Identyfikatory, świadectwa, listy... przygotowania w fazie końcowej, uczestnicy w podróży zmierzają do Miętnego.
Uwaga na objazd przed samym Miętnym. Jadąc od Garwolina, trzeba skręcić w prawo zamiast w lewo - ale dobrze oznaczony, wystarczy czytać znaki.

Też czekam na dalsze relacje

                                Pozdrawiam

Pozdrowienia dla wszystkich uczestników!

Pozdrowienia!!!

Obradujcie owocnie

Ale nie zapominajcie o odpoczynku!!!( tym aktywnym równiez)

Pozdrowienia dla wszystkich "obradujących i konferencjujących"....

ktoś musiał podtrzymywać na duchu forumowiczów i radzić im.. padło na zgredka... no i dobrze...

no - sprawuję nadzór tu;-) chwilowo i próbuję dobrze radzić;-))))))))

znaczy samozwańczy nadzór sobie wymyśliłam;-))))))

żeby nie było, #13

zgredku,

Krystyna - mam!

sama se wymyśliłam i sama se stosuję:-)))))))))))))

a gdy któraś z nich okaże się niezgodna z .... np. pogodą - to ją se uchylisz !!!   (albo...wychylisz... - podobno jakiś karnawał się kończy ???) :-))))

elrym

odcięto nam dostep do sali komputerowej, a moje łącze bezprzewodowe działa barzo wolno :(

Wczorajszy dzień pod hasłem nadzoru. Niestety, nie udało mi sie byc na wystąpieniu Asi i Stefana (poprosze potem rzewe aby coś o tym napisała).

Dotarłem na wystapienie Szubańskiego (spóźnił się nieco - korki). Mam mieszane odczucia. Wypadł dużo lepiej jak w Łodzi. Bronił swego rozporządzenia, zwracał uwagę na to, że rzeczywiście ucieka ono od dokumentacji... był dla mnie dostatecznie kompetentny. Ale równoczesnie winą za kuratoryjne potworkowate plany nadzoru obarczył nadinterpretacje kuratoriów, troche uciekł tu od odpowiedzialności za stworzenie furtek do tej nadinterpretacji. Wyszło na to, że ministerstwo chce dobrze, dyrektorzy chcą dobrze a  wszysko co złe to kuratoria i może i tak jest, ale nie lubie gdy szef zasłania sie swymi podwładnymi.

Za to powiedział wyraźnie, że dyrektor tworzy swój plan nadzoru dla siebie i placówki. Kuratorium nic do tego, może jedynie oczekiwać zgodności z rozporządzeniem a nie z planem kuratora.

konferencja

czasu nie ma ani, ani... :-(   :-))

Spałam dzisiaj od 2:00 do 6:00 więc nie bardzo juz funkcjonuję...

Na konferencji jest baaaardzo ciekawie (niech żałują ci co ich tu nie ma)
Asia mówiła o nadzorze i o planach kuratoryjnych oraz tym, że nadal mamy 16 nadzorów zamiast jednego... 

Stefan zastanawiał się nad relacją pomiędzy planem pracy a planem nadzoru oraz analizował plan nadzoru dolnośląskiego kuratorium, a także prezentowal efekty warsztatów przeprowadzonych z dyrektorami szkół na temat konstruowania planów nadzoru.

Dzisiaj dr Jacek Pyżalski przedstawiła nam wyniki badań jakie przeprowadził wśród nauczycieli na temat dyscypliny w polskiej szkole - są one interesujące, a czasami wręcz zaskakujące...
Potem dr Piotr Plichta mówił o rodzicach oraz relacjach pomiędzy rodzicami a szkołą (nauczycielami).

Zostało odczytane przesłanie Kongresu Pedagogów i Psychologów Szkolnych, który zakończył się dzisiaj w Warszawie.

Profesor Maria Dudzikowa oraz profesor Maria Czerepniak-Walczak przedstawiły bariery i szanse praktycznego wykorzystania wiedzy płynacej z nauk o wychowaniu. Prezentowany był 1 tom ksiązki wydanej pod redakcją obu prelegentek poświęconej wychowaniu - Wychowanie - Pojęcia, Procesy, Konteksty.

Bardzo ciekawy był popołudniowy wykład dotyczący mechanizmów zaburzeń u dzieci i młodzieży wygłoszony przez dr Wiolettę Radziwiłowicz (co prawda wysłuchałam go tylko częściowo, bo jakoś tak mam, że jak słyszę o tych zaburzeniach, to zaraz wydaje mi się, że wszystko mam - i bulimię i anoreksję naraz, tak to na mnie dziwnie działa... :-(

Było warto posłuchać wyczerpującej, ale bardzo konkretnej relacji p. Krzysztofa Sarzały, który przedstawił nam drugą (nieupublicznioną) i trzecią stronę wydarzeń gdańskich. Jednocześnie na tej kanwie podał parę konkretnych propozycji postępowania w sytuacjach kryzysowych.

Odwiedziła nas również p. Poseł Krystyna Szumilas, która zrelacjonowała stan prac Komisji Sejmowej oraz bardzo chętnie i odpowedziała na pytania z sali ubolewając nad tym, że odpowiedzi te nie wpełni może statysfakcjonują pytających. Sporą chwilę poświęciliśmy na sprawę egzaminów w szkołach zawodowych co spotkało sie z żywym zainteresowaniem ze strony p. Poseł (temat ten zdominował również rozmowy kuluarowe...).

Na zakończenie dzisiejszego dnia p. Mariusz Tobor przedstawił parę obserwacji dotyczących powiazań pomiedzy wynikami kształcenia i wychowania a poziomem nakładów na edukację.

A teraz już padam na pysk i idę spać.

drobnanoc:-))

a my zaczynamy zebranie KR

 Cholera..tez chciałabym paść na ten no pysk po takich obradach, dzięki rzewo, wielkie dzięki :-)

rzewo

Dziękuję pięknie za relację z konferencji

Bardzo dziękuję i życze Ci teraz spokojnej nocki :-))

jak dobrze poczytać co u was tam słychać:-)

tęsknimy tu

w przerwie kawowej przed drugim walnym:

z wczoraj najlepiej pamietam wystapienie Krzysztofa Szarzały dotyczące wydarzeń gdańskich. Spojrzenie poprzez kalendarium wydarzeń w ośrodku kryzysowym było nowe, niezwykłe i poruszajace. W tym świetle jasniej było widać jakiej krzywdy dokonały media, politycy i rozmaici pomagacze szkole, nauczycielom i uczniom. Prezentacja bedzie na stronie, napewną ją ściagnę i pokaze swoim nauczycielom. Niech zobaczą czarny scenariusz od środka.

Badania dr Pyzalskiego na temat dyscypliny, równiez bardzo ciekawe. Wiele wyników rozbawiło salę. Dla mnie konkluzją było to, ze wszelkie opinie jakie wyrażamy na ten temat, mają zawsze charakter subiektywny, bez względu na to jaki mamy staż zawodowy O dyscyplinie w szkole mówimy głównie przez pryzmat własnych doświadczeń budujacych naszą osobowość.

Beata na koniec dnia, podczas zajęć w podgrupach :) powiedziała mi, że całość zajęć zrobiła na niej dość ponure wrazenie. I chyba się z nią zgadzam. W każdej z wielu róznorodnych sfer jakie poruszali wykładowcy, widac naszą ogromną odpowiedzialność, mnogość zadań, wielką prace przed nami a równoczesnie brak wsparcia, niejasności, niekonsekwecje, i działania pozorne ze strony tych którzy powinni nam pomagać... mało optymizmu w tym spojrzeniu na przyszłość. Chyba jestem tym zmęczony. (a może to jeszcze konsekwencje piątkowego bankietu;>

Wracam na walne

ktoś źle usłyszał :) skutek "nocnych Polaków rozmów"?

nassy napisała:

Za to powiedział wyraźnie, że dyrektor tworzy swój plan nadzoru dla siebie i placówki. Kuratorium nic do tego, może jedynie oczekiwać zgodności z rozporządzeniem a nie z planem kuratora.

A to z omawianego Rozporządzenia:

par.7.2. Plan nadzoru, o którym mowa w ust. 1 (plan dyrektora), uwzględnia plan nadzoru pedagogicznego na dany rok szkolny przedstawiony przez organ sprawujący nadzór pedagogiczny nad szkołą lub placówką oraz wyniki nadzoru pedagogicznego z lat poprzednich.

Kuratorium nie może oczekiwać przesłania informacji (zgodnie z par.6.4), którą dyrektor przedstawia RP i RR; chociaż i tak wizytator będąc w szkole zażyczy sobie takiej informacji do wglądu.

przez 4 s!

:)))

marrek

właśnie :)

skoro dyrektor uwzględnia plan kuratorium, to nie jest on zgodny z planem kuratorium?

to oczywiste, że w zakresie dotyczącym jego szkoły (np. zaplanowana wizytacja), ale nie można mówić, że kuratorium "może jedynie oczekiwać zgodności z rozporządzeniem a nie z planem kuratora". To rozporządzenie nakazuje dostosować plan dyrektora do planu kuratora,

na dodatek w kuratoryjnym planie jest jeszcze pkt. 5 - inne informacje znaczące, w którym większość zamieściła priorytety ministerialne i kuratoryjne wynikające z ubiegłorocznego nadzoru - je też można pominąć?