Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Strój nauczycieli w-f
strony: [ 1 ][ 2 ]
alina5205-01-2007 16:58:37   [#01]

Może dziwne to się Wam wyda- ale mam pytanie : Jaki strój obowiązuje nauczyciela  w-f ?

Rodzic zarzucił nauczycielom w-f że chodzą w krótkich spodenkach!!!!

Jacek05-01-2007 17:08:39   [#02]

No i co że zarzucił? Znaczy uzywał jakowyś argumentów że nie powinni  czy jak? Że owłosione nogi im widać?.. znaczy męskiej części :-)

bo nie kumam

alina5205-01-2007 17:15:18   [#03]
Tak przyszedł ze skargą do dyrektora że prowadzą zajęcia w spodenkach (zaznaczam są sportowe, siegają prawie im kolan,)powiedział że jeżeli sytuacja się nie zmieni to napisze skargę do Kuratorium
alina5205-01-2007 17:16:33   [#04]
nie wiem co go poraża akurat są to młodzi nauczyciele i może dlatego , broń nas panie Boże przed rodzicami
Dorsto05-01-2007 17:18:46   [#05]

Strój odpowiedni do wykonywania zadań i asekuracji ćwiczących. Jeśli są na hali - strój sportowy (koszulka, dres, spodenki, getry), jeśli na basenie  - kąpielowy (lub umożliwiający nagłą interwencję w wodzie), jeśli na lodowisku - ciepły itd.

Możesz dokładniej przytoczyć, jak wyglądały zarzuty rodzica, bo nie rozumiem?

alina5205-01-2007 17:30:29   [#06]

Dokładnie tak jak napisałam, jest oburzony tym że prowadzą zajęcia (mamy dużą hale) w spodenkach a on chce żeby chodzili w dresach inaczej pisze skargę i nic więcej,

fredi05-01-2007 17:31:53   [#07]
to niech sobie ulży
Adaa05-01-2007 17:33:16   [#08]

szczerze mówiąc...to te krótkie spodenki,poza plażą,wlasnym podwórkiem itp. sa dla mnie pewnym przegieciem...

a ,że wuefista ...hm...prawda stara jak swiat-krótkie spodenki są grzechem mężczyzn,więc nie usprawiedliwialabym

w sumie,gdybym miala faceta wuefistę,który paradowalby w krótkich portkach po szkole-zakazałabym

kobieta?..też

bez przesady,w dobie takiej dostepności róznego rodzaju tekstyliów niekoniecznie trzeba demonstrować swoje nózki ,tłumacząć to wygoda i specyfika zajęc

Dorsto05-01-2007 17:34:14   [#09]

Alina, nie przeczytałam 3 i 4. :-)

Niech sobie pisze skargę. Jeśli oczywiście strój jest schludny i hmm... odpowiedniej długości (tzn. pośladki nie wychodzą na wierzch :-D).

alina5205-01-2007 17:41:53   [#10]
Pisałam że spodenki noszą do kolan, ale widocznie kogoś razi przecież nigdzie nie jest napisane jaki konkretnie strój ma nosić, zdziwiłąbym się gdyby ksiądź przyszedł w spodenkach na lekcję ale wuefista, RATUNKU to jakaś nie wiem jak to nawet nazwać- pamiętam swoich nauczycieli dawniej też nosili krótkie spodenki i nic się nie działo a teraz............
Adaa05-01-2007 17:46:16   [#11]

nigdzie nie jest napisane jaki konkretnie strój ma nosić

czyli body z nogawkami i dlugim rekawem mogłoby być,wygodne,nie krepuje ruchów,ciala malo widać?;-)

alina5205-01-2007 17:49:35   [#12]
adda- zlituj się to może my też załóżmy sukmany spod których nic nie będzie wychodzić i będzie super
Gaba05-01-2007 17:57:52   [#13]

niech nosi takie spodnie, ktore sąsportowe.

 Niech tez pisze tata czy mama, to kraj demokratyczny i niech badają skargę na spodenki.

Proponuję też czarczaf i galabiję jeszcze. A na basenie strój płetwonurka.

Ps. to jest po psotu skandal.

Adaa05-01-2007 17:58:42   [#14]

lituje się...proszę..opinie znawców tematu

Ryszard Zarewicz autor książki 'Savoire -vivre dla panów': Jeżeli ktoś wykonuje pracę, w której nie występuje kontakt z klientem, może letnią porą nałożyć krótkie spodenki. W innym wypadku zasady dobrego wychowania podpowiadają, że krótkie spodenki są po prostu nie na miejscu. Nie muszę dodawać, że strój w pracy jest także wyrazem szacunku dla kolegów.

Krótkie spodenki nadają się na ryby lub na safari. Ale nigdy do pracy - mówi Bernard Ford Hanaoka, projektant mody i wydawca.

a poza tym Alino...jaki związek ma ta sukmana z tym co mówimy?

powtarzam...dzis nie ma problemu ze spodniami dresowymi,które sa przewiewne i wygodne...,częstokros sto razy "higieniczniejsze" od porteczek ze sztucznego wlókna i z takąż sama wkladką:-)

poza tym,nie podoba mi sie i już...może mi sie nie podobac jesli Tobie sie podoba?;-)))

alina5205-01-2007 18:00:32   [#15]
Ja też tak myślę że to jest skandal ale Panowie dla świętego spokoju chodzą w dresach od dzisiaj i proszą o przepis , który zabraniał by im noszenia spodenek zaznaczan sportowe do kolan bo w takich chodzą
Adaa05-01-2007 18:01:52   [#16]
a tak sobie myslę...gdyby rodzicowi nie podobalo sie,ze nauczyciele wuefu lazą w drechach,ze powinni w krótkich spodenkach,bo inaczej skarge napisze do KO...to co?...znalazłoby sie wiecej zwolenników dresików i wiecej argumentów za tym,że krótkie to nieelegancko?;-))
alina5205-01-2007 18:04:02   [#17]

addo ty masz takie a ja inna chyba mam prawo do wypowiadania własnych sądów.

Ciekawe jak po 7 godzinach lekcji w lecie przy tem.30 stopni czułabyś się w dresie, ale ty też masz prawo mieć własne zdanie

Dorsto05-01-2007 18:06:55   [#18]

Jako wf-ista zdecydowanie będę bronić kolegów w spodenkach.

Specyfika zajęć, zwłaszcza, jeśli ktoś przykłada się do lekcji, jest taka, że człek łatwo się spocić może, jeśli jest za grubo ubrany. Jeśli o tej porze roku są w krótkich spodenkach, to albo na hali bardzo ciepło macie, albo naprawdę pracują. Podźwigajcie, poasekurujcie na gimnastyce, pograjcie w zgs-y... Owszem, można w długich spodniach -ba, nasza siotra zakonna w sutannie gra  w piłkę z dziećmi. Ale dużo wygodniej jest jednak w spodenkach (o ile na hali ciepło).

U nas latem wychodzimy na stadion - ani jednego drzewa w pobliżu, zero cienia - i nawet ja (choć trochę kilo za dużo mam) ubieram rybaczki albo spodenki. Nie wyobrażam sobie prowadzenia lekcji podczas lata w nawet najbardziej przewiewnych dresach.

Adoo, ja bym nie demonizowała tych krótkich spodenek. Na przykład tego lata bardzo było mi żal upoconych, eleganckich mężczyzn w długich, przewiewnych spodniach... i z mokrą plamą na koszuli (czemu facetom tak pocą się plecy ;-)? ). Dużo estetyczniej wg mnie ubrani byli panowie w krótszych spodniach...

beera05-01-2007 18:07:39   [#19]

krotkie spodenki w-fistów są częstokroć dłuższe od krotkich spódnic nauczycielek, noszonych najzupełniej legalnie, bywają takze mniej "wyzywajace" ;))

Jesli krótkie spodenki są nie nazbyt krotkie- daj sobie spokój z nerwami- niech się rodzic wypisze do KO- jego prawo

beera05-01-2007 18:09:43   [#20]

a Hanaoka, to chyba jednak nie pisał o instruktorach sportu, wyrazając swoją opinię nt. niestosowności krotkich spodenek w pracy

Bo generalnie  wiele tu niestosownych można by, ot np. stroj kapielowy w pracy też jest niestosowny- bardzo nawet... no, chyba, że się jest instruktorem pływackim ;))

Adaa05-01-2007 18:18:50   [#21]

nie demonizuję przecież...po prostu nie podoba mi się...

a!

gdzies kiedys czytałam,że bardzo nieelegancko jest gdy licealisci przyłażą do szkoły w krótkich spodenkach...bo szkola to szkola :-)

i nawet znam jeden regulamin,w którym jest zapis zabraniajacych chodzic w spodenkach do szkoły w okresie letnim

no,ze w pozostałych okresach nie,nie było potrzeby pisania,bo wiadomo-temperatura inna...z tym,że okres letni zaczyna sie wraz z wakacjami...

no jasne,że w stroju plywackim na plywalni...bo nie ma innej alternatywy

a co do mokrej plamy na plecach...to musze przemysleć co maja spodnie do pleców...znaczy jak założę cieple spodnie to spoca mi sie plecy,a jak gruby sweterek to nogi?;-))

Dorsto05-01-2007 18:23:22   [#22]
koszula w spodnie+ pasek+ spodnie+lato = najczęściej plama na plecach ;-)
Dorsto05-01-2007 18:24:47   [#23]
zapomniałam dodać, że u męskiej pŁci ;-)
Adaa05-01-2007 18:35:30   [#24]

a powiedzcie..spotkal sie kiedys kto z widokiem krótkich spodenek w np. obsludze karetki?...przeciez sanitariusz,często dxwigając nosze kilka pieter tez wykonuje ciężka fizycznie pracę:-)

nie spieram sie...po prostu kazdy ma inny gust

dodam tylko,że wcale nie dziwi mnie widok faceta w krotkich spodenkach  dźwigającego skrzynki latem w warzywniaku...a juz po prostu kocham widok 50 letniego druha druzynowego w mundurze krótkich porteczkach:-)

beera05-01-2007 18:40:08   [#25]

jest pewna różnica pomiedzy klientami sanitariusza a klientami w-fisty.

tego drugiego klientelą jest zazwyczaj tak samo odziana ludność

to nie jest kwestia gustu- dla mnie.

Bo faceta w krótkich spodenkach w banku bym pewnie nie zniosła, a w-fistę w krótkich gatkach z gromada dzici w krótkich gatkach akceptuję

( swoją droga- jesli zakazać n-lowi krótkich spodenek na w-fie, to czemu nie chłopcom i dziewczynom w szkole też?;)

AnJa05-01-2007 18:43:52   [#26]
adaa - cały czas mowa jest o n-lu wf na lekcji wf

koszulka i spodenki były i są (nie wiem, czy będą za 20 lat) strojem sportowym

dzieci też w nich cwiczą - ba, w niektórych szkołach nawet musza byc na sali w nich własnie

żeby szkołach - nasz były uczeń na renomowanym AWF zdziwił się bardzo, kiedy wyleciał z zajęć bo koszulke miał z jakims nadrukiem, a nie jednolicie białę - jak wykładowca wymagał

podobnie lecieli za drzwi ci, co przyszli w spodenkach koszykarsko-bokserkich a nie piłkarskich - bo też tak wymagał

i wracając do wątku - gust nie ma nic tu do rzeczy - te majtki to nauczyciela wf strój służbowy w trakcie  swiadczenia pracy
AnJa05-01-2007 18:44:27   [#27]
o, niezaleznie nam to samo prawie wyszło:-)
Adaa05-01-2007 18:47:09   [#28]

a!!...to rozumiem,że jak idzie do pokoju nauczycielskiego,albo zaraz po zajeciach ma rade ped.,albo w okienku mu rodzic przyjdzie to sie przebiera w dlugie,tak?;-)

gust ma tu wiele do rzeczy Andrzeju...

Adaa05-01-2007 18:50:34   [#29]

no dobra..coby nie kombinować...

po prostu nie cierpie facetów w  spodenkach i klapkach...czy w koszuli,czy nie nie ma juz to znaczenia...

zreszta niecierpie jeszcze z kilku innych przyczyn:-)

Adaa05-01-2007 18:51:51   [#30]

a w ogóle coby juz na pewno nie kombinować...to

zgadzam się!

;-)

Adaa05-01-2007 18:53:14   [#31]

i "co by" zawsze pisze "coby", coby było jasne

;-)

beera05-01-2007 18:53:19   [#32]

dla mnie tez nie ma :)

w-fista w szkole jest w pracy

a jego praca polega na lataniu w dogodnym stroju z dzieciakami

a jesli dogodny strój, to krótkie spodenki o przyzwoitym kroju i długości ( ktos tu pisał o niewystawaniu posladkowym;) to OK

To jak na basenie gość- chodzi w kąpielowkach, niezależnie, czy grupa w wodzie, czy akurat w szatni się grupa ta przebiera.

I niezaleznie, czy ja jako matka chcę z nim pogadać, jak tam moje dziecko sobie radzi. Przyzwoicie tylko- najwyzej, przyobleka sweczłonki w szlafrok

i przyzwoicie byłoby gdyby i ten w-fista na zaplanowane spotkania, rady, czy rozmowy z rodzicami ubrał długie gacie.

Jednak wymaganie od niego, by na widok rodzica idącego korytarzem przykrywał się firanką, z uwagi na mozliwośc urazenie czyichś uczuć jest - dla mnie- przesadą ;)

beera05-01-2007 18:53:51   [#33]

a co do facetow

zdecydowanie mnie bardziej draznią Ci w skrapetkach

;))))

AnJa05-01-2007 18:53:56   [#34]
we wszystkich znanych mi szkołach wf mają swoj pokój

u nas na szkołę zawsze wyłażą w dresach, podobnie ubiera się na okienko, czy kiedy idą na obiad na stołówkę- a 1 taki to nawet w gajerek (poważnie!) wskakuje

aha - nie wiem w czym zasadniczo prowadzą zajęcia, choc czasami niektórzy na pewno w spodenkach - bo widziałem

aha - a w karatedze to można? jesli ma autorski program z elementami samoobrony?
beera05-01-2007 18:55:03   [#35]

a Ty Andrzej?

jacy faceci Ciebie drażnią?

;)))

Adaa05-01-2007 18:55:57   [#36]

by na widok rodzica idącego korytarzem przykrywał się firanką

a ten..."przepraszam,zaraz do Pani /Pana wrócę" to juz inteligencja nauczyciela wu-fu nie jest w stanie udźwignąć?

;-))

Adaa05-01-2007 18:57:54   [#37]
jak świat swiatem faceta zawsze draznił-konkurent,albo konkubent:-))
AnJa05-01-2007 18:58:44   [#38]
są takie sytuacje, że wszyscy;-)

a zasadniczo to mi raczej ich zainteresowania przeszkadzają bardziej - np. pijoków to nie lubię nic a nic
beera05-01-2007 18:59:09   [#39]

mówiłam o spotkaniu spacerowicza, co to nie chce nawet by ten w-fista z nim rozmawiał :))

on tylko został obrazony w oczy- ten rodzic... choc fakt- natychmiastowy powrót przyzwoitego w-fisty byc może mógłby rodzicowi rekompensować straty moralne ;D

AnJa05-01-2007 19:00:01   [#40]
e, psycholowi to nic nie pomoże ani nie zrekompensuje
beera05-01-2007 19:00:39   [#41]

a mateńko-  wlasnie oglądam :)
widzieliście minę dorna na wieśmaka?

kazdego razi co innego- jednych w-fista w gatkach, innych dwa przyzwoite wieśmaki

;))

Adaa05-01-2007 19:02:24   [#42]

jakby tu...korcilo mnie uzyc znaku równosci:-))

ale przeciez sie zgadzam

Dorsto05-01-2007 19:06:06   [#43]

Asia, mnie też sandałki ze skarpetkami :-) .....

i pilot w jednej, a piwo w drugiej dłoni :-D!

Adaa05-01-2007 19:08:01   [#44]
apropos pilotów...szowinizm w designie zaskutkowal pilotem z miejscem na kciuk...nawet podczas najgłebszej drzemki nie wypadnie i wyjąć sie nie da też:-)
beera05-01-2007 19:09:11   [#45]
;)))
AnJa05-01-2007 19:09:28   [#46]
tez mnie to drażni

człowiek dobrze wychowany odstawia piwo, kiedy bierze do ręki pilota

w przypadku osób z podzielnością uwagi inaczej się zreszta nie da - jakoś gazete trzeba trzymać
Marek Pleśniar05-01-2007 19:26:18   [#47]

uważam że problem jest bardzo ważny;-)

osobiście żądam żeby wuefistki też chodziły w krótkich spodenkach - bo jest nieuczciwym że one nie

 

wieśmaki to nic

widziałaś go w skarpetkach i reszcie gołym do kostek? istny wuefista;-)

rzewa05-01-2007 21:02:53   [#48]

Ufff, udało mi się to przeczytać i...

leżem i kwiczem!!

:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
beera05-01-2007 21:04:40   [#49]

no, jak przez to przebrnęłaś, to nalezy Ci się medal

;)))))))))

słonko05-01-2007 21:10:20   [#50]

kurczaczki, że też tak późno na forum weszłam...

wszystko już napisaliście!

;))))

strony: [ 1 ][ 2 ]