Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Uchwały rady pedagogicznej
strony: [ 1 ][ 2 ]
krystynekk29-04-2007 13:07:48   [#01]
Gdzie mogę znależ podstawę prawną do uchwały rady pedagogicznej podjętej odnośnie wyboru przedstawicieli na konkurs dyrektora ,pomóżcie ,mam taką uchwałę oddać do op do 10 maja .
Alicja 3929-04-2007 15:47:51   [#02]

USTAWA z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty art.36a ust.5,pkt.2

krystynekk29-04-2007 17:18:58   [#03]
Czy tylko na tę ustawę, bo nie mam pewności
krystynekk29-04-2007 17:25:12   [#04]
Odnośnie rady rodziców to jaką podstawe prawną chodzi mnie też o uchwałę na konkurs dyrektora
nn29-04-2007 17:43:51   [#05]

jedynie...

art 36a wymienionej ustawy. Mają to być przedstawiciele rodziców. Nie Rady Szkoły, nie Rady Rodziców. jedynie RODZICÓW. jak to zrobisz, twój problem gdy wystąpią jakiekolwiek odwołania. Jedynie słuszną drogą byłoby zwołać ogólne zebranie rodziców i w głosowaniu tajnym dokonać wyboru ich przedstawicieli. Tyle teoria. W praktyce przy dużej szkole mało realne.
krystynekk29-04-2007 18:01:29   [#06]
U nas wybierano z Rady Rodziców przedstawicieli na konkurs,dzięki Roman,ale zrobie tak jak podpowiadasz,zwołam ogólne zebranie.Ciekawa jestem jak robili inni ,napiszcie proszę,
dyrlo29-04-2007 20:46:44   [#07]
Przychodziło pismo w zaklejonej kopercie zaadresowane Rada Rodziców przy ...... no to nie otwierałam tylko zwołałam RR i wręczyłam przewodniczącemu i On się wszystkim zajmował, dwukrotnie to było i za kazdym razem inny przewodniczący. Nie było nigdy z tym problemu.
Gaba29-04-2007 20:48:38   [#08]
biorę tylko potwierdzenie, że pismo oddałam, by nie było, że manipuluję, czy złośliwie utrudniam, czy jakoś tak...
dyrlo29-04-2007 20:50:17   [#09]
:-) Gaba nie rozumiem u Ciebie prawie zawsze tak jak u mnie, co jest :-))))
Gaba29-04-2007 20:58:58   [#10]
mnie się wydaje, ż jestem rzetelnym rzemieślnikiem, więc zadnych mecyj nie wymyślam, ot, każdy kto ma trochę oleum, zna zasady RWD, poczytał se tu opisy przypadków krtycznych... zrobi tak jak ty, czy ja... - obowiązuje zasada MK (mało kłopotów)
dyrlo29-04-2007 21:01:23   [#11]
;-) a że jesteś dobra w te klocuszki to czytam często, pozdrawiam.
Gaba29-04-2007 21:06:33   [#12]

bez przesadyzmu...;-)))

idem przeczytać jakąs Tinę, chyba z 2004 roku... miła odmiana po moich głupotach.

dyrlo29-04-2007 21:10:51   [#13]
a ja całą "Rozrywkę" dzisiaj przerabiam i tak właściwie to tu weszłam, żeby poszukać jak inaczej "kursywę" na "i" nazwać? no i się zasiedziałam...
Gaba29-04-2007 21:14:06   [#14]
moja mama, zapalona miłosniczka krzyżówek, kiedyś przez tydzień ślęczała nad hasłem - jeżdzący konfesjonał"... i wymyśliła...
Marek Pleśniar29-04-2007 23:07:18   [#15]
wizytator w terenie?
AsiaJ29-04-2007 23:09:23   [#16]
Yes, yes, yes!!! :))))
jerzyk29-04-2007 23:16:36   [#17]

"Mają to być przedstawiciele rodziców. Nie Rady Szkoły, nie Rady Rodziców. jedynie RODZICÓW"

Roman, uważam że się mylisz. Rada Rodzicow z mocy ustawy reprezentuje wszystkich rodziców, i to ona powinna delegowac osoby do komisji konkursowej.

UoSO

Art. 36a

5. W celu przeprowadzenia konkursu organ prowadzący szkołę lub placówkę powołuje komisję konkursową w składzie:

1) po trzech przedstawicieli:
b) organu sprawującego nadzór pedagogiczny;
2) po dwóch przedstawicieli:
a) rady pedagogicznej,

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=przedstawiciel

przedstawiciel

1. «osoba reprezentująca kogoś lub coś»
2. «osoba upoważniona na podstawie pełnomocnictwa albo ustawy do podejmowania czynności prawnych w imieniu innej osoby fizycznej lub prawnej»

UoSO

Art. 53. 1. W szkole i placówce może działać rada rodziców, stanowiąca reprezentację rodziców uczniów.

2. Zasady tworzenia rady rodziców uchwala ogół rodziców uczniów tej szkoły lub placówki.

3. Rada rodziców uchwala regulamin swojej działalności, który nie może być sprzeczny ze statutem szkoły lub placówki.

4. Reprezentacja rodziców może także przybrać inną nazwę niż określona w ust. 1.

beera30-04-2007 08:24:15   [#18]

myślę, że Roman ma rację

gdyby było jak mówisz, Jerzyk, zapis musiałby brzmieć, "dwóch przedstawicieli rady rodziców"

W moim przekonaniu można mieć wątpliwosci do wyboru przedstawicieli rodzicow, gdyby nastapił w zawężonym gronie- rr, a nie rodzicow

czyli dotykamy tego, o czym gadalismy- w zasadzie warto o to pytać

rzewa30-04-2007 08:32:47   [#19]

mnie wydaje się

że jerzyk właściwie czyta zapisy

Istnienie rr nie jest w UoSO oblgatoryjne, więc zapis "dwóch przedstawicieli rady rodziców" powodował by brak przedtawicieli rodziców w komisji w razie niepowołania rr (co może mieć miejsce)

Dlatego napisano, że muszą to być przedstawiciele rodziców, ale jeśli powołano RR - czyli takie stałe przedstawicielstwo rodziców - to rr jest powołana do tego aby wyłonić przedstawicieli do komisji (a jak to zrobi zależy od regulaminu rr i/lub ich doraźnych ustaleń).

Wynika to wprost z kompetencji rr zapisanych w UoSO - jak jest rr to pismo OP w sprawie konkursu powinno trafic do nich, a jak nie ma rr to pismo otrzymuje dyrek, który może zrobić tylko jedno - zwołac ogólne zebranie rodziców, przedstawić im sprawę i zostawic ich by sami ustalili wszystko.
beera30-04-2007 08:38:31   [#20]

uważam, że nie macie racji

Zapis brzmi, tak jak go wkleił Roman i zawężanie jego znaczenia jest nieuprawnione.

Pismo, oczywiście, nalezy przekazać radzie rodzicow, ale warto im wskazać zapisy regulaminu dzialania RR.

Jestem przekonana, ze w tym regulaminie powinny byc własciwe zapisy, boweim z UoSO w zaden sposob nie wynika taki, czy inny tryb postepowania

Gaba30-04-2007 08:45:35   [#21]

Asiu, a podaj PP do wskazywania rodzicom, co maja robić j jaka jest ew. skuteczność naszego wskazywania

- a ja myślę, żeprawodawca nie wiedział corobi - dla niego RR czy rodzice to to samo.

Przykładem może być postawa naszego MEN, który chce nakazania istnienia RR jakby im kto zakazywał działać, no może w jakichś skrajnych przypadkach...

- kto niby ma sprawdzać sposób wyłonienia przedstawiciela rodziców... ale faktem jest, ze RR to przedstawicielstwo ogółu rodziców i nie mogą działac dwie?

 

a może pytanko do MEN?

Slaw30-04-2007 08:55:40   [#22]
Spieramy się tylko o nazewnictwo. Przyjmujemy skrót myślowy, że Rada Rodziców to tylko ich przedstawiciele. Rada Rodziców to wszyscy rodzice tak jak Samorząd Uczniowski to wszyscy uczniowie szkoły.
Marek Pleśniar30-04-2007 08:58:47   [#23]

zgadzam się ze zdaniem #17

Rada Rodzicow z mocy ustawy reprezentuje wszystkich rodziców, i to ona powinna delegowac osoby do komisji konkursowej:

Art. 53. 1. W szkole i placówce może działać rada rodziców, stanowiąca reprezentację rodziców uczniów.

beera30-04-2007 09:01:42   [#24]

gaba- a wskaż w moim poście, moją chęć wskazywania rodzicom rozwiazań?

Pismo, oczywiście, nalezy przekazać radzie rodzicow, ale warto im wskazać zapisy regulaminu dzialania RR.

Jestem przekonana, ze w tym regulaminie powinny byc własciwe zapisy, boweim z UoSO w zaden sposob nie wynika taki, czy inny tryb postepowania

To konkurs na dyrektora szkoły, a nie puszczanie baniek mydlanych i jesli mozna cos zrobić by procedura konkursu nie została powtorzona, to trzeba to zrobić.

Wskazanie rodzicoom ich regulaminu pracy nie wybiega- w moim przekonaniu, poza dobrą praktykę współpracy.

........

slaw- masz rację, ale ta sytuacja niejednoznaczności niesie za sobą konsekwencje.
Niestety zdarzaja się przypadki zakwestionowania procedury konkursowej z powodu niezgodnego z pp wyłaniania przedstawicieli rodzicow ( a, ze nikt do konca nie wie, jaka jast pp, to i niejednoznacznosci sie pojawiają)

izabelamaciejka30-04-2007 09:05:35   [#25]
U nas w placówce nie ma Rady Rodziców, a pismo z organu prowadzącego przed konkursem wyraźnie mówiło, że proszą o nazwiska dwóch przedstawicieli Rady Rodziców. Dotychczasowa dyrekcja odpisała, że ze względu na charakter szkoły nie posiadamy Rady Rodziców i przesłała tylko nazwiska członków Rady Pedagogicznej wybranych w tajnym głosowaniu. Na konkursie nie było przedstawicieli rodziców.
Gaba30-04-2007 09:17:31   [#26]

także myślę, że kultura współżycia z RR nakazuje przytomne czyli przyzwoite zachowanie się (delikatne omówienia pp, itp.), ale tak sobie myślę również, jak się kto uprze to i tak zrobi po swojemu. Stąd też moje drążenie wątku nakazowości, a nie napadanie za to, że się pojawiło sformułowanie.

Dalej myślę, że te dwa zapisy to buble i niechluje prawne - bo normalnie działa RP czyli ogół nauczycieli, ale RR musi się zberać "zgromadzeniu narodowym", by wyłonić... czemu ma niby służyc ten inny tryb?

jedną z wykładni prawa jest obok gramatycznej, celowościowej jest zasda per analogiam... czyli... jak się ma wybór przedstawicieli RR do wyboru przedstawicieli RP? co sądzicie o takim ujęciu?

ewa30-04-2007 09:29:58   [#27]

a no to jak już jesteśmy przy komisji

to zadam sobie nurtujące mnie pytanie

kto jest przedstawicielem OP ;-)

ewa30-04-2007 09:46:01   [#28]

sobie zadałam

ale od Was oczekuję opinii ;-)

by potwierdzić albo obalić swoje przemyślenia :-)

Gaba30-04-2007 10:16:54   [#29]

a ja od Was o swoim?

dlaczego RR wybiera przedstawicieli tak, a RP inaczej, a jak wybiera OP - wskauzje,czy sereobi reguilamin, czy ma se zarządzenie...

- u nas jest chyba zarządzenie, bo... obowiązkowo jest jeden radny dzielnicowy przy konkursie do gimka lub podstawówki, a radny miejski do konkursu na podnagimnazjalną...

jolko30-04-2007 10:23:21   [#30]
U nas wice do spraw spraw spolecznych, naczelnik edukacji, przewodniczacy komisji edukacji....i jeszcze pare osob.Ogólnie tłok na sali
kamaj00730-04-2007 20:41:39   [#31]

Wrócę do problemu wyłaniania rodziców do komisji...

Jestem przewodniczącą RR i chcę przystąpić do konkursu w szkole, gdzie pełnię tą funkcję  (radziłam się Was w

tej sprawie na  forum). W zeszłym tygodniu odbyły się wybory rodziców do pracy w komisji konkursowej.

Przeprowadziła je obecna (odchodząca na emeryturę) pani dyr. podczas ogólnego zebrania rodziców. Ja nie

byłam obecna na tym zebraniu. Znam jego przebieg tylko z relacji innych rodziców. Najpierw pani dyr.

poprosiła o wskazanie kandydatów do komisji, padły dwie kandydatury, potem zapytała, czy ktoś chciałby się

sam może zgłosić do pracy w tejże komisji, zgłosiły się dwie panie. W wyniku głosowania wybrano jedną panią,

którą wytypowali rodzice oraz jedna, która się zgłosiła sama. Ta ostatnia opowiadała później, że o to, żeby się

zgłosiła do pracy w komisji prosiła ją moja kontrkandydatka - nauczycielka tej szkoły.

Z tego, co piszecie powinno być jakieś pismo z OP do RR o wytypowanie kandydatów, ja takiego pisma

jako przewodn.  nie dostałam. Z Waszych postów wynika także, że w zasadzie wybory powinni

przeprowadzać sami rodzice a nie dyrektor, nawet ustępujący. Ja jako kandydatka oczywiście nie

mogłabym tego robić (był to jeden z powodów mojej nieobecności na tym zebraniu).  Ale nie usłyszałam

od dyrektorki, abym upoważniła do tego któregoś z członków prezydium.a np. mój zastępca był na sali

Poza tym, głosowanie było jawne , a liczeniem głosów zajmowała się moja konkrkandydatka  z RP ;-)

Nie spodobało mi się proszenie rodzica o zgłoszenie się do wyborów przez moją kontrkandydatkę  i takie

poprowadzenie zebrania przez dyrektorkę, aby te "samodzielne" kandydatury wypłynęły.

Z tego, co czytałam wcześniej wynika, że było więcej nieprawidłowości podczas tych wyborów. Co z tym

fantem dalej zrobić??? Zostawić w spokoju???

Dodam jeszcze, że konkurs nie jest jeszcze nawet ogłoszony, ma się odbyć prawdopodobnie w czerwcu.

Czy więc pani dyr. nie pospieszyła się zbytnio? Członkowie komisji z RP zostali wybrani jeszcze wcześniej,

bo w marcu.  Co WY na to?
Marek Pleśniar30-04-2007 20:45:45   [#32]

porozmawiaj z dyrektorem szkoły o tym

to chyba pierwsze co nalezy zrobić

AnJa30-04-2007 21:15:59   [#33]
a tak przy okazji to nic a nic mi sie to nie podoba

jakoś za dużo Was- nauczycieli się przy tej RR kręci
zgredek30-04-2007 21:18:15   [#34]
bo niekiedy nauczyciele też są rodzicami
AnJa30-04-2007 21:23:14   [#35]
no, wiem- błędy młodości

ale powinni zmądrzeć i od przedstawicielstw rodziców z dala się trzymac - przynajmniej w swojej szkole, choc w innych tez lepiej chyba
irenastop30-04-2007 21:27:11   [#36]

 

AnJa Twój pogląd całkowicie popieram .N-l powinien dać szansę innym rodzicom pracować i pozwolić się wykazać. Jeśli tylko tego chcą.

zgredek30-04-2007 21:28:14   [#37]

kamaj - nie martw się na zapas

ogłoszą konkurs - dostaniesz jako przewodnicząca RR pismo, coby wybrać rodziców do komisji - zwołasz RR - wybierzecie - uchwalicie - odeślecie pisemko do OP - i już

AnJa30-04-2007 21:33:50   [#38]
pewnie, że nie ma czym się martwić

jesli była dyrektor ma dobre układy z OP i ON oraz widzi jako następcę Twoja kontrkandydatkę - to nie tylko martwić nie ma się czym, ale i nawet głowy se zaprzatać
kamaj00730-04-2007 21:45:41   [#39]
Marku - mam porozmawiać z dyr. i przedstawić jej swoje wątpliwości dotyczące przeprowadzenia wyborów?

Jakiej mam się spodziewać odp.?

AnJa - ja pracuję w zupełnie innej szkole, w tej, w której chcę kandydować na dyr. uczą się moje dzieci, a ja

zostałam wybrana na przewodn. RR. Zebranie ogólne rodziców odbyło się przed wywiadówkami, byli więc na

nim obecni także nauczyciele - wychowawcy. Dlatego głosy liczyła moja kontrkandydatka, nie wiem, kto ją o

to prosił, zapewne pani dyr.

Pani dyr. mówiła mi wcześniej, że zwoła takie zebranie ogólne i że odbędą się na nim wybory rodziców do

komisji. Nie bardzo wiedziałam, jak to powinno wyglądać, w regulaminie RR nie ma żadnych zapisów na ten

temat. O tym, jak to w zasadzie powinny przebiegać takie wybory, dowiedziałam się z wcześniejszych Waszych

wypowiedzi na tym wątku.

Nie mogłam uczestniczyć w tym zebraniu, ponieważ wyjeżdżałam z młodzieżą na zaplanowaną wycieczkę,

prosiłam dyrektorkę  o przełożenie zebrania - chciałam na nim być z zupełnie innych względów. Podczas

wyborów chciałam opuścić salę, kierując się radą  Rzewy z innego wątku:

"nie powinnaś tylko brac udziału w wyłanianiu kandydatów do komisji .

Na konkursie to atut - znasz szkołę, jej potrzeby i możliwości, masz szersze spojrzenie na sprawy szkoły niż niejeden n-l czy rodzic. A po ew. wygraniu oczywiście zrezygnujesz z funkcji, ale nie dlatego, że przepis tego wymaga, a dlatego, że uażasz, iż  nie będziesz mogła wówczas rzetelnie wypełniać obowiązków przew. RR."
kamaj00730-04-2007 21:52:57   [#40]
Zanim wyklepałam na klawiaturce mój dłuuugi elaborat, pojawiły się inne wypowiedzi. Dziękuję Wam.

Jak pisałam wcześniej, pracuję w zupełnie innej szkole. W tej wykazuję się jako rodzic, całkiem zresztą dobrze

mi idzie. Wygląda na to,że jest jak przewiduje AnJa - dyrektorka popiera moją konr.

Rok temu jednak to mnie pani dyr. namawiała do pomyślenia o konkursie, bo z mojej pracy jako przewodn.

widać, że nadawałabym się na to stanowisko. Ale widocznie opcje się zmieniły i teraz lepsza wg pani dyr. jest

moja rywalka.
zgredek30-04-2007 21:53:07   [#41]

kamaj - wybacz, ale ta twoja RR to jakaś papierowa jest

i chyba należałoby uporządkować regulamin - wskazać w nim kompetencje przewodniczącego, określić sposób wyłaniania reprezentacji do konkursu itp.

kamaj00730-04-2007 22:01:33   [#42]
Masz zupełną rację co do uporządkowania regulaminu, mam to zamiar zrobić w najbliższym czasie.

Nie rozumiem jednak, co masz na myśli, pisząc "papierowa"?
Zola01-05-2007 11:10:15   [#43]
"a ja

zostałam wybrana na przewodn. RR. Zebranie ogólne rodziców odbyło się przed wywiadówkami, byli więc na

nim obecni także nauczyciele - wychowawcy. Dlatego głosy liczyła moja kontrkandydatka, nie wiem, kto ją o

to prosił, zapewne pani dyr.

Pani dyr. mówiła mi wcześniej, że zwoła takie zebranie ogólne i że odbędą się na nim wybory rodziców do

komisji. Nie bardzo wiedziałam, jak to powinno wyglądać, w regulaminie RR nie ma żadnych zapisów na ten

temat. O tym, jak to w zasadzie powinny przebiegać takie wybory, dowiedziałam się z wcześniejszych Waszych"

Pozwoliłam sobie wkleić fragment tej wypowiedzi, poniewaz uważam, że jako przewodniczący RR, jako nauczyciel i kandydat na dyrektora powinnaś takie rzeczy wiedzieć, należałoby od Ciebie wymagać więcej niz od innych, jesli zostałaś przewodniczącą RR to należało naczytac regulamin, naczytać rozporządzenia dotyczące funcjonowania RR w szkołach i dostosowac ten regulamin do obowiazującego prawa,
jako przewodnicząca powinnaś powtrzymac dyrektora przed zwołaniem takiego zebrania, uzgodnic termin i sama je zwołać, nie powinnaś też pozwolić na kierownie tym zebraniem przez dyrektora, to Ty a nie ona jest przewodniczącą, a jesli tak stało się jak sie stało to znaczy, ze faktycznie jest to "papierowa rada", nie chcę cię zniechęcać ale marnie widzę Twoją osobę jako zarządzajacą placówką , sorry :-)
Kawa01-05-2007 17:30:08   [#44]

A ja mam pytanie - opinia Rady Pedagogicznej do Projektu Organizacji Pracy Przedszkola w formie uchwały. J

Jak piszecie taka uchwałę, czy podajecie podstwe prawna tylko UoSO czy jeszcze inna.

kamaj00701-05-2007 21:34:20   [#45]

Dziękuję Zola

- z pokorą przyjmuję Twoje słowa krytyki, rzeczywiście pokpiłam tę sprawę, nie doczytałam, nie

interesowałam się tym wcześniej, bo nie było takiej potrzeby. Życie jednak jest najlepszym nauczycielem.

Nie chcę się usprawiedliwiać, ale to chyba przede wszystkim dyrektor jest od tego, aby czuwać nad

prawidłowym i zgodnym z prawem przebiegiem różnych procedur w szkole, a nie, tak jak w tym przypadku,

ewidentnie łamać prawo. Nie przeczytałam jednak żadnego słowa krytyki wobec poczynań tej dyrektorki.

Ani żadnej rady, co z tym dalej zrobić.

 "nie chcę cię zniechęcać ale marnie widzę Twoją osobę jako zarządzajacą placówką , sorry :-)"

Nie zniechęciłaś mnie Zolu - jedna wpadka nie przesądza o niczym, będzie pewnie jeszcze niejedna (czyżbyś Ty

ich nie miała? ;-)  ) Doceniam Twoją konstruktywną krytykę, jednak pomimo tak "marnych" prognoz

spróbuję chociaż kandydować na dyrektora ;-)
zgredek01-05-2007 21:51:04   [#46]

przepraszam bardzo, ale w #37 ci poradziłam - to po pierwsze

a po drugie - jesteś pewna, że nie było nic pod adresem dyrektorki?

a po trzecie... nie, jednak nic już nie napiszę

AnJa01-05-2007 23:30:19   [#47]
w kwestii krytyki:

przy okazji jednego z konkursów, w którym startowałem jako dyrektor (czyli przegralem, bo tak jakoś u mnie jest) dostałem z OP polecenie przedstawienia w b.krótkim terminie 2 nazwisk rodziców do komisji konkursowej - ja, nie rada rodziców czy cokolwiek

gdybym nie miał żadnych zapisów w regulaminie RR - nie wiem, czy sam nie wytypowałbym ;-)

nie wiemy, co dostała tamta dyrektorka
zgredek01-05-2007 23:35:49   [#48]
nic nie dostała - konkursu jeszcze nie ogłosili
AnJa01-05-2007 23:37:26   [#49]
no to całe wybory psu na budę

będzie ogłoszenie, przyjdzie pisemko, trzeba będzie się zebrac i wskazać

tych samych, albo innych
zgredek01-05-2007 23:40:15   [#50]
jak dwie osoby napisały, to może prawda to jest?;-)))
strony: [ 1 ][ 2 ]