Forum OSKKO - wątek

TEMAT: ciąża
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]
Konto zapomniane23-01-2007 10:33:36   [#01]

 

 

    Poszukuję procedur postępowania w przypadku ciąży nieletniej wiek poniżej 15 lat.

      Kogo informować, jak pomóc.

                                Z góry dzięki za pomoc

Gaba23-01-2007 10:48:12   [#02]

procedury?

najpierw człowiek, powiedział Ojciec Św. - najpierw czlowiek...

 ma co jeść, ma gdzie mieszkać... - co z rodziną, czy trzeba izolować od rodziny, lekarz - czy rodzina wydolna i chce dziecku pomóc...

najpierw człowiek przed prawem jest człowiek i jego osobista sprawa. ;-)))

Człowiek, a potem porcedury, prokuratury i inne straszaki...

adaole23-01-2007 11:28:03   [#03]
Albo tak:
Najpierw jest Tao,
Potem jest Te,
Następnie są prawa etyczne, moralne wynikające z kultury w jakiej żyjemy,
Po nich jest prawo stanowione,
jeszcze niżej procedury,
a tam gdzie kończą się procedury zaczyna się chaos;-))
Marek Pleśniar23-01-2007 11:31:31   [#04]

przyznaję że dyrektorowi trza i procedur:-)

i jestem pewien że Korekk zanim się tu po procedury zgłosił, pomyślał/a pierwej o owym "dobru" ale teraz potrzebuje procedur:-)

gdyby było inaczej, na naszym forum kwitłyby jedynie dyskusje nad "dobrem ucznia"

a kwitną te nad "wymianą", "regulaminami" i "awansem"

:-)

czyli uff, normalnie

Marek Pleśniar23-01-2007 11:33:46   [#05]

ale procedury nie mam:-)

i myślę że prawie nikt w Polszcze nie ma bo na cholerę one w zasadzie

może stwórzmy na forum wzorzec to się do wymiany da:-) Dostrzegam w takim dokumencie zaletę - da się w nim opisać postępowanie nienacechowane oszołomstwem i w dodatku się żaden urzędnik nie przykrochmalniczy - bo jest procedura;-)

alina5223-01-2007 13:02:47   [#06]

Nasz minister gdzieś mówił o uczennicach w ciąży że zacznie od nauczycieli, podobno należy powiadomić prokuratora inaczej będzie źle, może też ktoś coś słyszał na ten temat.

elrym23-01-2007 13:55:23   [#07]

tak podały wczorajsze wiadomości, że rozliczeni zostaną dyrektorzy, którzy nie zgłosili ciąży nieletnich uczennic do prokuratury

marizz23-01-2007 14:08:52   [#08]
Luuuudzie, przyjdzie zgłupieć - jakie jeszcze procedury trzeba mieć???? Smażenia kotleta w kuchni, spuszczania wody w toalecie prze: uczniów, nauczycieli i innych pracownków szkoły ( bo kazdy może spuszczać inaczej), ścierania kurzu .............Poddaje się!!!!!
Gaba23-01-2007 14:27:15   [#09]

JAK PŁAKAĆ - INSTRUKCJA

Nie bacząc na przyczyny, skupmy się na prawidłowym sposobie płakania, pod czym należy rozumieć podchlipywanie ani nie wywołujące większego poruszenia, ani nie będące afrontem dla uśmiechu przez swoją równoległość i tępe podobieństwo. Zwykle, przeciętne chlipanie polega na ogólnym skurczu twarzy i dźwięku, któremu towarzyszą łzy i smarki, te ostatnie dopiero pod koniec, bowiem płacz kończy się, kiedy energicznie wysiąkać nos. Aby płakać, skieruj wyobraźnię na siebie samego, a jeżeli ci się to nie uda, ponieważ nabrałeś zwyczaju wierzenia w świat zewnętrzny, pomyśl o kaczce, którą oblazły mrówki, albo o tych zatokach w Cieśninie Magellana, do których nie wpływa nigdy nikt. Przechodząc do płaczu jako takiego, należy efektownie zakryć twarz obiema rękami, dłonie do wewnątrz. Dzieciom poleca się płakanie w rękaw kurteczki, najlepiej w rogu pokoju. Średni czas trwania płaczu ? trzy minuty.

Julio Cortazar

Gaba23-01-2007 14:28:09   [#10]

JAK WCHODZIĆ PO SCHODACH - INSTRUKCJA

Każdy zauważył, że nierzadko podłoga załamuje się w ten sposób, że część jej ustawiona jest pod kątem prostym do jej powierzchni, następnie zaś inna jej część równolegle do tejże podłogi, aby umożliwić ustawienie nowego kawałka prostopadłego, a cała rzecz powtarza się spiralnie lub w linii łamanej do najrozmaitszych wysokości. Schyliwszy się i umieściwszy rękę lewą na części pionowej, prawą zaś na części poziomej, człowiek staje się krótkotrwałym posiadaczem schodka, czyli stopnia. Każdy z tych stopni, składający się, jak widać, z dwóch elementów, znajduje się odrobinę wyżej i odrobinę dalej niż poprzedni, która to zasada nadaje schodom sens, jako że każda inna kombinacja wytworzyłaby formy może piękniejsze i bardziej malownicze, lecz niezdolne do przenoszenia nas z parteru na piętro. Na schody wchodzi się przodem, bowiem tyłem i bokiem jest niebywale niewygodnie. Naturalna pozycja jest stojąca, ręce zwieszone, głowa prosto, nie na tyle jednak, aby oczy nie widziały wyższych stopni niż te, po których się stąpa, a oddychać trzeba powoli i rytmicznie. Ażeby wejść na schody, trzeba zacząć od podniesienia prawej dolnej części ciała, opakowanej prawie zawsze w skórę albo zamsz, niemalże bez reszty mieszczącej się na schodku. Kiedy wyżej wymieniona część ciała, którą dla uproszczenia nazwiemy nogą, zostanie już umieszczona na pierwszym stopniu, należy unieść odpowiadającą jej lewą część (również zwaną nogą, nie mylić z uprzednio wymienioną), po czym uniósłszy ją tak, ażeby noga spoczęła na drugim stopniu, przenieść całe ciało aż do umieszczenia nogi na następnym stopniu, na którym znowu spocznie noga, podczas gdy na pierwszym jeszcze spoczywa noga. (Pierwsze stopnie są zawsze najtrudniejsze, aż do chwili zdobycia nieodzownej koordynacji ruchów. Koincydencja nazwy pomiędzy nogą a nogą utrudnia nieci instrukcję. Uwaga: nie podnosić równocześnie nogi i nogi). Dotarłszy tym sposobem do drugiego stopnia, należy na zmianę powtarzać wyżej wymienione ruchy i w ten sposób znajdziemy się na najwyższym stopniu schodów. Schodzi się z nich bez trudności, przy pomocy lekkiego ruchu pięty, który wpiera ją w należne miejsce, ażeby nie ruszyła się aż do chwili, kiedy skończymy schodzenie.

marizz23-01-2007 14:54:36   [#11]
Gaba - jesteś WIELKA (-I) !!!!!
JolkaT23-01-2007 14:56:25   [#12]

korekk

u mnie zdarzaja sie takie przypadki:-) umozliwiam chodzenie do szkoly, kontynuowanie nauki, dopasowuje terminy egzaminów, zwalniam z wych. - fiz. Z reguły te uczennice nie chcą byc izolowane od szkoły i swojej klasy, wiec spokojnie chodzą na zajęcia aż do końca. Natomiast, jeśli jest to przypadek uczennicy ponizej 14 roku zycia.....tu chronię swoją skórę ( u mnie jest moda na pisanie donosów na kazdy temat, wiec staram sie nie dostarczac dowodów na działania niezgodne z prawem). Czyli.....postepuje zgodnie z art.304 kodeksu postepowania karnego oraz art.200 KK. :-)
dyrlo23-01-2007 14:58:58   [#13]

Popłakałam sie z śmiechu, ale tytuł wątku nie jest śmieszny.

Korekk, zrób tak jak Ci serce podpowie, nie szukaj procedur, skontaktuj się ze swoim wizytatorem, obgadajcie to i na pewno coś wymyslisz. Nie czuj się winna, pomóż dziecku bo może na pomoc w domu nie może liczyć.

JolkaT23-01-2007 15:04:18   [#14]

gaba #02

 Jestem czytelniczką Forum od dawna, a członkiem OSKKO od ponad roku. Czytam Cię zawsze z wielką uwagą i darzę szacunkiem wielkim. I wiele od Ciebie się uczę :-) I masz rację, ze najważniejszy jest zawsze czlowiek! I zaręczam, że jestem najpierw człowiekiem....zapewniam wszelką możliwą pomoc, do wyprawki dla dziecka uczennicy włącznie. Ale dla MOJEJ RODZINY jestem człowiekiem najważniejszym i kieruję sie przede wszystkim Jej dobrem:-) Nie sadzę, by byli uszczęsliwieni, gdybym odpowiadała karnie za zatajenie wiedzy o popełnieniu przestępstwa. Dlatego postępuję jak w poście #12. Pozdrawiam ciepło:-)

Marek Pleśniar23-01-2007 15:27:06   [#15]
Uwaga: nie podnosić równocześnie nogi i nogi).
skrzat23-01-2007 16:37:45   [#16]

Jak instrukcje - to instrukcje:)

Instrukcja korzystania z ubikacji  (możecie wykorzystać w toaletach szkolnych)

1. Ubikacja powinna być zawsze utrzymana w czystości.
2. Do muszli klozetowych i pisuarów nie należy wrzucać śmieci, szmat, niedopałków ani resztek jedzenia.
3. Na muszlę klozetową nie należy wchodzić nogami lecz siadać jak na krześle, całym ciężarem ciała, tak, aby pośladki całkowicie i dokładnie przylegały do deski klozetowej.Tułów powinien być wyprostowany, przy czym punkt ciężkości nakleży przenieść ze stóp na pośladki, kładąc ręce wzdłuż odpowiednich ud.
4. Siedzieć należy w taki sposób, żeby kał wpadał do muszli klozetowej, a nie na deskę. Jednocześnie należy starać się nie zmoczyć deski moczem. W tym celu należy podtrzymywać ręką narząd moczowy, skierowując go do muszli.
5. Korzystając z pisuaru należy podejść do niego jak najbliżej, nawet dotykając go kolanami, pochylić się do przodu, wyjąć całkowicie narząd moczowy, lekko nachylić go w dół i oddać mocz aż do ostatniej kropli.
6. Przed zakończeniem oddawania moczu nie należy odchodzić od pisuaru i rozbryzgiwać mocz po podłodze toalety. W ten sposób podłoga wokół pisuaru będzie sucha.
beera23-01-2007 17:02:23   [#17]

korekk napisał tak"

Poszukuję procedur postępowania w przypadku ciąży nieletniej wiek poniżej 15 lat.

      Kogo informować, jak pomóc.

Nie wiem, jak kto, ale ja tu czytam przede wszystkim:

Kogo i nformowac, jak pomóc

nazwanie tego procedurą nie jest grzechem- a i tak w dalszym ciągu chodzi o " kogo informować i jak pomóc"

Korek wie, ze ma pomóc, przestańcie jak Lepper powiadać POMOC TRZEBA, bo to sprawa oczwysta.

Jak kto potrafi pomóc Korkowi, by on mógł pomóc dziewczynie, niech pomoze. Wysmiewanie tej chęci jest dla mnie nie na miejscu.

Czytać głupio...

........

ja się nie znam, potrzeba tu dyrektorow, co takie sytuacje przezyli

tyle przepis o uczennicach w ciąży:

3. Szkoła ma obowiązek udzielić uczennicy w ciąży urlopu oraz innej pomocy niezbędnej do ukończenia przez nią edukacji, w miarę możliwości nie powodując opóźnień w zaliczaniu przedmiotów. Jeżeli ciąża, poród lub połóg powoduje niemożliwość zaliczenia w terminie egzaminów ważnych dla ciągłości nauki, szkoła zobowiązana jest do wyznaczenia dodatkowego terminu egzaminu dogodnego dla kobiety, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy.

USTAWA
z dnia 7 stycznia 1993 r.
o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.
(Dz. U. z dnia 1 marca 1993 r.)

a tu o konieczności poinformowania ( jxg wklejal):
Przestępstwa ścigane z urzędu, bez względu na wolę pokrzywdzonego:

art. 200 - kto doprowadza małoletniego poniżej lat 15 do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej ; przestępstwo to ścigane z urzędu ma miejsce, gdy dochodzi do kontaktu cielesnego ma ł oletniego z osobą podejmującą z nim czynności seksualne.
Zgoda małoletniego nie ma znaczenia dla istoty czynu. Stosunek cielesny dwóch osób w wieku poniżej 15 lat nie stanowi przestępstwa z art. 200. (KK)

art. 240 § 1 niezawiadomienie o przestępstwie  ; każdy, kto dowiedział się o przestępstwie ściganym z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomienia o nim odpowiednich organów.
Obowiązek prawny zawiadomienia spoczywa jedynie na instytucjach państwowych i samorządowych. (KK)

..........

wiele nie pomoglam, ale może przylezie ktos, kto rzecz przerabiał na własnej skórze

Gaba23-01-2007 17:30:49   [#18]

ja nie wyśmiewam osoby, ja obśmiewam rozlewający się po nast strach strach (to tzw. karnawalizacja) - procedury po prostu nie potrzeba.

Gonic procedury biurokratyczne, nie mające nic wspólnego ze spotkaniem człowieka z człowiekiem.

Procedura jest potrzebna - oczywiście, ale nie tu.

Słowo procedura i ankieta wzbudza we mnie niechęć

Dokładnie jestem przekonana, że zostanie/zostało zrobione wszystko, co w ludzkiej mocy, by dziecku w ciąży pomóc. A namniej ta dziewczynka potrzebuje procedury i prokuratury. Istnieje jeszcze lojalność wobec dziecka - chyba bym poszła z tym do prawdziwego prawnika po poradę... tak mi coś świta.

beera23-01-2007 17:37:20   [#19]

a we mnie ani słowo procedura, ani słowo nie budzi niechęci, raczej niechęć budzą Ci, którzy tych narzędzi niewłasciwie uzywają.

Nie boję się słów- raczej, tego, co za nimi się kryje.
A ponieważ wiem, co dla mnie te słowa znaczą, tym bardziej nie mam powodu, by czuć do nich niechęć

.........

ale ponieważ nic więcej tu nie mogę pomóc, poza wklejniem przepisów, to idę czytać cos innego

Gaba23-01-2007 17:51:58   [#20]

magiczne myślenie ma to do siebie, że uspokajnia ludzi, ma swoje słowa wyrtychy, nowowotwory, itp. słowa modne, człowiek sądzi, że kiedy uzyje takiego zaklęcia np. ankieta lub procedura, to stanie się lepiej... otóż nie.

Lubię ludzi - nie lubię niektórych słów.

Należy tępić slowa plastry i słowa hamujące myślenie i tępiące wrażliwość - co do zespołu kroków rozpisanych w czasie... nie da się przedsięwziąc takowych wobec propblemu - dziewczynka w ciąży (ani  nie da się przewidzieć logicznej sekwencji czynności), dlatego w przypadku dziewczynki w ciązy nie ma procedury, poza jedną - pismo do prokuratora.

Dziewczynka w ciąży

zgłasza sama, informują obcy, rodzice, polotki, donos, widać...

głodna, samotna, mieszkająca  z rodziną, nie mieszkająca, w domu samotnej matki...

który miesiąc? jeżeli zagrożenie

kto jest ojcem - ciąża zagrożona (ciąża dziewczynek poniżej 16 rokuzycia jest ciążą patologiczną!) - nie nalezy denerwować,

mops, gosps, opieka, parafii...

kontakt z lekarzem - co ma do tego opiekun, nauczyciel, wychowawca... - trzeba okreslić role i zadania...

 

Procedury opracowuje się na typowe i powszechne sytuacje - dziewczynki w ciąży raczej są jeszcze u nas rzadkością.

Marek Pleśniar23-01-2007 18:51:37   [#21]

mnie też zdziwiło to wyśmiewanie procedur

to moim zdaniem nieprofesjonalne a i niefajne - bo dziewczyna coś chce zrobić a tu jajca

generalnie to pożyteczne narzędzia pracy. Widać to w sytuacjach kryzysowych gdy procedur ... nie ma

wylazło to na szkoleniu w CODN gdy ekipka OSKKO testowała procedury kryzysowe

wielu z nas pierwszy raz zdało sobie sprawę z odpowiedzialności i konieczności bycia przygotowanym na np duży wypadek koło szkoły lub pożar

stałą procedura postępowania oraz ćwiczenie jej co jakiś czas to poważna sprawa a nie żadne żarty czy biurokracja

Marek Pleśniar23-01-2007 18:56:11   [#22]

żeby było jasne - ciąża to nie pożar i wiem o tym, ale dzieciakowi się nalezy zapewnianie jego praw

nie wszyscy nauczyciele to wiedzą tak jak nie wszyscy nauczyciele wiedzą i postępują zgodnie z procedurą oceniania

to jednak nie wina procedur lecz niedouczonych pedagogów

beera23-01-2007 19:09:40   [#23]

Kurcze

mam takiego bezdomnego, co stoi pod sklepem grzecznie i pyta, czy może odwieźć koszyk ( bierze pieniązek sobie)
Polubiłam go i gadamy zawsze sobie, co tam u niego słychac.
I kiedys poprosił faceta w porzadnym aucie o pieniadz z koszyka.
ten nie dał- i to jest OK, ale nie omieszkal jeszcze przy okazji panu Stasiowi udzielić kilku rad, jak powinien zyć ;)

Korekk poprosił o pomoc, nazwał tę pomoc procedurami. Niewielu pomogło, ale wielu się z uzytego słowa obsmiało.

Może mi sie nie podobać?

No to mi się nie podoba.

Co mi przypomina, ze sama nie bez grzechum, bo i mnie się zdarza głupio palnąć.

.........

a procedury nie są złe

Naprawdę, duzo lepiej byłoby wiedzieć jak nalezy postąpić w takim, czy innym przypadku
procedury wcale nie powodują wyłączenia inteligencji, emocjonalnosci i elastyczności

One pomagają tych trzech waznych składników osobowosci używać z sensem (np. pomagają unikać histerii)

Gaba23-01-2007 19:27:14   [#24]

akurat uważam dokładnie na odwrót - że sztuczne rozbudowywanie procedur powoduje to, co ty Asiu, uważasz, że nie powoduje - ludzie przestają mysleć, czują się nawet zwolnieni zmyslenia, bo mają magiczną procedurę, procedura nie przewiduje, więc jestem bezradny, albo pojawia sie słynne nie-da-się, bo nie ma punktu w procedurze.

Nie widzę żadnego związku z brakiem wiedzy prawnej naujczycieli (a to dziwne, wszak wszystko u nas po awansie i nagradzane, ciepełeczko i atmosferka) a brakiem procedury - a dziewczyne, by nie potrafiło pomóc.

Procedurę to se mozna napisać na zamówienia publiczne, na upsrawiedliwanie, a nie na kupę ludzkiego nieszczęścia, gdzie trzeba byc delikatnym, czujnym - a jak trzeba to tzreba wziąc i do własnego domu i nakarmić i obronić fizycznie, gdyby rodzic chcał wlać.

Prawo i człowiek, człowiek i prawo = procedura zawsze mi sie kojarzy z Instrukcją, jak płakać i z całym drugiem dnem tej instrukcji.

Ale jak ma to komuś pomóc, zwłaszcza tym niedouczonym, to oczywiście - mozna... -

Marek Pleśniar23-01-2007 19:30:12   [#25]

sztuczne tworzenie procedur to tworzenie na siłę

jeśli dyrektor tworzy to znaczy że potrzebuje

jak używa potem z sensem tzn że z sensem

to chyba elementarne watsonie?

elrym23-01-2007 19:30:25   [#26]
mnie to tylko jedno w tym wszystkim zastanawia? dlaczego dyrektor wyłącznie ma obowiązek powiadamiania prokuratury? a nie np. lekarz prowadzący ciężarne dziecko lub szpital, w którym nastąpił poród?
Gaba23-01-2007 19:32:39   [#27]

procedura tworzenia procedur

Procedura – sposób prowadzenia, załatwiania jakiejś sprawy według ściśle określonych reguł postępowania.

 

Proponowana struktura procedury:

  1. Podstawa prawna.
  2. Opis: definicje.
  3. Cele procedury ( cele nadrzędne, określenie po co ustalamy procedurę ? ).
  4. Zakres procedury ( czego dotyczy ?, co reguluje ? – przedmiot procedury ).
  5. Obowiązki, uprawnienia, odpowiedzialność osób realizujących zadanie, które jest przedmiotem procedury ( kogo dotyczy procedura ?, kto jest zobowiązany do przestrzegania ustalonych w procedurze reguł postępowania ? ).
  6. Opis działań podejmowanych w ramach realizacji procedury ( kolejność podejmowanych działań, miejsce i czas prowadzenia poszczególnych czynności, środowisko badawcze ).
  7. Opis metod, technik badawczych i wykaz narzędzi wykorzystywanych podczas wdrażania procedury.

8.      Sposoby gromadzenia danych i ew. opracowania raportu ( wykaz i opis powstałej dokumentacji, struktura raportu, osoby odpowiedzialne za jego opracowanie ).

9.      Metody i techniki monitorowania.

10.  Sposób prezentacji wyników wdrażania procedury.

11.  Metody i sposoby ewaluacji, wykorzystanie wyników mierzenia, tryb wprowadzania zmian.

 

 „Słownik wyrazów obcych” PWN W-wa 2004r.; „Słownik wyrazów obcych” PWN W-wa 1999r.

Marek Pleśniar23-01-2007 19:33:39   [#28]

o, i to rozumiem:-))

beera23-01-2007 19:39:37   [#29]

elrym

dotknąłeś ważnej rzeczy

zastanawialismy się nad tym na jednym z wątkow

http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=19643&fs=0&st=0

i w zasadzie nie mamy jednolitego zdania w tej kwestii.

Jest rzeczywiście FAKTEM- chcemy, czy nie, ze moglo dojśc do przestepstwa w sytuacji ciąży 15-latki, a tu zgodnie z prawem powinnismy zawiadomić organa

Dziwne jednak zglaszanie tego do prokuratury- może sąd rodzinny?

Nie wiem

Marek Pleśniar23-01-2007 19:41:29   [#30]

pisano tu już i to tu chciałem zaproponować podobnie

powiązać to z sądem rodzinnym - dokonać z nim ustaleń i tak zbudować stały kanał informacyjny

prokurator - to oznacza, że przestaną dzieciaki przychodzić i mówić

bo ich od razu do procuratora -) Judei

Gaba23-01-2007 19:51:32   [#31]
elrym, każdy ma obowiązek - rodzic, lekarz, sąsiadka... nauczyciel, nie tylko dyrektor - art. 4 chyba ustawy o nieletnich, ale podaję z głowy.
beera23-01-2007 19:54:47   [#32]

art. 240 § 1 niezawiadomienie o przestępstwie  ;
każdy, kto dowiedział się o przestępstwie ściganym z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomienia o nim odpowiednich organów.
Obowiązek prawny zawiadomienia spoczywa jedynie na instytucjach państwowych i samorządowych. (KK)

obowiazek społeczny ma kazdy

obowiązek PRAWNY mają inst. państwowe i samorządowe

Marek Pleśniar23-01-2007 19:55:15   [#33]

to gabo nie do końca prawda

bo stwarzasz fakt - domniemanie że nie było w tym np nastolatka drugiego - też 15latka

może nie mam racji ale może mam

trza zajrzeć dosłownie do tekstu - czy ma dyrektor powiadamiać o przestępstwie czy podejrzeniu o nie

śledcze to dość metody

błe

elrym23-01-2007 19:55:25   [#34]
ja to wszystko rozumiem, ale dlaczego Nasz Wielki chce za to karać dyrektorów? bo tak to zostało przedstawione i tylko w tym kontekście, to moje gdybanie...
Marek Pleśniar23-01-2007 19:57:12   [#35]

ale asia - nie wiesz czy to przestępstwo

skrzat23-01-2007 20:01:30   [#36]
Menister chce do prokuratora - macie wybór lub możliwość nie włożenia tego do "procedury"??

Nikt nie wyśmiewa procedury jako takiej - czyli określonego sposobu postępowania w określonych działaniach. Czy to prawnik, czy urzędniczka, czy magazynier, czy pani w szalecie...czy nawet gospodyni domowa...wszyscy działają zgodnie z przewidywaną dla określonej czynnosci procedurą. Tylko dlaczego własnie my w szkołach mamy mieć to wszystko napisane na papierze??? I to dla czynności najprostszych?
Zgadzam się z Gabą, że taki spisany sposób postępowania zwalniać może z myślenia w indywidualnym przypadku. Nie było w procedurach....mogłam nie zrobić. Może troche asekuranctwo...dmuchanie na zimne...mam spisane, myślelismy o tym...

Gdzie jest granica, za którą szkoła nie będzie musiała mieć papieru z określoną procedurą?
beera23-01-2007 20:02:31   [#37]

no nie wiem- fakt

Elrym- bo jest zero tolerancji

uważaj, bo to rozszerzą też na myslenie ;))))

Marek Pleśniar23-01-2007 20:42:22   [#38]

granicą jest rozsądek dyrektora

robi gdy widzi potrzebę

jxg23-01-2007 21:07:38   [#39]
to może być przestępstwo lub czyn świadczący o demoralizacji.
Potrzebna jest rozmowa z dziewczyną i rodzicami - może to coś wyjaśni.
Jeśli ojcem jest osoba dorosła, to popełniła przestępstwo:

asia już przytaczała przepisy:
Przestępstwa ścigane z urzędu, bez względu na wolę pokrzywdzonego:

art. 200 - kto doprowadza małoletniego poniżej lat 15 do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej ; przestępstwo to ścigane z urzędu ma miejsce, gdy dochodzi do kontaktu cielesnego małoletniego z osobą podejmującą z nim czynności seksualne.
Zgoda małoletniego nie ma znaczenia dla istoty czynu. (KK)

art. 240 § 1 niezawiadomienie o przestępstwie ;
każdy, kto dowiedział się o przestępstwie ściganym z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomienia o nim odpowiednich organów.
Obowiązek prawny zawiadomienia spoczywa jedynie na instytucjach państwowych i samorządowych. (KK) ( czyli dyrektorze szkoły).

Korekk,
Mieliśmy podobny przypadek 3 lata temu. Ja  po rozmowach z dziewczyną
i rodzicami skierowałabym informację do sądu rodzinnego (on rozstrzygnie
czy miało miejsce przestępstwo, kto będzie opiekunem prawnym kiedy dziecko się
urodzi i czy potrzebne są jakieś środki wychowawcze i pomoc)
a w szkole - szczególna opieka pedagoga. Nasza nieletnia matka miała nauczanie
indywidualne w okresie ciąży i po porodzie, korzystała z krótkiego urlopu, egzamin gimnazjalny zdawała razem ze wszystkimi, nie korzystała z dodatkowego terminu, nie było takiej potrzeby.
JACOL23-01-2007 21:57:36   [#40]

gaba napisała:

gaba 23.01.2007 19:27 [#24]

akurat uważam dokładnie na odwrót - że sztuczne rozbudowywanie procedur powoduje to, co ty Asiu, uważasz, że nie powoduje - ludzie przestają mysleć, czują się nawet zwolnieni zmyslenia, bo mają magiczną procedurę, procedura nie przewiduje, więc jestem bezradny, albo pojawia sie słynne nie-da-się, bo nie ma punktu w procedurze.

Ja nie umiem funkcjonować bez procedur, które tworzę sam dla siebie na wszystkie okoliczności. Jeżeli na coś nie mam procedury to ją tworzę, głęboko pierwej przemyślawszy sprawę, a potem się tej mojej procedury trzymam. Myślę sobie, że moim pracownikom i rodzicom dzieci też daje to poczucie bezpieczeństwa. Zawsze w sprawach spornych powołuję się na zasadę, którą się kieruję coś rozstrzgając na przykład. Większość moich procedur jest zwyczajowych, ale bez nich nie umiełbym rocjonalnie kierować placówką. Mądrość kierowania ludźmi zawarta jest moim zdaniem w mądrych procedurach.

Adaa23-01-2007 22:14:12   [#41]

Mądrość kierowania ludźmi zawarta jest moim zdaniem w mądrych procedurach.

Nie zgodzę sie z Tobą Jacolu...absolutnie.

Mądrośc kierowania ludźmi to wiedza i intuicja,która tak naprawdę tez jest pewnym rodzajem wiedzy,szybkiej wiedzy,rzucanej nam przez podswiadomośc na pierwszy ogien.

Procedury "odczlowieczają" proces kierowania ludxmi.

Procedury zasmiecają madrość,w wielu przypadkach ja ograniczają.

Nie umiałabym racjonalnie kierowac placówką,bedąc związana procedurami.

JACOL23-01-2007 22:30:41   [#42]

adaa napisała:

Procedury "odczłowieczają" proces kierowania ludźmi.

Zależy jakie procedury. Swoją drodą nie wiem czy uczłowieczanie procesu kierowania ludźmi wychodzi ludzim na dobre. Dyrektor nie jest po prostu człowiekiem i nie powinien nim być. Rolą dyrektora jest być dobrym profesjonalnym szefem, w tym wyraża się jego miłość do ludzi. Lekarz nie ma być ludzki, policjant tez nie - oni mają zachowywać się profrsjonalnie czyli według procedur, które niosą w sobie najlepsza widze i doświadczenie właściwe tym profesjom.

Dyrektor nie może być ot tak po prostu ludzki - nawet jakby chciał, gdyż jego decyzje i zachowania dotyczą sprzecznych interesów różnych ludzi. Wiele decyzji (jak nie większość) odbierane jako ludzkie przez jednego, są przez drugiego odbierane jako nieludzkie. Dlatego ważne są procedury, które ustalają hierarchię wartości. Posiadanie takiej hierarchii jest niezbędne, dla mnie przynajmniej. Jak sądzę ważnym jest, aby moi współpracownicy i ludzie dla których pracuję te hierarhię wartości znali. Moje decyzje przestają być spostrzegane jako albitralne - tego lubię, to mu zrobiłem dobrze, a innego nie to mu dobrze nie zrobiłem. Każdemu robie w określonej sytuacji tak samo. To buduje poczucie bezpieczeństwa gdyż szef staje się przewidywalny dla ludzi. Dlatego procedury uczłowieczją stosunki między ludźmi np. w szkole. Zauważ, że ta zasada dotyczy całej organizacji społeczeństwa. Nasza kultura jest dlatego ludzka i da się w niej żyć, bo obudowana jest mnóstwem procedur.

JACOL23-01-2007 22:34:48   [#43]

adaa napisała:

Nie umiałabym racjonalnie kierowac placówką,bedąc związana procedurami.

 

racjonalny rozumny; oparty na zasadach poprawnego myślenia i skutecznego działania; uzasadniony; wyrozumowany.

Racjonalność z definicji domaga się prodedur właśnie!!! Brak procedur oznacza bycie nieracjonalnym. :-))))

Adaa23-01-2007 22:43:04   [#44]

Lekarz nie ma być ludzki, policjant tez nie - oni mają zachowywać się profrsjonalnie

hm:-)

moim zdaniem obie cechy absolutnie sie nie wykluczają i nie pozostaja ze sobą w sprzecznosci

A nasza kultura jest ludzka nie dlatego,że jest obudowana mnóstwem procedur,ale dlatego,ze jestesmy ludźmi uznającymi pewna hierarchie wartosci.

Na poczatku byl chaos a potem pewna hierarchia wartosci a nie chaos a potem pewne procedury ustalajace hierarchie wartosci:-)

oj Jacol...powiedz mi w takim razie jaka hierarchie wartosci dostrzegasz w procedurze mycia naczyń:-)

a jak będę ludzka ale niezbyt profesjonalna i powiem,że czasami przynudzasz,to bede ludzka?;-)

JACOL23-01-2007 22:47:25   [#45]

Mądrośc kierowania ludźmi to wiedza i intuicja,która tak naprawdę tez jest pewnym rodzajem wiedzy,szybkiej wiedzy,rzucanej nam przez podswiadomośc na pierwszy ogien.

irracjonalizm nazwa obejmująca doktryny idealistyczne, negujące wartość obiektywnego poznania naukowego, któremu przeciwstawiają poznanie pozarozumowe, intuicję, instynkt; przeciwieństwo racjonalizmu.

Jestem zagorzałym przeciwnikiem intuicji, która zastępuje racjonalna widzę. Wiedza i intuicja nie magą stać obok siebie, jak myślę. Intuicja się przydaje czasem, choć żadko i wyłącznie u tych co kierują się dużą wiedzą. Ale wiedza o sposobach kierowania ludźmi zawarta w procedurach właśnie wydaje mi się zdecydowanie ważniejsza. Intuicja częściej nas wprowadza w maliny niż daje obiektywny obraz rzeczywistości, gdyż jest najczęściej wyrazem naszych projekcji. :-)))

Adaa23-01-2007 22:47:37   [#46]

żadna procedura nie zagwarantuje mi poprawnego myslenia gdy moja wydolnośc intetelektualna bedzie znikoma:-)

brak procedur oznacza dla mnie ograniczenie biurokracji i nieskrepowane uzywanie rozumu:-)))

Marek Pleśniar23-01-2007 22:50:13   [#47]
jesteś pewna czy chcesz by twoi nauczyciele działali bez twej "biurokracji" i "nieskrępowani procedurami"?
Adaa23-01-2007 22:51:14   [#48]

matko swieta..Jacol...jestes facetem,to zrozumiale,ze bedziesz bronil tezy ,że intuaicja nie istnieje:-)))

i ja to rozumiem...intuicyjnie wiem,że jak sie z Toba wdam w polemiki to do rana bedę potrzebowala procedury wiązania sznurowadel:-))

Adaa23-01-2007 22:52:26   [#49]
moga dzialać..jest KP,KN i parę inszych uniwerasalnych ,racjonalnych aktów:-))
JACOL23-01-2007 22:55:25   [#50]

adaa napisała:

a jak będę ludzka ale niezbyt profesjonalna i powiem,że czasami przynudzasz,to bede ludzka?;-)

Zazwyczaj przynudzam, taką mam widać naturę, z którą nie mam siły już walczyć. :-(((. No cóż, każdy ma swoją opowieść. Moim zdaniem pytanie leżące u początu tego wątku ma głeboki sens. Warto mieć dla siebie samego przemyślaną procedurę postępowania w takiej sytuacji.

oj Jacol...powiedz mi w takim razie jaka hierarchie wartosci dostrzegasz w procedurze mycia naczyń:-)

To pytanie do sanepidu albo kucharki a nie do mnie. Ale jestem przekonany, że taka procedura musi być w każdej placówce, czy to zapisana czy nie, no bo jak inaczej? Wartością jest ludzkie zdrowie.

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]