Forum OSKKO - wątek

TEMAT: N-l uderzył czy nie? Pije czy nie?
strony: [ 1 ]
RomanG22-11-2002 16:53:28   [#01]
Kto to wie? Poczytajcie :-)

http://www1.gazeta.pl/bialystok/1,35238,1161380.html
gordon22-11-2002 20:03:40   [#02]

Zdarza się

nie od dziś. Nauczyciel "bijące serce szkoły" oraz nauczyciel "oliwa" - nic nowego.
Mnie jednak ujęły wątki poboczne tego artykułu i wypowiedzi innych osób:
"...Zarówno w szkole, jak i w Urzędzie Miasta nie jest tajemnicą, że mężczyzna nie od dziś ma kłopoty z alkoholem..."
"...To stary alkoholik. Jak sobie nie wypije, to byle co potrafi go wkurzyć..."
"...Moje dziecko lubi lekcje tego pana, tylko skarży się, że jak nauczyciel się nad nim nachyla, to śmierdzi od niego wódką ..."
"...Zawarliśmy dżentelmeński układ. Pan M. nie startuje w konkursie na dyrektora szkoły, my nie zwalniamy go dyscyplinarnie z pracy - powiedział "Gazecie" Marek Kozłowski, wiceprezydent Białegostoku. - Niestety, on nie dotrzymał danego słowa. Tomasz M. wystartował i wygrał kolejny konkurs na dyrektora SP 47, ale władze miasta nie powołały go na to stanowisko. Jak wyjaśniał nam Kozłowski: - Mieliśmy moralne opory..."
"...Dyrekcji szkoły nie udało się wyjaśnić, co dokładnie zaszło na lekcji pana M..."
"...chciałam porozmawiać z nauczycielem, który zawinił. Niestety, ojciec się więcej nie pokazał. A nauczyciel sprytnie mnie unika..."
"...Pamiętam, że kilka lat temu uczeń szkoły średniej szarpnął nauczyciela, ten mu oddał. Ale w momencie, kiedy dorosły człowiek rzuca się na małe dziecko, to zmienia postać rzeczy. Tam naprzeciw siebie stanął równy z równym..."
"...Sprawy nie znam. Jeśli ktoś nas o tym powiadomi, to się tym na pewno zajmiemy..."

Cudownie. Mam wrażenie, że pod pseudonimem Joanna Dargiewicz ukrywają się Tym i Federowicz. Niestety, to tylko wrażenie.
fredi14-12-2002 23:51:39   [#03]
a jak na sto procent udowodnić rodzicowi, że jego niunio był na lekcji pijany?
RomanG15-12-2002 11:21:17   [#04]

A po co udawadniać?

Szkoła na swój użytek daje wiarę nauczycielowi (lub nauczycielom, bo można wezwać świadków i kazać uczniowi chuchnąć).

A rodzic albo współpracuje, albo nie. Szkoła robi swoje ;-)
dyrcio15-12-2002 12:51:56   [#05]
Problem srary, ale.....nie ma dymu bez ognia.Temat taki musiałem kiedyś przerobić.Najważniejszą  rolę w rozwiązaniu problemu nauczyciela "oliwy" odgrywa dyrektor szkoły.Należy zastosować zasadę "krótkiej piłki" i trzeba być bardzo konsekwentnym.Dyrektor, jako pracodawca musi mieć odwagę zrobić porządek skutecznie raz  do końca - na nikogo nie można się oglądać.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]