Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
do wszystkich -pomocy |
MMM | 27-12-2002 19:12:08 [#01] |
---|
Koleżanka ma ukończone studia filologii rosyjskiej( w szkole nie uczy rosyjskiego)
ukończone studia z historii (uczy historii i WOSu) i ma I stopień specjalizacji z historii to czy 1.09.2000 roku mogła mieć ustalony staż 1 rok i 9 miesięcy.
Ktoś jej nagadał, że staż w jej przypadku musi wynosić 9 miesięcy, to powiedzcie czy ona nie może mieć stażu 1 rok i 9 miesięcy czy to jest jej prawo czy obowiązek? |
Karolina | 27-12-2002 19:34:59 [#02] |
---|
Wg mnie mogła wybrać spośród dwóch opcji - ponieważ miała do tego prawo. Nie mogłaby sobie wybierać gdyby spełniała tylko wymogi co do jednej opcji. Ale z tego co piszesz, ma prawo do nauczania dwoch przedmiotów - więc mogla 9 miesięcy i ma I stopień specjalizacji, czyli mogła wybrać 1,9 . Co wybrała - to jej :-) Nic nie musiała :-) |
Gaba | 27-12-2002 19:37:03 [#03] |
---|
Dwukierunkowość dawała podstawę do skrócenia stażu do 9 miesięcy, posiadanie stopnia specjalizacji I oraz II do 1,9. Ale to było prawo a nie obowiązek. Mogła i tak, i tak. A nawet 2,9 - jeżeli o tym marzyła. Teraz jest po ptokach. Nawet jeżeli rozpoczęła staż skrócony (w jakiejkolwiek wersji 1.09.2002), bo nie zdąży przed tym kwietniem 2003. Skrócenie stażu może nastąpić jedynie za doktorat. Jeżeli miała skrócony staż, to znaczy, że zdążyła przed kwietniem 2003. Musi teraz szybko złożyć papiery i zakończyć, bo jeszcze się tam ktoś rozmyśli na górze. |
Marek z Rzeszowa | 27-12-2002 21:15:50 [#04] |
---|
Nie bardzo widzę możliwość zrzeczenia się z tego prawa. Co najwyżej można odbyć pełen staż tj. dwa lata i dziewięć miesięcy. Popatrzmy w tekst: Ustawa
z dnia 18 lutego 2000 r.
o zmianie ustawy - Karta Nauczyciela oraz o zmianie niektórych innych ustaw
... Art. 7. ... 2. Nauczyciele, o których mowa w ust. 1, posiadający stopnie specjalizacji zawodowej lub kwalifikacje trenerskie, stopień naukowy doktora lub doktora habilitowanego, ukończone studia podyplomowe zgodne z nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć, kwalifikacje do nauczania co najmniej dwóch przedmiotów lub uznany dorobek zawodowy potwierdzony otrzymaniem nagrody ministra, kuratora oświaty lub równorzędnej albo Medalu Komisji Edukacji Narodowej, mogą złożyć wniosek o podjęcie postępowania kwalifikacyjnego o awans na stopień nauczyciela dyplomowanego po odbyciu stażu trwającego:
1) 9 miesięcy - w przypadku nauczycieli posiadających III stopień specjalizacji zawodowej lub kwalifikacje trenerskie klasy mistrzowskiej, stopień doktora lub doktora habilitowanego, ukończone studia podyplomowe zgodne z nauczanym przedmiotem lub rodzajem prowadzonych zajęć, kwalifikacje do nauczania co najmniej dwóch przedmiotów albo uznany dorobek zawodowy, 2) 1 rok i 9 miesięcy - w przypadku nauczycieli posiadających I lub II stopień specjalizacji zawodowej albo kwalifikacje trenerskie klasy II lub I. Moim zdaniem: albo 9 miesięcy (staż skrócony) albo 2 lata i 9 miesięcy (staż normalny) Marek |
Gaba | 27-12-2002 22:01:28 [#05] |
---|
Marku, była nowela tego... teraz skrócenie jest możliwe tylko przy doktoracie do 9 miesięcy. Innej możliwości nie ma. Chyba, że ta osoba skończyła już staż 9-miesięczny, a mogła go zacząć w 2000 lub 2001 (kończąc go w 2002), albo też staż 1,9 z końcem w 2002. I to jest wsio! Mając takie wykształcenie jak poniżej opisane - mogła wybierać między trzema możliowściami wg swoich chęci. |
Marek z Rzeszowa | 27-12-2002 22:38:38 [#06] |
---|
Ale przecież pytanie dotyczyło stanu na 1.09.2000r. (cytuję: ...to czy 1.09.2000 roku mogła mieć ustalony staż 1 rok i 9 miesięcy...) Nie mogła! ;-) Marek |
MMM | 27-12-2002 23:06:01 [#07] |
---|
Awans Ta osoba odbyła staż 1 rok i 9 miesięcy, bo według mnie miała I stopień specjalizacji, skończyła go 31.05.2002r, nie brałam pod uwagę uprawnień do dwóch przedmiotów (historii i j. rosyjskiego), czy zrobiłam źle. |
Marek z Rzeszowa | 27-12-2002 23:24:25 [#08] |
---|
Teraz, to musztarda po obiedzie... Znając naszych (podkarpackich) ekspertów to się będą czepiać. Ale cóż Ci mogą zrobić. Mylić się rzecz ludzka. Ustawa nie przewiduje konsekwencji. A staż odbyty - to staż i koniec. Marek |
Gaba | 28-12-2002 06:46:06 [#09] |
---|
MMM i drogi Marku, tak - to prawda nie doczytałam z tymi terminami. MMM ma jakiś problem. Jesteśmy więc ponownie w 1.09.2000r. i mamy taką nauczycielkę X z opisanymi uprawnieniami - to w 2001 minęło 9 miesiecy, które mogła wybrać... a maju 2002 minęło 1,9 miesięcy, ktore mogła wybrać. Wariant jeden i wariant 2 zgadzaa się z terminami. Ponieważ to jest nauczyciel kandydujący na dyplomowanego (prawda?), to sam prosił o wymiar stażu. Teraz se nie może prosić, bo nie ma już skrótów. Skoro jako dyrektor nadałaś (tak?) staż 1,9 - to miałaś podstawy - - bo nie widadomo było na początku do czego to dąży... - bo prościej jest zrobić w systemie dwóch lat... - sama mogła prosić o zmianę na krótszy staż jak taka genialna... a coś mówiła wcześniej? - forsę podwyższyli dopiero od tego roku, więc mogła nawet po dwóch latach zlożyć do komisji i miałaby to samo, jak ci co złożyli po roku. Nie martw się - błędu nie ma, tu można było na 3 spsoby - nauczycielka też czyta prawo i nie jest to zabrobnione. Mogła mieć staż na trzy sposoby - dyplomowany do nauczyciel, który zna prawo. |
MMM | 28-12-2002 10:37:14 [#10] |
---|
do Gaby i Marka Była to moja pierwsza decyzja, dyrektorką zostałam 1.09.2000r. Wydawało mi się, że 9 miesięcy to zbyt krótki staż, koleżanka też nie miała nic przeciwko do wigilii 2002, ktoś jej nagadał,że musiałam mieć staż 9 miesięcy, bo eksperci się czepiają (ten który to mówił też jest w komisjach).Co teraz zrobić? Ona już nie jest moją nauczycielką, pracuje w innej szkole, u mnie na 5/18. Czuje się odpowiedzialna ale nie czuję winy ustalajac taki staż.O tym nieszczęsnym rosyjskim nie pomyślałam, bo nie ma go w szkole. |
Małgosia | 28-12-2002 13:33:30 [#11] |
---|
moim zdaniem MMM jest w porządku Wszystko jest OK. Miała kobitka podstawę do skrócenia stażu: 9 lub 1 i 9. Wybrała - po rozmowie z szefową - tę drugą możliwość - jej prawo. Sprawa absolutnie czysta. U nas w komisjach jest tak, że nawet jak ktoś miał prawo tylko do stażu 9- miesięcznego (np. poprzez ukończenie studiów podyplomowych), a realizował 1,9 (nie mając stopnia specjalizacji) to nikt tego nie kwestionuje. Logicznym bowiem jest, że mając przywilej najkrótszego stażu, tym bardziej miał do dłuższego. No bo jeśli nie, to może nawet do 2,9 nie ma prawa? To by była jakaś paranoja! Znów kłania się zdrowy rozsądek. A komisje rzeszowskie niech nie uszczęśliwiają ludzkości na siłę stażem najkrótszym, bo ludzkość sama wie, co dla niej najlepsze. | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|