A u nas tak... właśnie sprawdziłam pocztę i co widzę...prawie że na wczoraj...

......., dnia 31.10.2006 r.

Dyrektorzy szkół w rejonie

.

I.          W związku z zaistniałymi wydarzeniami w szkole w Gdańsku proszę pilnie o przesłanie (w punktach) do dnia 2 listopada 2006 r. (do czwartku) informacji o podjętych lub planowanych przez dyrektora szkoły działaniach w zakresie zwiększenia nadzoru nad realizacją zadań szkoły pod kątem bezpieczeństwa uczniów i przeciwdziałaniu agresji, molestowaniu itp.

II. Ponadto proszę dokonać włączenia w plan nadzoru na rok 2006/07 kontrolę aspektów  związanych z realizacją:

·        programu wychowawczego,

·        programu profilaktyki szkoły,

·        zajęć wychowania do życia w rodzinie

·        zajęć wychowawczych

·        kontrola dyscypliny pracowników, w tym realizacja dyżurów, zapewnienie opieki w trakcie zajęć i wobec uczniów oczekujących na zajęcia.

III. Proszę również przesłać informacje wg tabeli

Monitorowanie bezpieczeństwa uczniów w szkole:

IV. Przypominam o obowiązku informowaniu wizytatora kuratorium oświaty o zaistniałych wszelkich incydentach lub wypadkach dotyczących zagrożenia życia i zdrowia uczniów ewentualnie sytuacjach , w których zatrudnieni nauczyciele nie wywiązują się z obowiązków zapewniania tego bezpieczeństwa wobec uczniów.

Z poważaniem

uprzejmie informuję, że od 2001 roku pracuję... niezmiennie wg podobnych zasad i nie mogę zwiększyć... działań, bo byłabym niewiarygodna... - czy sie podobał mój krytyczny stosunek do permisywizmu, czy nie. Czy teraz jestem na fali, czy przedtem byłam be. Odkąd pracuję w gimanzjum postępuję i postepowałam niezmiennie. Zainiłeś, odpowiadaj a Giulianiego i ja stosowałam (hihi - a słynna wystawka zdjęć ze zdewastowanego pisakiem WC autorstwa panny K., a narawa szatni wf po działalności innej panny K., potem artykuł o moim znęcaniu się się nad młodzieńcem B., który mi zdewastował ławki, itp. itd., ostatnia krzywda to nagana dla p. K za papierochy...)

Nie zamierzam wprowadzać strażnika oraz krat, to bo oznacza, że szkoła jest niebezpiczna, a jest to nieprawda, a kamer nie mam, bo usypiają czujność, także moją czujność... to nie Orwell... nie ten klimat, sama znam szkoły, gdzie dyrektor ma kamery a pijane nastolatki wypadają z ubikacji...

- chcę natomiast identyfikatory dla gości oraz bluzki jednolite dla uczniów...

- z 650 uczniów zeszlismy swiadomie do 550 - co powiedziałam w 2001, to zrobiłam...

PS. w roku 2006 otrzymałam medal z policji za pracę - dociekliwość, konsekwencję... ale przecież nie wiem wszystkiego, przeciez nikt tego nie wie, nie wolno podkręcać atmosfery strachu... - staram się być profesjonalistką, więc nie mogę nagle teraz coś wprowadzać... - wiele spraw mam przemyslanych, ugruntowanych, wiem, jak się zachować - najtrudniej mi z rodzicami, którzy skarżyli się na mnie, ze stosuję prawo, robili ze sprawy ofiarę.

a może by tak poskromić okarżycieli...

- sami pracujemy nad przestrzeganiem procedur... nad przepływem informacji i konsekwencją... tu mamy ćwieka.

Anka

 fajnie ,że to wkleiłaś :-)

 przygotuję sie na jutro rano, pewnie z moją dyrekcją będziemy wspólnie nad tym pracować/ wypełniać/.

Nowy program...czytałaś zapowiedzi nieoficjalne na jednym z wątków?żadnych rewelacji póki co.

Ankate

hmm...

piszesz jerzyku że "zmiany mają na celu zlikwidowanie biurokracji" ?????

:-)))))

no... Marku... żeby odbuirokratyzować trza wpierw poznać skalę zjawiska...

biurokratycznie rzecz jasna :-)

a u nas zamiast tabelki tak jest http://212.182.57.157/?akc=akt&op=szcz&id=282

czytam ten wątek i myślałam, że moje oczy się rozchorowały, że to żart jakiś....

tak zastanawiam się czasami - jak wykorzystywane są te wszystkie dane zbierane ze szkół... czy dzień bez tabelki uważa się za stracony?...

wciąż zbieramy dane... analizujemy... i koniec... i nic się z tym nie robi...

i oto kolejna tabelka.... czemu ma służyć?... ja nie wiem... czy szkoła, która nie ma monitoringu dostanie dodatkowo kasę?...

ale papier przecież wszystko przyjmie... można pisać pięknie... zwłaszcza, gdy nie wiadomo czemu to służy, bo nie moge się w cytowanym piśmie doszukać informacji, co będzie się działo później z zebranymi danymi i jak zostaną one wykorzystane przez KO...

czyżby tylko u nas była cisza?....

weszlam na naszą stronkę KO, a tam pustka w ankietowaniu bezpieczeństwa... i nie ma też przypomnień dla dyrektorów i nauczycieli, by wypełniali swe obowiązki należycie.... cisza...

Wkleiłem to już na innym wątku...

Myśmy dostali coś takiego... Ale od OP, nie z Kuratorium...

Byli szybsi?!?!?

- - - - - - - -

                                                ..................26 października 2006r

Zastępca Prezydenta

  Miasta .......................

l.dz........................

Państwo

Dyrektorzy, Nauczyciele

szkół i placówek oświatowych

Miasta .................

W związku  z nasileniem się aktów agresji i przemocy wśród dzieci i  młodzieży proszę Państwa o baczniejsze obserwowanie zachowań uczniów oraz błyskawiczne reagowanie na wszelkie przejawy  przemocy i nieposzanowanie godności człowieka. Postarajcie się Państwo, wykorzystując swoją wiedzę i doświadczenie  stworzyć w szkole atmosferę sprzyjającą bezpieczeństwu Waszych wychowanków.

Z poważaniem

Bo ostatnio sypnęło mi kontrolami. Planowymi, żeby nie było watpliwości, ale mam z tym urwanie głowy.

U nas na razie tylko apel. Uff!

gaba

bo to prawda... sama wiem jak czasem burzycie się na to co piszę... ale nie wszyscy dyrektorzy poszukują rozwiązań swych problemów, nie wszyscy cieszą się radościami... tak jak tu na forum... są dyrektorzy - znam sama takich, którzy zostali nimi z przypadku - są bo są.... i może dlatego wizytatorka tak powiedziała... ja znam wielu dyrektorów - różnych szkół i placówek.. i są wśród nich właśnie tacy, którzy powinni odejść, ustąpić miejsca innym, bo tylko psują oświatę...

:-)

 a ja to jestem dyrektor i z przypadku i z ...powodzi (a to dopiero jest głębia głębi);

jak juz wody opadły pojechałam do szkoły, w której miałam parę godzin z psychologii, wychowawstwo, gazetkę i parę innych zajęć, żeby dowiedzieć się jak przezyli wielką wodę,  no i dowiedziałam się, że prezes na juz potrzebuję dyrektora, bo nabór jest niezły, a poprzedni już nie bo...no bo nie, własciwie to juz i tak od dawna robię to co dyrektor powinien, no i nie mam wyjścia

...a do 1 wrzesnia było paręnaście dni.... ;-)

:-)))))))

wow!!!

będziesz miał co opowiadac :-)

AnJa nie becz!

Jestes już duzym chłopczykiem, przecież.

Tylko nic nie nagrywaj, nie zakładaj na spotkanie koszulki do pepka i z napisami typu CH-cos-tam i spodni z krokiem w kolanach. Zero kolczyków i tatuazy. Bo Cie jeszcze gdzie ...ześlą na wyrównanie poziomu dostosowania. ;-)

AnJa... i tak byś różyczki nie dostał, boś chłop, a nie baba...

Co za strata

AnJa, a pomyśl tylko.... gdyby tak Ciebie wytypowali na spotkanie... i wpadłbyś w oko Panu Ministrowi... i zechciałby zobaczyć Twą szkółkę... i zajrzeć do tych dzienników z brakami... i co?..

a tak spokojna Twa główka... zajmujesz się spokojnie swoimi sprawami szkolnymi...