nie otwiera sie tak jak trzeba

 a warto się dowiedzieć że poszedł list do kuratorów:

 MINISTERSTWO

EDUKACJI NARODOWEJ

  SEKRETARZ STANU

   Mirosław Orzechowski

temu panu się coś pomyliło

on jest urzędnikiem państwowym a nie prymasem

Się załamałam

:)))))))))

swietna inscenizacja jest narysowana przez Mleczkę w ostatniej "Polityce", ale i to jest niezłe:

rzecz jasna- Raczkowski i "Przekrój"

- - -

Faktycznie to jest porażające W TEJ FORMIE I STYLU !!!

Bo sama treść?

Jak się zastanowić, głupia nie jest...

"...okazja do refleksji nad wielkością daru życia oraz odpowiedzialnością za wychowywanie młodego pokolenia w szacunku dla życia ludzkiego, szczególnie ludzi najmniejszych, najsłabszych i zdanych na pomoc innych..."

I dalej: "...budzenie odpowiedzialności i zachęta do ochrony życia ludzkiego (...) przyczyni się do odbudowy tak potrzebnego Polakom poczucia wartości życia, osobistego i społecznego oraz poszanowania rodzicielstwa: ojcostwa i macierzyństwa..."

Nie widzę w tym nic głupiego - w tej treści, którą przytoczyłem...

nie wiecie jak? doradca doradzi:

Promocja Ochrony Życia

o

świetnie - nareszcie mamy behapowca w MEN?

to jakiś absurd

zgredek, a co ona ma doradzać?

no jak chronić życie

kaski, mydło bhp

te rzeczy;-)

(zwłaszcza te rzeczy)

a kuratorzy napiszą dyrektorom

że "radzą serdecznie" zrobić konkurs i inscenizację

albo napiszą tak:

Spotkanie Ministra Edukacji Narodowej z Księdzem Prałatem Henrykiem Jankowskim

tacy ludzie jak Orzechowski spłycą swieto,które mialoby szansę stac sie swietem bardzo refleksyjnym

jego idea , tak jak dostrzegł to Fakir jest dobra i madra

znam szkoły, organizujące konkursy plastyczne, happeningi zwiazane z tym dniem, nie wypaczające idei tego dnia

pan Orzechowski,poprzez swoje poglądy stal sie swoistym Midasem - czego sie nie tknie przemienia sie w....  ( i tu nie dokończę)

przemienił pare zlotych sztuk na wlasnie to czego nie dokończylam

Bo sama treść?

Jak się zastanowić, głupia nie jest...

"...okazja do refleksji nad wielkością daru życia oraz odpowiedzialnością za wychowywanie młodego pokolenia w szacunku dla życia ludzkiego, szczególnie ludzi najmniejszych, najsłabszych i zdanych na pomoc innych..."

I dalej: "...budzenie odpowiedzialności i zachęta do ochrony życia ludzkiego (...) przyczyni się do odbudowy tak potrzebnego Polakom poczucia wartości życia, osobistego i społecznego oraz poszanowania rodzicielstwa: ojcostwa i macierzyństwa..."

Jasne, ja też nic głupiego w tym nie widzę.... chociaż nasz rząd jest zupełnym zaprzeczeniem tych słów.:(((((((( czy oni liczą się z kim kolwiek, czy dają wskazówki młodemu pokoleniu jak żyć w szacunku -  NIE i jakże obce jest im poszanowanie ...

hmm... tak, ale...

mnie to oburza

 - to szarganie tragicznych autorytetów,

- granie na najniższych emocjach,

- obsesyjne traktowanie wartości tak, że budzi sie w człowieku opór wprost proporcjonalny do nacisku,

Dlaczego pozwalamy, by jakiś oszołom reprezentujący marginesik społeczeństwa tak mieszał nam w głowach i wartościach?

Nie zgadzam się na imprezy  szkolne z imieniem Ks. Popiełuszki na plakatach - to grozi cynizmem wobec męczeństwa.

Majko różne rzeczy już były

ale kto wie co jeszcze wymysli doradca Ministra.Może ankietę o liczbie uczennic po aborcji,a może zlustrują dyrektorów w tym względzie?

Ja bym się chętnie wypisała z tej instytucji pod tytułem oświata,ale jestem za stara żeby robić coś nowego a żyć do emerytury jeszcze z czegoś trzeba.

Dobrze że jesteście i podnosicie na duchu,zaraz sobie włączę hipcia.

        Cofamy się do epoki kamienia łupanego...

 Jeden z naszych uczniów po kilku lekcjach p.d.ż. zapytał nauczycielkę, kiedy wreszcie będą zajęcia praktyczne? Dziewczę się zdziwiło,a okazuje się, że to uczeń postępowy...

 Jestem osobą wierzacą, ale nie podobają mi się ostatnie akcje, konkursy, zalecenia.Ciekawe jaką jeszcze lustrację nam zrobią?

ten Pan od listu robi wszystko aby zaistnieć, a nuż ktoś zauważy a on pójdzie w ministry, ambasadory lub co jeszcze ważniejszego.... Juz troche przerabialiśmy jego pomysłów: hymn, wyciągągnięcie ustawy antyalkoholowej, wydaje mi się że miał również epizod z ewolucją...

Pomysłowy to on jest... zobaczymy jaką inscenizację w tym dniu zrobią w MEN

od komórki nie można w szkole zaczynac inscenizacji o życiu poczętym

bo komórki są ustawowo zabronione

no proszę - nawet sie ludziom nastrój planuje stworzyć do poczynania

powinno być też winkowe wypłacane - na białe wino i sery;-)

MEN

Uchwała sejmu weszła w sierpniu 2004 roku, marszałkiem sejmu był wtedy Józef Oleksy - to był inny sejm i inni ministrowie;wtedy też zachęcano do takich akcji w szkołach. Jak widać z niektórych postów, szkoły pięknie i z wyczuciem to robią.

Pan Orzechowski zacytował ją właściwie w całości (króciutka jest jak na uchwałę sejmu) i niestety dodał "małe co nieco" od się :)

http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WMP20040370648&type=2&name=M20040648.pdf

Jednak to, że wyszła słoma (nie pierwszy raz zresztą), moim zdaniem nie powinno nam przesłonić tego najważniejszego - róbmy coś, bo rzeczywiście coraz mniej tego szacunku. I róbmy coś, żeby przynajmniej troche naprawić to, co ktoś z góry psuje. My (dorośli) się będziemy ustawiać, przestawiać i udowadniać, a tracić zawsze będzie dziecko.

20 marca 1989 roku urodziła się moja córka - dziś osiągnęła pełnoletność.

Chroniłam jak umiałam to życie poczęte i nie potrzebne są mi zadne dnie - każdy dzień z 6570 dni życia tej dziewczynki był szczególną ochroną życia

I niech juz pan Orzechowski mi nie mówi, co mam robić.

gaba - tak trzymać! Myślę, że nasza codzienna praca najlepiej oddaje życiu szacunek. Nie potrzeba na to osobnego dnia.

Najlepsze życzenia dla córki :)))

zapewne nie potrzeba...

tak jak nie potrzeba oddzielnego dnia dla Dnia Chłopca, Dnia Kobiety i Dziewczynki, Święta Pieczonego Ziemniaka, Święta Ziemi, Wystawek szopek i tysiąca innych, które w szkołach się dzieją. Czasami są to dni zaaplikowane przez szkołe sobie samej, czasami wynikają z tradycji, inicjatywy i presji społecznej, a czasami z "rozdzielnika". Zawsze jednak mówia o czyms waznym, a chyba takie jest zadanie szkoły - mówić o tym i pokazywać to, co jest najważniejsze.

Moja córka uczyniła pełnoletniość rok temu, reszta dzieci jeszcze czeka :) Gratuluję rodzicom wytrwałości i powodu do dumy (też dumny jestem), jednak w pracy muszę mysleć też o "służbowych" dzieciach, bo ponoć wszystkie sa nasze :)

marrku, nie denerwuj się, ja szanuję życie poczęte, także to przed narodzeniem. Jednak teraz reaguję alergicznie na wszystko, co przychodzi z  MEN.

Uchwała mówi: "Dzień ten powinien być również motywem solidarności społecznej, zachetą dla wszelkich działań służących wsparciu i ochronie życia" - agdzie w MEN jest ta solidarność? Same nakazy i zakazy i rozstawianie wszystkich po kątach...