Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Giertych nie wyobraża sobie demokracji w szkole
strony: [ 1 ]
JarTul04-11-2006 21:01:25   [#01]
Giertych nie wyobraża sobie demokracji w szkole
Demokracja w szkole, to nieporozumienie - uważa wicepremier, minister edukacji Roman Giertych.

Jego zdaniem, jednym z największych błędów popełnionych w ostatnich latach było założenie, że w szkole panuje demokracja, co w praktyce oznaczało, że rządzą uczniowie.

"Nie wyobrażam sobie, by w szkole była demokracja. To nieporozumienie. To tak, jakby w wojsku żołnierz wybierał sobie rodzaj działań bojowych" - odpowiedział Giertych podczas sobotniego spotkania z nauczycielami i dyrektorami szczecińskich szkół na pytanie, czy wprowadzenie programu "Zero tolerancji" oznacza koniec demokracji w polskich szkołach. Przedstawiciele środowiska pedagogicznego pytali ministra, czy w związku z wprowadzaniem zmian w polskiej szkole nie należałby też zmienić sposobu kształcenia nauczycieli, którzy na ogół są nieprzygotowani do roli wychowawcy. Giertych przyznał, że choć nie ma w tej kwestii możliwości działania. to "postara się pewne kroki przedsięwziąć".

Nauczyciele zwracali też uwagę na konieczność włączenia rodziców do pracy szkoły. Minister zapewnił, że w każdej szkole obowiązkowo będą działały rady rodziców.

[Ja po prostu "wymiękam".]

Małgoś04-11-2006 21:08:14   [#02]

:-((((

Minister RG kompromituje się nieznajomością podstawowych pojęć niezbędnych w procesie wychowawczym i dydaktycznym.

Splugawił juz piękne słowo TOLERANCJA

teraz bierze się za brukanie DEMOKRACJI

w międzyczsie podeptał parę AUTORYTETÓW

zohydził REFORMĘ  i zdeprecjonował MATURĘ

i chyba za to własnie  go nie akceptuję (nie mylic z "nie toleruję" - bo z tolerancją wobez RG nie mam problemów)

bo przecież nie o słowa chodzi, ale o te wartości, któe za nimi stoją :-(

Marek Pleśniar04-11-2006 21:31:16   [#03]

minister bardzo ma militarne skojarzenia w podejściu do swych zadań:-)

Wyprawa do Gdańska wyglądała jak zdobywanie przyczółka przez piechotę morską. Po opanowaniu terenu czas na pacyfikację podbitych

Gaba04-11-2006 21:32:53   [#04]

A ja będę bronić pana ministra

 - to ktoś mu powiedział, bo przecież nie wie tego z autopsji, że jakiś zły bobok przeszkadza w działaniu rad, że rodzice się tak garną, tak bardzo chcą, a tu zły woźny z "mietłą, albo dyrektor-zbój z kijem przegania...

Panie ministrze do tej pory nasze władze zalecały nam zrobienie Czegoś, by te rady działały - na głowie się staje, by rozruszać, by zachęcić, by ubłagać - ja nie powiem mamy super panią mobilizuje, pogania, rozlicza, interesuje się, chodzi ze mną do różnych oficjeli... - życzę taka każdej szkole...

Zgłaszam jednak problem prawny - w szkole mają wg pana ministra obowiązkowo działać RR, rozumiem. Podoba mi się. Ale jak nie będą, bo nie chcą, to co - kto dostaje owe baty RR czy znowu dyrektor... jakie sankcje grożą za niedziałanie RR z winy rodziców? Kto to będzie egzekwował?

Małgoś, ja się znowu muszę z p. ministrem nie zgodzić - to nieprawda w szkole polskiej nie było nigdy demokracji, chyba że jakaś kadłubkowa, za wszystko jednoosobowo odpowiada dyrektor, póki tak będzie inne ciała są jedynie opiniodawcze - kontrukcja obecnego umocowania prawnego dyrektora raczej ustanowiła ustrój monarchii statutowej... ;-)))

Marek Pleśniar04-11-2006 21:35:20   [#05]

a po co mają do szkoły trójki policyjne przychodzić? Przecież po to. Cały misterny plan to jest

A trójki policyjne, idąc do szkoły doprowadzą rodziców do Rady Rodziców.

Dyrektor tylko niech przyśle listę:-)

Marynika05-11-2006 14:20:57   [#06]

Jedno

jest pewne- wszelkie teorie pedagogiczne ostatnich 16 lat poniosły sromotną klęskę. Moja teza: bez ideologicznej nadbudowy i kontroli państwa w dziedzinie wychowania, żaden system pedagogiczny nie spełni swojej roli.
beera05-11-2006 14:24:29   [#07]

Nie uważam, ze to jest pewne

dlaczego pewne?

Co do tezy- dobra, to ona nie jest

Marynika05-11-2006 14:26:26   [#08]

asiu,

czy Ty potrafisz uzasadniać swoje wypowiedzi? Uzasadniania swojego zdania uczymy wychowanków-uzasadnij.
beera05-11-2006 14:28:24   [#09]

:)))))))))

Hm...

Ty udowodnilaś swoją tezę?

Podałaś ją, a ja ją odrzuciłam

Powiedzialaś tez, ze jedno jest pewne, a ja spytałam "czemu pewne"

.........

I - nie jestem Twoim wychowankiem :)

mmaly05-11-2006 14:28:39   [#10]

Solidarność

Solidaryzuję się z Małgosią.
Dla mnie każdy kolejny dzień jest coraz smutniejszy, bo każda kolejna wypowiedź tego ministra przekreśla wszystko to, w co wierzę i wszystkie powody, dla których jestem nauczycielem.
A co gorsza, coraz szersze masy kupują te jego propagandowe truizmy, za którymi w rzeczywistości nic nie stoi. Albo stoi coś, co jest dużo gorsze i czego coraz realniej się obawiam.
marcin.anglista.edu.pl
eny05-11-2006 14:29:42   [#11]

Marynika

rozwiń tezę aby można było się odnieść. Zbyt ogólnikowa
Marek Pleśniar05-11-2006 14:30:12   [#12]
z "ideologiczną nadbudową" to jednak na inne forum trzeba się jakieś udać. U nas nie uprawiamy tego. Tak więc bez rozwijania się obejdziemy.
eny05-11-2006 14:32:16   [#13]

Marku daj szansę..

... wsak mamy demokrację:))
Marynika05-11-2006 14:34:49   [#14]
"W środowisku nauczycieli jest wiele sfrustrowanych osób, które wypaliły się zawodowo. Niewiele te osoby wiedzą o współczesnej pedagogice"-współczesna pedagogika poniosła sromotną klęskę w Polsce, zresztą na Zachodzie również.
eny05-11-2006 14:35:18   [#15]
No i chyba społoszyłeś marynikę a ja tak bardzo chciałam wiedzieć co to jest "ideologiczna nadbudowa" ;))))
Marynika05-11-2006 14:35:57   [#16]

eny,

Marek tu rządzi-odniesienia więc nie będzie.
Maelka05-11-2006 14:37:44   [#17]
"Ciekawe, że z pokolenia na pokolenie dzieci są coraz gorsze, natomiast rodzice coraz lepsi, a więc z coraz gorszych dzieci wyrastają coraz lepsi rodzice."

                                                     Wiesław Brudziński

beera05-11-2006 14:38:48   [#18]

:)

usmiechnęłam się- ale to smutne zdanie

Maelka05-11-2006 15:06:56   [#19]

Wkleiłam ten cytat, aby przypomnieć, że zawsze istniało coś, co w zachowaniu młodych niepokoi dorosłych.

Pewnie, że (przykładowo!!!) zbyt krótkie (zdaniem nayczycieli i rodziców) spódniczki dziewcząt czy długie włosy chłopców mają, z dzisiejszej perspektywy, inną rangę, niż dzisiejsze problemy, ale na owe czasy także budziły emocje i narzekania na "dzisiejszą młodzież".

Nie przypominam sobie żadnego idealnego systemu wychowania, bo nie ma ludzi takich samych, każdy inaczej może zareagować na te same bodźce.

Jestem przygnębiona tym, co dzieje się z częścią współczesnej młodzieży, ale szukanie winy w jakimś enigmatycznym systemie czy równie enigmatycznych teoriach wydaje mi się zbytnim populizmem.

Na kształt współczesnej młodzieży złożyło się wiele czynników: od zabiegania rodziców, którzy swe obowiązki rodzicielskie mierzą kieszonkowym i ślepą "obroną" swego dziecka, gdyż przyznanie sie do tego, że dziecko jest niewychowane, oznacza przyznanie się do własnej klęski, przez niekontrolowalny wpływ mediów, niedostateczne kształcenie kadry pedagogicznej, zły przykład polityków, frustracje, brak promocji organizacji pozwalających młodzieży w pozytywny sposób zrealizować potrzebę przynależności ...

Och...mozna wymieniać w nieskończoność.

Szafowanie frazesami nie prowadzi do niczego konstruktywnego. O czym coraz częściej, niestety, mamy okazje sie przekonać.

:-(

DYREK05-11-2006 15:57:23   [#20]

tak pisano dawniej

http://www.vulcan.edu.pl/eid/archiwum/1995/05/demokracja.html
beera05-11-2006 15:58:55   [#21]

Ślwierski!

Dla mnie to prawdziwy autorytet

a jego wykład na Kongresie słuchało sie z wielka przyjemnością

beera05-11-2006 16:13:20   [#22]

http://www.vulcan.edu.pl/eid/archiwum/1998/08/przyjazn.html

o przyjaźni z dzieckiem- rozmowa

Marek Pleśniar05-11-2006 16:38:47   [#23]
ooo, to by minister miał używanie:-)))))
Marynika05-11-2006 17:30:02   [#24]

Hubertus von Schoenebeck,

to promotor antypedagogiki. Na szczęście Zachód w porę pojął z czym to się je. Dzisiaj Hubertus może jedynie wygłaszać swoje hasła ( jeśli go zaprosi na konferencję jakiś nawiwny uniwersytet) w aspekcie pewnej nieszczęsnej historii wychowania.

Prof. Śliwerski, choć jest bardzo płodnym autorem, dla mnie nie jest żadnym autorytetem (za bardzo spodpobała mu się złudna koncepcja wychowania Hubertusa).
Marek Pleśniar05-11-2006 17:43:53   [#25]
a to się profesor Śliwerski zmartwi;-)))))
S Wlazło05-11-2006 17:49:11   [#26]

Nie zgodziłbym się z twierdzeniem, że współczesna pedagogika ponosi same klęski. Jednak odchodzimy od tradycyjnego encyklopedyzmu w nauczaniu (choć pragnęłoby się, by szybciej), nie wierzę, że nasze zmienione metody nauczania poniosły klęskę, skoro w badaniach PISA- w których bada się umięjętności przydatne w życiu a nie odtwarzanie wiedzy teoretycznej - polscy uczniowie odnotowali w ostatnim badaniu spory sukces  w porównaniu do pierszego badania, zwłaszcza w czytaniu ze zrozumieniem. Jestem skłonny twierdzić, że polska szkoła odnosi sukcesy, może nie na miarę ambicji i potrzeb społecznych, ale jednak..A byłoby jeszcze lepiej,gdyby władze nie utrudniały swoim centralistycznym myśleniem ,a wspomagały nasze autonomiczne działania. Stefan

Marynika05-11-2006 18:00:46   [#27]

Dzisiaj

w szkole jest więcej świadectw z paskiem niż np. w 90 roku-niby poziom wyższy. Jednak mamy dodatkową ocenę-6, srednia wymagana zaś ta sama -4.75. Drogi Stefanie spójrz czasem na badania edukacyjne krytycznym okiem prawdziwego śpeca.
Ewav05-11-2006 18:52:34   [#28]
Ciekawe, że z pokolenia na pokolenie dzieci są coraz gorsze, natomiast rodzice coraz lepsi, a więc z coraz gorszych dzieci wyrastają coraz lepsi rodzice."

                                                    Wiesław Brudziński

Polemizowałabym z tym stwierdzeniem, a wręcz uważam ,że dzieci takie same mają coraz gorszych rodziców. I nie prowadzę na ten temat badań, tylko obserwację na małej grupie. Ale te obserwacje trwają już 20 lat.
Gaba05-11-2006 19:14:08   [#29]
dr Silberring na jednym z wykładów powiedziała, że obecna e-generation jest dramatyczna, gdyż to jest juz drugie pokolenie ludzi niewychowanych, pierwsze pokolenie niwychowawnych to ich rodzice, problemem tego pokolenia to dramat, iż są dziecmi ludzi niewychowanych (urodzonych ok. 1965 roku), ich natomiast rodzice to pokolenie wojny - z wielką traumą.
Małgoś05-11-2006 19:15:36   [#30]

nie moge oprzeć się złośliwości ;-)

"zwłaszcza w czytaniu ze zrozumieniem"...

Stefan pisze o ...niebie (#26)

Marynika o czyta o ....chlebie (#27)

przepraszam, ale kilka razy czytałam #26, żeby znaleźć coś o czerwonych paskach i szóstkach....

Adaa05-11-2006 19:21:33   [#31]

w szkole jest więcej świadectw z paskiem niż np. w 90 roku

a gdzie to mozna znaleźć?...no,ze wiecej?...bo jakos u mnie w szkole na stałym poziomie

co do dodatkowej 6...dla równowagi mamy dodatkową 1

:-)

Marynika05-11-2006 19:25:44   [#32]

Małgoś

nie bądź aż taka prostolinijna i...złośliwa-złość piękności szkodzi. "zwłaszcza w czytaniu ze zrozumieniem"...-jest bardzo źle. Jednak słyszy się nieraz o wspaniałych badaniach, w których wychodzi wszystko idealnie. Mnie chodziło o te pięknie brzmiące i optymistyczne opinie i badania edukacyjne, które naprawdę są bardzo kłamliwe-byśmy realnie myśleli.
Marynika05-11-2006 19:27:12   [#33]

adaa

chyba kpisz i to celowo? I co, często równoważysz?
Małgoś05-11-2006 19:32:58   [#34]

Maryniko

a kimże Ty jesteś, by tak ot sobie podważać te badania????

weryfikowałaś cokolwiek?

uczestniczyłaś w innych badaniach, które dają wyniki "prawdziwe" ?

jeśłi tak to wyjdź zza forumowego nicka i oświeć nas naiwnych efektami badań porównawczych, diagnoz i analiz dotyczących poziomu umiejętności polskich uczniów

przykro mi, ale uprawianie pseudopublicystyki oświatowej tylko na podstawie własnego widzimisię, rzucanie ogólników, niepotwierdzonych tez, uwłacza naszemu zawodowi :-(

i jeszcze jedno ...o co chodzi z tą prostolijnością????

Marynika05-11-2006 19:59:32   [#35]

Małgoś,

badania są prezentowane na konferencjach i w publikacjach-wystarczy bywać i czytać. Tu natomiast jest tylko forum, więc za dużo nie wymagaj, a ja mam prawo do odrobiny prywatności, prawda? Co do prostolinijności-nie bądź drobiazgowa.
Adams13505-11-2006 20:31:31   [#36]

Stefanie ;-)

Centrala niech nawet myśli trochę centralistycznie ale tak mądrzej w pewnej perspektywie by podległe jej towarzystwo nie głupiało od rozmaitych nowości odgrzebywanych historycznie i politycznie. Historia magisra vitae est i wcale to nie usprawiedliwia nas by nie patrzyć pod nogi a szczególnie przed siebie by nadążyc za rozsądnymi zmianami.
AnJa06-11-2006 08:38:45   [#37]
o ile pamiętam - niegdyś wystarczyła średnia 4,5 do "paska"

liczba jedynek nie równoważy liczby szóstek - tak jak liczba "5" nie była równa liczbie "2"

i tak, jak liczba 2 w skali 1-6 nijak się ma do liczby 2 w skali 2-6

na podstawie świadectw, które oglądamy w czasie rekrutacji - świadectw z wyróżnieniem jest msporo niej niż w czasach sprzed gimnazjum
Ania06-11-2006 08:54:38   [#38]

"wystarczy bywać i czytać"

a może wystarczy być? ;)

sts06-11-2006 09:53:10   [#39]
  a ja jako głos do proponowanego tematu. na stronie eduinfo przeczytałam artykuł (nie moge go w tej chwili znaleźć) który polecał spojrzeć na pana Ministra inaczej niż okiem PO i SLD. wiecie, miałam odczucie że jednak muszę się zgodzić z jego autorem. gdyby ktoś na niego trafił przede mną, to niech wklei link jeśli mogę prosić.
Marek Pleśniar06-11-2006 10:02:16   [#40]
Najlepiej mieć swoje oko - ani PO ani SLD ani tego pana z eduinfo.
Marynika06-11-2006 17:26:00   [#41]

Aniu,

być to za mało, należy bywać-to moja myśl, wystarczy?
Marek Pleśniar06-11-2006 20:51:25   [#42]

no proszę - jest i o nagrodach!

ponieważ media donoszą o nagrodach pieniężnych dla uczniów "reagujących na nieprawidłowości w szkole", zgłaszam autorski pomysł nazwy tej nowej nagrody:

"Nagroda im. Pawki Morozowa"

(nie udzielam autoryzacji ;-)))

maeljas06-11-2006 20:55:19   [#43]

qrka

jutro mini ster ma być w Lublinie....

mamy naradę z Kuratorem - pewnie nas zaszczyci - czy mogę podrzucić Mu nazwę????

Marek Pleśniar06-11-2006 20:58:31   [#44]

:-) skoro bez autoryzacji - więc jakby nie moje:-)

Niech naród korzysta - jak rzekł pewien mieszkaniec Wielkiego Guslaru gdy z kranów popłyneła wódka

ReniaB07-11-2006 11:48:36   [#45]

Podoba

mi się mini ster
AnJa07-11-2006 11:53:38   [#46]
kiedy on raczej maksi
Marek Pleśniar07-11-2006 12:00:41   [#47]
rzekłby człek - king-size-man between sitting-dog-size-men ;-) czy jakos tak (nigdy nie wiem gdzie wtykać te a i the;-)
eny07-11-2006 12:13:13   [#48]

;-)

Inteligencja społeczna - zdolność społecznego przystosowania i wywierania wpływu na środowisko, sztuka nawiązywania pozytywnych, obustronnie satysfakcjonujących relacji interpersonalnych w codziennych kontaktach.

Inteligencja społeczna polega na stosownym doborze zachowania i sposobu komunikacji, co w sytuacjach związanych z negatywnymi emocjami bywa trudne. Stosowność w tym wypadku to nie tylko osiągnięcie celu, do jakiego komunikacja jest środkiem, ale przede wszystkim stopień, w jakim odbiorca komunikatu nie zniekształca intencji jego nadawcy. Inteligencja interpersonalna jest więc także umiejętnością radzenia sobie z konfliktami interpersonalnymi i łatwością współdziałania z innymi.

Inteligencja społeczna wiąże się z inteligencją emocjonalną, na którą, oprócz umiejętności społecznych, składają się zdolność samokontroli, samokreacji i wglądu we własne emocje.

/ za wikipedią bo sama byłam ciekawa/

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]