Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Co z załącznikami na dyplomowanego!!!!!!!
strony: [ 1 ]
MMM17-12-2002 12:28:55   [#01]
Proszę o pomoc, każdy edukator mówi inaczej.Czy nauczyciel do kuratorium dołącza załączniki za okres stażu czy nie . Błagam. Moje nauczycielki są zdołowane. Kto ma rację.
miro17-12-2002 12:53:09   [#02]
W mojej szkole ekspert przedstawił następujące stanowisko:
- jeśli załączniki występują przy sprawozdaniu do planu rozwoju, to zostają w teczce u dyrektora,
- jeśli nauczyciel uzna za stosowne dołączyć je do drugiej części, to może, o ile są one istotne,
- przy ocenie dyrektora, jeśli są wzmianki o załącznikach przy sprawozdaniu, to nie należy ich dołączać.
Karolina17-12-2002 13:50:33   [#03]

Hm...pogubiłam się - a właśnie moja kolezanka to przerabia...i staram się pokojarzyć. Miała staż 1,9 i w sesji letniej kazano jej poprawic dokumentację. Więc sklada teraz ponownie. W trkacie jednak zmieniły się przepisy :-(

Co ma złożyć? Sprawozdanie dyrektor zatwierdził już w czerwcu i było dość ogólne.

Czyli teraz ona ma już załączników co w okresie stażu nie dołączać - tylko opisy jakies....a może natomiast załączniki z tego co robiła przed stażem i teraz po...????

Uświadomcie :-)

Marek z Rzeszowa17-12-2002 13:59:39   [#04]

Takie sobie ciekawostki ;-)))

Postępowanie w sprawie nadania stopnia awansu podlega pod:

Kodeks Postępowania Administracyjnego

 

Rozdział 4

Dowody.

Art. 75. § 1. Jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. W szczególności dowodem mogą być dokumenty, zeznania świadków, opinie biegłych oraz oględziny.

§ 2. Jeżeli przepis prawa nie wymaga urzędowego potwierdzenia określonych faktów lub stanu prawnego w drodze zaświadczenia właściwego organu administracji, organ administracji publicznej odbiera od strony, na jej wniosek, oświadczenie złożone pod rygorem odpowiedzialności za fałszywe zeznania. Przepis art. 83 § 3 stosuje się odpowiednio.

Art. 76. § 1. Dokumenty urzędowe sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy państwowe w ich zakresie działania stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo stwierdzone.

§ 2. Przepis § 1 stosuje się odpowiednio do dokumentów urzędowych sporządzanych przez organy jednostek organizacyjnych lub podmioty, w zakresie poruczonych im z mocy prawa lub porozumienia spraw wymienionych w art. 1 pkt 1 i 4.

§ 3. Przepisy § 1 i 2 nie wyłączają możliwości przeprowadzenia dowodu przeciwko treści dokumentów wymienionych w tych przepisach.

Art. 77. § 1. Organ administracji publicznej jest obowiązany w sposób wyczerpujący zebrać i rozpatrzyć cały materiał dowodowy.

§ 2. Organ może w każdym stadium postępowania zmienić, uzupełnić lub uchylić swoje postanowienie dotyczące przeprowadzenia dowodu.

§ 3. Organ przeprowadzający postępowanie na wezwanie organu właściwego do załatwienia sprawy (art. 52) może z urzędu lub na wniosek strony przesłuchać również nowych świadków i biegłych na okoliczności będące przedmiotem tego postępowania.

§ 4. Fakty powszechnie znane oraz fakty znane organowi z urzędu nie wymagają dowodu. Fakty znane organowi z urzędu należy zakomunikować stronie.

Art. 78. § 1. Żądanie strony dotyczące przeprowadzenia dowodu należy uwzględnić, jeżeli przedmiotem dowodu jest okoliczność mająca znaczenie dla sprawy.

§ 2. Organ administracji publicznej może nie uwzględnić żądania (§ 1), które nie zostało zgłoszone w toku przeprowadzania dowodów lub w czasie rozprawy, jeżeli żądanie to dotyczy okoliczności już stwierdzonych innymi dowodami, chyba że mają one znaczenie dla sprawy.

Art. 79. § 1. Strona powinna być zawiadomiona o miejscu i terminie przeprowadzenia dowodu ze świadków, biegłych lub oględzin przynajmniej na siedem dni przed terminem.

§ 2. Strona ma prawo brać udział w przeprowadzeniu dowodu, może zadawać pytania świadkom, biegłym i stronom oraz składać wyjaśnienia.

Art. 80. Organ administracji publicznej ocenia na podstawie całokształtu materiału dowodowego, czy dana okoliczność została udowodniona.

Art. 81. Okoliczność faktyczna może być uznana za udowodnioną, jeżeli strona miała możność wypowiedzenia się co do przeprowadzonych dowodów, chyba że zachodzą okoliczności, o których mowa w art. 10 § 2.

Art. 82. Świadkami nie mogą być:

1) osoby niezdolne do spostrzegania lub komunikowania swych spostrzeżeń,

2) osoby obowiązane do zachowania tajemnicy państwowej i służbowej na okoliczności objęte tajemnicą, jeżeli nie zostały w trybie określonym obowiązującymi przepisami zwolnione od obowiązku zachowania tej tajemnicy,

3) duchowni co do faktów objętych tajemnicą spowiedzi.

Art. 83. § 1. Nikt nie ma prawa odmówić zeznań w charakterze świadka, z wyjątkiem małżonka strony, wstępnych, zstępnych i rodzeństwa strony oraz jej powinowatych pierwszego stopnia, jak również osób pozostających ze stroną w stosunku przysposobienia, opieki lub kurateli. Prawo odmowy zeznań trwa także po ustaniu małżeństwa, przysposobienia, opieki i kurateli.

§ 2. Świadek może odmówić odpowiedzi na pytania, gdy odpowiedź mogłaby narazić jego lub bliskich wymienionych w § 1 na odpowiedzialność karną, hańbę lub bezpośrednią szkodę majątkową albo spowodować naruszenie obowiązku zachowania prawnie chronionej tajemnicy zawodowej.

§ 3. Przed odebraniem zeznania organ administracji publicznej uprzedza świadka o prawie odmowy odpowiedzi na pytania oraz o odpowiedzialności za fałszywe zeznania.

Art. 84. § 1. Gdy w sprawie wymagane są wiadomości specjalne, organ administracji publicznej może zwrócić się do biegłego lub biegłych o wydanie opinii.

§ 2. Biegły podlega wyłączeniu na zasadach i w trybie określonym w art. 24. Poza tym do biegłych stosuje się przepisy dotyczące przesłuchania świadków.

Art. 85. § 1. Organ administracji publicznej może w razie potrzeby przeprowadzić oględziny.

§ 2. Jeżeli przedmiot oględzin znajduje się u osób trzecich, osoby te są obowiązane na wezwanie organu do okazania przedmiotu oględzin.

Art. 86. Jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub z powodu ich braku pozostały nie wyjaśnione fakty istotne do rozstrzygnięcia sprawy, organ administracji publicznej dla ich wyjaśnienia może przesłuchać stronę. Do przesłuchania stron stosuje się przepisy dotyczące świadków, z wyłączeniem przepisów o środkach przymusu.

Art. 87. Organ kolegialny, właściwy do wydania decyzji w sprawie, może zlecić przeprowadzenie postępowania dowodowego lub jego części jednemu ze swych członków lub pracowników, jeżeli szczególne przepisy temu się nie sprzeciwiają.

Ewa z Rz17-12-2002 14:22:34   [#05]

Karolina,

Twoja koleżanka "podlega" pod rozporządzenie o awansie sprzed nowelizacj. Czyli niczego w układzie nie zmienia, tylko zgodnie z zaleceniem komisji uzupełnia o to czeg wg komisji brakowało. Cała resztę zostawia tak jak było.

Nowa terśc rozporzadzenia dityczy TYLKO tych, którzy złożyli wnioski do komisji po 30 czerwca br. i to wszystkich takich.

Karolina17-12-2002 14:44:12   [#06]

Ewa - ona Cie ozłoci za tę wiadomośc, a co mamy począć, skoro tu mówią inaczej?

 :-)

Ewa z Rz17-12-2002 14:54:05   [#07]

:))

Wrost ze strony Menisa:

Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu uprzejmie informuje, że rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 29 maja 2002 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie uzyskiwania stopni awansu zawodowego przez nauczycieli zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw Nr 82 z dnia 22 czerwca 2002 r., pozycja 744. Rozporządzenie weszło w życie w dniu 30 czerwca 2002 r.

    Należy przypomnieć, że zgodnie z przepisem § 2 rozporządzenia z dnia 29 maja 2002 r. wszystkie postępowania w sprawie uzyskiwania stopni awansu zawodowego wszczęte i nie zakończone przed dniem wejścia w życie rozporządzenia są prowadzone zgodnie z przepisami obowiązującymi przed wejściem w życie rozporządzenia.

zuza02-01-2003 09:18:34   [#08]

pomocy!

niestety nie należę do tych szczęśliwców, którzy teczke juz oddali i mają święty spokój.
Ja tylko wkładam i wyjmuję te załaczniki  z teczki i jestem zupełnie ogłupiała...
Ostatnio znany mi ekspert stwierdził, ze jak włoże załaczniki z okresu stażu, to mi teczkę odrzucą, bo to dowód, ze nie znam prawa!
A sprawozdanie z wybranych zadań radził podzielić na działania sprzed stażu, w trakcie i po...
Wiem tylko, ze tak nie potrafię! Przecież moje praca nie składała sie z życia przed i po stażu!
Pewne działanie sa ciagłe, nawet większość! Pisze np o swoim doskonaleniu i co:
mam włożyć  do teczki tylko potwierdzenie sprzed i po stażu, a w trakcie "czarna dziursa?", niech se ekspert poszuka w moim sprawozdaniu o tym?

Proszę jeszcze raz o Wasze opinie, bo z moim rozsadkiem to juz krucho! Napiszcie co wkładacie do tych chol........ teczek! Proooszę!
Marek Pleśniar02-01-2003 09:55:21   [#09]

do cholernych teczek

najwazniejsze - wrzucić to, co udowodni spełnienie tych tam jakichś ;-) wymagań z rozporzadzenia o awansie - jedź według rozporządzenia i wtykaj:-)

nie mam pojęcia o jakie załączniki z okresu stażu "ekspertowi" chodziło ale moze o te, które musiałaś mieć by staż zacząć - stosowne wykształcenie na przykład (kwalifikacje na zajmowanym stanowisku).

Ewa? dobrze gadam?

Joanna02-01-2003 09:59:17   [#10]

moim zdaniem

Ja czegoś nie rozumiem?! Jeśli dokumentujemy wypełnienie określonych zadań , a są one wypełniane w czasie trwania stażu to nie ma problemu - załączniki więc muszą być za  ten okres. Oczywiste jest , że dokumentowanie pozostałego dorobku odbywa się za okresy wskazane przez nauczyciela i umieszca się w dokumentacji awansu pod konkretnym hasłem. Widzę , że należałoby jednak coś zrobić z tym bałaganem , bo wszyscy wpadają w histerię-  nie wyłączając mnie! Nie dajmy się zwariować!
Gaba02-01-2003 10:00:51   [#11]

Marku, nie masz racji. Prawo (czyli prawko) się kolejny raz zmieniło - już nie dołączasz kupy załączników, ale analizy, bo dyrektor stwierdza, że te, czy tamte fakty miał miejsce. oglada se te podziekowania, zdjęcia na tle jakiegoś uniwersytetu...

Analizy... a papiery tylko tam, gdzie nie da się pewnych spraw przeprowadzić. Zapytajcie Małgosię z Wieliczki, to wspaniały i bardzo życzliwy ludziom eksert. Wszystkie takie rzeczy z nią trzeba konsultować. Nie zmienia to faktu, że Ewa ma świetne (bardzo świetne rozeznanie) w sprawach.

Zuza, Twój ekspert ma/miał rację.

hania02-01-2003 10:00:57   [#12]

zuza

ja wprawdzie jeszcze do teczek nie wkładam, staż kończę w maju, ale myślę o tym wkładaniu.......... I wychodzi mi tak:

sprawozdanie z przebiegu stażu to jedna rzecz. składasz je dyrektorowi, on na podstawie tego i swoich obserwacji ( co musi wg rozp) pisze ocenę za okres stażu. jest to zarazem potwierdzenie , że coś tam robiłaś w okresie stażu ( np to doskonalenie - dyr ma w teczce akt osobowych  potwierdzenia, że odbyłaś kursy, widzi po Twoich osiągnięciach i dokonaniach przyrost Twoich umiejętności - bo jakoś tam je wykorzystywałaś, aby podnieść jakość pracy szkoły itd.) I tu zaświadczeń i załączników nikomu w teczce nie potrzeba.

Dalej ( wg punktów rozporządzenia) układasz dokumentację potwierdzającą spełnienie wymagań. Dokumentację - to znaczy: opis i analizę dokonywanych działań do tam 2 punktów oraz sprawozdanie z wybranych zadań. To będzie czytać pod kątem merytorycznym komisja. I tu można to sprawozdanie np z zadania 3a dzielić jak mówił Ci ekspert. : przed stażem- to, to i to (zał nr x) w trakcie stażu- to i to (bez załączników!) po stażu - to (zał nr y) . Jeśli coś ma ciągłość od przed stażu, to zacznij od "sprawozdania o tym" w tym okresie przedstażowym, jeśli są do tego jakieś załączniki - daj, a w części "stażowej" - już piszesz: kontynuacja

I wiecie co, to ważne, aby dyr wiedział co tam popisałaś, warto się z nim skonsultować - to on siedzi w komisji i najgorzej jak zrobi "duże oczy", że coś jest w papierach.....

Gaba02-01-2003 10:06:38   [#13]

oj, robi wielkie oczy... Haniu, wyjęłaś mi to.

Słuchajcie, jak mnie jedna nawiedzona zrobiła na szaro, jak ja się wstydziałam.

Ale nasz fizyk przyszedł - pokazał, opowiedział, poprzerzucał kartkami i było cacy, dyrekcja zorientowana, materiały skonsultowane, trwało to 15 minut. I mamy dyplomowanego.

A ta pierwsza nacudaczyła, nakombinowała, co innego mnie pokazała, pozmieniała sprawozdanie - ani kupy, ani d... się to nie trzymało. Wyszłam na idiotkę - a tu pani ekspert na mnie, huzia, że nie wiem, co w paierach ma nauczyciel. Byłam równie niemiła - bo to były paiery nauczyciela, tylko przez grzecznośc nie dopowiedziałam, że nauczycielka okłamamła mnie i robi teraz w bambuco komisję. Obciach i wstyd.

hania02-01-2003 10:11:52   [#14]

gaba

Ty nie w pracy? :-)))

czy z pracy? Ja - jak pierwszak: na 12:50........

Gaba02-01-2003 10:18:34   [#15]

ja staram (?) się zostawać w domu w czwartki, bo...

- poniedziałek od 7.30 - 16.00

- wtorek od 7.30 - 17.00

- środa od - 7.30 - 18.00

Wystarczy? A ile czasu pisze te papierzyska w domu, codziennie po 3-4 godziny... Tak nie można. Muszę odetchnąć.

 

Idę do orboty zaraz, przecież w Sykwetsra siedziałam do 16.00, bo budżet... ej, a 20.12 - wydawałam resztki budżetowe do 18.00.

 

Haniu, ile można?

Marek Pleśniar02-01-2003 10:32:12   [#16]

aha

to ja od awansu umywam ręce:-)

I plwam dwa razy przez lewe ramię:-)

zuza02-01-2003 18:55:13   [#17]

oj Marek, gdypy to plucie pomogło

to ja zobowiazuję sie przez oba ramiona!!

Ja tak sobie myslę, ze to wszystko to jednak nie do końca logiczne jest - bo powiedzmy napisałam jakies prace, no i były w czasie stażu-te istotne, a te troche słabsze po. No to moja komisja popatrzy na załacznik, ten po stażu i pomysli -cienizna, pewnie reszta też taka.

A bardzo porzadne opracowanie  bedą sobie leżały w teczce u dyrektora, i nikt nie bedzie miał pojecia, ze były dobre, bo przeciez dyrektor nie ma czasu wszystkiego czytać i jeszcze referować komisji!

kolejna sprawa -wyobrażam sobie jak taka komisja pracuje, czyta i czyta te moje analizy i sprawozdania i co, zaglada co chwilę do mojego sprawozdania i szuka, było, czy nie? A jak cos przeoczy? Moze komisji robić jakies przypisy np opisane w sprawozdaniu str ....

A jakby Małgosia z Wieliczki zajrzała tu, to bardzo proszę o rady. A wszystkim bardzo dziekuję i proszę o dalsze!

Leszek02-01-2003 20:09:29   [#18]

Rozporządzenie o awansie (po zmianach)

§ 7.

1. Dokumentacja załączona do wniosku o podjęcie postępowania kwalifikacyjnego lub egzaminacyjnego powinna, z zastrzeżeniem ust. 2, obejmować:

1) dokumenty potwierdzające posiadanie kwalifikacji zawodowych lub poświadczone kopie tych dokumentów,

a w przypadku nauczyciela kontraktowego i mianowanego - akt nadania stopnia awansu zawodowego,

2) zaświadczenie dyrektora szkoły o wymiarze zatrudnienia nauczyciela oraz zajmowanym przez niego stanowisku w okresie odbywania stażu; w przypadku nauczyciela, który w okresie odbywania stażu zmienił miejsce zatrudnienia, oraz nauczyciela zatrudnionego w kilku szkołach, w każdej w wymiarze mniejszym niż połowa obowiązującego wymiaru zajęć, łącznie w wymiarze co najmniej połowy obowiązującego wymiaru zajęć, należy załączyć zaświadczenia ze wszystkich szkół, w których

nauczyciel był zatrudniony w okresie stażu, o ile nie jest możliwe udokumentowanie zatrudnienia świadectwami pracy,

3) zatwierdzony plan rozwoju zawodowego oraz sprawozdanie z jego realizacji,

4) ocenę dorobku zawodowego za okres stażu,

5) w przypadku nauc

zyciela mianowanego - dokumentację potwierdzającą spełnianie wymagań określonych w § 5 ust. 2.

3. Do wniosku o podjęcie postępowania kwalifikacyjnego lub egzaminacyjnego nauczyciele mogą załączyć, poza dokumentacją wymienioną w ust. 1 i 2, inną dokumentację świadczącą o ich osiągnięciach zawodowych.

4. Dokumentacja, o której mowa w ust. 1 pkt 5, jest przedstawiona, z zastrzeżeniem ust. 5, w następującej formie:

1) opisu i analizy realizacji wymagań, o których mowa w

§ 5 ust. 2 pkt 1 i 2,

2) pisemnego sprawozdania z realizacji wybranych zadań, o których mowa w ust. 2 pkt 3,

3) opisu i analizy co najmniej dwóch przypadków rozpoznawania i rozwiązywania problemów edukacyjnych, wychowawczych lub innych, z uwzględnieniem specyfiki typu i rodzaju szkoły, w której nauczyciel jest zatrudniony,

4) zaświadczeń i materiałów potwierdzających pełnienie funkcji, prowadzenie działań lub wykonywanie zadań związanych ze spełnianiem wymagań określonych w § 5 ust. 2, jeżeli nie wynika to

ze sprawozdania z realizacji planu rozwoju zawodowego,

Ten ostatni zapis określa, które zaświadczenia interesują komisję.

Wiem, że nauczyciele, którzy przygotowywali sprawozdania nie znając zmian w rozporzadzeniu są teraz w olbrzymim dyskomforcie, czy to wystarczy.

Ale Marek z Rzeszowa dał wyżej przykład z KPA jak traktować dowody, jaka jest moc oświadczenia itd.

Pozdrawiam

stan02-01-2003 20:29:29   [#19]

Powiem rzeczy trywialne:
- dokumentacja powinna być zgodna z tym co napisał Leszek ( na stronie MENiS jest propozycja oceny formalnej- http://www.men.waw.pl/oswiata/awans/zasady/mianow/arkusz1.doc)
- dokumentacja powinna jak najpełniej prezentować najważniejsze osiągnięcia nauczyciela,
- dokumentacja powinna być tak przygotowana aby do przejrzenia jej potrzebny był jak najmniejszy wysiłek (w komisji też są ludzie ...),
- im przejrzyściej tym lepiej.

Powodzenia
stan

Małgosia02-01-2003 23:33:58   [#20]

Ale mi Gaba zrobiła reklamę

Aż mnie zgięło od ciężaru odpowiedzialności :-)))

Sęk w tym, że nie mamy jeszcze doświadczeń z nowymi przepisami, bo komisje dopiero zaczynają pracę. Możemy tylko kierować się literą prawa, ale ono - w przypadku awansu - już nas wiele razy zawiodło przez swoją niedoskonałość (i ludzką interpretację albo nadinterpretację). Nie da się więc na razie jednoznacznie odpowiedzieć na te wątpliwości, bo zesząd słychać co innego i na pewno będą różnice. Może ktoś kiedyś napisze pracę pt. "Wpływ położenia geograficznego na stopień udyplomowienia nauczycieli oraz związaną z tym ich kondycję psychiczną".

Teczki trzeba odchudzić - to jest pewne. Nie pchać 20 scenariuszy, jednozdaniowych zaświadczeń, np. o tym, że wychowawca współpracował z pedagogiem szkolnym (autentyczne!!!), kwitów z udziału w 2-godzinnej konferencji, rysunków dzieci itp. Ale załączyłabym (nawet z okresu stażu): świadectwo studiów podyplomowych, program autorski, kserokopie publikacji, nagrodę kuratora - czyli poważne kwity. To jest moje prywatne zdanie, zupełnie subiektywne. Każdy i tak zrobi jak chce.

Miałam kiedyś taka rozmowę: "proszę mi poradzić...bo pani ma doswiadczenie..."

No to radziłam jak umiałam, ale w połowie każdego zdania kobitka przerywa: "ale to takie ładne prace dzieci..., "ale to była takie piekne ognisko i wyszły ładne zdjęcia", "ale ten chłopczyk miał VI miejsce w gminym przeglądzie, więc dlatego ten dyplomik tutaj włożyłam". Tak się przywiązała to tych skarbów. Ja to rozumiem, naprawdę. Ale po co w takim razie pyta, jak i tak zaniesie wszystko, co ma?

No i to by było na tyle.

zuza03-01-2003 13:58:55   [#21]

Cieszę się, ze wywołałam Małgosię, bo z jej wypowiedzi wynika że warto podpierać sie mocnymi papierami, nawet jezeli były zdobyte w okresie stazu.

Bo dyrektor

  • nie zawsze zna  dokladnie dokonania nauczyciela spoza szkoły np z powaznej wspólpracy z instytucjami, działalności charytatywnej, itp
  • nie zawsze chce promowac swojego nauczyciela (przykre lecz prawdziwe).
  • może o pewnych dokumentach przedstawianych przez nauczyciela po prostu zapomnieć (chyba, że zabiera drugą, swoją teczkęna komisję?)

Postaram sie poukładać wszystko tak, by osoby nie znajace mojej pracy mogły szybko i łatwo odnależć czy to w załacznikach, czy w sprawozdaniu ze stażu potwierdzenie faktów spełniania wymagań.

Pokażę  na próbę teczkę mężowi, jak on sie połapie to komisja też :)))

Małgosia03-01-2003 14:26:57   [#22]

tak, Zuza...

Dyrektor w komisji nie jest od prezentowania dorobku nauczyciela. O tym dorobku ma świadczyć dokumentacja. To teczka ma przekonać komisję, nie dyrektor. On może wyjasnić jakieś wątpliwości, coś dorzucić gdy komisja pyta.

Poruszyłaś też innym temat. Dyrektor nie zawsze zna dorobek. Nie musi, bo przecież jak ma nauczyciela u siebie od 3 lat, a gość w sumie pracuje 15? W takiej sytuacji dobrze jest przygotować dyrektorowi coś w rodzaju ściągi z osiągnięć opisanych w teczce - tak wyposażonych dyrektorów nieraz widziałam (choć rzadko). Sama też tak zrobiłam szefowi. To naprawdę ułatwiło mu zadanie.

A że dyrektor czasami nie chce promować swego nauczyciela? To wcale nie takie rzadkie zjawisko. Ale to temat na zupełnie inna bajkę.

Powodzenia, Zuza - M.

PS. Bardzo mi się spodobało Twoje ostatnie zdanie -:)))

Marek Pleśniar03-01-2003 14:29:45   [#23]

hm

nie wiem czy mężowi się spodoba:-))
Mariola03-01-2003 15:08:25   [#24]

hi hi hi :-)

zuza :-)))
bardzo podaoba mi się test na mężu ;-)))
mogę to podebrać i sprzedać swoim znajomym? ;-)
Gaba03-01-2003 15:12:18   [#25]
mój mąż też n nie ma nic przeciwko, zwłaszcza przeciwko niektorym eksperymentom kulinarnym (np. kura po muszyńsku - nawet pies jej nie chciał, taka była jakaś negrowata) i mawia - nic się kochanie nie martw, dolej smietany i daj to psu...
Marek Pleśniar03-01-2003 15:19:49   [#26]

SWŻ

to ja wróżę rychłe załozenie oskkowskiej Sekcji Wyklętych Żon - za nieludzkie eksperymenty na mężach. Za zmuszanie do czytania teczek awansowych;-)
Juz bym wolał kurę po muszyńsku:-)))))
Gaba03-01-2003 17:24:33   [#27]
murzyńsku... murzyńsku... a tam pisze i nie widzę... to cholerstwo ma być negrowate, to musi być kura murzyńska (taka bardzo mało, niezmiernie czarna w całości - od skórki po taką strasznie małą czarną kość, prawie bezmięsna)
Marek Pleśniar03-01-2003 17:27:11   [#28]

:-))))))))))))

aha, nie z Muszyny?

śmieję sie głośno:-)

zuza03-01-2003 19:27:31   [#29]

do Małgosi

Małgosiu, chodziło mi o dokonania nauczyciela z okresu stażu, które nie sa udokumentowane w "teczce", tylko  u dyrektora szkoły.

Ja w swoim sprawozdaniu z realizacji wymagań przytaczam pewne fakty, ze np prowadziłam szkolenie RP. Szkolenie było w okresie stażu, więc w składanej dokumentacji nie ma potwierdzenia, ze to rzeczywiscie zrobiłam.

W sprawozdaniu ze stażu to opisałam, czyli ten opis w sprawozdaniu jest dowodem, ze to zrobiłam?

A za radę ze ściągą dziekuję, pewnie nie tylko mi sie przyda!

Marku, mój maż też woli kurę po murzyńsku :)))

Ale od czego kobieca przebiegłość: "Kochanie, na poczatku teczka, a potem...."

Wyobrażacie sobie te sprawy rozwodowe: "Wysoki Sadzie, bo zona to mi kazała swoja teczkę  do awansu czytać! "

Małgosia03-01-2003 21:02:45   [#30]

Zuza

Oczywiście, że wystarczy napisać o tym w sprawozdaniu!

To jest właśnie dobry przykład - przeprowadziłaś szkolenie RP. Dawniej (przed zmianą rozporządzenia) ludzie takie rzeczy dokumentowali następująco: pisali o tym w sprawozdaniu z okresu stażu, dyrektor w ocenie o tym wspominał, podpisywał się pod tą oceną. A potem w załącznikach przy odpowiednim punkcie było zaświadczenie o przeprowadzeniu szkolenia podpisane przez tego samego dyrektora. Po co tak mnożyć papiery? W tym kierunku poszła właśnie zmiana rozporządzenia - mniej kwitów.

Leszek03-01-2003 22:25:17   [#31]

Nie da się ukryć, że sprawozdania za okres stażu stają się po zmianach rozporz. b. ważnym elementem dokumentującym spełnianie wymogów. Zatem ich kształt będzie ewoluował w kierunku coraz pełniejszego odnoszenia się do realizowanych zadań przyjętych w planie rozwoju.

Im dokładniejsze tym mniej wątpliwości komisji. To samo z oceną dorobku.

Uzasadnienie do oceny powinno nieś komisji jak najwięcej informacji.

Bo tak prawdę mówiąc problem nie leży w zliczaniu przez komisje ilości załączników, ale w dojściu do umiejętności oceny merytorycznej zawartości wniosku (w rozumieniu wartości dorobku nauczyciela).

Rola przewodniczącego komisji - tak poprowadzić prace komisji, aby eksperci i pozostali członkowie mogli wypowiedzieć swoje zdanie, wskazać plusy i minusy wniosku, rozwiać wszelkie wątpliwości, wypytać dyrektora o wszelkie sprawy dotyczące nauczyciela wnioskodawcy - w przypadku tym dyrektor , jako "kopalnia wiedzy" o nauczycielu może wiele pomóc komisji.

No i dopracowanie się wspólnego stanowiska komisji.

I wreszcie wycena punktowa (od 0 do 10). Im więcej wydyskutuje się komisja podczas badania wniosku tym większa zbieżność oceny. Nie ma nic gorszego niż rozrzut indywidualnej punktacji ekspertów. To świadczy o braku przygotowania do badania merytorycznego.

A Marek z Rzeszowa przytoczył znakomicie pasujące tu zapisy KPA,  "w sposób wyczerpujący" zbadać dokumentację ... i posłuchać dyrektora, który często jedyny spośród pozostałych członków komisji zna wnioskodawcę jako istotę z krwi i kości, a nie tylko z papierów. Komisji nikt nie da innej szansy (ustawodawca)  zetknąć się z nauczycielem.

To tak trochę moich refleksji z prac w komisjach.

Pozdrawiam

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]