Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Mundurki
strony: [ 1 ][ 2 ]
Konto zapomniane12-02-2007 19:06:23   [#01]
Rząd Kaczyńskich ubiera dzieci w szare ubrania jak w Wietnamie i znowu cała Europa śmieje się z Polski.
Marek Pleśniar12-02-2007 19:29:32   [#02]

a co tak multiplikujesz tę wieść?

 :-)

spiro12-02-2007 19:31:10   [#03]
2 Kaczyńskich to i dwie  wiadomości ;-)
Małgoś12-02-2007 19:32:07   [#04]

Marho chyba ćwiczy sie we wchodzeniu na Forum :-)

A jak juz zaczynać to pełna parą i wielowątkowo ;-)

Marho, czy to Twój debiut?

beera12-02-2007 19:32:32   [#05]

:))))))

wstrząsnęły marho te mundurki na 200%

krasnoludek zadyszek12-02-2007 20:19:41   [#06]
Tak poważnie i bez jaj, jakbym miała ustalać u siebie wzór mundurka, to szare też wchodzą w grę. Taki psychologiczny niuans, że szary dobrze się kojarzy, wzbudza zaufanie, człowiek w szarym wydaje się profesjonalny - wg jakiśtam badań (ale ze mnie kompetentne źródło, nie pamiętam skąd to wiem) prezesi największych banków światowych z upodobaniem noszą szare garniaczki.

Ja mam szary kostiumik na zebrania rodziców, co by oszałamiać kompetencją:))

W sumie kolor to druga sprawa dla mnie, raczej fason, styl - mundurek w postaci t-shirta i dżinsów to dla mnie żaden mundurek, może byc co najwyżej na wf. Strój szkolny powinien uczyć klasy, elegancji, powinien być w jakimś tam stopniu wizytowy. Tu uprzedzam głosy o braku kasy na żakiety i krawaty i o niewygodzie w upale - wszystko prawda, więc cieszę sie, ze w praktyce nie muszę (jeszcze) tego rozważać...
Gaba12-02-2007 20:23:13   [#07]
dokładnie Krasoludku, dokładnie - niektóre tzw. mundurki to po protsu ohyda i szczyt bezguścia.
Marek Pleśniar12-02-2007 20:54:33   [#08]

lubię szare i w szarym chadzam

ale dzieciom bym tego oszczędził bo czemu mają wyglądać jak ja

brrrrr

marmen12-02-2007 21:32:34   [#09]

Poza tym jeszcze o jednym trzeba pamiętać... te mundurki muszą być i na ciepło i na zimno ... to apropos tego Marka brrrr -:)

Dziś słyszałem pomysł z odpinanymi rękawami ...

Małgoś12-02-2007 21:59:06   [#10]

Oj...z tą szarością wizerunku to lepiej ostrożnie ;-)

PRZESŁANIE KOLORU:

CZERWONY - Spójrz na mnie, jestem człowiekikem pełnym uczuć.

RÓŻOWY- Lubie kochać, byc kochanym i troszczyć się o innych

BURGUND - Chce się zabawić.

POMARAŃCZOWY - jestem osoba zorganizowaną i zdecydowaną realizowac sowje załozenia.

BRZOSKWINIOWY - jestem zyczliwy, miłosierny i lubię się angażować.

ŻÓŁTY - jestem towarzyski, lubię pogadać i podzielić się wiadomościami.

BLADA ZIELEŃ - Jestem praktyczny, spokojny i lubie porządek w swoim życiu.

JASNA ZIELEŃ - Lubie zmiany, chciałbym się zmienić

CIEMNA ZIELEŃ - Chce pomagać innym.

MORSKI BŁĘKIT - Jestem optymista, ufam ludziom.

BŁEKIT - Jestem pomysłowy. Mam analityczny umysł.

GRANAT - Uwielbiam byc szefem i podejmowac decyzje

WRZOS - Dysponuję wielka intuicją. Potrzebuję zachęty ze strony innych.

FIOLET - Lubie dawać upust swoim uczuciom. Lubie byc podziwiany.

BRĄZ - Kocham swoja prace. jestem praktyczny i zaradny.

CZERŃ - Nie mówcie mi co mam robić i tak sam wiem najlepiej.

BIEL - Lubie byc sobą - nawet w tłumie. Potrzebuje przestrzeni.

SZARY - Słucham innych, ale nie chce się w nic angażować.

SREBRNY - Jestem romantykiem. Dążę do zadowolenia z samego siebie.

ZŁOTY - Pragne wszystkiego, co najlepsze - pieniędzy, sławy, miłości i jeszcze ...gwiazdki z nieba.

( Z przymrużeniem oka - z ksiązki Dorothy L. Mella "Tajemnice kolorów. Odkryj swoją osobowość")

Magosia12-02-2007 22:26:41   [#11]

Nie znałam Małgoś:-)

Moje ulubione aktualnie kolorki:

POMARAŃCZOWY - jestem osoba zorganizowaną i zdecydowaną realizowac sowje załozenia.

BRĄZ - Kocham swoja prace. jestem praktyczny i zaradny.

ZŁOTY - Pragne wszystkiego, co najlepsze - pieniędzy, sławy, miłości i jeszcze ...gwiazdki z nieba.

BURGUND - Chce się zabawić.

FIOLET - Lubie dawać upust swoim uczuciom. Lubie byc podziwiany.

Kurczę - pasuje mi :-))))))))))))))))))))

zgredek12-02-2007 22:34:28   [#12]
a... morelowy?;-)
Małgoś12-02-2007 22:38:18   [#13]
morela?...hmmm to taka jakby ...minibrzoskwinia ;-)
Marek Pleśniar12-02-2007 22:39:22   [#14]

jakis bigos;-)

prywatnie:

CZERWONY POMARAŃCZOWY SZARY GRANAT JASNA ZIELEŃ CIEMNA ZIELEŃ 

służbowo:

POMARAŃCZOWY BRĄZ BURGUND

;-)

Małgoś12-02-2007 22:46:53   [#15]

a jeśli juz szkolne mundurki, to absolutnie, nie granatowe lub czarne!

najbezpieczniejsze - bladozielone ;-)

elkap12-02-2007 22:54:06   [#16]

Dostałam ofertę

Firma proponuje mundurki w kolorze "butelkowej zieleni" kolor ładny, ale zupełnie niewychowawczy, bo zaraz ktoś mi przypomni przepisy Ustawy o wychowaniu w trzeźwości...
Małgoś12-02-2007 23:00:31   [#17]

;-)

Ciemna zieleń wskazana w celu:

- stymulowania praktycznego myślenia i zachowania równowagi,

- jasniejszego spostrzegania rzeczywistości,

- przeciwdziałania skutkom stresów

jerzyk12-02-2007 23:11:36   [#18]
"morela?...hmmm to taka jakby ...minibrzoskwinia"  - no może i tak  ;-)
Ewa 1313-02-2007 00:29:00   [#19]
a może tak w wielu kolorach... paseczki, kropeczki, kwaiatuszki... istna łąka...
Terina13-02-2007 11:43:38   [#20]
Juz widzę oczopląs nauczycieli, patrzących na klasę w paseczki, kwiatuszki...
A te paseczki to miałyby byc poprzeczne czy podłużne ?
Małgoś13-02-2007 11:46:11   [#21]

to zależy, bo podłużne wyszczuplaja, a poprzeszne poszerzają, a więc w klasach przeludnionych - podłużne

w klasach z rejonów silnego niżu demogr. - poprzeczne

Dorotka N13-02-2007 12:55:23   [#22]

 no proszę, a człowiek się nachodził w tych ochydnych granatowych fartuszkach z białymi kołnierzykami i nie miał pojęcia, jaki ten kolor miał siłę!

i jeszcze się okaże, że to sami sobie jesteśmy winni, bo podświadomie we wszystkich zaszczepiono chęć bycia szefem, który lubi sam podejmowac decyzje... ;-)

może to i jakiś racjonalny sposób wytłumaczenia sobie niektórych pociągnięć naszego ulubionego ministra?.... chyba chodził w fartuchu jeszcze? czy za młody?

Cyrenka13-02-2007 14:12:32   [#23]

mundurki

Wy tak sobie żartujecie, ale to nie jest śmieszne. Pan minister jednym zdaniem sprawił, że rodzice moich uczniów (szkoła wiejska SP + G) już do mnie dzwonią: jaki ten mundurek, skąd będzie dofinansowanie itd. No właśnie - BĘDZIE???. pozdrawiam wszystkich
skrzat13-02-2007 15:36:37   [#24]
Wszystko, co za komuny - pan MENister widzi w szarosciach.

A tu...pudło!!!

Fartuszki nie były szaro-bure, ale niebieściutkie, habrowe, wisniowe i granatowe. Wszystkie z białymi kołnierzykami :))
hania13-02-2007 21:52:40   [#25]
no właśnie - bigos jak u Marka...
generalnie "lubię brąż" - jak to dziewczyny z piosenki...
a ubieram się... różnie - może o zmienności kobiecej to świadczy? :-)))
Małgoś15-02-2007 12:13:42   [#26]

MEN:

Jednolity strój szkolny może być dofinansowany

Jednolity strój szkolny dla uczniów znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, będzie dofinansowany ze środków przewidzianych na pomoc materialną dla uczniów. Nie wymaga to zmian obowiązujących przepisów, w tym gminnych regulaminów przyznawania pomocy materialnej uczniom - poinformował w Sejmie wiceminister edukacji Stanisław Sławiński. Odpowiadał on na pytania Krzysztofa Bosaka (LPR), który chciał się dowiedzieć m.in. czy i w jaki sposób resort edukacji będzie pomagał szkołom we wprowadzaniu mundurków. "Przepisy dotyczące udzielania uczniom pomocy materialnej o charakterze socjalnym pozwalają wykorzystać środki finansowe, przeznaczone na realizację Narodowego Programu Stypendialnego na zakup niezbędnego wyposażenia szkolnego" - podkreślił Sławiński. (ak, PAP)

jatoja15-02-2007 12:23:51   [#27]

Na bosaka...???

Na bosaka, ale w ...cuglach!  Nasi uczniowie w jednolitych mundurkach opuszczą szkoły bez umiejętności obsługi komputera, znajomości języków, itp ( bo na to jest Fundusz?).
grażka15-02-2007 20:35:44   [#28]
http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,51805,3920581.html
bega15-02-2007 22:18:48   [#29]
Akurat jestem w irlandzkim Limericku. Tak się wczułam, że zajmuję się głównie obserwacją mundurków uczniowskich. Dziewczęta noszą białe bluzki granatowe sweterki, do tego długie spódnice w kolorach pewnie uzależnionych od klasy: granatowym, zielonym, szarym, w krateczkę. Chłopcy analogicznie z granatowymi spodniami.W ogóle naród tak zahartowany, że ja w puchówce, a oni w samych tych sweterkach:) Nie wiem, może jestem dziwna, ale wolę różnorodność dzieciaków w mojej szkole:)
Jersz15-02-2007 23:11:17   [#30]

Buntownik?

Zastanawiam się czy kurator zachodnipomorski nie wypowiada się zbyt odważnie

http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,51805,3920581.html

Jeśli dowiem się, że uczeń miał obniżone zachowanie, bo nie przychodził do szkoły w mundurku, to będziemy interweniować, np. pisać do rzecznika praw obywatelskich. Bo nie wychowuje się młodzieży, siłą ubierając w mundurki. - mówi Maciej Kopeć, zachodniopomorski kurator oświaty. Generalnie jestem za różnorodnością, bo w niej tkwi siła. Żyłem w kraju, który dążył do unifikacji i myślałem, że to się już nie powtórzy.

Nie boi się chłop że go Roman odwoła?

;-)

Małgoś16-02-2007 06:35:36   [#31]

Jersz...

w/g mnie nie powinniśmy uznawać takie postawy za buntownicze, szczególnie odważne itp

będzie normalnie, dopóki będziemy uznawać takie wypowiedzi za ...normalne, bo kurator to nie urzedasik, który pokornie musi wykonywać polecenia i poleconka wyższych instancji, kurator ma samodzielnośc i ma włądze i musi umiec z tych uprawnień korzystać

najgorsza jest służalcza nadgorliwośc ;-)

pawik17-02-2007 11:40:43   [#32]

Widzę, że największymi hamulcowymi zmian są dyrektorzy szkół. Dobrze jest tak, jak jest? Nic nie zmieniamy?

Zauważmy, że najlepsze szkoły w Polsce (te rankingowe) szczycą się tym, że mają stroje szkolne.

dyrlo17-02-2007 12:14:46   [#33]
Ale same tego chciały, nikt im tego nie narzuca. Poza tym jak jesteś najlepszy i pchają się do Ciebie drzwiami i oknami to sobie możesz stawiać warunki. Mundurek (ileś tam zł) i już. Ale czy to jest dobre dla biedoty (przepraszam za wyrażenie), która mieszka na terenach popegerowskich, którą przyjmijemy do było nie było całkiem dobrej mojej szkoły to nie wiem.
Majka17-02-2007 14:18:53   [#34]
Krawcy drożeją !

Firma, która szyje nam mundurki dla gimnazjalistów od lat, zażyczyła sobie  140 zł za uszycie marynarek :(  Bez kosztów materiału oczywiście.
Mają zatrzęsienie klientów i ostro stawiają warunki. Chyba trzeba będzie zamówić w hipermarketach gotowe wdzianka :(
W ostatnim roku cały mundurek kosztował 150 zł (szycie, materiał, haft na kieszonce) .
pawik17-02-2007 15:29:50   [#35]
Przecież i tak trzeba się ubierać, a to ubranie służy na długo i nie trzeba się zastanawiać, w co się ubrać.
Majka17-02-2007 15:45:25   [#36]
Pawik, ja "wystarczalność" mudurkową przećwiczyłam jako matka. W I klasie gimnazjum - trochę na wyrost, syn wyglądał zabawnie. Patrzyłam na zabyt długie rękawki i wspominałam znienawidzone , za duże sukienki z dzieciństwa :(
W II klasie mundurek był dobry. Do wiosny ;)  Nagle, gdzieś w maju,  zrobił się za krótki.
W III klasie chłopcy odmówili wkładania marynarek, bo z rękawkami do łokcia wyglądali pokracznie. Kabaret.

Od tej pory jestem zwolenniczką kamizelek, serdaczków czy czegokolwiek innego, ale bez rękawów. Dzieciska w tym wieku rosną zbyt szybko. Poza tym musi toto być łatwe do prania, bo przecież żadna mama nie będzie co tydzień taszczyć ubranek do czyszczenia- za duży koszt. Niemożliwe przecież , by po tygodniu intensywnego szkolnego życia mundurek był świeży ;) (mimo powszechnego mycia i stosowania kosmetyków).
Nie może się od częstego prania zeszmacić.

(Nasi gimnazjaliści nosili do tej pory  strój galowy dość często, ale nie codziennie.)
Iwona217-02-2007 16:43:32   [#37]

pawik

proponuję żeby dla n-li w Twojej szkole też wprowadzono umundurowanie. I to nie Ty będziesz wybierać tylko za Ciebie wybiorą ;) No bo przecież i tak trzeba się ubrać, a to ubranie będzie Ci służyło na długo i nie będziesz musiał/ła się zastanawiać, w co się ubrać ;))

Mój syn chodził do renomowanego LO w naszym mieście, był bardzo zaangazowany w to, aby w szkole były mundurki. Mundurki wprowadzono dopiero teraz - w tym roku szkolnym (a on juz rok po maturze) i okazuje się, że dobrymi chęciami, to piekło wybrukowane. Mundurki miały być ze znanej firmy, ale żeby obniżyć koszty zamówiono "byle gdzie ale tanio". Młodzież jest niezadowolona, bo "bele jaki materiał" - gniecie się, nie przepuszcza powietrza, wymiary jakieś "niewymiarowe"...

Aha! Do czasu mundurków młodzież nosiła strój galowy (chlopcy - garnitury) jesli była taka potrzeba. A wierz mi taka potrzeba była na okrągło. Były tygodnie, że moje dziecko chodziło do szkoły w garniturze codziennie. Garnitur kupiony w II klasie już był kilka razy czyszczony i wolałabym mu kupić jeszcze jeden garnitur niż jakiś niedopasowany mundurek.
pawik17-02-2007 17:07:31   [#38]

Przecież mogą być i garnitury.

Chodzi o to, żeby to był strój szkolny - forma rzecz dowolna. Mogą to być bluzy dżinsowe, jakieś bezrękawniki itp.

Małgoś17-02-2007 19:50:42   [#39]

Pawik, rzucasz tezy bez sprawdzenia

XIV LO we Wrocławiu to 3 szkoła w Polsce - żadnego śladu umundurowania.

Podaj przykład szkoły w czołówce, w której są mundurki.

To nie mundurki budują sukces szkoły>>>>

jzzg17-02-2007 22:02:58   [#40]
Mundurki mają podobno znieść rozpasanie uczniów wyrażające się szczególnie w istnieniu tzw. fali. Tymczasem fala przyszła z wojska, a tam zawsze były mundurki.
Małgoś17-02-2007 22:08:59   [#41]

Jzzg - BINGO!

:-)))))))))))))))))
magola17-02-2007 22:23:43   [#42]
Czytam te wypowiedzi i tak sobie myślę, że w mojej szkole to chyba będą obowiązkowe kamizelki, takie jak w autach, jaskrawe żółte. i wygodne bo rękawy nie krótkie i tanie ( na bazarze tylko 5 zł). Roman się nie doczepi, rodzice będą zadowoleni bo ich stać będzie na dwie. A to co pisze jzzg to święta racja, przecież strój nie wyeliminuje agresji. Takie nagłaśnianie sprawy jak w Gdańsku powoduje falę zachowań dzieci według "przepisu".
pawik17-02-2007 22:43:09   [#43]
Mundurki nie mają służyć walce z agresją. Tutaj chodzi o schludny, przyzwoity strój uczniowski, bez ekstrawagancji, bez wyuzdania, bez rewii mody.
grażka17-02-2007 22:49:00   [#44]

Takie np.

Zdjecie z forum Moda GW.

http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,873,56553032,56553032,0,2.html?v=2

pawik17-02-2007 23:53:52   [#45]

To rzecz gustu;)

Nasi rodzice nosili tzw. fartuszki, my (ja) nosiliśmy i nikt nie dyskutował, to było normalne.

grażka18-02-2007 00:34:57   [#46]
To akurat moim zdaniem najsłabszy argument.
Małgoś18-02-2007 00:37:28   [#47]

Pawik, ale  dziś to już nie jest normalne ;-)

jak wiele innych rzeczy:

np. bicie linijka po dłoniach, klęczenie na grochu, i puszczanie krwi

malinek18-02-2007 00:49:59   [#48]
Osobiście jak przypomnę sobie  mudurki z doczepianymi kołnierzykami,albo te czarne z plisowanymi skrzydełkami,to stwierdzam,że biedne będą moje dzieci jesli trzeba będzie je w podobne wtłoczyć.Oj będę walczyć..
Iwona218-02-2007 01:20:02   [#49]

pawik

Tobie wcale nie chodzi o mundurki, Ty po prostu tęsknisz za młodością ;)
Małgoś18-02-2007 01:21:26   [#50]

:-))))))))))

"Kraj lat dziecinnych, on zawsze zostanie

Czysty i piekny jak piewrsze kochanie"

strony: [ 1 ][ 2 ]