Ania i Asia macie w 2 dzioby... i tyle - ja szukam w kompie, a Ania ma w segregatorze.

Ty mi tu Ania nie podgląj, bo ja od jutra jestem sekretarka, że sekretariatu nie poznasz...

- Władek dał już wczoraj rachunki, trzeba będzie wystawić tak, by opchnąć jednemu procentowi

jak ja sekretariatu nie poznam

jest aktualne

.

piszę pismo potwierdzające odbiór lekarstw przez p. pielęgniarkę, bo inaczej powie przełożonym, że nie dbam o leki, a ja nie będę się poniżać i odpisywać i udowadniać, że załatwiłam za ponad 1 tys i że brała, ile chciała. Na dziś nie załatwię więcej niż mówi prawo.

 Podane wyżej przepisy dotyczą tylko uprawnienia pielęgniarki do wydawania określonych leków. A czy istnieje podstawa prawna do zakupu leków dla pielęgniarki (nie jest ona pracownikiem szkoły) ? Pielęgniarka jest finansowana ze środków NFZ.

Tu: http://www.nfz-krakow.pl/index.php?plik=inform.php&katnr=7&kat=73&file=podstawowa

Opieka sprawowana przez pielęgniarkę w środowisku nauczania i wychowania

Pielęgniarka w środowisku nauczania i wychowania obejmuje opieką dzieci w wieku od 6 roku życia do 18/19 roku życia wg rocznika od klasy 0 do ostatniej klasy szkoły ponadgimnazjalnej. Sprawując profilaktyczną opiekę nad uczniami, pielęgniarka zapewnia dostępność do świadczeń od poniedziałku do piątku w wymiarze czasu odpowiadającym liczbie uczniów oraz stosownym do zrealizowania czynności zgodnych z planem pracy.
Pielęgniarka szkolna realizuje świadczenia profilaktyczne w środowisku nauczania
i wychowania lub w zakładzie opieki zdrowotnej ( w sytuacji, gdy na terenie szkoły nie ma gabinetu profilaktycznego).
Profilaktyczna opieka zdrowotna nad uczniami sprawowana przez pielęgniarkę obejmuje w szczególności:

• wykonywanie i interpretowanie testów przesiewowych,
• kierowanie postępowaniem poprzesiewowym i opieka pielęgniarska nad uczniami objętymi tym postępowaniem,
• organizowanie profilaktycznych badań lekarskich,
• współorganizowanie lub organizowanie i wykonywanie szczepień ochronnych,
• udzielanie pomocy w przypadkach nagłych zachorowań, urazów i zatruć,
• udział w planowaniu, realizacji i ocenie szkolnego programu edukacji zdrowotnej, promowanie zdrowia,
• prowadzenie dokumentacji medycznej uczniów.

obowiązki pielęgniarki

ja tam prawo szanuję i moja leczyc nie będzie

Dyrku, ja właśnie myślę, że tylko te leki i żadnych innych nie może mieć każda pielęgniarka do dyspozycji. Żadne inne - będzie dochodzę, co miała i dlaczego miała gdyby co. Ustawodawca uznał bowiem, że wiele leków może mieć takie właściwości, że pielęgniarka nie poradzi sobie. Jak sama nazwa wskazuje lekarz leczy, a pielęgniarka pielęgnuje.

Mamy bardzo śmieszną sytuacje w szkole, ze nasza pani pielęgniarka pasie nam dziewczyny różnymi świństwami, których zakupu oczekuje ode mnie w kilogramach prawie. Byłam dobrą ciocią dwa lata, ale ilości różnych środków przeciwbólowych, którymi podkarmiła dziewczęta mnie zaskoczyły i "wszystko" leczy też bandażem elastycznym - tu jakby smok bandażojad zamieszkał, odkąd nastała ostatnia pani pielęgniarka.

a) nie mam pieniędzy, leki wypraszam od darczyńców, mogłabym to nawet robić jak zawsze, ale już nie chcę

b) pielęgniarka nie ma zdanych uprawnień do leczenia, może podać tylko niektóre drobiazgi lecznicze i to w zasadzie załatwia sprawę

c) gdy jej pokazała pani sekretarz podstawę prawną i wykaz leków, była wyraźnie zaskoczona

d) wiem, że niektóre leki ukrywa w szafie pod apteczką.

 Wyposażenie gabinetu w odpowiednie medykamenty należy do NFZ i gminy.

Szkoła nie ma obowiązku kupowania leków dla pielęgniarki.

Pielęgniarka może wydawać tylko leki określone w rozporządzeniu.

W szkole powinny być apteczki (bez leków), jedna  może być przekazana pielęgniarce do udzielania pomocy w przypadkach nagłych zachorowań, urazów i zatruć.

dyrek

Wyposażenie gabinetu w odpowiednie medykamenty należy do NFZ i gminy.

a masz jakiąś podstawę prawną ?

szkoła nie finasuje leków i bandaży, ale skoro gmina ... to czy to nie to samo przecież nasz budżet pochodzi z gminy - czyli jednak szkoła? zaznaczam że nie dostajemy pieniędzy na gabinet

wczesniej dstawalismy parę groszy na gabinet - były to pieniądze znaczone i nie było problemu, w tym roku tych pieniędzy nie ma i musiałabym uszczuplić inne wydatki, żeby kupić te tony leków, które jakoby idą u nas w gabinecie

gdzie się wobec tego domagać tych pieniędzy (pielęgniarka domaga sie ich u mnie)

Może

violka

a czy masz podstawę prawną finasowania leków dla gabinetu medycznego w szkole?

Apteczka (nie leki dla gabinetu) w szkole - tak, my płacimy.

Do działaności statutowej szkoły nie należy leczenie dzieci. Za leczenie odpowiada NFZ, a nie szkoła. W planie finasowym gminy są różne wydatki, także dotyczące zdrowia.  Oświata to inne pieniądze.

ja wiem, że pielęgniaka dzieci nie leczy - może tylko podać leki ratujące życie , ale faktem jest że szkoła nie zajmuje się leczeniem

moja pielęgniarka  tłumaczyła mi, że ewentualnie w razie czego podczas szczepienia gdy jest lekarz, może byc potrzebny zestaw przeciwwstrząsowy 

a problem jest, bo do tej pory organ dawał parę groszy na gabinet (były to pieniądze znaczone), a od tego roku nie daje, więc jak dyrektor chce (czytaj stać go) to może zakupić bandaże i tabletki

jak szkoła malutka i budżet skromny to jest problem, bo takich potrzeb typu "parę groszy" jest sporo i cos trzeba wybrać

faktem jest też, że kiedyś ZOZ dawał - pielęgniarka szła do magazynu i pobierała środki i leki, a ostanimi czasy to nawet zeszyt wypraszała w sekretariacie, a leki kupowała szkoła