Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Sposób na emeryturkę - prawie |
ankate | 01-05-2007 13:15:35 [#01] |
---|
Zbliża się maj, a wraz z nim chyba ostateczny termin na podjęcie decyzji. I chciałbym i boję się. Do tej pory 24 godziny na dobę myślami i nie tylko byłam w szkole - kosztem domu, rodziny... Z jednej strony chciałoby się odpocząć...przestać myśleć, pozbyć się stresu, z drugiej - czy emerytura nie będzie kolejnym stresem, że zaczyna się ostatni etap życia... Czy z dnia na dzień można o 180 stopni zmienić swoje życie. Pomocy, czas podjąć tę ważną decyzję. Może jakaś analiza: mocne i słabe strony, może ktoś podejmował lub jest w trakcie podejmowania...a tak w ogóle to nie znoszę podejmowania decyzji ;-) Hej, forumowicze w podobnej sytuacji, może się trochę powspieramy podczas weekendu :-))) |
Majka | 01-05-2007 13:50:57 [#02] |
---|
Dwa przykłady ze szkolnego podwórka:
1) szczęśliwa emerytka, ponieważ osobnik aktywny pozaszkolnie był z niej zawsze. Teraz basen, angielski, kino, znajomi - tryska radością
2) 100% smutku w drugim przypadku - pani żyjąca lata całe wyłącznie szkołą nie umie znależć sobie nowego ekosystemu
Wnioski nasuwają się same . |
beera | 01-05-2007 14:04:36 [#03] |
---|
:) płynie z tego generalna mądrość, nie dotycząca tylko emerytury dwie matki, których dzieci poszly na studia 1)szczęśliwa kobieta, ponieważ osobnik aktywny pozamacierzyńsko był z niej zawsze. Teraz basen, angielski, kino, znajomi - tryska radością. Wraz z nią dziecię 2) 100% smutku w drugim przypadku - pani żyjąca lata całe wyłącznie dla dziecka nie umie znależć sobie nowego ekosystemu Dobrze zachowywac równowagę, niedobrze, gdy jedna nóżka bardziej... |
DYREK | 01-05-2007 14:12:38 [#04] |
---|
:) Zanim przejdziesz na emeryturę...
Wg definicji słownikowej, emerytura (łac. emeritus; zasłużony, wysłużony) to dożywotnia płaca miesięczna przysługująca pracownikowi (lub jego rodzinie), po przepracowaniu przez niego ustawowej wymaganej liczby lat i po osiągnięciu określonego wieku.
Poniższy tekst przygotowałam na podstawie osobistych przemyśleń i doświadczeń: moich własnych oraz znajomych emerytów, którzy przeszli na emeryturę bardzo niedawno lub wiele lat temu. Ze wszystkich relacji wyłaniała się jednak jedna myśl przewodnia: Na emeryturę trzeba przejść „z głową”. A jak to zrobić? Spróbuję dać kilka pomocnych sugestii.
Wokół życie toczy się coraz szybciej – świat pełen jest młodych, zdolnych, prężnych, pięknych i bogatych, ale także "bezwzględnie przebojowych" ludzi. Jeśli zbliża się czas Twego przejścia na emeryturę, pomyśl: czy dobrze się czujesz w obecnej pracy, czy jesteś w niej mile widziany, czy nie jesteś traktowany jak zawaligroda i czy jesteś doceniany finansowo. Jeśli tak – warto w niej dalej zostać jak najdłużej. Natomiast, gdy nie czujesz się w pracy najlepiej – odpuść sobie i …. odejdź. Może warto wreszcie teraz coś zrobić dla siebie i poważnie rozważyć kwestię decyzji o przejściu na wcześniejszą lub „normalną” emeryturę.
Przemyśl wszystko bardzo dokładnie! Może warto mieć nareszcie wolny czas tylko dla siebie? Zadbać o własne zdrowie, oddać się ulubionym zainteresowaniom i pasjom, zrobić generalne porządki w domu i ogrodzie, ale przede wszystkim we „własnej głowie”. Przyszła wreszcie chwila, aby zrobić bilans dotychczasowego życia i zastanowić się, co zrobić z tą − jego pięknie dojrzałą − częścią. Bez obowiązków w pracy na najwyższych obrotach i często niezbyt udanych próbach nierealnego pogodzenia wszystkich obowiązków w pracy i domu. Bez troski o dzieci, które już mają własne domy i rodziny.
Co stanie się, jeśli podejmiesz decyzję o przejściu na emeryturę, zwłaszcza wtedy, gdy będzie ona wcześniejsza, ze wszystkimi wynikającymi z tego stanu rzeczy radościami, ale i pułapkami. Co dalej?
Przede wszystkim – nie śpiesz się! Rozważ wszystkie za i przeciw. Usiądź wygodnie z filiżanką dobrej herbaty i zapisz na kartce plusy i minusy, wynikające zarówno z Twojej aktualnej sytuacji w pracy, jak i sytuacji przewidywanej po przejściu na emeryturę. Czy masz za co żyć? (bo emerytura na pewno Ci nie wystarczy na życie na dotychczasowym poziomie). Czy masz zgromadzone oszczędności „na wszelki wypadek”? Czy widzisz realną możliwość dorabiania? Nie zalecam Ci pójścia „na żywioł”. Zdecydowanie nie! Pamiętaj, że 20% Polaków to bezrobotni, często młodzi i silni, więc realnie oceń swoje miejsce na rynku pracy. Pamiętaj, że większość polskich emerytów dostaje za dużo aby umrzeć, a za mało aby żyć. Bardzo upraszczając problem, jeśli zarabiałeś przez całe życie w miarę równą pensję, oscylującą w granicach około 150% średniej krajowej, otrzymasz około połowy Twej ostatnio otrzymywanej pensji, która z reguły i tak nie wystarczała Ci do pierwszego. Trzeba się jednak w tym wszystkim spokojnie odnaleźć, podobnie jak setki tysięcy innych osób, które stawały się emerytami przed Tobą. Z własnych doświadczeń – moich i przyjaciół – wiem, że nie warto się spieszyć i podejmować zbyt pochopnych decyzji.
Finanse to bardzo ważna sprawa, ale nie najważniejsza. Ważniejsze są dobre kontakty z rodziną oraz przyjaciółmi. Zanim złożysz w pracy pismo z prośbą o zwolnienie Cię na emeryturę, pomyśl co będziesz robił w czasie, w którym dotychczas pracowałeś. Czy będziesz „gryźć pazury” ze smutku i nudów, czy też masz pomysły co ze sobą zrobić − z kim bywać, kim się zajmować, komu pomagać, jak „zabijać” wolny czas. Skompletuj notes adresowy. Zanim zamkniesz drzwi w Twojej firmie, przepisz interesujące Cię numery telefonów i adresy oraz skopiuj także te w wersji elektronicznej. Zweryfikuj także w najbliższy wolny weekend notes prywatnych kontaktów, z myślą o tym na kogo możesz liczyć w swoim niezbyt odległym już czasie wolnym. Pomyśl, co chcesz uporządkować i załatwić, dokąd jechać, komu pomóc, kogo odwiedzić. Jeśli masz plany zajęć przynajmniej na trzy miesiące, pozwalam Ci pomyśleć o przejściu na emeryturę. Nie zginiesz, bo w trakcie pierwszych miesięcy znajdziesz zajęcia na… najbliższe dwa lata.
Pomyśl też o swoim współpartnerze i pozostałych domownikach. Jak teraz mogą ułożyć się Wasze wzajemne stosunki? Jeśli nie były najlepsze, na pewno się nie poprawią, gdy będziecie skazani na siebie przez 24 godziny na dobę. Udźwigniesz to? A jak mogą zareagować Twoi najbliżsi? Jak zamierzasz rozwiązać ten problem – co możesz w swoim zachowaniu i przyzwyczajeniach zmienić? Tak, to nie pomyłka − Ty, nie oni, bo to przecież Ty szukasz swego miejsca w świecie młodszych od Ciebie.
Jedna bardzo ważna myśl niech Ci jednak towarzyszy non stop − każdego dnia od świtu do nocy i nawet w czasie snu − Wszystko co robisz, rób z godnością!!! Pamiętaj: zawsze możesz się zmienić na korzyść. Jeśli byłaś dotychczas apodyktyczną kobietą, możesz stać się pogodną, wyluzowaną emerytką, a jeśli byłeś zgryźliwym nudziarzem, możesz zacząć lansować nowy wizerunek – pogodnego, zawsze uśmiechniętego emeryta. Znacznie gorzej, gdy dochodzisz do wniosku, że jesteś zupełnie sam, a po przejściu na emeryturę zostaniesz skazany wyłącznie na cztery ściany Twego domu. Masz duży problem!!! Ale i na to znajdzie się panaceum.
Zakładam, że po gruntownej analizie stanu swoich własnych finansów (nie licz na
innych!), kwestii zagospodarowania wolnego czasu, przemyśleniu relacji z domownikami, sąsiadami i przyjaciółmi oraz dokonaniu analizy czynników zewnętrznych, podejmujesz jednak decyzję, o przejściu na emeryturę. Porozmawiajmy teraz, jakie trzeba załatwić formalności i co zrobić, aby na tę emeryturę przejść możliwie bezboleśnie.
Trzeba zacząć od skompletowania oryginałów wszystkich dokumentów, obrazujących przebieg Twej kariery zawodowej. Spośród ponad 9 221 000 polskich emerytów, przeciętna miesięczna liczba osób pobierających świadczenia emerytalno-rentowe wynosi 7 129 000 (bez około 1 500 000 osób, które mają prawo do świadczenia rolniczego oraz osób, które pobierają renty i emerytury na mocy umów międzynarodowych). Rolnicy występujący o emerytury mogą otrzymać informacje w oddziałach regionalnych i placówkach Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego − KRUS (www.krus.org.pl). Osoby przez jakiś czas pracujące za granicą, zgłaszają się do swego regionalnego Oddziału ZUS, gdzie uzyskają stosowne informacje, zamieszczane także na stronie internetowej ZUS (www.zus.pl), gdzie znajdzie się też wykaz zagranicznych instytucji zabezpieczenia społecznego, współpracujących z polskim ZUS-em.
Zajmę się teraz najliczniejszą grupą − problemami osób pracujących w firmach państwowych i prywatnych, którzy odprowadzają swe składki do ZUS i tu będą składać wymagane dokumenty emerytalne. W momencie podjęcia decyzji o przejściu na emeryturę masz obowiązek skompletowania oryginałów dokumentów poświadczających Twój staż pracy wraz z podstawą do wyliczenia wysokości należnych świadczeń emerytalnych. Z każdej instytucji trzeba mieć: świadectwo pracy z wymienionym okresem zatrudnienia oraz druk RP-7 (zaświadczenie o zatrudnieniu i wysokości wynagrodzenia). Za każdy przepracowany rok składkowy liczy się 1,3% podstawy jej wymiaru. Jeśli zmieniałaś nazwisko wychodząc za mąż, niezbędny jest odpis skrócony aktu małżeństwa. Czas studiów, podobnie jak okres urlopu macierzyńskiego (metryka dziecka), liczy się jako okres nieskładkowy (0,7%), ale musisz załączyć odpis dyplomu oraz oryginał zaświadczenia o odbytych studiach, koniecznie z zaznaczeniem, ile lat one trwają (możesz studiować nawet 10 lat, ale liczy się tylko tyle, ile trwa ich normalny przebieg). Jeśli nie masz z którejś instytucji druku ZUS Rp-7 wystarczy oryginalna książeczka ubezpieczeniowa z wpisanym wynagrodzeniem. Jeśli nie posiadasz książeczki, a jakaś firma już nie istnieje i nikt nie może Ci wystawić stosownego dokumentu ZUS Rp-7, poszukaj następcy prawnego (patrz niżej). W przeciwnym razie lata te nie zostaną Ci wliczone do emerytury.
W momencie skompletowania dokumentów, składasz wszystko w macierzystym Dziale Kadr, z prośbą o złożenie ich w ZUS-ie. Oczywiście razem z nimi składasz podanie o przejściu na emeryturę z wygodną dla Ciebie, oczywiście starannie przemyślaną datą. Szef nie może Cię tym razem zatrzymać lub nie wyrazić zgody. Możesz także złożyć wszystkie stosowne dokumenty w ZUS-ie osobiście. Trzeba tylko określić, po konsultacji z pracownikiem Twoich kadr, czy korzystniej będzie liczyć do emerytury wynagrodzenie z 10 ostatnich lat pracy, czy 20 wybranych. Nie martw się jednak, bo pracownik ZUS zweryfikuje, po przeliczeniu, Twoją propozycję i ewentualnie zaproponuje korzystniejszy dla Ciebie układ. Wszyscy odchodzący na emeryturę przechodzą na nią wg określonych przez Państwo, aktualnie obowiązujących przepisów emerytalnych.
Na stronie internetowej ZUS – u, www.zus.pl, możesz uzyskać więcej formalnych informacji dotyczących przepisów emerytalnych oraz dokumentacji niezbędnej do nabycia świadczeń emerytalnych. Warto pamiętać, że strona ta zawiera aktualne informacje, dotyczące między innymi: danych tele-adresowych jednostek terenowych ZUS, wykaz obowiązujących aktów prawnych, opis systemu ubezpieczeń społecznych, opis rodzajów świadczeń z tytułu ubezpieczeń społecznych oraz zasad ich nabywania, informacje o świadczeniach przedemerytalnych. Możesz tam znaleźć odpowiedź na wiele interesujących Cię kwestii. Zawsze jednak warto osobiście odwiedzić ZUS, przygotowując wcześniej wypisane na kartce pytania i wątpliwości. Kompetentny pracownik udzieli wyczerpujących odpowiedzi. W kwestiach spornych lub wątpliwych zawsze warto poprosić o dodatkową konsultację innego doświadczonego pracownika. W chwili, gdy zdobędziesz potwierdzenie, że masz udokumentowane prawo, aby przejść na emeryturę, pozostaje już tylko napisanie podania do Szefa oraz złożenie kompletu dokumentów (tylko oryginały!) w Dziale Kadr.
Powodzenia
I jeszcze raz odpowiedz sobie na pytania: Odejść z pracy czy dalej pracować – co Ci się bardziej opłaca? Na co wystarczy Ci Twoja emerytura, a jeśli trzeba zostać emerytem „dorabiającym”, czy masz taką realną możliwość? Jakie masz plany na pierwsze miesiące „wolnego” na emeryturze? Czy potrafisz zweryfikować i w razie potrzeby zmienić, swój dotychczasowy wizerunek?
Zdjęcia: T. Jarvet, I. Philipov, K. Novak
z: http://www.polskieradio.pl/czaswolny/retro/tt.asp?id=7 |
ulis | 01-05-2007 14:48:40 [#05] |
---|
Dobre rady. Ja na szczęscie nie mam tego dylematu. Chociaż na emeryturę mogę iść decyzję w tej sprawie podjęłam dawno: nie idę. I jest mi bardzo dobrze. Na emeruturze pewnie miałabym co robic bo mam bogate życie pozazawodowe. Z żalem patrze na moje kolezanki, które borykaja się z tym problemem, rozważają za i przeciw, nie śpią po nocach a tak naprawdę to są jeszcze młode, energiczne, mają wiele pomysłów i inwencji twórczej, takie "stare" nauczycielki z krwi i kości. Mnie jest szkoda, że takie osoby odchodzą ze szkół. Dla mnie osobiście emerytura nie jest żadnym rarytasem, jakoś nie czuję tego modnego obecnie wypalenia zawodowego a wrecz przeciwnie, czuję , ze mam jeszcze dużo energii. A decyzję pomogła mi podjąć moja siostra, która musiała iśc na pomostówkę w wieku lat 50 (likwidacja stanowiska pracy i pespektywa pracy 50 km od miejsca zamieszkania). Pewnie nie udzieliłam Ci Ankate takiego wsparcia jakiego oczekiwałaś. To jest tak ważna życiowa decyzja, że każdy musi sam i nic nie mozna pomóc. |
Magik | 01-05-2007 15:23:30 [#06] |
---|
Ja na cześniejszą emeryturę idę.
Po pierwsze napradę czuję wypalenie zawodowe gdzieś od 2 lat.
Po drugie szkoła w której pracuję to nie ta...tzn to nie ten typ szkoły, który mi odpowiada.
Po trzecie nie wytrzymam 10 lat jeszcze ( chyba nie przedłużą)
Po czwarte po co zostawać jeśli nawet przedłużą...emerytury będą maleć, po to żeby za kilka lat dostać mniej ? |
Magik | 01-05-2007 15:28:57 [#07] |
---|
Dodam jeszcze, że nauczyciel był ze mnie z powołania, nie wyobrażałam sobie robić w życiu czegoś innego, tylko uczyć.
Nigdy bym nie pomyślała, że kiedyś o sobie powiem BYłAM nauczycielem z powołania... a co będzie Ankate Ulis i inni jeśli za rok czy dwa Wam też się to przydaży?...a nie będzie można odejść ?
TEGO SIE NIE DA PRZEWIDZIEć |
ulis | 01-05-2007 17:15:29 [#08] |
---|
Wiesz Magiku w życiu tak naprawdę niczego nie można przewidzieć. Najważniesze to iść na emeryture z przekonania, a Ty ( sądząc po argumentach) jesteś przekonana, że to dla Ciebie jest lepsze niż pozostanie w szkole. |
Magik | 01-05-2007 17:42:27 [#09] |
---|
Tak właśnie jest, a jak zatęsknię za szkolą...bo i tego przewidzieć nie można... to sobie spróbuję poszukać jakichś godzin lub korepetycji....najwazniejsze z przekonaniem podjąć decyzję i mieć tzw wyjścia awaryjne. |
Dana G | 01-05-2007 21:36:12 [#10] |
---|
Ankante - miałam podobne dylematy podejmując decyzję o przejściu na emeryturę po 30 latach pracy. Pełna energii i żywotności chciałam jeszcze pracować w swoim ulubionym zawodzie, ale jak piszesz, też poza szkołą nie miałam czasu na nic więcej. Znajomi odradzali, bo co ja będę robić z czasem, jak ja będę funkcjonowała bez pracy w szkole? Nie chciałam odkładać decyzji do 2007 r. i jeszcze dwa lata popracować. Zrobiłam dobrze, bo mam to już za sobą. Te dwa lata przekonały mnie, że można żyć inaczej. Tak jak planowałam pracę szkoły teraz planuję swój czas. Mogę teraz robić to na co mam ochotę, wróciłam do swoich odłożonych ad akta zainteresowań.Mimo niższych dochodów można coś odłożyć aby raz w roku wyjechać na wycieczkę zagraniczną. Wypoczywam - co też ma wpływ na moje samopoczucie a także na wygląd zewnętrzny, częściej się śmieję, jestem spokojniejsza i mam spokojnie przespane nocne, więcej czasu dla rodziny i znajomych - czego pracując często mi brakowało. Zgadzam sie, że jest to osobista decyzja, którą każdy musi podjąć sam. Ja nie żałuję, że mając 49 lat odeszłam na emeryturę. Jeśli mogę poradzić - przeanalizuj wszystkie za i przeciw tak, aby po podjęciu decyzji nie musiałabyś powiedzieć - "szkoda, że..." Życzę trafnej decyzji. |
HankaB | 01-05-2007 22:28:26 [#11] |
---|
Magik na ostatnim szkoleniu 17 kwietnia "Zmiany w prawie oświatowym" omawiane były również sprawy emerytalne. Wklejam je w całości może one pomogą Ci podjąć decyzję. SPRAWY EMERYTALNE Stan na 17 kwietnia 2007 roku. Kwota bazowa od 1 marca 2007 roku - 2059 zł. 92 gr. Do 28 lutego 2007 roku - 1977 zł. 20 gr. Kwota bazowa wzrosła o 82 zł. 72 gr. Przystąpienie do Otwartego Funduszu Emerytalnego nie jest już przeszkodą do uzyskania wcześniejszej emerytury. Sejm 12 stycznia 2007 roku uchwalił nowelizację ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. Nowelizacja umożliwia osobom uprawnionym do wcześniejszej emerytury na wystąpienie z OFE. Dotyczy to osób, które urodziły się między 1 stycznia 1949 roku a 31 grudnia 1968 roku i spełniają warunki uprawniające do wcześniejszej emerytury do końca 2007 roku. Wniosek o wystąpienie z OFE: miejscowość i data ......................... imię i nazwisko adres zamieszkania nr PESEL nr NIP Zakład Ubezpieczeń Społecznych w ..................................... W związku ze złożonym wnioskiem o emeryturę wnoszę o wykreślenie mnie z rejestru członków otwartych funduszy emerytalnych i jednocześnie wnoszę o przekazanie do budżetu państwa środków pieniężnych zgromadzonych na moim rachunku w otwartym funduszu emerytalnym. Podstawa wymiaru emerytury: Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2007 roku, sygn. akt I UZP 5/06
Przy obliczaniu podstawy wymiaru emerytury w sposób określony w art. 15 ust. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach z FUS ( Dz. U. z 2004 roku nr 39, poz. 353 ) - dodatkowe wynagrodzenie roczne przewidziane w ustawie z dnia 12 grudnia 1997 roku ( Dz. U. nr 160, poz. 1080 ) dolicza się do wynagrodzenia z tego roku, za który przysługiwało. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 maja 2005 roku, sygn. akt II UK 219/04 Do okresu pracy w szczególnym charakterze wlicza się okresy niezdolności do pracy z powodu choroby i macierzyństwa oraz okresy urlopu dla poratowania zdrowia. Kolejna zmiana ustawy o emeryturach, która weszła w życie 1 listopada 2005 roku spowodowała, że przypadające po tym dniu: - urlopy dla poratowania zdrowia, - urlopy szkoleniowe, - służba wojskowa, będą brane pod uwagę przy ustalaniu pracy w szczególnym charakterze. Wymienione okresy nie będą uwzględniane do pracy w szczególnym charakterze w sytuacji, gdy będą przypadały pomiędzy 1 lipca 2004 roku a 31 października 2005 roku. Rozwiązanie umowy o pracę a emerytura: Pracuję w szkole na stanowisku sekretarza. Czy to prawda, że przechodząc na wcześniejszą emeryturę, należy, po spełnieniu określonych ustawą warunków, do końca 2007 roku rozwiązać umowę o pracę ? Nie. Ustawa emerytalna daje możliwość wcześniejszego przechodzenia na emeryturę. Kobiety mające 55 lat życia i 30 lat pracy mogą przejść na wcześniejszą emeryturę. Ustawa umożliwia zgłoszenie wniosku o emeryturę bez dołączania decyzji o rozwiązaniu stosunku pracy. ZUS przyzna emeryturę, ale wstrzyma wypłatę emerytury do rozwiązania stosunku pracy. Osoby, które spełnią warunki do uzyskania wcześniejszej emerytury do końca grudnia 2007 roku nie muszą składać wniosku o przyznanie emerytury. Uprawnienia do przejścia na wcześniejszą emeryturę będzie można wykorzystać również po 1 stycznia 2008 roku. Ważne jest, aby spełnić do końca 2007 roku warunki umożliwiające przejście na wcześniejszą emeryturę. Wniosek o emeryturę pracownik będzie mógł złożyć w dowolnym dla siebie czasie. Pozdrawiam |
Andrzej z G | 01-05-2007 23:51:18 [#12] |
---|
Ja już jestem Pracowałem 36 lat w jednej szkole. Byłem długo dyrektorem. Już w jakimś wątku to pisałem. Żyłem szkołą. Urlop od szkoły ciurkiem to było nie dłużej niz 2 tyg. Od września emeryt. "Romuś" mnie oświecił. Stele mało czasu, ze szkołą zerwałwm zupełnie. Ciśnienie wraca do normy. Jestem bardzo zadowolony. A też w roku ubiegłym bardzo się bałem. |
jxg | 04-05-2007 16:16:29 [#13] |
---|
"Uprawnienia do przejścia na wcześniejszą emeryturę będzie można wykorzystać również po 1 stycznia 2008 roku.
Ważne jest, aby spełnić do końca 2007 roku warunki umożliwiające przejście na wcześniejszą emeryturę. Wniosek o emeryturę pracownik będzie mógł złożyć w dowolnym dla siebie czasie."
co to znaczy? nic już z tego nie rozumiem... |
Gaba | 04-05-2007 19:08:26 [#14] |
---|
no... nie tak zupełnie dowolnie sobie będzie mógł składać ów wnioske, może złozyc dwolnie do końca maja każdego roku szkolnego, a potem za porozumieniem stron. Warto o tym pamiętać, by się nie naciąc i nie cierpieć z tego powodu, ze szef odmówi rozwiązania stosunku pracy w ciagu roku szkolnego. |
dyrlo | 04-05-2007 19:50:18 [#15] |
---|
jxg To juz było, jesli jesteś rocznik poniżej 1953 (tj. do końca roku 2007 skończysz 55 lat) to możesz tak jak gaba pisze odejść niekoniecznie 31.12.2007. Ale jesli nie ukończysz tych 55 lat to nic z tego. Poprostu to co napisałeś/aś dotyczy ustawy emerytalnej a nie z Art,88 KN. I to by było na tyle. Jeśliś kobieta, bo zapomniałam dodać, że jesliś mężczyzna to 60-siątkę musisz do końca 2007 osiągnąć. |
Magik | 05-05-2007 20:51:52 [#16] |
---|
Do #13 Ja też nic z tego nie rozumiem..muszę złożyć wypowiedzenie do końca grudnia 2007r czy nie ? czy muszę do tego czasu spełnić tylko warunki z art. 88 KN..? Może ktoś wie ? |
dhausner | 06-05-2007 09:58:34 [#17] |
---|
jeszcze musisz, a co będzie dalej nasi posłowie zadecydują, ale kiedy??? |
ulis | 06-05-2007 16:02:21 [#18] |
---|
a co z art 184. do 1 stycznia 1999 mam20 lat pracy w tym 15 w szzególnym charakterze. czy w 2011r. - wtedy będę miałą 55 lat będę mogła iśc czy artykuł 184 ma też być zlikwidowany? Juz nic z tego nie wiem, każdy mówi co innego. Jutro jadę do ZUS - może coś się dowiem. |
Magik | 06-05-2007 21:30:29 [#19] |
---|
Ulis Pewnie nic się nie dowiesz to jest właśnie praktyka ZUS-u |
inka2 | 07-05-2007 12:28:56 [#20] |
---|
Dla mnie najważniejszym wytłumaczeniem decyzji o wcześniejszym odejściu jest fakt że: - odchodząc w wieku 49 lat jestem jeszcze młodym, energicznym, zdrowym (odpukać) człowiekiem, który ma różne pomysły, nie lubi siedzieć w miejscu i możliwość przejścia na emeryturę to także możliwość rozpoczęcia nowego etapu w życiu; - gdybym odeszła w wieku np. 65 lat czułabym się lokomotywą odstawioną na boczny tor; trudniej byłoby zaczynać coś na nowo bo i zdrowie może się popsuć i zapał już chyba nie ten sam - mam te 15 lat do przodu! Takie motto jest dobre na tę okoliczność: Po każdym dniu trzeba umieć postawić kropkę, odwrócić kartkę. I zacząć wszystko od nowa. |
Zola | 07-05-2007 19:03:43 [#21] |
---|
mój mąż ładnie to powiedział, odchodzi bo może zrobic to jeszcze sam |
grażka | 09-05-2007 08:59:32 [#22] |
---|
całkiem off topic Aniu - napisałam do Ciebie maila w starej, ale może jeszcze aktualnej sprawie. Pozdrawiam :) |
UFA | 14-05-2007 20:07:27 [#23] |
---|
do Ulis jestem w bardzo podobnej sytuacji / 55 w 2010/ i do tej pory wybierałam sie dopiero w 2010 - jesli faktycznie coś sie zmieniło to prosze cię o kontakt |
ulkowa | 14-05-2007 21:19:22 [#24] |
---|
Do tej pory aktualne przepisy Art. 88 KN obowiązuje tylko do końca tego roku. Czyli rozwiązanie umowy do 30 grudnia. Ale tu pikuś. Ty masz tylko prawo (na dzień dzisiejszy) do napisania podania do dnia 31 maja o rozwiązanie umowy o pracę z dniem 31 sierpnia. Później tylko za zgodą dyrektora. Zaznaczam, że dyrektorzy już są ubezwłasnowolnieni bo muszą do 25 maja napisać wyjaśnienia dlaczego będą rozwiązywać umowy o pracę po 31 sierpnia. I już pisałam. ZUS nikomu na dzień dzisiejszy nic nie wyjaśni (no chyba, że koleżanka koleżance). W ZUSie pracownicy po prostu boja już się cokolwiek mówić lub doradzać. Obecnie przepisy zmieniają się z dnia na dzień a zwykły pracownik ZUS - bardzo miłe panie - po prostu nauczone doświadczeniem wolą milczeć. Ja od siebie mogę tylko zaproponować Osoby mające wątpliwości czy zaliczą lata pracy lub nawet mają lata pracy powinny złożyć wnioski o emeruturę. W naszej szkole w kwietniu złożyliśmy 15 wniosków. Nauczyciele już dostają odpowiedzi. Panie z ZUSu były szczęśliwe, że dostały wnioski tak wcześnie. Mogły dokładnie obliczyć lata pracy itp. A i panie nauczycieli co nie były pewne czy się załapią już wiedzą, ze np. na 30 listopada będzie miała wymagany okres zatrudnienia. Złożenie wniosku nie oznacza przecież złożenia podania o rozwiązanie umowy o pracę. Na to jest czas do 31 maja |
Terina | 14-05-2007 21:40:56 [#25] |
---|
A czy wczesniejsze naliczenie emerytury ( przed zakończeniem pracy) ma wpływ na jej wysokość ?
No bo jesli naliczę teraz to automatycznie mam co najmniej o 3 miesiące ( w lepszym przypadku o 8 miesięcy) krótszy staz pracy niż będę mieć w chwili faktycznego rozwiązywania stosunku pracy, prawda ? |
rzewa | 14-05-2007 21:57:06 [#26] |
---|
prawda, a i przelicznik może być inny...
liczy sie tylko naliczenie w momencie nabycia prawa, albo później, jeśli w chwili nabycia prawa ZUS nie miał wniosku. |
Terina | 14-05-2007 22:05:03 [#27] |
---|
No własnie . To mnie hamuje.
Z różnych powodów ( zmiany przepisów prawa) nie zaliczono mi aż 3 lat do emerytury ( szkoleniowy urlop bezpłatny), odejmując jeszcze wszystkie L4 w ostatnich latach to z trudem uzbieram 31 lat i parę miesięcy.
Więc może lepiej troche poczekać z tym naliczaniem ? |
ulkowa | 14-05-2007 22:10:57 [#28] |
---|
o rety. To juz zupełne wariactwo. A mi moja koleżanka (szefowa zus - mówiąca po koleżensku) powiedziała, ze wystarczy napisać pismo o ponowne przelczenie emerytury - w zeszłym roku przeliczyli Powatarzam to juz naprawdę wariactwo. Juz wiem, że są ZUSy co nie chcą przyjmować wnioskow nauczycieli o emeryturę. Czyli jedne przyjmuja drugie nie. Jedne przeliczaja drugie nie. Do Jasnej Anieli gdzie my zyjemy |
cecylia | 15-05-2007 13:01:04 [#29] |
---|
A jak ja mam 57lat życia, 33 lata pracy i czekam na zwolnienie z par.20. Do kiedy mam czekać. Nic OP nie daje znać odnosnie arkuszy organizacyjnych. Nie ma dla mnie godzin to wiem, ale kiedy będę wiedziała,że mnie zwolnią z 20. I co wtedy z moja emeryturą, czy mam cos juz załatwiać. Proszę pordźcie, nie chce mówic że idę na emeryturę, tylko czekam na etat albo zwolnienie przez OP. Czy to nie będzie kolidować czasowo ze staraniem się później o emeryturę. |
Terina | 15-05-2007 13:58:49 [#30] |
---|
Jestem w identycznej sytuacji.
Tez wolałabym art. 20 ale chyba do końca maja musze sie zdecydować co z emeryturą bo szkoda tracić odprawę.
Na razie nikogo nie ma na moje miejsce. Juz pisałam gdzieś, że teraz dyrektorzy to tylko z łapanki. |
rzewa | 16-05-2007 12:21:21 [#31] |
---|
cecylio, spokojnie czekaj na wypowiedzenie z art 20 - powinnaś je otrzymać do końca maja (ale może byc tez później, z tym że wówczas otrzymasz równiez dodatkową kasę)
Ale wniosek emerytalny możesz składać juz dzisiaj - po prostu później doniesiesz świadectwo pracy.
Terina - juz pisałam, że dałaś sobie wypowiedzenie nieumieszczając się w arkuszu. Nawet jeśli zostanie dyrkiem twoja pracownica, to i tak wypowiedzenia tego wycofać jednostronnie nie można i masz prawo do odprawy z art 20. OP by do tego nie douścić powinien konkurs na dyrka twojej poradni przeprowadzić najpoźniej w kwietniu. |
inka2 | 16-05-2007 21:15:02 [#32] |
---|
Rzewo, a czy przypadkiem wniosek o emeryturę nie wyklucza odprawy z art 20? No bo przecież jeżeli idę na zasłużony odpoczynek, to dyrektor nie musi mi zagwarantować etatu. Po mojemu odejście na emeryturę jest jednym z kilku wyjść, ale dopiero PO OTRZYMANIU wypowiedzenia z 20. Dlatego ważma jest być może kolejność podjętych kroków (podanie o emeryturę powinno być np. 31 maja, jeżeli nie otrzymam żadnych propozycji uzupełnienia etatu - w arkuszu 9/18). Nie wiem, może się mylę?
Dobrze, że jest nas więcej w podobnej sytuacji. A swoją drogą, faktycznie, dyrektorzy to teraz z łapanki. |
Terina | 16-05-2007 21:23:22 [#33] |
---|
Rzewo, rozumiem, dałam sobie wypowiedzenie, przysługuje mi art. 20.
Ale..
Gdybym sie zdecydowała na pozostanie ( np. jako zwykły pracownik- przy opcji że dyrektorem zostaje ktos z grona albo jako dyrektor - przy opcji, ze otrzymuję powierzenie ztanowiska) czy mogę wycofać np. decyzje o przejściu na emeryturę ?
Chodzi mi o stronę prawną problemu. Czy taki "myk" jest mozliwy ?
No, rozważam hipotetycznie wszystkie ewentualne sytuacje... jeszcze wciąż nie podjęłam decyzji. |
inka2 | 16-05-2007 21:31:40 [#34] |
---|
Ja rezygancję z funkcji już złożyłam. |
Terina | 16-05-2007 22:29:08 [#35] |
---|
Mnie sie po prostu kończy kadencja.
Za stara jestem zeby ponownie startować. Nie chcę blokowac miejsca młodszym... choć jak widać... a raczej nie widac tych młodszych i chętnych. |
inka2 | 16-05-2007 22:43:49 [#36] |
---|
I bardzo dobrze (nie to, że młodszych i chętnych nie widać, ale że ty nie chceszblokować). Ja najbardziej cieszę się, że decyzję o odejściu mam już za sobą Zawsze śmieszyły mnie takie zawodzenia, że tyle lat życia, że tak się poświęcałam, ble, ble, ble.
"Trzeba wiedziać, kiedy ze sceny zejść niepokonanym.
Wśród tandety lśnić jak diament..." Znacie to przecież. Ale niewiele osób to potrafi ! |
rzewa | 16-05-2007 22:45:37 [#37] |
---|
jak nie zaniesiesz do zus świadectwa pracy to emerytury nie dostaniesz -> czyli nierozwiązanie stosunku pracy jest "cofnięciem wniosku" :-))
A OP się na pewno zgodzi byś dalej pracowała, o ile tylko wyrazisz taka chęć -> nie będzie musiał dawać kasy na odprawę dla ciebie... |
inka2 | 16-05-2007 22:51:12 [#38] |
---|
A jeżeli nie dotrzymają terminu zaproponowania mi uzupełnienia etatu? |
rzewa | 16-05-2007 22:56:02 [#39] |
---|
post #37 był do Teriny (post #33)
Inka, jak do końca maja nie zaproponują uzupełnienia, to jesteś zwolniona z 20-tki, o ile nie zgodzisz się na ograniczenie |
inka2 | 16-05-2007 23:00:35 [#40] |
---|
I na to czekam A wtedy tup, tup z wnioskiem o emeryturkę...
Mówiąc poważnie, podarowałabym tę 20 gdyby mi zostawili możliwość pracy. |
Terina | 16-05-2007 23:22:03 [#41] |
---|
Wiesz rzewo, chyba w tych dniach skontaktuję sie z OP i uswiadomię im , ze muszą dołożyc kasy. No, chyba, ze mi znajda etat...
Ale w pytaniu o wycofaniu decyzji o emeryturze chodzilo mi nie o ZUS, bo tu nie mam problemu , emeryturę moge naliczyćw kazdej chwili i zawiesić. Chodzilo mi o OP - czy jest możliwe wycofanie decyzji ( ktora powinnam zgłosić do konca maja) bez zadnych konsekwencji prawnych ? |
rzewa | 16-05-2007 23:30:13 [#42] |
---|
a po co masz tę decyzję zgłaszać?
Jak dałaś sobie wypowiedzenie niczego OP zgłaszać nie musisz |
Terina | 17-05-2007 07:30:32 [#43] |
---|
Chodzi o kasę.
Nie przewidziałam takiej sytuacji planując budżet. Przyznam się, że liczyłam na jeszcze parę miesięcy pracy jako szeregowy pracownik, gdyż do konkursu miała stanąć jedna z moich pań. Ale nie chce. Rozumiem dlaczego ( sytuacja psa ogrodnika).
Zatem, zeby miec na odprawę muszę wystapić o dodatkowe pieniadze. I chyba to bedzie uczciwe, jesli wczesniej o tym powiadomię OP ? |
Terina | 17-05-2007 11:45:09 [#44] |
---|
A włąsnie. Odnośnie #41.
Chodziło mi o wycofanie decyzji o emeryturze.
No bo z jednej strony kuszące jest :
art 20 KN - 6- miesieczna odprawa + nagroda jubileuszowa + 3 miesięczna odprawa z tytułu przejscia na emeryturę.
Podobno takie połączenie jest mozliwe.
Z drugiej strony: emerytura mi nie wystarczy na godziwe życie, przede wszystkim na zapewnienie stałego leczenia córce i sobie ( kurde, w tym państwie najdroższa jest profilaktyka).
No wiem, że jestem mocno upierdliwa lecz wciąż sie biję z myslami, szukając najlepszego wariantu.
A, jeszcze jedno. OP twierdzi, ze nie zna podstawy prawnej, dla której miałby mi płacić odprawe z art. 20 KN - gdyz nigdy nie byłam w tej placówce szeregowym pracownikiem.
Kończy sie kadencja i już. Nie muszą mi szukać etatu ani go zapewniać gdyż nie ma takiego przepisu, który wymuszałby moje pozostanie w placówce jako zwyczajny pracownik. |
rzewa | 17-05-2007 11:48:36 [#45] |
---|
??? to jak jesteś zatrudniona w tej placówce? |
inka2 | 17-05-2007 14:29:19 [#46] |
---|
Tak jest, murzyn zrobił swoje, won na zieloną trawkę. Możesz być tylko dyrektorem, szeregowym pracownikiem nigdy w życiu! To się dopiero porobiło! |
Terina | 17-05-2007 16:36:05 [#47] |
---|
Od poczatku, tj od chwili utworzenia placówki - jako dyrektor.
Zostałam przeniesiona służbowo z innej placówki na stanowisko dyrektora a potem to juz były kolejne powierzenia i kolejne wygrywane konkursy. |
rzewa | 17-05-2007 16:42:57 [#48] |
---|
zatem jesteś zatrudniona w swojej placówce na podstawie mianowania - i dlatego przysługuje ci art 20 KN |
Terina | 17-05-2007 17:12:46 [#49] |
---|
No to dzięki. To jest podstawa prawna, na która sie powołam. |
inka2 | 18-05-2007 09:18:43 [#50] |
---|
Jeszcze jedna wątpliwość mi się nasunęła. A może ja nie powinnam w maju wyskakiwać z wnioskiem o emeryturę? Złożyć go dopiero wtedy, gdy op nie zaproponuje mi żadnych form określonych w art. 20 ? |
|