Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Co robicie z mundurkami?
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
wiolako207-03-2007 10:26:09   [#01]

Nie ma innego wyjścia tylko trzeba zająć się tymi nieszczęśnymi mundurkami. Podchodze do tego jak do jeża przeokrutnie zniesmaczona. Może najlepiej by było, gdyby rodzice powiedzieli stanowcze "NIE" i problem by się rozwiązał :)) No, ale może te zmianę wpisze w statucie po konkursie :))

A tak naprawdę macie jakiś pomysł jak z tego wybrnąć? Mam dzisiaj spotkanie rekrutacyjne z rodzicami szóstoklasistów - wypada zahaczyć o wątek, niebawem spotkania z 'naszymi' rodzicami.

Mdli mnie na myśl o tym, że może pojawić się kolejny powód do karania uczniów (a może rodziców) za brak funduszy na strój. Tym bardziej, ze nie mam rozsądnego pomysłu na takowy. Nie czuję potrzeby mundurowania uczniów. Z gołymi brzuchami sobie poradziłam i nie ma ekstrawagancji.

No...za to ja jestem umundurowana w gustowny (prawdziwy!) hełm a jakże z napisem "dyrektor" :) To już na 1 września będzie jak znalazł..

Poradźcie mi proszę jak to rozwiazujecie. Mnie wena w twórcza w tym zakresie opusciła na amen......:(

Marek Pleśniar07-03-2007 10:39:37   [#02]

dziś sejm dyskutuje tę zmianę w wresji zaostrzonej - LPR

ponieważ:

SP i G - obowiązkowy mundurek

a ponadgimn - moża wprowadzić to - zapiszę syna do takiego LO, które nie wprowadzi;-)

i się cieszę że już nie jestem G. - musiałby mój synek mieć dwóje z zachowania

AnJa07-03-2007 10:42:46   [#03]
zaczekam, popytam rodziców

potem uświadomię konsekwencje - że za notoryczne nieumundurowanie będę wyrzucał ze szkoły

a potem zrobimy głosowanie
Marek Pleśniar07-03-2007 10:43:06   [#04]

rozumiem że masz ponadgimnazjalną?

bo w wersji dzisiejszej w SP i G obowiązkowe jest noszenie jednolitego stroju - bez dyskusji z nikim.

poprawki PO że za "zgodą rodziców" komisja Solidarne Państwo odrzuciła

w ramach solidarności z nami

Marek Pleśniar07-03-2007 10:43:18   [#05]
to do wioliko
wiolako207-03-2007 10:44:25   [#06]

Długo starałam się z uśmiechem podchodzic do kolejnych pomysłów (tak właśnie pomysłów, bo strategia daleko oj daleko..........), ale juz mnie motywacja opuszcza....Dobrze, ze wiosna za oknem....

AnJa07-03-2007 10:52:50   [#07]
jak juz wprowadzą - wprowadzę w siebie pewna ilośc płynu i pomyslę jak to obejść

jak wymyślę - podzielę się

choć pewnie potrzebne nie będzie , boo jesli na trzeźwo mam ze 3 pomysły to znaczy, że każdy na jakiś wpadnie

oczywiście mozna i nie wpadać - można sadzić, jak pewna b. sympatyczna dyrektorka z którą niedawno rozmawiałem, że to coś rozwiąże

i mozliwe że ma rację
Aneta Garncarz07-03-2007 10:55:05   [#08]
Marku, jest gdzieś dostępna ta wersja zaostrzona?
Marek Pleśniar07-03-2007 10:58:54   [#09]

umię:-)

oto daję:

32) zmianie 17 nadać brzmienie:

„17)  po art. 64 dodaje się art. 64a w brzmieniu:

„Art. 64a. 1. Na terenie szkoły podstawowej i gimnazjum obowiązkowe jest noszenie przez uczniów jednolitego stroju.

2. Dyrektor szkoły ponadgimnazjalnej może, po zasięgnięciu opinii rady rodziców, wprowadzić obowiązek noszenia przez uczniów na terenie szkoły jednolitego stroju.

3. Wzór jednolitego stroju, o którym mowa w ust. 1 i 2, określa dyrektor szkoły w porozumieniu z radą rodziców.

4. Dyrektor szkoły podstawowej i gimnazjum oraz dyrektor szkoły ponadgimnazjalnej, w której wprowadzono obowiązek noszenia jednolitego stroju, może w porozumieniu z radą rodziców określić sytuacje, w których przebywanie ucznia na terenie szkoły nie wymaga noszenia przez niego jednolitego stroju ze względu na szczególną organizację zajęć dydaktyczno-wychowawczych w określonym dniu lub dniach.

5. W szkołach określonych w przepisach wydanych na podstawie art. 53 ust. 6 kompetencje rady rodziców, o których mowa w ust. 2-4, wykonuje rada pedagogiczna.”;” ;

- KP LPR

- przyjąć

 

dziś nad tym sejm obraduje

jatoja07-03-2007 10:59:21   [#10]
jak już wprowadzą - syn!!! - będę ciągle prała (znaczy mundurek będę) - bluzy piorę po dwóch dniach albo po jednym gdy aura sprzyja boisku.

bluzy syn gubi na przednówku raz w tygodniu (zostawia na wspomnianym boisku)...to co zrobię? Proszek zaoszczędzę!
wiolako207-03-2007 10:59:27   [#11]
No właśnie...ja mam gimnazjum. A wczoraj w jakiejś gazecie czytałam, że zmiany w UoSO mają nas zwolnić z konieczności pisania programu wychowawczego (mniej roboty, cieszyć się?), który ma być zatwierdzany przez rodziców a przygotowany przez Instytut Wychowania...cholera, coś śmiać się nie mogę :(
Marek Pleśniar07-03-2007 11:01:11   [#12]

była też poprawka platformy ale odrzucono:

33) w zmianie 17 dotyczącej art. 64a:

a) ust. 1 nadać brzmienie:

„1. Na wniosek rady rodziców dyrektor szkoły może wprowadzić obowiązek noszenia przez uczniów na terenie szkoły jednolitego stroju.”,

b) po ust. 1 dodać ust. 1a w brzmieniu:

„1a. W przypadku wprowadzenia obowiązku, o którym mowa w ust. 1, dyrektor szkoły ustala wzór i warunki noszenia tego stroju w porozumieniu z radą rodziców.”;

- KP PO

- odrzucić

skład komisji głosującej zmiany:

Główna strona Komisji NSP Wykaz podkomisji
(okres działalności: 14-02-2007 - )* V kadencja

Misza07-03-2007 11:07:36   [#13]
Jestem mamą dwóch chłopaków, z tym, że jeden z nich i to ten starszy ubiera się tak jak mu powiem bez gadania, a mlodszy rozpuszczony jest jak dziadowski bicz i ubiera się jak sam chce. Już widzę te poranne awantury o odzienie. Chyba dostanę jakiś dodatek za utracone zdrowie psychiczne. A tak na poważnie, to mam nadzieję, że nie będzie przymusu i każda szkoła zrobi co będzie chciała. W naszej szkole jest tylu rodziców, że nie widzę większej możliwości dogadania sie z nimi wszystkimi.
Aneta Garncarz07-03-2007 11:08:44   [#14]
w mojej szkole nie widże mundurków, chyba, że dla nauczycieli - ochronne; specjalne też zagrożone?
skrzat07-03-2007 14:45:59   [#15]
w podstawówce - obowiązkowo należy wprowadzić mundurki!!! nie widzicie tych sexownych brzuchów pierwszoklasistek???;) ;)

czy ktos może kocha dzieci "inaczej", że mundurkami chce przykryc nieprzyzwoite brzuszki dziewczynek???;)


no bo gdyby tak szkoły średnie....to ja rozumiem.
Doris07-03-2007 14:59:10   [#16]

Zgadzam się w 100% skrzat.

 Szkoda, że ta szacowna instytucja nie zajmie się tak błahym problemem jak matura!

Jak ktoś się nie zna, to z reguły zajmuje się wyimaginowanymi problemami.

Jeszcze lepszy problem, to mundurki dla nauczycieli. Co więcej znaleźli się "dyrektorzy" , którzy wypowiadali się w tv na ten ważki temat.

Adaa07-03-2007 15:01:09   [#17]

Jak ktoś się nie zna, to z reguły zajmuje się wyimaginowanymi problemami.

ale ten...no nie wiem...

mnie tam mundurki nie ekscytuja ... w ogóle sie nawet nad nimi nie zastanawiam:-)

skrzat07-03-2007 15:08:21   [#18]
a po co się zastanawiać? obowiązkowe będą:)
Gaba07-03-2007 15:41:02   [#19]
ja także uważam, że problem niestosownosci stroju uczniowskiego - jest problemem, ale nie jest to najwazniejszy problem polskiej oświaty.
zgredek07-03-2007 15:45:14   [#20]

e, tam będą obowiązkowe - TK będzie miał znowu co robić

Jersz07-03-2007 19:10:44   [#21]

jednolity strój

Kto z was potrafi wskazać definicję jednolitego stroju? W projekcie brak takowej. Dyrektor ma ustalić wzór jednolitego stroju. Co musi wziąść pod uwagę, jakie elementy stroju?

Czy można? należy? stosować się na wskazaniach dla służb mundurowych?;-) - buty, spodnie lub spódnica, koszula, marynarka lub bluza, czapka, kurtka

Szukałem zdefiniowania terminu "jednolity strój" . Oto co znalazłem:

w Wikipedii

Instytucja totalna to organizacja społeczna, która stwarza dla osób z nią związanych rodzaj odrębnego świata, rządzącego się własnymi prawami i odseparowanym od reszty społeczeństwa mniej lub bardziej szczelnymi barierami.

Bariery jakimi separuje się instytucja totalna od świata nie muszą mieć charakteru fizycznego (np: murów, czy drutów kolczastych), lecz mogą mieć też charakter obyczajowo-psychologiczny. Większość instytucji totalnych oprócz stosowania zbioru zakazów i regulaminów, ściśle określających każdy aspekt życia, separuje związane z nimi osoby poprzez np. jednolity strój, wspólną kulturę lub silne zależności finansowe. Totalność instytucji w tym sensie jest cechą skalowalną. Istnieją instytucje jednoznacznie totalne w samym założeniu (np: więzienia) jak i instytucje posiadające tylko pewne cechy totalności - np. szpitale.

Mundur wojskowy – charakterystyczny jednolity dla danej formacji wojskowej ubiór żołnierza.

Kati07-03-2007 19:15:50   [#22]
czyw wiecie może kto za te mundurki zaplaci????
Wioleta D07-03-2007 19:27:35   [#23]
A nie można fartuszków ? Też jednolity strój- ale praktyczniejszy i tańszy. Można wyprać , szybko wyschnie itd....
jarek1107-03-2007 19:51:05   [#24]

A ja sie przychylam do #07

Bardzo racjonalne podejście Wszystko zależy od ilości wlanego:))

Marek Pleśniar07-03-2007 21:18:01   [#25]

jakbym memu synu chciał przyprawić fartuszek to by tarzając się na podłodze ryczał ze śmiechu

szczerze mówiąc ja z nim;-)

aisew07-03-2007 21:35:00   [#26]
    Miałam już wstępną rozmowę z radą rodziców, jakowy stój przewidują dla swoich dzieciaków. Nadmieniam,że są jak my wszyscy bardzo wdzięczni za mundurki.Jedna z propozycji, to ubrać dzieciaki w drelichy robocze-dość duże,aby wystarczyły conajmniej na 3 lata gimnazjum. Znalazlam już idealny mundurek dla mojej córy (2 gimn.)w Lidlu- drelich roboczy (spodnie wraz z górą-jedna całość) trochę w stylu OP-1, a że trochę przyduży(nawet na męża), to ustaliliśmy, ze będzie podwijać nogawki i rękawy, a w miarę wzrosu-odwijać.
Nassssy07-03-2007 21:45:42   [#27]

:)))

wy widać Pleśniar krnąbrni jesteście.
A tu pokory trzeba, pokory!
Iza Leśniewska07-03-2007 21:58:13   [#28]

Moje dziecię zapytałam....a gdyby tak synku, hipotetycznie, miały byc "mundurki" w Twej szkole, to jaki wzór dałoby się przełknąć? na co onże(patrząc z politowaniem)

-Żaden... Wtedy zostaje mi nauczanie indywidualne...

Aneta Garncarz07-03-2007 22:36:26   [#29]

Żeby sie nie okazało że na tym nauczaniu też musi byc w mundurku:)

czy będą specjalne mundurki i na wf?

anpk08-03-2007 09:09:06   [#30]

ja, jako matka...

4 lekcje w-f w tygodniu. Szafek dzieciaki moje w szkole nie mają. Teraz jak ma w-f, to zakłada coś dresopodobnego i jest O.K. Nie taska dodatkowych ciężarów (lekcje na sali co trzeci tydzień).

To ja poproszę dodatkowe pieniążki na gimnastykę korekcyjną, bo trzeba będzie jeszcze do plecaka wcisnąć dres...Sprawdźcie ile waży plecak czwartoklasisty.
Misza08-03-2007 09:18:55   [#31]
No i co, będą mundurki i monitoring. Tylko nie wiem kto za to zapłaci. Mundurek tzn. np. kamizelka na zamek z logo szkoły ok. 40 zł. Wystarczy jako mundurek ?
ElaM08-03-2007 10:45:04   [#32]
Uważam, że niczego nie powinno się robić na siłę, odgórnymi zarządzeniami. Z drugiej jednak strony, jak patrzę na uczniów najlepszego liceum w Polsce XIII LO w Szczecinie, gdzie mundurki, takie z prawdziwego zdarzenia są od lat i do którego to liceum ciężko się dostać (nikt nie marudzi, że tam są mundurki!). Uczniowie wyglądaja wręcz fantastycznie. http://lo13.univ.szczecin.pl/aktualnosci/aktualnosci.php?kat=pas_l&nr=0
danucha08-03-2007 10:54:29   [#33]

ale to był wybór

szkoły ,nikt im tego nie nakazał. Co innego chcieć a co innego musieć.
 Cała nadzieja w senacie ale czy słuszna ? POwoli zaczynam ją tracić  i coraz częściej czuję BEZSILNOść  TAK JAK 25 LAT TEMU
Dorotka N08-03-2007 11:19:32   [#34]

 zrobiłam sobie dzisiaj taki apel porządkowy dla uczniów - wiecie, ciepło, wiosna, rozmaite pomysłu już im zaczeły przychodzić do głowy... niesmiało napomknęłam, że może mundurek stać się rzeczywistością szkolna i żeby może posłuchali samorządu, co to uradził razem ze mną konkurs na strój...

matko jedyna, co się działo... pospóźniali się na lekcję, bo tak się zaangażowali w dyskusję okołomundurkową...

i nie chcę cytować, co ja teraz słysze na korytarzu - nie wiem, to o to chodziło ministrowi?

eny08-03-2007 11:24:58   [#35]

Rozmarzyłam się

patrząc na tą elitarną szkołę w Szczecinie. Gdyby tak wyglądali uczniowie we wszystkich poskich szkołach. Ale niestety ....nierealne.
AnJa08-03-2007 13:53:29   [#36]
a jak ja zagadnąłem- to wrećz z entuzjazmem przyjęli

dopiero potem skojarzyłem , że zapytałem trzecioklasistów
Małgoś08-03-2007 13:59:12   [#37]

:-))))))))))))))))))))))))))))

AnJa!!!!!!!!!!!!!!!!

i znów kawa na monitorze!

AnJa08-03-2007 14:00:51   [#38]
ni ma co się śmiać

takeśmy ich wychowali przez te 3 lata, że entuzjazmem na każda propozycję władzy reagują

np. amnestia maturalna też im wcale nie przeszkadza
jatoja08-03-2007 15:01:14   [#39]
mój syn zaproponował mundurki i ...czapki niewidki
Doris08-03-2007 15:30:10   [#40]

ElaM

Czy to nie są przypadkiem mundurki od święta, jak to jest w wielu szkołach prywatnych? Tzn. ubiera się je na uroczystości szkolne i podczas wyjść?
szaga08-03-2007 17:08:34   [#41]

moje dziecię powiedziało: z tego Romana to jedna korzyść -młodzież się polityką interesuje

anpk08-03-2007 17:13:13   [#42]

no, nie wiem...?

te spódniczki w Szczecinie to krótkie cosik są...

czy to aby na czasie :)

Dorsto08-03-2007 17:14:15   [#43]

W mojej klasie (V SP) 11 osób jest za wprowadzeniem mundurków, 7 przeciw. Jeszcze nie wiem, jaka jest opinia dzieci z całej szkoły.

Jak jest u Was?

Adaa08-03-2007 17:20:36   [#44]

ja juz widze uczniów pod koniec roku szkolnego

sprane, pozszywane, odbarwione, za małe, połatane mundurki...

bo jesli ma byc to strój codzienny to tak będzie

Majka08-03-2007 17:55:53   [#45]
Nasze gimki ćwiczą chodzenie całodzienne w mundurkach. Już czuć niezwykły zapach marynarek :(
rzepek08-03-2007 19:05:24   [#46]
A czy to muszą być całe mundurki? W pobliskiej szkole wprowadzono  bluzy-bezrękawniki, dla dziewczynek dłuższe, dla chłopców krótsze. W lecie można ubrać pod spód bluzkę z krótkim rękawem, w zimie z długim, do tego spodnie lub spódnicę. Przeciez nie ma definicji "mundurku" a bezrękawnik to  też może być "jednolity strój".
AnJa08-03-2007 19:21:41   [#47]
oczywiście, że może

tyle, że to może mocno fajansiarsko wyglądac- zwłaszcza w połączeniu z tym, co wygląda spod spodu

w konsekwencji będa mundurki elity i mundurki szkół masowych - jestem pewien, że te z masowych na zdjęciach się nie będą się ciekawie prezentować

rewii mody to tez nie ukróci- w latach 80. w większości szkół srednich coś tam z umundurowania było 0 jednym jednak spod tego wystawały pewexowskie Levisy, innym  pedetowskie Odry
skrzat08-03-2007 19:32:28   [#48]
a w moim liceum - rewia rajstop, choć reszta przykryta fartuchem.

Panie Boże!
Bądź jak ojciec wyrozumiały
i daj zwariowanym dziewczynom
dwadzieścia złotych na modne rajstopy.
Dopiero wypięknieją one i ulice...

:))
ElaM09-03-2007 10:40:43   [#49]

odp do Doris

Uczniowie chodza w tych mundurkach na codzień. (Jestem ze Szczecina i wiem to na 100%.)
Jacek U11-03-2007 17:51:45   [#50]

nie dam się zwariować:)

Choćby mnie kołem łamali nie wprowadzę żadnych mundurków do mojej szkoły... nawet jakby mnie jacyś oszołomieni rodzice bardzo namawiali.
Dla mnie to kwestia:
po 1 - finansowa (no chyba że Pan minister wszystkim zafunduje stroje takie od stóp do głów w dwu kompletach na różne pory roku - tylko po co? jakby nie było innych wydatków w oświacie :-/,
po 2 - i najważniejsze - trochę to innymi czasami trąci...
a po 3 - co tak naprawde zmieni wprowadzenie mundurka?.. kurcze ja nie wiem.. wystarczy mi identyfikator.

:):):) a jeszcze poprosze o mundurki dla nauczycieli.. phi hi

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]