Jak zwykle penie szukam "dziury w całym". Czy wynik zapisany ułamkiem zwykłym np. 6/5 powinien być doprowadzony do postaci 1 i 1/5, czy można sobie darować wyciąganie całości?

mnie chodzi

nie musimy zawsze wyciągać całości ' musi zawsze wyciągać całości

na tak postawione pytanie jedna i druga odpowiedź prawidłowa

1i1/5 to przeciez to samo co 6/5. wszystko zależy od celu jaki mamy do osiągnięcia. Jeśli ćwiczę kolejność wykonywania działań, to przecież nie ma znaczenia czy uczeń zapisał tak czy siak, bo poszczególne działania wykonał poprawnie - i super bo zależało mi na tym żeby tak było.

jeśli chcę sprawdzić czy umie wyłączyć całości( a nie jest to umiejętność perfekcyjnie opanowana w gimnazjum) więc ćwiczę przy każdej okazji, ale wtedy istotne jest polecenie.

moim zdaniem uczeń powinien wiedzieć wcześniej czego oczekuje nauczyciel - czyli jasne, precyzyjne polecenie.

a ja tak w kwestii formalnej;-)

co to jest ułamek dziesiętny?

;-))))))

Zgredek jak to zgredek - żarty Ci się trzymają a tu dyskusja merytoryczna ;-)))

a czym się różni ułamek dziesiętny od liczby dziesiętnej?

;-)))

O

Liczby dzesiętne to liczby wymierne, które można przedstawić za pomocą ułamków o mianownikach będących naturalnymi potęgami 10, czyli w postaci ułamków dziesiętnych, w których występuje skończona liczba cyfr.

ułamek to ułamek

postać dziesiętna to postać dziesiętna;-))))))

nie ma: liczby dziesiętnej, ułamka dziesiętnego

jest po prostu liczba zapisana w postaci dziesiętnej - ot i wszystko;-))))))

ale się nie czepiam przecież:-)))))

(nawiązując do tytułu wątku)

jxg

do postu #07

Jeśli to ćwiczenie na "wyłączanie całości" w klasach I-III

Czy zagalopowałeś/aś się, czy też ja czegoś nie wiem? Po reformie ułamki są w I-III traktowane bardzo, ale to bardzo lakonicznie. Właściwie tylko jako sygnał, że coś takiego jest. Kiedyś - i owszem - nawet wprowadzałam ułamki dziesiętne. Teraz - nie.

Przejrzałm przed chwilą jeszcze raz program (akurat mam pod ręką "Wesołą szkołę", ale pod tym względem programy aż tak się nie różnią) i doprawdy tylko kilka "drobnych" zagadnień.

tak naprawdę

to chodzi mi o odpowiedzi do zadań umieszczonych w podręcznikach. Cały czas uczę dzieci doprowadzania wyniku do "końca" wyciąganie całości itp. a zaczynam "spotykać" różne odpowiedzi stąd to moje czepianie!

to jest po prostu inna postać liczby

AnJa: jeśli celem było wyłączanie całości to powinien być doprowadzony,

jeżeli nie to było celem;-) to 6/5 jest tak samo dobre jak 1,2

pozdrowienia:-)

wiesz u dzieci jeszcze jedna rzecz jest bardzo istotna - wyobraźnia

i jakoś tak lepiej widzą i rozumieją liczby zapisane w postaci dziesiętnej

1,2 to od razu widać, że coś jest ponad jedność

tak samo - 1 1/5 

natomiast w przypadku ułamka 6/5 wyobraźnia pracuje "z osłabieniem" - później dotrze do dziecka, że to jest "coś ponad jednodość" (cokolwiek przez to rozumie)

dlatego odpowiedź do zadania jest bardzo ważna - włącznie z określeniem, czy zadanie maiło sens, czy nie (a to ważne przy wielu "bezsensownych zadaniach podręcznikowych)

:-)

o właśnie - Andrzeju - sens nadałeś mojemu postowi:-), który napisłam po tobie;-)

przynajmniej ja go widzę (ten sens) :-)

Chciałem kupić 3/4 kg kiełbasy, Pani w sklepie nie wiedziała ile zważyć - ot i życie;-))))))

no właśnie:-)))))))

pani kształcona na postaciach dziesiętnych, albo... na kalkulatorze?;-))))))

nie umiesz powiedzieć: trzy?

te jabłka?

jak wy zakupy robicie?;-))

ja np.proszę np.  "oooo  tyle w torebce" ( i tu pokazuje ile) np. kapusty kiszonej

albo "oooo taki kawalek schabu" i tu pokazuje rozstaw dwoma palcami wskazujacymi

sie nauczcie zakupów robic a nie biedne ekspedientki meczycie:-)

w zyciu mnie nie poczestowal niczym!

;-)

w zasadzie nie, chyba, że częstujący karty kredytowej w kolorze złota nie ma;-)

Maryna

no to jak tak uważasz, to pytasz nas jak uważamy, żeby się utwierdzić w tym uważaniu, czy może po coś innego?

(bo ja uważam inaczej - ale nie pytam, czy dobrze uważam)

Kryteria punktowania sprawdzianów raczej mówią o konieczności doprowadzania wyników do najprostszych (najczytelniejszych ) postaci.

Wydaje mi się, że powinno być 1 1/5.

Tak samo jeżeli wychodzi 6/9, to powinno się skrócić i zapisać 2/3.

Zgredek - wyjaśniłam dlaczego pytam. Potwierdzam - uczę dzieci doprowadzania do ostatecznego wyniku, natomiast coraz częściej spotykam w podręczniku odpowiedzi np: postaci 6/5; 18/3; 12/4 itd. Dzieci licząc zadanie w domu - kontrolując poprawność otrzymanego wyniku poprawiają na wynik np: 6/5, 18/3; 12/4 itd. Moja praca idzie na "marne" bo zaczynam słyszeć, ale tak jest w odpowiedzi i powolutku acz systematycznie niweczy się moją pracę i trafia mnie sz...g.  

A tak na marginesie matematyka jest nauką trudną, bardzo trudną a zarazem uporządkowaną, dokładną, systematyczną więc uczmy tego dzieci, ale wszyscy my nauczyciele i autorzy podręczników.

Tak uczyli mnie moi wspaniali nauczyciele to że jestem nauczycielem matematyki zawdzięczam moim NAUCZYCIELOM, staram się ich naśladować w przekazywaniu wiedzy matematycznej choć daleko mi do Ich doskonałości.

a dlaczego nie wytłumaczysz dzieciom, że autorzy podali odpowiedź według nich odpowiednią?

a Ty uważasz, że... (wpisz tutaj to co nam napisałaś)

to jest piękna nauka matematyki - to co napisała Maryna - elegancja matematyczna

bo tylko w takich aspektach można to wytłumaczyć

liczba jest liczbą - estetyka liczby to już coś co warto dzieciakom wpajać

nie możesz powiedzieć, że jest błąd w odpowiedzi, bo tego błędu nie ma

ale możesz opowiedzieć o pięknie

bo matematyka jest piękna - i warto uzasadniać to dzieciom i młodziezy i dorosłym

nie odbieraj tego co pisałam źle - ot, chciałam trochę refleksji wzbudzić tu;-)

a przy okazji - jaka dobra nauka o różnych postaciach liczb!

-----------

czy zero jest liczbą wymierną?

odpowiedzi:

nie, bo zero to nic

nie, bo zero nie jest ułamkiem

nie, bo zero to zero (i pomęcz się nauczycielu, żeby wytłumaczyć, że niekoniecznie zero jest zerem;-))

a czy można przedstawić zero w postaci ułamka?

nie, bo nie można dzielić przez zero

--------------------

i dziwią się ci moi uczniowie, że 0/2 i 0/10000000000 to jest zupełnie fajne zero:-)

i jest liczbą wymierną, bo umiemy zapisać je w postaci ułamka:-)

a gdyby w odpowiedzi do zadania napisano: wynik zero - to kto wiedziałby, że 0=0/10000000000?

:-)

Zgredku

nie odbieram nic źle, dla dzieci jestem autorytetem (tak mi się wydaje cholewcia może mi się wydaje :))))))))}, ale autorzy podręcznika też są dla nich autorytetem (tak mi się wydaje cholewcia może mi się wydaje;))))))}

Cały czas pokazuję im piękno matematyki i uświadamiam, że z matematykąmają do czynienia na codzień. Robiąc zakupy, kiedy urodzi się młodszy braciszek, kiedy mama obchodzi urodziny i ....

a teraz

idę już spać, bo rozwiązując zadania dot: przedstawiania liczb w postaci notacji wykładniczej dostałam oczopląsu od liczenie ...

I wszystko mi skacze na monitorze Pa. Życzę wszystkim "nocnym Markom" wesołego hop do łożka:)))))))))))

Raf - razem bądźcie autorytetami!

ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego robisz z tego problem - wykorzystaj to co w podręczniku jako wspomaganie własnego autorytetu - dzieci powiedzą w domu: mamo w podręczniku napisali... ale Pani nam wytłumaczyła, że ładniejszą odpowiedzią jest... bo Pani powiedziała, że warto szukać swoich własnych postaci liczb

bo liczby to nie tylko to co zapiszemy przy pomocy cyfr, liczby są zawsze z nami, liczby są wokół nas...

:-)

Ha! ha!

uważaj, bo 10% od 5 000 000 zł to...;-)))))))))))))))))

dużo pieniedzy dla nauczyciela matematyki jest;-)

kosmetyka

 Wynik końcowy powinien być poddany "kosmetyce":

ułamki - wyłączone całości i nieskracalne,

pierwiastki- z usuniętą niewymiernością z mianownika i z wyłączonym największym czynnikiem przed znak pierwiastka.

Niestety spotyka się coraz więcej uczniów, którzy boją się zamienić 12/3 na 4.