Forum OSKKO - wątek
agusia | 07-11-2002 19:05:01 [#01] |
---|
Pomóżcie!!! Co jaki okres czasu powinien być przeprowadzony próbny alarm pożarowy?Gdzie można znaleźć przepisy na ten temat? Co jaki czas powinny być prowadzone przeglądy sanitarne? |
Gaba | 08-11-2002 05:10:55 [#02] |
---|
Nie ma takiego terminu - ale uważaj to są określone procedury ćwiczeniowe, ludzi trzeba przygotować. Miałam takie zajęcia w styczniu br. Nie wolno tego robić samemu.
Ja poprosiłam prawdziwych strażaków (nawet potem o tym gazetach pisali).
najpierw wpowadzasz zarządzeniem sygnał alarmowy (u mnie 5 średnich dzwonków - syganł dziwkowy...)
Potem robisz kolenie rady - najlepiej starżak... co sie robi, jak się stanie... kto gdzie soi, kto zgłasza, jak wygląda dowodzący akcja, gdzie jest kierunek zgrupowania, jak sie poruszać... co ci nauczyciele mówią, kiedy wychodzą z klasą, bez klasy, co sie robiz dzrwiami, z kluczami, itp.
potem pogaduchy z dzieciakami - idziemy, nie biegamy, wzdłuż ścian...
Ustalasz termin - dzień - wszyscy musz a(!!!) wiedzieć, że będą ćwiczenia (bo jak ci ktos padnie na serce...)
Myśmy tak ćwiczyli aż trzy dni, bo trzy sekcje musiały latać z wężami, potem dzieciaki "odcięte ogniem" wynoszono w koszu, na noszach. Dzieci były przeszczęśliwe, o chłpaki sympatyczne. Potem se latali po budynku - opisali, i w swoje akta.
Załatwiliśmy dzięki strażakom zakaz parkowania przed szkołą, bo się nie dało dojechać...
Najfaniejszy był szkoleniowiec (taki agent Molder - jak się to pisze?)... czapeczka, mikrofonik i se gada to do mnie, to do dowódcy akcji. No istny Duch Św. Potem se siadł i gadał... to tak... to smiak, pani derektor, a ile dzieci było w szkole, a ile opuściło budynek?
Na koniec powiem, że nazwya się Anioł. Naprawdę.
Nazwaliśmy gościa Anioł Straż. |
Gaba | 08-11-2002 05:12:28 [#03] |
---|
hihihihihi sygnał dziwkowy - jest jakby z innej nieco branży...
dźwiękowy!!! melepeto jedna - pisze się - dźwiękowy. |
Jacek | 08-11-2002 08:06:17 [#04] |
---|
:-) Gabciu, może ten sygnał i z innej branży ale jak on brzmi :-)) |
Mariola | 08-11-2002 08:11:06 [#05] |
---|
Gaba :-))) sygnałmoże nie z tej branży ale jak się do tego dołoży
kolenie rady to prawie wszystko się zgadza ;-)))
hi hi hi :-) |
Małgoś | 08-11-2002 09:52:13 [#06] |
---|
:-)))) :-) to ja juz wiem skąd u Gaby taki sentyment do strażackeigo munduru :-)
jesli oni was na ręcach nosili..... |
Marek Pleśniar | 08-11-2002 10:07:08 [#07] |
---|
hmm zestawienie stwierdzeń Gaby i Marioli wywarło na mnie silne wrazenie:-)) A pożarowy nie musi to koniecznie byc. Dla róznych powodów warto raz na rok przeprowadzić próbną ewakuację i porządnie wszystkich przeszkolić a potem rozliczyć ze sprawności wykonania. A raz na jakis czas taka akcja jak u Gaby. Strasznie mi sie spodobała. No i tym noszeniem na rękach rada byłaby zachwycona;-) I nieszczęsne papiery - trzeba wsadzić to do planu OC. |
SławekL | 08-11-2002 11:23:10 [#08] |
---|
najlepiej żeby był ANIOŁ No tak, przy ogromnej feminizacji zawodu nauczycielskiego, nic dziwnego że Gaba upiera sie przy ANIOLE STRAŻU, tym bardziej że sympatyczny i se lata poszkole:-))))) A tak na marginesie, to u nas są różne alarmy, różniące się procedyrami ewakuacji:ogniowy-gdzie każdy ewakuuje się "bez paniki ale tak szybko jak się da, bez zabierania swoich żeczy" i bombowy-przy którym zazwyczaj jest czas na jakieś ruchy, zabranie ubrań, "walizek" itp. Taki podział wprowadziliśmy po alarmie bombowym, na sugestie POLICJI. Sławek |
PawełR | 08-11-2002 15:20:21 [#09] |
---|
A ja... mam małą szkołę i w sumie proste wyjście ewakuacyjne. Jednak mam też problem, ponieważ sygnał alarmowy ogłaszam dzwonkiem, a panie z nauczania pocz. dzwonka nie słyszą (nie zwracają nań uwagi, gdyż uczą bezdzwonkowo). A podobnież nie można krzyczeć, że jest pożar, co by w panikę nie wpadli... Może ktoś ma jakiś pomysł na "kolenie dziwkowe"? :-) |
agusia | 08-11-2002 23:36:46 [#10] |
---|
Czyli najpierw kolenie dziwkowe, potem Anioł Straż, a na końcu przyjdzie jak przedwczoraj organ (może narząd) prowadzący i znowu przyczepi się o próbne alarmy. A przeglądy sanitarne? |
Ewa z Rz | 09-11-2002 06:28:46 [#11] |
---|
przeglądy sanitarne raz do roku - minimum! |
Basik | 09-11-2002 09:33:45 [#12] |
---|
W każdej szkole powinna być opracowana tzw. instrukcja bezpieczeństwa pożarowego/ u mnie dokument 21-stronicowy/.Jest na to ustawa i rozporządzenie.W tym dokumencie mam napisane- próbna ewakuacja dzieci z budynku szkoły- raz w roku. |
Małgoś | 09-11-2002 10:23:43 [#13] |
---|
a tę instrukcje oprócz tego, że trzeba mieć (opracowaną na użytek konkretnej instytucji, więc trzeba robić na zamówienie, a ceny dochodzą do 1000 - 1500 zł) - ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (Dz.U. Nr 81, poz.351)oraz Rozp. MSW z dn. 3 listopada 1992 r w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków (...) (Dz.U. Nr 92, poz.460) to jeszcze ...trzeba ją umieć (jak amen w pacierzu) i jeszcze trzeba zaznajomić z nią caly personel |
Marek N | 10-11-2002 13:37:33 [#14] |
---|
Z tym dzwonkiem, to bym uważał. W jednej ze szkół ustalili sygnał alarmowy - 3-minutowy dzwonek. U mnie (podobna wielkość szkoły)czas ewakuacji przy ostatniej próbie wyniósł pięć minut - próba nie zapowiedziana. Źle ustalony sygnał może tylko opóźnić i utrudnić akcję. Ja takie sprawy pozostawiam fachowcom - istrukcja, szkolenia, itp., są także obserwatorami próbnych alarmów. Czym częściej tym lepiej. Trochę ruchu nikomu nie zaszkodzi. Uważam, że nie ma tu miejsca na amatorszczyznę. |
Gaba | 10-11-2002 14:23:59 [#15] |
---|
Marku, dzwonek jest jedynym sygnałem, który może dotrzec w mojej szkole do kogokolwiek, dzwonek jest tak usytuowany, że dzwoni się z portierni. Pięć przerywanych sygnałow jest tak charakterytystycznych, że wyszscy wiedzą, że to nie kawał. Sygnał ciagły jest niedobry.
wg moich strażaków - nie wolno robić ćwiczeń niezapowiedzianych. |
Marek N | 10-11-2002 17:06:42 [#16] |
---|
Gabo, tu masz rację. Wszystko powinno byc dostosowane do konkretnych warunków. Mi chodzi o coś innego. Wielokrotnie, gdy zwracam się do organu o dodatkowe środki na poprawę warunków BHP i p.poż., słyszę sakramentalne "nie ma pieniędzy". Najgorsze jest jednak to, że spotykam takze przypadki dyrektorów, którzy w ramach "wykazywania się", chwalą się, że oni sami to wszytko robią i oszczędzją dzięki temu. Sami piszą instrukcje, ustalają procedury, i wyznaczają do szkolenia pracowników nauczyciela, który po przeczytaniu jakiegoś poradnika staje się "fachowcem". Wiem, może nie jestem zbyt inteligentny, i dlatego wolę zlecić to profesjinalistom. Zastanawia mnie jednak dobre samopoczucie i wiara w swą nieomylność takich osób. Gdy w grę wchodzi bezpieczeństwo ludzi, to nie uznaję kompromisów. |
Gaba | 10-11-2002 20:31:24 [#17] |
---|
aaaaaaa! Widzisz brachu, tu się zgadzam - wysyłam na kursa - np. pierwszej pomocy, ale nie udajemy pielęgniarek. Jestem zresztą za tym kobity były u nas od rana cały dzień a nie na godziny...
Zgadzam się - całe bhp jest dziergane, nikt nie pomoże dyrowi, jak dojdzie do konkretów. Wg mnie jeżeli chodzi o szkoły to bhp leży - a to powinno być w interesie wyszstkich. |
Marek N | 11-11-2002 03:58:36 [#18] |
---|
Mam takie same zdanie, Gabo :-) Sądzę, że to też powinno się znaleźć na naszej "tapecie". | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|