U nas jest płacone eliksirem, bo łachy nie robią - to jest już standardowy produkt (i darmowy też), dla tych, którzy trzymają pieniądze. W praktyce jednak bank, w którym musimy trzymać pieniądze (bo wygrał przetarg w gminie) pracuje źle, jest nierzetelny i pieniądze wypływają z konta szkolnego, kiedy chcą... my dajemy przelwy do 12.00, a pieniądze niby mają iść, a nie idą... nic nie udowodnisz, bo twierdzą, że dostali w innym dniu... i tak w koło Macieju... Wtedy ja piszę takie słodko-niemiłe pismo i... przez parę miesięcy jest lepiej. Banki nie przejmują się jakością swoich usług, a budzetówka to taka darmowa wielka dojna krowa. Jest także zjawisko overnight. Bank twój niby wysłał w dniu A, a pieniądze zostały zaksięgowane w dniu B. Czemu tego nie wie nikt, albo wiedzą banki na Kraibach... obracanie pieniędzmi nie wiadomo gdzie i nie wiadomo dlaczego. Ty tylko dostajesz pieniądze pare godzin później... Ale takich TY jest strasznie dużo. "Nasz" bank regularnie nie odpowiada na moje pytania - dlaczego przelewy złożone w piątek przed 12.00 sa kisęgowane w bankach w poniedziałek... to jest gratka. Ale Ty tego nie odkyrjesz i nie badasz, trzeba dopiero wielkiej afry medialnej, ze złoścliwymi dziennikarzami, Tobie odpowiedż byle co. |