-2007 18:40:19   [#19]

u nas zwrotów nie ma. - PP - uchwała Rady miasta.

Tylko odpisy za żywienie.

Ank25-06-2007 19:20:18   [#20]
no ale Maci chodzi właśnie chyba o zwroty za żywienie
grażka25-06-2007 19:21:15   [#21]
Mnie też - zwrot stawki. Bezzwrotne jest czesne i koszt przygotowania posiłków.
aza25-06-2007 19:21:24   [#22]
no chyba....
Ank25-06-2007 19:23:26   [#23]

grażka

jaki koszt przygotowania .... u mnie tylko czesne i stawka dzienna czyli wsad do kotła

stawka nie ma zwrotu chyba, że dziecko chore z ząswiadczeniem powyżej 14 dni a stawka zwrot za każdy dzień nieobecności

grażka25-06-2007 19:24:20   [#24]
U nas jest jeszcze koszt przygotowania posiłków - jutro dokładnie sprawdzę i napiszę, bo nie pamiętam.
grażka25-06-2007 19:27:58   [#25]

Nawet znalazłam:

http://bip.uml.lodz.pl/_plik.php?id=6496&PHPSESSID=9f2b25048b1c0fe2c7034d4d3090e318

Ank25-06-2007 19:34:59   [#26]

nie wiem co znalazłaś bo nic nie otwiera

myślałam, że znalazłaś sposób na spóźnialskich rodziców

grażka25-06-2007 19:39:08   [#27]
O kurczę, faktycznie :( To była uchwała naszej rady gminy w sprawie opłat.
grażka25-06-2007 19:40:43   [#28]

może teraz?

http://66.102.9.104/search?q=cache:NRUww9hd1HoJ:bip.uml.lodz.pl/_plik.php%3Fid%3D6496%26PHPSESSID%3D9f2b25048b1c0fe2c7034d4d3090e318+czesne+przedszkola+%C5%82%C3%B3d%C5%BA&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl&lr=lang_pl
grażka25-06-2007 19:41:48   [#29]
kurka, to projekt, ale uchwalili jakoś później, bo zmiany były od maja.
Ank25-06-2007 19:49:05   [#30]

no dobra a oprócz tego opłata stała czyli czesne?

no to ile płacą

a co z tym sposobem na spóźnialskich:-)

grażka25-06-2007 20:03:16   [#31]

Tym sposobem są dwie opłaty bezzwrotne - czesne i za przygotowanie posiłków.

A co do spóźnialskich - robię srogie miny :) Raz jeden tatuś chciał mnie odwieźć do domu w ramach rekompensaty; akurat nie wracałam do domu tego dnia, a korki były paskuden i deszcz, miał alibi. A poważnie - w tym roku nie miałam notorycznych spóźnialskich - na szczęście. A do godziny 17.00 nie mam prawa marudzić - nawet jak jestem już z jednym dzieckiem od 16.30.

Ank25-06-2007 20:21:22   [#32]

może pójdę za przykładem Azy i założę zeszyt bo moje srogie miny już nie pomagają a na żadne rekompensaty ze strony tatusiów też nie mam ochoty;-)

muszę chyba profilaktycznie trochę postraszyć towarzystwo na pierwszym zebraniu, sporo dzieci mi się wymienia a ci najbardziej spóźnialscy idą do szkoły - niech się panienki ze świetlicy teraz martwią:-)

aza25-06-2007 20:43:02   [#33]

AnK - u mnie to działa....

Nie robię srogich min....

Ale nie lubią się tłumaczyć przed dyrketorem, oj, nie lubią....

A o rekompensatach nie ma mowy.... Sama sie zawiozę....

U mnie się sprawdziło.....

Mogę polecić.....

A wiedzą, że ZAWSZE trafią na mnie.....

AnkaWa25-06-2007 20:44:51   [#34]

U mnie także funkcjonuje zeszyt, do którego wpisuje się spóźnialskich. Nic z tego nie wynika, ale rodzic po takim wpisie stara się dotrzeć na czas do przedszkola. Niczego mu się nie wyjaśnia po co ten wpis więc sam sobie dopowiada najczarniejszy scenariusz :))

Co do odpisów to pojedyncze dni nie są odpisywane (chyba, że rodzic wpisał do zeszytu zgłoszeń nieobecność dziecka - taki zeszyt też u nas funkcjonuje) Jeżeli przez kilka dni dziecko jest nieobecne to za pierwszy dzień nie zwracamy pieniędzy, a za pozostałe tak. Oczywiście dotyczy to tylko stawki żywieniowej.

Macia25-06-2007 21:44:17   [#35]

AnkaWa

a czy na te zwroty zywieniowe macie uchwałę RM czy zarzązenie dyrka i jak to wyglada w ostatnim miesiacu pobytu dziecka w p-lu? U nas intendentka zbiera na kwitariusz (druki scisłego zarachowania) i nic nie zwraca tylko odlicza w kolejnym miesiacu każdy dzień nieobecności dziecka ale w czerwcu od ilości dni zadeklarowanych przez rodzica np. do 22 VI odliczanieobecności w V Pieniądze zbiera z góry i zdarza sie że dziecko nie przyjdzie juz po zapłaceniu np. 1 dzień a rodzic chce zwrot.Przeciez to paranoja
joljol25-06-2007 22:42:33   [#36]

aza

a czy ty zawsze pobywasz w przedszkolu do 17-tej? 

A jak nie możesz to co wtedy?

Mozna wprowadzić opłatę ale musi to być decyzja OP - uchwała mówiąca o czasie pobytu dziecka w przedszkolu ponad np. 5 godzin powyżej realizacji pp

aza25-06-2007 23:24:59   [#37]

u na realizacja podstawy 8 - 13.

ja jestem zawsze... no chyba że jakiś kataklizm...

tak sie przyzwyczaiłam... i inni tez....

dota c26-06-2007 12:32:21   [#38]

Dodatkowe opłaty rodziców to kiepski pomysł. Myślę tak ja Aza. U nas rodzice sami prosili o opłaty, bo gryzło ich sumienie - a tak przestałoby sumienie gryźć i przyjeżdżaliby, kiedy chieli....

Pomysł Azy z zapisywaniem mi się podoba :)

U nas (niepubliczna sp) swietliczanki wiedzą, ze pozostanie z dzieckiem, to ich "ryzyko zawodowe". Tak jak "ryzykiem zawodowym" nauczycieli są np indywidualne spotkania z rodzicami lub wywiadówki, za które przecież nie mają osobno płacone...

Ank26-06-2007 14:06:23   [#39]

dota c

w przedszkolu też dziewczyny wiedzą, że tak może być i godzą się z tym jeśli wynka to z przyczyn losowych lub jest sporadyczne tylko kłopot jest wtedy gdy dotyczy to ciągle tych samych rodziców, systematycznie i jeszcze do tego są beztroscy i bezczelni

przepraszam ... chyba czas na urlop

aza26-06-2007 14:19:35   [#40]

AnK

AnK, kochana,

Wszyscy mamy już dość... Doskonale CIe rozumiem. Też irytuje mnie beztroska rodziców, często my bardziej przejmujemy się ich dziećmi niz oni...

Nie ma unwersalnych rozwiązań - na kazdego trzeba szukac innego sposobu. Zawsze uważałam, że rodzice to taka nasza dodatkowa, najtrudniejsza do prowadzenia grupa....

A ten urlop Twój - to kiedy?

Macia26-06-2007 14:27:03   [#41]

aza

zgadzam sie z toba w 100% co dotej najtrudniejszej grupy. Ktos mi powiedział na początku mojej pracy zawodowej że lepiej mieć 10 trudnych dzieci niz 1 trudnego rodzica. No i dosyć często ostanio mi sie to potwierdza
dota c26-06-2007 14:41:43   [#42]

Ano.

Trudni są, ale swoje prawa mają (oczywiście nie myślę tu o późnym odbieraniu!!). Moim dziewczynom też muszę o tym czasem przypomnieć, że dziecko jest przede wszystkim dzieckiem swoich rodziców i choćbyśmy stawały na głowie, to rodzice zdecydują jak dziecko wychowywać...

Ank26-06-2007 14:47:06   [#43]

aza

no ten urlop to tak od połowy lipca bo jeszcze opisówkę trzeba zrobić i awans stażysty domknąć i zalecenia PIP-u wykonać i ... dobrze chociaż, że przedszkole puste bo dzieci nie będzie
aza26-06-2007 15:07:45   [#44]

AnK -

to ci dobrze. Ja dyżuruję - 2 tygodnie pierwsze lipca i 2 tygodnie ostatnie sierpnia....

W środku - mały remoncik i  papiery, papiery, papiery...........

Ank26-06-2007 15:18:51   [#45]
ale idę tylko na 2 tygodnie
AnkaWa26-06-2007 15:39:11   [#46]

odp. do maci

Zwroty żywieniowe mamy uchwałą RM Warszawa. Pieniądze zbieramy do końca miesiąca czerwca (chyba, że rodzic zgłosi tak jak u Ciebie, że krócej dziecko będzie korzystać). Odpisy robimy we wrześniu także dla tych dzieci, które odchodzą z przedszkola.
joljol26-06-2007 18:08:54   [#47]

dota c

nie zgadzam się z tobą, że to ryzyko zawodowe świeliczanek i przedszkolanek, czy my jesteśmy gorszą grupą wśród nauczycieli?

każdemu może zdarzyć się spóźnienie

ale n-l nie może codziennie siedzieć z jakimś dzieckiem, bo nawet dni w miesiącu zabraknie, kiedy to codziennie będzie ktoś inny a co z moim życiem domowym, planami i wszystkimi pozostałymi sprawami, które planuje sie pozałatwiać po zakończeniu pracy

można to rozwiązać uchwałą RM, szykuję się do niej (projekt zapisu jest u prawnika): dziecko pozostawione w przedszkolu ponad czas pracy placówki ma zapewnioną indywidualną opiekę, korzysta również z całej bazy i mediów, ten czas to dodatkowe godziny pracy nauczyciela, będziemy (jeżeli wejdzie to w życie) wpisywac do dzienników  do pól godziny i powyżej i płacic wg osobistego zaszeregowania nauczyciela jako godziny ponadwymiarowe

 a zebrania to obowiązek każdego nauczyciela - przedszkole też ma konsultacje i zebrania z rodzicami - a to cos innego niż czekanie na spóźnionego rodzica

Macia26-06-2007 22:09:42   [#48]

a ja do znudzenia o tych zwrotach

czy dyrek morze w drodze zarządzenia określić rodzaj zwrotów lub ich brak. Uchwała RM dotyczy tylko opłaty stałej a o żywieniu ani słowa.
aza26-06-2007 22:26:12   [#49]
u na uchwała RM mówi i o zwrotach za żywienie
joljol26-06-2007 22:37:01   [#50]

macia

u nas, to jest w statucie - zasady odpłatności z przedszkole

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]