Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Emeryturki - pomocy na cito!!!
strony: [ 1 ][ 2 ]
ankate13-04-2007 11:17:54   [#01]

Pomóżcie bo mi się pomerdało już wszystko:

Pani A ur. 30.03. 1950 r. - może naliczyć emeryturę i pracować dalej, odejść w dowolnym momencie na starych zasadach z korzyścią dla siebie.

Pani B ur. 14. 10. 1945 r. Posiada uprawnienia emerytalne, może pracować dalej do 65 roku życia. Czy jeżeli odejdzie do końca roku 2007 będzie to dla niej korzystniejsze, czy nie ma to znaczenia?

Pani C ur. 22. 12. 1953 r. jeśli chce skorzystać  z wcześniejszej emerytury powinna rozwiązać stosunek pracy do końca 2007 r. w przeciwnym przypadku pracuje do 60-65 lat

Jacek13-04-2007 11:24:13   [#02]

Tak

Tak

Tak, ale ona może równiez skorzystać z wczesniejszej emerytury na jak osiągnie 55 lat art. 184 ustawy o FUS

ankate13-04-2007 13:59:51   [#03]
A czy pani B może tak jak Pani A????
Jacek13-04-2007 14:14:25   [#04]
Nauczyciel urodzony przed 1 stycznia 1949 r. może przejść na wcześniejszą emeryturę, jeśli spełnia łącznie następujące warunki:

- osiągnął wiek emerytalny wynoszący 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,

- posiada okres zatrudnienia wynoszący 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn,

- posiada 15 letni okres pracy w szczególnym charakterze (czyli w charakterze nauczyciela).

tyle, że nie wiem jek bedzie naliczana podstawa emerytury od roku 2008

ankate13-04-2007 14:41:10   [#05]

Jacku

Chodzi mi konkretnie o taką rzecz: nauczycielka r ur.1945 ma już prawo do normalnej emerytury 60 lat, ale chciałaby pracować dalej. Czy może naliczyć emeryturę (na starych zasadach teraz) i pracować dalej a odejść np za rok lub dwa lata bo taką możliwość ma  pani A.
ankate13-04-2007 14:42:20   [#06]
A tak w ogóle to co to są te stare i nowe zasady????
Misza13-04-2007 14:48:50   [#07]
Osoba, która skończyła 55 lat może zwrócić sie do ZUS-u o naliczenie emerytury bez wypowiedzenia. Tak samo osoba, która skończyła 60 lat. Jeżeli nie dostarczą świadectwa pracy, ZUS naliczy im kasę, ale jej nie będzie wypłacać.
ankate13-04-2007 15:19:20   [#08]
O to mi chodziło. Dzięki. Rozumiem, że osoba, która ma obecnie 54 lata może popracować do 55 i dalej podobnie jak wyżej.
magda en13-04-2007 18:30:13   [#09]

Przypadek taki

Rozpoczęty 26 rok pracy przy tablicy (+5 lat sudiów dziennych). 49 lat życia.

Pytania:

-czy można zgłosić wcześniejszą emeryturę od 2008 w zusie i pracować dalej - czyli odejść mając np 55

-czy trzeba albo odejść na wcześniejszą emeryturę albo pracować do 60 lat (kobieta)

Majka13-04-2007 19:11:49   [#10]
Coś takiego znalazłam:

Wymóg rozwiązania stosunku pracy do końca grudnia 2006 roku nie dotyczy jednak nauczycieli (urodzonych po 31 grudnia 1948 r., a przed 1 stycznia 1969 r.) przechodzących na wcześniejszą emeryturę w obniżonym wieku (55 lat kobieta i 60 lat mężczyzna) na warunkach określonych w par. 4 i par. 15 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.). W tym wariancie przechodzenia na wcześniejszą emeryturę ważne jest tylko spełnienie:
• do 31 grudnia 2006 r. warunków dotyczących wieku (55 kobieta i 60 mężczyzna) oraz stażu składkowego i nieskładkowego (20 lat kobieta i 25 lat mężczyzna, w tym 15 lat pracy nauczycielskiej wymienionej w art. 1 pkt. 1-7 Karty Nauczyciela  w wymiarze co najmniej pełnego etatu) lub  
• do 31 grudnia 1998 r. warunku dotyczącego stażu składkowego i nieskładkowego (20 lat kobieta i 25 lat mężczyzna w tym 15 lat pracy nauczycielskiej w wymiarze co najmniej pełnego etatu).
Natomiast warunek rozwiązania stosunku pracy może być spełniony po tej dacie, tj. po 31 grudnia 2006 roku,  w dowolnym terminie (np. w 2008 r.).
W przypadku nauczycieli urodzonych przed 1 stycznia 1949 r. powyższe warunki wymaganego stażu i wieku (bez konieczności rozwiązywania stosunku pracy), podobnie jak wyżej (nauczycieli korzystających z uprawnień art. 88 Karty Nauczyciela), mogą być spełnione po 31 grudnia 2006 r. w dowolnym terminie.

Podane warunki muszą być spełnione w dniu poprzedzającym dzień zgłoszenia wniosku o emeryturę.


(z archiwum zz, zmienił się tylko grudzień 2006 na grudzień 2007)
ulkowa13-04-2007 23:26:38   [#11]

Majka ma rację. Bylo coś takiego na szkoleniu zorganizowanym przez OP dla dyrektorów i osób prowadzących sprawy kadrowe. Osoby urodzone przed 31 grudnia 1948 mogą przejść na emeryturę kiedy im się ze chce. Nawet za rok 2 lub 10. Emeryturę mogą mieć naliczona juz nawet dzisiaj. Natomiast wiek 55 lat dotyczy tylko osób urodzonych w 1952 roku lub wcześniej.

OOd 1 stycznia tracą moc przepisy z KN, że nauczyciel ma prawo do emerytury po przepracowaniu 30 lat w tym 20 lat nauczycielskiej - bez względu na wiek

Ale nauczyciele urodzeni przed 1952 r. mają dalej uprawnienia. Na dzień 31 grudnia musi mieć 55 lat i tak dalej. Niestety rocznik 1953 i młodszy albo idzie w tym roku albo żegnaj emeryturko. Nie wiem tylko czy Ci urodzeni do 31 grudnia 1952 przechodzą póżniej na emeryturę nauczycielska czy tylko taką 'ustawową". W nastepnym tygodniu idę do ZUS-u to wtedy dowiem się dokładniej

Alutok13-04-2007 23:45:09   [#12]

A ja nieco z innej ....    Czy na 100 % można zaliczyć do stażu pracy okres odbywania studiów dziennych zakończonych absolutorium. Studia zostały ukończone jakieś 25 lat po absolutorium. Wszystko (niby) grało do dzisiaj, miało być dobrze. Dziś pojawiły się wątpliwości, że niby ZUS tego okresu nie chce zaliczyć do stażu. I ... jeszcze 10 latek przy tablicy. Fajnie. Gdzieś był wyrok w tej sprawie, ale chyba już go tam nie ma. Nauczyciel chce odejść, ale ma obawy o ten okres studiów. Proszę o wskazówki co z tym fantem zrobić. Macie takie przypadki?

dyrlo14-04-2007 13:31:58   [#13]

alutok

Raczej nie na 100%, musisz dokładnie sie dowiedzieć - słyszałam też, że nie zaliczono kolezance studiów bo miała tylko absolutorium,

bo absolutorium nie jest wystarczające. Studia zaliczane są jeśli sa ukończone, to znaczy wszystkie przewidziane w planie studiów egzaminy zdane. Po absolutorium jest jeszcze jeden ważny egzamin, egzamin magisterski, który też jest w planie studiów magisterskich (wyższych).

apit14-04-2007 17:53:27   [#14]
Potwierdzone  przez uczelnie absolutorium studiów dziennych zalicza się do okresów nieskładkowych. Koleżanka w ubiegłym roku, w sierpniu odeszła w takiej sytuacji i przeszło bez zastrzeżeń.
Konto zapomniane14-04-2007 18:10:22   [#15]
Kalata chce dokończyć reformę emerytalną (PAP, tm/14.04.2007, godz. 14:26)
Samoobrona nie opowie się nigdy za jakimikolwiek cięciami w polityce społecznej, za pogorszeniem sytuacji polskich emerytów, rencistów, ludzi pracy - zapewnił w sobotę wicepremier Andrzej Lepper.

Lepper na konferencji prasowej w Sejmie, odnosząc się do reformy emerytalnej i propozycji dotyczących emerytur pomostowych, podkreślił, że Samoobrona nie zgodzi się na to, "by jakakolwiek grupa miała warunki gorsze niż ma do tej pory, nawet stawiając na ostrzu koalicję".

Wicepremier zapewnił, że minister pracy Anna Kalata (Samoobrona) "na pewno nie przygotuje takiego projektu, który będzie uderzał w którąkolwiek z grup społecznych, chyba że będzie rekompensata".

Według Leppera, może będzie można przedłużyć o 4 lata okres obowiązywania ustawy regulującej przyznawanie emerytur pomostowych (termin obowiązywania ustawy upływa w 2007 roku). Koszty ustawy to ok. 2 - 2,5 mld zł rocznie" - mówił Lepper.

Tymczasem minister Kalata zaznaczyła, że celem resortu jest dokończenie reformy emerytalnej. Zapowiedziała, że trzy projekty ustaw dotyczące emerytur pomostowych, wypłat emerytur z II filara oraz nowych zasad naliczania rent inwalidzkich trafią w przyszłym tygodniu do konsultacji społecznych. Ministerstwo pracy na początku kwietnia przyjęło założenia tych projektów.

Kalata poinformowała, że "w kwestii emerytur pomostowych resort przygotował kilka wariantów jeżeli chodzi o listę zawodów, która będzie uprawniona do tego, aby otrzymywać emerytury pomostowe". "Będziemy zabiegać, aby krąg podmiotowy był jak największy. Skutki finansowe dla takiego rozwiązania to kwota 68 mld zł w latach 2008- 2033" - powiedziała. W założeniach przyjęto, że ustawa ta miałaby obowiązywać od stycznia 2008 r.

Jednocześnie min. Kalata nie wyklucza możliwości przedłużenia ustawy, której moc kończy się w 2007 roku.

Jak wyjaśnił PAP we wtorek wiceminister pracy Romuald Poliński, na podstawie rozporządzenia z 1983 roku do przejścia na wcześniejsze emerytury byłoby uprawnionych ponad 1 mln 200 tys. osób, zaś na podstawie nowych przepisów będzie to ok. 312 tys. osób. Przywileje mieliby zachować górnicy, natomiast stracą je m.in. nauczyciele, artyści, dziennikarze. Na podstawie nowych definicji pracy w szczególnych warunkach oraz o szczególnym charakterze stworzono listę 51 stanowisk uprawniających do wcześniejszego świadczenia. Emerytura pomostowa miałaby wynosić nie mniej niż 90 proc. najniższej emerytury wypłacanej przez ZUS.

Ponadto Kalata poinformowała, że w przyszłym tygodniu komitet Rady Ministrów przyjmie ustawę o corocznej waloryzacji rent i emerytur na poziomie wskaźnika inflacji zwiększonego o 20 proc. udziału we wzroście przeciętnego wynagrodzenia. Dodała, że na ten cel w budżecie na 2008 r. znajdzie się kwota 5 mld 700 mln zł.

Minister zapowiedziała także, iż w czerwcu będzie gotowy projekt nowelizacji ustawy o wynagrodzeniu minimalnym zakładający jego stopniowe podwyższanie do poziomu 50-60 proc. przeciętnej płacy.

Majka16-04-2007 08:31:06   [#16]
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4061632.html
Nawet po wykreśleniu tego przepisu nauczycielki (ale już nie nauczyciele), miałyby jeszcze jedną furtkę do wcześniejszej emerytury - przepis w ustawie o Funduszu Ubezpieczeń Społecznych pozwalający przechodzić na emeryturę każdej kobiecie (niezależnie od zawodu), która skończyła 55 lat i ma 30 lat stażu pracy.

Tyle że od stycznia 2008 r. według projektu rządu ma zniknąć także i ten przepis.

Oznacza to, że nauczycielki - ale też w ogóle większość Polek - będzie musiała pracować do 60 lat.

Odebranie przywilejów emerytalnych nauczycielom to najbardziej kontrowersyjna decyzja rządu. To jedna z największych grup zawodowych, która korzysta z wcześniejszych świadczeń. Obecnie w zawodzie nauczyciela pracuje 520 tys. osób, ok. 14 tys. z nich co roku nabywa prawa do wcześniejszej emerytury.

Romuald Poliński, wiceminister pracy odpowiedzialny za reformę emerytalną, tłumaczy: - Praca nauczyciela nie różni się niczym od pracy np. w biurze i nie zasługuje na specjalne prawa.

- Według pana nauczycielka może dobrze uczyć do 60 lat, a nauczyciel do 65?

- A dlaczego by nie, jeśli ma problemy z głosem, niech idzie na rentę, poza tym nikt jej nie zmusza, żeby pracowała do 60 lat, może się przekwalifikować. Przywileje emerytalne dla nauczycieli są nieracjonalne.
(...)
Odebranie przywilejów nauczycielom popiera też specjalny zespół ds. ubezpieczeń wicepremiera Ludwika Dorna (będzie opiniował projekty Ministerstwa Pracy)

- Dłuższa praca nauczycielek i innych kobiet, które teraz przechodzą na emeryturę po 30 latach pracy, może być też dla nich korzystna. Będą miały więcej odłożonych składek i wyższą emeryturę - przekonuje Paweł Wypych, minister w kancelarii premiera i członek zespołu Dorna."
kizik16-04-2007 09:58:51   [#17]
PAP Emerytury

Żegnajcie wcześniejsze emerytury
04:15 16.04.2007
poniedziałek

Rząd chce odebrać nauczycielom prawo do wcześniejszej emerytury. Podobnie kobietom, które przepracowały 30 lat. Zmiany były spodziewane, ale - według "Gazety Wyborczej" - są bardziej radykalne niż przypuszczano.

Prawo do wcześniejszej emerytury od stycznia 2008 roku stracą przedstawiciele ponad 50 zawodów, m.in. dziennikarze, aktorzy i cyrkowcy. Przede wszystkim jednak nauczyciele, półmilionowa grupa zawodowa. Zmiany dotkną 300 tys. z nich.

Wszystko dlatego, że resort zmienił definicję pracy w trudnych warunkach. Teraz za taką uważana będzie praca przy niebezpiecznych dla zdrowia materiałach, np. przy chemikaliach, czy taka, której wykonywanie w późnym wieku zagraża bezpieczeństwu publicznemu. Chodzi o kierowców, pilotów i maszynistów - wyjaśnia dziennik.

Związkowcy od lat powtarzają, że nauczycielka nie może uczyć do sześćdziesiątki. Ten zawód wymaga zdolności psychofizycznych, z wiekiem są one obniżone, np. koncentracja, więc starsi nauczyciele mogą gorzej uczyć - mówi szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

Nauczycielki tracą na trzy sposoby. Nie będą mogły przechodzić wcześniej na emeryturę w związku z pracą w trudnych warunkach. Z Karty Nauczyciela rząd wyrzuci przepis, który pozwala iść na emeryturę po 30 latach pracy niezależnie od wieku, a z ustawy emerytalnej przepis dający to samo prawo każdej 55-letniej Polce (niezależnie od zawodu). Z tej ostatniej ustawy co roku korzystało od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy kobiet - podaje "Gazeta Wyborcza". (PAP)
bogna16-04-2007 10:12:31   [#18]

Resort pracy likwiduje emerytalną lukę prawną

ZMIANA PRAWA Osobom pracującym w szkodliwych warunkach, przechodzącym na świadczenie w przyszłym roku, ZUS obliczy emeryturę na starych zasadach. Zapobiegnie to jej obniżeniu.

W obowiązujących przepisach istnieje luka prawna dotycząca okresu przejściowego między starym a nowym systemem emerytalnym. Dlatego emerytury wybranych osób pracujących w tzw. szkodliwych warunkach, które skorzystałyby ze świadczenia w 2008 roku, mogłyby być zdecydowanie niższe od wypłacanych rok później. ZUS ocenia, że w skrajnym przypadku nawet o połowę. Dlatego Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej kończy przygotowanie odpowiedniego projektu ustawy, który ma wyeliminować niekonsekwencję w przepisach.

Dla kogo specjalna emerytura

Możliwość skorzystania z wcześniejszej emerytury dla wybranych osób urodzonych w latach 1949-1968 dopuszcza m.in. art. 184 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 39, poz. 353 z późń. zm.). Osoby te muszą na koniec 1998 roku legitymować się wymaganym okresem zatrudnienia w tzw. szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (najczęściej 15 lat) i odpowiednim stażem ubezpieczeniowym (co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn). Nie mogą też należeć do II filara. Dotyczy to m.in. artystów, twórców, dziennikarzy, celników czy kolejarzy. Jak szacuje resort pracy prawo do skorzystania z tego rodzaju świadczeń ma około 200 tys. osób.

ZUS ma obliczać ich świadczenie do końca tego roku według obowiązującej obecnie metody. Uwzględnia ona lata składkowe i nieskładkowe, kwotę bazową i tzw. podstawę wymiaru. Problem polega na tym, że w 2008 roku ZUS wyliczy ją dla tych osób już na nowych zasadach – podzieli kapitał emerytalny i początkowy, jaki ubezpieczony zgromadził w ZUS, o tzw. dalszą długość trwania życia obliczaną przez GUS. Ta metoda będzie dla ubezpieczonych mniej korzystna. W efekcie dwie osoby, które wpłacą do ZUS tyle samo składek, przepracują tyle samo lat i przejdą na emeryturę w identycznym wieku – w zależności od tego, kiedy to zrobią – otrzymają różne świadczenia.

Mało czasu na zmiany

– Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę, że w przepisach regulujących sposób obliczania emerytur przez ZUS istnieje niekonsekwencja – mówi Aleksandra Wiktorow, prezes ZUS.

Twórcy reformy zdawali sobie sprawę, że dojdzie do sytuacji polegającej na tym, że w jednym roku emerytury będą wypłacane według starych, a w kolejnym według nowych zasad. Tak będzie w 2008 i 2009 roku. Jednak, aby nie dochodziło do dysproporcji w wysokości świadczeń, zaplanowano, że przez pięć lat (od 2009 do 2013 roku) będą obowiązywać tzw. emerytury mieszane. Część świadczenia będzie obliczana według starych zasad, a pozostała według nowych. Różnica między tymi częściami będzie maleć wraz z upływem czasu i dopiero emerytury osób przechodzących na nie w 2014 roku będą w całości obliczane po nowemu.

Jednak ustawodawca zapomniał o osobach, które mogą w 2008 roku przejść na emeryturę na podstawie art. 184. Przysługuje im prawo do emerytury, ale ich świadczenie obliczone w przyszłym roku będzie na tyle niskie, że osoby te nie zdecydują się na złożenie wniosku do ZUS. Zaczekają do 2009 roku, kiedy będą mogły liczyć na emeryturę mieszaną. Zdaniem ZUS osoby te powinny mieć obliczaną emeryturę w 2008 roku na podstawie starych zasad.

Sejm zdecyduje

– Posłowie powinni jak najszybciej zadecydować, żeby emerytury obliczane na nowych zasadach były wypłacane dopiero od 2009 roku – podkreśla Aleksandra Wiktorow.

Podobnie uważa Krzysztof Pater, ekspert sejmowej Komisji Polityki Społecznej. Podkreśla, że taka była intencja wprowadzonej w 1999 roku reformy.

/Bartosz Marczuk/

ania0317-04-2007 11:34:54   [#19]

Wszystko się zmieniło przeczytajcie tekst z wczorajszej Gazety Wyborczej (na pierwszej stronie) pt

"Popracujemy dłuzej"

SZKODA MÓWIĆ!!!!

ania0317-04-2007 13:21:23   [#20]
Nikt nie czytał tego artykułu ???
dyrlo17-04-2007 13:32:01   [#21]
Czytałam, a co?
ania0317-04-2007 13:42:12   [#22]

 praca nauczyciela nie różni się niczym od pracu biurowej , więc nuczycielom nie należą się żadne przywileje, a jak nauczycielka straci głos to niech idzie na rentę

tak powiedział wice-minister pracy

               lub

  nikt nie każe nauczycielce pracować do 60 lat, niech popracuje ile chce a potem niech się przekwalifikuje

Takie między innymi uzasadnienia podaje wice-minister

dotyczace zabrania nauczycielom przywilejów emerytalnych

dyrlo17-04-2007 15:19:22   [#23]

No tak ale co chciałaś tutaj przeczytać?

 

 

 

Są rzeczy, których nie warto komentować.

ankate17-04-2007 17:25:17   [#24]

w takim razie rzewooooo

Ponieważ majka 10 i ulkowa #11 dają sprzeczne wyjaśnienie, to b. proszę jeszcze raz - n-l ur r 1953 w 1999 spełniał 20 lat okr składkowych i nieskładkowych i 15 lat w szczególnym charakterze nie musi rozwiązywać stosunku pracy i przejść do końca 2007 r. może pracować do 55 lat kobieta lub więcej jak ma ochotę i dopiero przejść...czy dobrze myślę????
dyrlo17-04-2007 17:51:52   [#25]

Nie jestem rzewa ale coś już wiem

Wiem, że 1953 nie może (to ja właśnie ten 1953 rocznik) bo 55 lat trzeba skończyć do 31.12.2007, a 1953 skończy 55 lat w 2008 roku. Stąd właśnie ten rocznik 1952 i w dodatku kobiety, bo 1952 mężczyźni to też nie. Mężczyźni muszą mieć ukończone 60 lat do 31.12.2007r. (tu z kolei nieszczęśliwy mój brat). I to by było na tyle,

rzewo potwierdzasz?

ankate17-04-2007 18:11:49   [#26]
Przez 3 godziny studiuję ustawę o emeryturach i rentach z FUS i z niej nie wynika, że 55 lat musi skończyć do końca 2007r. Jeśli skończy to może przejść na emeryturę nie rozwiązując stosunku pracy, a wypłatę tejże otrzyma po rozwiązaniu - za rok, dwa ...do 65. Natomiast jeśli do końca 2007 nie ukończy 55 lat to może pracować dalej, ale żeby przejść na emeryturę musi rozwiązać stosunek pracy  w dowolnym czasie po ukończeniu 55 lat. Tylko wtedy na nowych zasadach...mówię oczywiście o kobietach.
bogna17-04-2007 18:25:09   [#27]

http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=224

Szczególne uregulowanie zostało stworzone (art. 184 ustawy) pracownikom tej grupy wiekowej:
  • zatrudnionym w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, w tym w górnictwie i na kolei, a także
  • ubezpieczonym z tytułu działalności twórczej lub artystycznej,

którzy wymagany okres składkowy i nieskładkowy (co najmniej 20 lat dla kobiet i co najmniej 25 lat dla mężczyzn) oraz wymagany dla danego stanowiska (branży) okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze osiągnęli nie później niż do 31 grudnia 1998 r.

Osoby te będą mogły przejść na wcześniejszą emeryturę w wieku określonym przez dotychczasowe przepisy (wiek ten waha się od 40 do 55 lat dla kobiet i od 45 do 60 lat dla mężczyzn), pod warunkiem nieprzystąpienia do jednego z otwartych funduszy emerytalnych, nawet gdy wiek osiągną po 31 grudnia 2007 r., i rozwiązania umowy o pracę. W tym przypadku, wśród warunków wymaganych do przyznania prawa do emerytury zostało zachowane rozwiązanie stosunku pracy - w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem.
dyrlo17-04-2007 18:26:20   [#28]

No ale te wcześniejsze emerytury (55lat kobieta, 60 lat mężczyźni) się kończą z dniem 31.12.2007 roku. Bo to są właśnie te możliwości wcześniejszej emerytury, której już nie będzie od 1.01.2008r.

Przepisy ustawy o emeryturach i rentach z FUS odchodzą w zapomnienie. Tylko osoby, które nabędą prawo do emerytury przed 31.12.2007r. będa mogły z niej skorzystać (naliczyć, zawiesić i sobie pracować tak długo jak chcą) pozostali już nie.

bogda417-04-2007 18:33:58   [#29]

czyli

 ktoś kto ma 28 lat pracy i 49 lat w 2007 pożegnał się całkiem z wcześniejszą emeryturą na amen.
ankate17-04-2007 18:42:20   [#30]
Niee, to są właśnie te prawa nabyte na 31. 12. 98 r. Wydaje mi się, że w twoim przypadku możesz pracować dalej do ukończenia 55 lat i nawet jeszcze dalej,po roku 2007 tylko emeryturę ci naliczą dopiero po rozwiązaniu stosunku pracy, co może być niekorzystne /nowe zasady/, a tym którzy to 55 lat skończą w 2007 to bez rozwiązania stosuku przacy emeryturę naliczą w 2007 zawieszą i mogą pracować sobie dalej, a jak im się znudzi to rozwiążą stosunek pracy i dostaną tę po staremu naliczoną emeryturkę, co będzie dla nich korzystniejsze.
ankate17-04-2007 18:44:50   [#31]
#30 to było do dyrlo#28
bogda417-04-2007 18:49:16   [#32]

a co z panią

 28/49
ulkowa17-04-2007 18:58:51   [#33]
Ankate czytając przepisy dot. emerytur nauczycielskich musisz połączyć Ustawę emerytalna z KN. Niestety art. 88 KN od 1 stycznia przestaje obowiązywać. Prawo to zachowuja tylko osoby urodzone przed 31 grudnia 1948. Osoby mlodsze muszą przejść na emeryturę do 30 grudnia. To samo również dot. osób (ale tylko kobiet) majacych 55 lat (czyli rocznik 1952). Panie te na dzień 31 grudnia maja uprawnienia i zachowują te uprawnienia dalej. I tak jak napisał dyrlo od 1 stycznia te przepisy tracą ważność i niestety panie urodzone w 1953 roku nie mogą juz z tego skorzystac. Mam nadzieję, ze to się zmieni. Tez nie chce pracować do sześćdziesiątki
ulkowa17-04-2007 19:21:28   [#34]
Przesłałam przed chwilą emeila do eksperta co prowadził u nas szkolenie. Mam nadzieję, że odpisze o ile nie wyjechał na Bahamy w podróż poślubną. Jak odpisze to wkleje odpowiedz na Forum
AnkaWa17-04-2007 20:08:19   [#35]
Zabierają przywilej z KN, a przecież przy wyborze filarów trzeba było zdecydować - albo filar pierwszy i nauczyciel zachowuje przywilej, a jak filar drugi to go traci. Wybrałam ten pierwszy i co?... ehhh ... rym sam się ciśnie na usta.
dyrlo17-04-2007 21:18:48   [#36]

Ankate

Dziękuję, czekam jeszcze co ulkowa wklei. Ja się już pogodziłam, że odchodzę, mnie tylko pozostał problem sierpień czy grudzień.
Tadek17-04-2007 21:21:26   [#37]
czy emeryt nauczyciel po wygranym konkursie może zostaćź dyrektorem
dyrlo17-04-2007 21:24:35   [#38]

Myślę, że tak -  ale dziwne to jakieś

bogna17-04-2007 21:49:03   [#39]

ulkowa?

czytając przepisy dot. emerytur nauczycielskich musisz połączyć Ustawę emerytalna z KN

dlaczego tak uważasz?

przecież nauczyciel ma możliwość odejścia na emeryturę albo z KN

albo na zasadach ogólnych -  z ustawy emerytalnej

ania0318-04-2007 11:33:40   [#40]

Należy rozróżnić emeryturę bez względu na wiek Art 88KN i tu warunkiem koniecznym jest rozwiązanie stosuku pracy--zabierają od 1 stycznia 2008 dla nauczycieli

                                 Oraz

emeryturę związaną z wiekiem na zasadach ogólnych 55 lat kobiety i 60 lat mężczyźni--- tu nie musi rozwiązywać stosunku pracy jeśli osiągnie wymagany wiek do 31 grudnia 2007r ----zabierają od 1 stycznia 2008 dla nauczycieli

ankate18-04-2007 11:41:04   [#41]
ad. 2...a jeśli nie osiągnie to może dopracować do 55 lat lub 60 mężczyźni jeśli do XII98 spełnił warunki - tylko odchodząc musi rozwiazać stosunek pracy...ja tak rozumiem Bez rzewy nie razbieriosz :--)))
Bas18-04-2007 11:57:07   [#42]

ad tadek

Wyczytałam, że z dyrektorem-emerytem to dosyć skomplikowane.

Wiadomo, że dyrektor musi byc najpierw nauczycielem w danej szkole (no chyba, że "menago"). A więc najpierw zatrudnienie, potem dyrektorowanie.

Gorzej z planami tych dyrektorów, którzy chcą przejść na emeryturę (wcześniejszą) po wygranym konkursie i wrócic do dyrektorowania. Otóż to jest możliwe PO NOWYM KONKURSIE, gdyż tenże emeryt nie jest już pracownikiem szkoły (rozwiązał umowę), ergo nie może byc dyrektorem.

I w ten sposób wszystkie moje plany wzięły w łeb!

ania0318-04-2007 12:20:35   [#43]

ankate

ad. 2...a jeśli nie osiągnie to może dopracować do 55 lat lub 60 mężczyźni jeśli do XII98 spełnił warunki - tylko odchodząc musi rozwiazać stosunek pracy...ja tak rozumiem Bez rzewy nie razbieriosz :--)))

Niestety nie kobiety muszą osiagnąć wiek 55lat a mężczyźni 60lat do 31 grudnia 2007r.

Jedynie jeszcze przez cały rok 2008 emerytury ale finansowo będą liczone po staremu ale to jest inna sprawa.

ania0318-04-2007 12:23:55   [#44]

dyrlo

Do #23

 Nic nie chciałam przeczytać , bo już czytałam , chodziło mi o to, czy Ci , którzy czytali są oburzeni wypowiedziami wice-ministra, które później przytoczyłam , bo ja jestem bardzo oburzona-- chodzi o wypowiedzi z #22

ankate18-04-2007 12:31:43   [#45]
# 43 ...a z czego to wynika???
ankate18-04-2007 12:33:26   [#46]
bo moje z art. 184 ustawy o FUS /również dotyczącego nauczycieli/
dyrlo18-04-2007 13:09:35   [#47]

ania03

#23?  chyba nie przeczytałaś wszystkiego. Wczytaj się, ja też jestem zniesmaczona.

ania0318-04-2007 13:15:34   [#48]

dyrlo

Niestety nie kobiety muszą osiagnąć wiek 55lat a mężczyźni 60lat do 31 grudnia 2007r.

To wynika z nowej ustawy emerytalnej, która wchodzi w życie dnia 1stycznia 2008r, mówiąc pospolicie nowa ustawa emerytalna przedłuża wiek emeryta -- kobiety 60lat, mężczyźni 65lat

Dotyczy to również nauczycieli.

dyrlo18-04-2007 13:27:18   [#49]

aniu03

ten post #48 to chyba do ankate.

Ja to co było napisane wcześniej wiem i 55 lat nie mam i nie będę miała 31.12.2007.

Czekam tylko aż ulkowa wklei to co jej odpowie fachowiec, ale nie spodziewam się żadnych rewelacji.

izabelamaciejka18-04-2007 21:14:29   [#50]
Na stronie Głosu Nauczycielskiego pojawiły się korzystne informacje, tylko, czy należy w to wierzyć?... 
(18.04) Sprawa wcześniejszych emerytur wciąż w grze
Praca nauczycielska znów znalazła się w wykazie prac w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze – poinformował Romuald Poliński, wiceminister pracy 18 kwietnia na konferencji prasowej poświęconej projektowanemu pakietowi ustaw emerytalnych. W konferencji wzięli udział także wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper i minister pracy Anna Kaleta.

Przygotowane są dwa warianty pracy nauczycieli. W pierwszym za pracę o szczególnym charakterze ma być uwzględniona praca wyłącznie nauczycieli szkół specjalnych i ośrodków wychowawczych, w drugim - wszystkich nauczycieli – powiedział Poliński.

Projekty mają być omawiane z partnerami społecznymi. Między 15 a 20 czerwca br. – jak powiedziała Anna Kalata - pakiet projektów ustaw emerytalnych ma trafić pod obrady Rady Ministrów. Praca nad ustawą o emeryturach pomostowych nabiera więc tempa.

Niemniej najpierw był „wyciek kontrolowany” do mediów o drastycznym skróceniu listy prac i zawodów, jakie mają zostać zakwalifikowane do prac wykonywanych w szczególnych warunkach i szczególnym charakterze. Potem ostra reakcja społeczna.

Andrzej Lepper zapewniał o swej i „Samoobrony”, której przewodzi, wrażliwości społecznej oraz że w związku z podjętymi pracami nad ustawą o emeryturach pomostowych nikomu nie stanie się żadna krzywda; gdyby taka jednak groziła, Samoobrona „nie wyobraża sobie pozostania w koalicji, która prezentowałaby podejście liberalne do spraw pracowniczych”.

- Nie może być uderzenia w ludzi pracy i nie może być szukania oszczędności kosztem ludzi pracy – zapewnił.

Podkreślił, że nauczyciele mają pozostać w grupie zawodów objętych „pomostówkami” i dodał, że zgoda może być tylko na takie zmiany w projektowanej ustawie, na jakie zgodzą się związki zawodowe. – Nauczyciele nie mają się czego obawiać – podkreślił.
(HAD, GN)
strony: [ 1 ][ 2 ]