Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
problem weterynaryjny... |
nn | 08-03-2007 17:58:00 [#01] |
---|
mam nietypowy problem. Przy parkingu szkolnym dla samochodów usadowiła się kocia rodzina. Koty są dokarmiane przez wielu wolontariuszy. I żaden z tym problem. Jedynie taki, że owe koty wygrzewają się na maskach parkujących tam samochodów. Łażą po nich jak po torze przeszkód. Rzecz w tym że brudzą i zostaje po nich niezbyt przyjemny zapach. Szczególnie gdy samochody garażowane są w domach. Czy jest jakiś sposób, może środek, który zniechęciłby koty po wędrówkach po maskach pojazdów? Ostateczne rozwiązanie stosowane przez nazistów nie wchodzi w grę. Proszę o pomoc. |
Adaa | 08-03-2007 18:05:03 [#02] |
---|
musisz zatrudnic psa...niedużego a energicznego,coby poganial a krzywdy nie zrobil:-) a tak powaznie sa w sklepach zoologicznych preparaty odstraszajace koty...nie ma wyjścia trza pryskac maski samochodów |
Adaa | 08-03-2007 18:08:24 [#03] |
---|
albo inna metoda sa tez preparaty przywabiajace koty, powoduja one,ze koty przenosza sie z zabawą w inne miejsca :-) |
Roman K | 08-03-2007 18:11:21 [#04] |
---|
Sposób z psem jest super...... Na maskach kotów nie będzie, wogóle ich nie będzie. Będą natomiast "znaczone" koła samochodów - przez pieska dla odmiany ;);) |
Adaa | 08-03-2007 18:11:58 [#05] |
---|
nie bedzie mial czasu:-))) |
rzepek | 08-03-2007 18:56:16 [#06] |
---|
A może znajdzie się jakiś miłośnik kotków i zaadoptuje całą rodzinę? Bo koty rozmnażają się szybko i za ok. 2 lata będzie już parking tylko dla kotów, a Was czeka trudna procedura wykupywania terenów pod parking szkolny ( dla aut):) |
Dorotka N | 08-03-2007 21:38:00 [#07] |
---|
Romanie... świetny sposób rozwiązania Twego problemu znajdziesz na wątku o zlocie :-)))) pozdrawiam a tak w ogóle to koty są piękne i mają dusze, a samochody duszy nie mają |
beera | 08-03-2007 21:41:47 [#08] |
---|
inny sposób;) mam jednego kota (reszta to kotki) i zapach jest nie do zniesienia- choc jest mieszkańcem podwórka ( z upodobaniem opryskiwał mi drzwi od zewnątrz- by dac sygnał, ze TO SĄ JEGO DRZWI;) ( zaraz potem pędził tam mój rotwailer, by zrobic to samo) ( no a potem kot) ( a po nim pies) ( natychmiast więc kot) (i pies) (i... ;)) Pomógł OCET - wylewalam ocet i kot z jakiegos powodu zrezygnował spróbuj ocet |
beera | 08-03-2007 21:42:40 [#09] |
---|
Dorotko- ale te dusze, to tzreba kotom wyciąć, inaczej nie da się z nimi wytrzymac nazbyt " duszno" się robi ;)) |
Nassssy | 08-03-2007 21:42:55 [#10] |
---|
a psa czym polewasz? |
Dorotka N | 08-03-2007 21:44:11 [#11] |
---|
asiu... popłakałam się wprost... ale Ty tego kota octem, czy nie daj Panie, karoserię? |
beera | 08-03-2007 21:46:20 [#12] |
---|
kot się nie dawał, a tym bardziej pies ;) ja polewałam miejsce- w sensie drzwi ;))) |
Dorotka N | 08-03-2007 21:47:57 [#13] |
---|
już sobie wyobraziłam Romana chodzącego po parkingu i polewającego bądź co bądź obce samochody octem... jakoś tak myślę, żeby go zwinęli szybko :-))) |
beera | 08-03-2007 21:50:52 [#14] |
---|
no i wreszcie miałby spokoj z kotami- a o to chyba chodzi? ;)) |
Adaa | 08-03-2007 21:51:05 [#15] |
---|
a ja tez sobie pomyslalam,że np. Roman kupil jednak tego przywabiacza kotów, aby im miejsce inne do zabawy znaleźć...i Roman niechcacy sobie buty pochlapal...i Roman...dostał kota:-)) |
Dorotka N | 08-03-2007 21:53:26 [#16] |
---|
no tak, my mu tu załatwiamy problem z kotami, a Romana nie ma... ale żal mi tych kotów... przywiązały się do miejsca, one nie lubią radykalnych zmian... |
Małgoś | 08-03-2007 22:53:28 [#18] |
---|
kocimiętka, majeranek, waleriana to są zapachy uwielbiane przez koty, trzeba tymi zapachami odciągnąc koty na inne terytoria i już :-) |
Majka | 08-03-2007 23:27:59 [#19] |
---|
Odganiacza kupnego (szary proszek) wypróbowałam kiedyś: cuchnie zdecydowanie gorzej niż kocie "ślady".
Asiu :)
Lecę po ocet, bo pod oknami całe kocie stado marcuje się ochoczo; znaczą parapety, drzwi i co jeszcze sięgną :( |
grażka | 08-03-2007 23:31:22 [#20] |
---|
:) Moje stworzenie pod nóż w przyszłym tygodniu,bo też trudno wytrzymać. A odstraszacze faktycznie nie ten tego... |
nn | 09-03-2007 08:48:07 [#22] |
---|
ale ubaw... dziękuje za okazaną troskę. Wpierw spróbuję olać problem octem. Później zaś do sklepu ZOO po inne preparaty. Może sie uda. Pies odpada, pogryzie uczniów, koty zaczną sie ewakuować na dachy samochodów i będzie większy ubaw. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam. Roman |
Dorotka N | 09-03-2007 13:36:57 [#23] |
---|
wiecie co dziewczyny? Roman jest naprawdę boski - my tu kilkanaście postów, a on spokojnie kilka zdań... No ale ciekawe jak te koty z octem będą współgrać? |
AnJa | 09-03-2007 17:53:29 [#24] |
---|
wszystkie Romany są boskie - jedne na bogów sie kreują, inne są ubóstwiane |
Gaba | 09-03-2007 18:03:28 [#25] |
---|
nie... Endrju... Ty nie jest złosliwy, zupełnie... |
AnJa | 09-03-2007 18:07:15 [#26] |
---|
w temacie Romana kreującego się - no, nie jestem złośliwy, fakty domniemuje
w temacie Romana ubóstwianego- zazdrość mnie zżera jak nie wiem
...
Andrzeje w Romanów kontekscie to cienkie bolki |
Adaa | 09-03-2007 18:08:50 [#27] |
---|
chyba Roman ma jeszcze jednego kota do pogonienia:-)) |
AnJa | 09-03-2007 18:13:28 [#28] |
---|
octu wprawdzie nie lubię, ale nie znaczę też terenu - zwłaszcza skacząc po samochodach
to o Cię się rozchodzi?
a? |
Adaa | 09-03-2007 18:19:55 [#29] |
---|
o mruczenie:-)) |
Gaba | 09-03-2007 18:22:01 [#30] |
---|
i drapanie za uchem... |
AnJa | 09-03-2007 18:24:45 [#31] |
---|
adaa- słuszałas jak chrapię, czy na moich zeznanich się opierasz li tylko?
gaba-drapie się po podbródku- aczkolwiek drapanie za uchem lubię zasadniczo w wykonaniu innych
czyżbym czegoś nie pamiętał? |
Adaa | 09-03-2007 18:31:27 [#32] |
---|
na zeznaniach innych:-)) |
Gaba | 09-03-2007 18:46:24 [#33] |
---|
co... "innych"? |
AnJa | 09-03-2007 19:10:08 [#35] |
---|
e, tam
za proste
...
adaa- jerzyk łże |
nn | 10-03-2007 19:12:26 [#36] |
---|
kupiłem.. ci ja w piątek jakiś środek w sklepie zoo o zapachu cytrynowym. Umyłem samochód, spryskałem co nieco, i..... po pół godzinie na samochodzie siedzialy już co najmniej cztery koty. Dziś kupiłem ocet i zobaczymy w poniedziałek kto będzie górą, czytaj kto będzie siedział na dachu samochodu. napisze o tym. Pozdrawiam. |
Marek Pleśniar | 10-03-2007 20:37:14 [#37] |
---|
kto będzie siedział na dachu poeksperymentuj;-) posmaruj rybą posmaruj piwem itp |
Ania | 10-03-2007 20:50:19 [#38] |
---|
bo do kotów to trzeba mieć wiedzę:
Kot właściwy
Składa się on z kota górnego (tułowia), kota dolnego (łapy), kota tylnego (ogona), kota przedniego (pysk), dwóch fluorescencyjnych ślepi oraz organu mruczącego, miauczącego i wyjącego. Prawa kociej fizyki
- Prawo kociej inercji
Kot będzie dążył do pozostania w spoczynku, jeśli nie będzie na niego działać żadna zewnętrzna siła (jak na przykład otwieranie puszki z kocim jedzeniem lub przebiegająca mysz).
- Prawo kociego ruchu
Kot będzie się poruszał po linii prostej, chyba że zaistniał dobry powód do zmiany kierunku.
- Prawo kociego magnetyzmu
Czarne ubrania przyciągają kocią sierść wprost proporcjonalnie do kontrastu pomiędzy sierścią kota, a kolorem ubrania, a także odwrotnie proporcjonalnie do chęci zachowania ubrania „niezasierściowanym”.
- Prawo kociej termodynamiki
Ciepło przepływa z cieplejszego do chłodniejszego ciała, za wyjątkiem kota, gdzie całe ciepło przepływa do kota.
- Prawo kociego przeciągania
Kot wyciągnie się na długość proporcjonalną do długości drzemki, z której właśnie się przebudził.
- Prawo kociego snu
Koty śpią z ludźmi, gdy tylko jest to możliwe, w pozycji tak niewygodnej dla ludzi, jak to tylko możliwe dla kota.
- Prawo kociej długości
Kot może wydłużyć swoje ciało tak, by dosięgnąć do dowolnej krawędzi, która kryje cokolwiek ciekawego.
- Prawo kociego przyspieszenia
Kot zwiększa swą prędkość ze stałym przyspieszeniem, aż będzie gotów, by się zatrzymać.
- Prawo obecności przy stole
Kot będzie uczestniczył przy wszystkich posiłkach, jeśli tylko będzie podawane coś smacznego.
- Prawo oporności na polecenia
Koci opór jest wprost proporcjonalny do ludzkiej chęci zmuszenia kota do czegokolwiek.
- Pierwsze prawo zachowania energii
Koty wiedzą, że energia nie może zostać stworzona lub zniszczona, tak więc zużywają tak mało energii, jak to tylko możliwe.
- Drugie prawo zachowania energii
Koty wiedzą również, że energia może być zachowana tylko poprzez długie drzemki.
- Prawo obserwacji lodówki
Jeśli kot wystarczająco długo obserwuje lodówkę, w końcu pojawi się jakiś ktoś, który wyciągnie coś dobrego do jedzenia.
- Prawo przyciągania elektrycznego kocyka
Włącz elektryczny kocyk, a kot wskoczy na niego z prędkością zmierzającą do prędkości światła.
- Prawo losowego poszukiwania wygody
Kot zawsze będzie poszukiwał i zwykle przejmował od ciebie najbardziej wygodne miejsce w dowolnym pomieszczeniu.
- Prawo zajętości pudełek i toreb
Wszystkie torby i pudełka w dowolnym pomieszczeniu będą zawierać w środku kota w najbliższej możliwej nanosekundzie.
- Prawo kociego zakłopotania
Kocia irytacja zwiększa się wprost proporcjonalnie do jego zakłopotania i ilości ludzkiego śmiechu.
- Prawo konsumpcji mleka
Kot wypije tyle mleka, ile sam waży, podniesione do kwadratu, tylko po to, by pokazać, że potrafi.
- Prawo wymiany mebli
Kocia chęć do porysowania mebli jest wprost proporcjonalna do ich ceny.
- Prawo kociego lądowania
Kot zawsze wyląduje w najbardziej miękkim miejscu.
- Prawo wyporności płynów
Kot zanurzony w mleku wyprze tyle, ile sam zajmuje, minus ilość spożytego mleka.
- Prawo kociego zaciekawienia
Poziom kociego zaciekawienia jest odwrotnie proporcjonalny do ludzkich starań w próbach zwrócenia jego uwagi.
- Prawo odrzucenia pigułki
Każda pigułka dana kotu ma wystarczającą energię potencjalną, by osiągnąć pierwszą prędkość kosmiczną.
- Prawo kociej kompozycji
Kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii.
- Prawo kociej nieoznaczoności
Iloczyn niepewności jednoczesnego poznania aspektów charakteru i zachowania kota jest tym większy, im większą ilość jedzenia spożywa.
- Prawo drzwi
Kot zawsze znajduje się po niewłaściwej stronie zamkniętych drzwi.
- Prawo dobrego smaku
W wielkiej kupie dokumentów kot zawsze znajdzie ten jeden najważniejszy, jak istotna umowa czy akt własności mieszkania, i zacznie go jeść. Akurat ten.
- Prawo kociej wredności
Kot zawsze używa swojej wrodzonej wredności i załatwia sie tam, dokąd trudno dotrzeć.
- Zasada działania kociego perpetuum mobile
Przeprowadzono prace nad wykorzystaniem kota jako nieskończonego źródła energii. Kot po przyczepieniu do jego grzbietu kanapki z masłem po zrzuceniu z wysokości powinien wirować (z racji tego ze kanapka zawsze spadam masłem na dół, a kot na 4 łapy).
- Zasada przyrostu i użycia pazura
Liczba pazurów zwiększa się wprost proporcjonalnie do wzrostu liczby kocich łap. Jeśli kot ma schowane pazury, znaczy to, że nie zamierza ich użyć. Jeśli kot pazury ma wysunięte, oznacza to, że zamierza. Długość pazura zwiększa się wraz z długością firanki.
- Zasada kociej frustracji (prawo Murphy'ego)
Gdy tylko kot położy się na twoich kolanach, wyglądając na bezgranicznie szczęśliwego, zaraz poczujesz, że musisz iść do łazienki.
Do czego kot używa człowieka
- jako moderatora polowań na myszy;
- jako moderatora snu;
- jako moderatora przeciągania się i mruczenia;
- jako operatora kuwety i powierzchni płaskich;
- jako dostawcę pożywienia;
- jako ładowarki elektrostatycznej (głaskanie).
|
nn | 11-03-2007 12:57:31 [#39] |
---|
jezusicku... toć my z tymi kotami wg powyzszego mamy przechlapane. |
beera | 11-03-2007 13:00:01 [#40] |
---|
Roman przyszła pora na szczerość -z kotami nie wygracie;) jedyna szansa jest tak, ze się ociepli i przestaną miec potrzebę siadania na ciepłych maskach samochodow. Choc jesli uznają te samochody za swoje miejsca, to nawet w upał będą do nich lgnęły:)) ( ale ocet sprobuj;)) |
Aneta Garncarz | 11-03-2007 17:32:46 [#41] |
---|
O occie też słyszałam z innego źródła, dobrze poinformowanego, że pomaga. Moim znajomym pomaga raz na tydzień mój pies, ale ma już rezerwacje na cały rok:) |
Marek Pleśniar | 11-03-2007 18:40:30 [#42] |
---|
mój pies uwielbia koty;-) ale ma daleko do romana |
bogda4 | 11-03-2007 18:47:50 [#43] |
---|
moja suka w try miga załatwiłaby sprawę-nie cierpi kotów-ale też daleko i mogłoby to byc niehumanitarne rozwiązanie-w końcu bullterier.... |
Gaba | 11-03-2007 18:54:20 [#44] |
---|
L.J. Kern W królestwie kotów
Gdzie dużo piwnic, Strychów I płotów Tam się zaczyna Królestwo Kotów. Świat tam na cztery łapy spadł, Zaczarowany koci świat. Przez cały tydzień, Od poniedziałku, Pełno tam mruczeń, Psyczeń I miauków, Gonitw po gzymsach, Skoków przez płot. Różnych ząb za ząb, I kot za kot. W Królestwie Kotów wszystko jest kocie. Koci wujkowie są, Kocie ciocie, Kocie przedszkola, Kocie sklepiki, W których sprzedają kocie łakocie. W kinach zaś idą filmy kocie, W kółko te same Z Myszką Miki. Bo w tym królestwie kocie jest wszystko, Nawet muzyka w kocim disco, A także doszły mnie takie słuchy, Że w nocy straszą tam Kocie Duchy. Awantur różnych też bywa sporo, Wszystkie się one z niczego biorą. Najlepszy druh z najlepszym druhem W konflikt popada o byle muchę, Albo sierść im się jeży na grzbiecie O miejsce na parapecie. Największą jednak wzbudza tam trwogę, Gdy kotu kot Przebiega drogę. Każdy się przed czymś takim wzdraga, Taka zniewaga Krwi wymaga. Bo pecha wróży I los marny, Zwłaszcza, gdy kot był czarny. No trudno, Nigdzie nie brak kłopotów. Nie brak ich także w Królestwie Kotów. A mimo to, powiadam Wam, Każdy z tych kotów, które znam, Biec tam natychmiast gotów. |
Rycho | 12-03-2007 15:04:40 [#45] |
---|
Roman a to czasem nie z powodu tych kotów tak zwiwali?
;-)))) |
AnJa | 12-03-2007 15:08:15 [#46] |
---|
alo wietrzyła maskę z octu? |
nn | 12-03-2007 18:24:40 [#47] |
---|
chyba z powodu tego octu.... co mnie dziś podkusiło z tym octem. Wylałem troszeczke, koty spieprzały aż sie kurzyło i... o dziwo to BMW z małolatą. I znowu Gryfice. |
beera | 12-03-2007 18:31:59 [#48] |
---|
:))) znaczy - ocet pomogł? Stawiasz smalec ze śliwka na zlocie... tylko proporcje zmień, bo kilo sloniny na kilo śliwek stworzylo smalec nieco za słodki;))))))))))) |
Marek Pleśniar | 12-03-2007 18:32:39 [#49] |
---|
nalał octu kotu na ogon jak go znam |
aniuta | 12-03-2007 20:35:23 [#50] |
---|
nadwrazliwość Z tym smrodem, to Roman przesadza. Na kocim parkingu stawia auto od tygodnia i juz całą Polskę poruszył ;-) Mnie najbardziej wkurzają slady łapek na świezo umytej masce. No, ale ... ten ocet to dopiero cuchnie okrutnie! |
|