czy gdy zaczynamy nauczanie indywidualne nauczyciel jest zobowiązany pisać indywidualny program dla tego dziecka czy może uczyć wg tego co ma? bo zmniejszam dziecku godziny o połowę

jak to rozwiązujecie?

czy jeśli dziecko nie chodzi na wyznaczone godziny to płacimy nauczycielowi za gotowość czy nie? ile czasu może trwać to płacenie za oczekiwanie ;) ?

No..

Piszemy indywidualny- to zupełnie jasne, bo przecież wszystko się zmienia.

Nauczycielowi zaś płacimy :-)

Owszem, u mnie tak samo

jeśli dziecko jest chore to mam biegać do 13 nauczycieli i zgłaszać im, że lekcje się nie odbędą? np dzień przed? a jak nie złapię nauczyciela, bo już poszedł do domu, a przychodzi godzinę przed swoimi lekcjami?

czy w wypadku choroby mam otrzymać zwolnienie lekarskie czy wystarczy telefon matki?

podejrzewam, że dziecko nie będzie chciało chodzić do szkoły, będzie wymyślać chorobę, a ja będę zawracać głowę nauczycielowi

no, ale skoro tak trzeba

w regulaminie pracy

Nie zgadzam się z Ewą. Tylko zawieszenie czasowe nauczania indywidualnego - np. dziecko naleczeniu szpitalnym i związany z tym zmiana w arkuszu organizacyjnym pozwala na nie zapłacenie nauczycielowi za gotowość do pracy. Skoro jest w arkuszu organizacyjnym i nauczyciel przyszedł do pracy to należy zaplacić. Mozna w tym czasie wykorzystać go do innych zajęć np . zastepstwo ale należy mu się wynagrodzenie.

Pozdrawiam Jersz

o widzisz jersz, tak też twierdzi moja koleżanka, ale ... skoro inni płacą inaczej

pogubiłam się już

masz rację, bo robię aneks do arkusza i to leci jako godziny wynikające z arkusza a nie jako zastępstwa dorywcze

Oczywiście mija się tu interes nauczyciela(chce zapłaty) i dyrektora (chce zaoszczędzić).

Jeżeli dyrek zdąży zawiesić indywid. naucz. (z uwagi na stan chorobowy dziecka lub inny uniemożliwiający prowadzenie zajęć) i  o tym powiadomi z odpowiednim wyprzedzeniem nauczyciela to nie ma podstaw do płacenia...

Chyba, że włączono nauczycielowi n.i. do pensum dydaktycznego...(uważam, że nie powinno się włączać).

Pozdrawiam

Hm... z tym włączaniem...

To zależy. Ja mam nauczanie indywidualne specjalne - szkoła życia i musiałam zatrudnić n-la z kwalifikacjami TYLKO na to nauczanie... Wobec czego ma on umowę na te godziny i ma stale płacone, bo to jego pensum.

Gdy uczeń miał specjalistyczną operację za granicą i wiadomo było, że go przez co najmniej 3 m-ce nie będzie - wypowiedziałam n-lowi umowę o pracę, wypłaciłam ekwiwalent urlopowy, a po powrocie ucznia przyjęłam znowu.