Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Eksperci i przyszli eksperci
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ]
zgredek09-09-2006 20:42:26   [#101]
?
aleksandra200409-09-2006 20:44:11   [#102]
No czy oni zaznaczali który zestaw pytań mamy X czy Y?
No bo skąd będą wiedzieć?
A może trzeba było zaznaczyć w karcie odpowiedzi tylko ja nie zauważyłam?
zgredek09-09-2006 20:47:38   [#103]
nie napisali na pierwszej stronie jakiejś literki w numerku?
aleksandra200409-09-2006 20:49:29   [#104]
własnie nie zwrocilam na to uwagi stad moje pytanie czy na kartach odpowiedzi bylo juz zaznaczone automatycznie ktora grupe piszę
wychu09-09-2006 20:58:52   [#105]

napisali, napisali

 nie panikuj :)
Anka K09-09-2006 21:01:01   [#106]

Na karcie odpowiedzi było napisane X lub Y. Nam kazali sprawdzić, czy symbol karty odpowiedzi zgadza się z testem. Wszystko się zgadzało.

Atmosfera sympatyczna, ale co jakiś czas przypominali nam punkt czwarty regulaminu.

aleksandra200409-09-2006 21:39:25   [#107]
No fajnie nam nie kazali sprawdzać. A możana wiedzieć z którego województwa jesteś Aniu?
jaxja09-09-2006 22:10:10   [#108]

Nam również nie zwrócili uwagi  na to, by sprawdzić zgodnośc literek na karcie odpowiedzi i w teście. A o atmosferze nie moge powiedziec, by była jakas specjalnie miła - była chcłodna i o byle co nas strofowali. Chyba nie miałam szczęście do sali :(

Niektóre pytania banalne ,a inne bardzo mi sie nie podobały. Ale byli tacy, dla których wszystkie były łatwe, bo pierwsza osoba wyszła juz po 15 - 20 minutach.

Adaa09-09-2006 22:12:45   [#109]
niechby minister przeczytał ten watek;-)
zgredek09-09-2006 22:16:28   [#110]
myślisz, że zmieniłby rozporządzenie o awansie?;-)
Adaa09-09-2006 22:18:30   [#111]
nadalby inna rangę tytułowi -"ekspert";-))
zgredek09-09-2006 22:19:17   [#112]
ekspert awansowy
Adaa09-09-2006 22:20:11   [#113]
bo jak czytalam ten watek to myslalam,że mam deżawi...ale potem odkrylam,ze podobne rzeczy czytalam na forum mojej szkoly-szóstoklasici przed i po sprawdziane cos w tym stylu pisali;-)
aleksandra200409-09-2006 23:15:03   [#114]
Podobno że X cz Y to identyczne pytania i kolejność odpowiedzi.
A zatem przejdżmy do szczególów.
Jaką odpowiedż daliście na pytanie odnośnie teczkina dyplomowanego, która była nieuporządkowana i panował w niej bałagan.?
czy sprawdzamy tylko te upodządkowane materiały?
Czy nauczyciel nie przechodzi?
brema09-09-2006 23:30:42   [#115]
"eksperci" ;)
miriamm909-09-2006 23:31:46   [#116]

sprawdzamy

tą teczkę. Nie kaprysimy, sami przyporządkowujemy do wymagań materiały.

Inne pytanie:
lojalność czy rzetelność?

i  pytanie
czy  retoryczne, dyskryminujące czy hipotetyczne?
miriamm909-09-2006 23:38:22   [#117]

bylam zadowolona

z przebiegu. Można było wymienić spostrzeżenia. Panie za bardzo nie strofowaly.
U nas najwcześniej wychodzono po 30 minutach.
aleksandra200409-09-2006 23:54:25   [#118]
tolerancja
hipotetyczne
a co do teczki to owszem sprawdzę te uporządkowane a na pewno nie mamy obowiązku przyporządkowywania bo to robota nauczyciela
miriamm910-09-2006 00:01:30   [#119]

nie chodzi

o ręczne przekładanie.
Napotykasz materiał i dajesz go do przepisu. To mam po szkoleniach u p. M. Pomianowskiej.

Hipotetyczne mam.
Ale ta tolerancja to mi nie pasuje. Nie można mówić o tolerancji przy takiej postawie.
jeannette10-09-2006 00:07:02   [#120]
oj, Olu, masz ocenić spełnienie wymagań a nie uporządkowanie :)
miriamm910-09-2006 00:14:36   [#121]

Nie ma w przepisach

że teczka ma być uporządkowana.

Nauczyciel ma przedstawić dowody na spełnianie wymagań. I o to chodzi.

Nie ma kwitu na to ,że ma spełnić warunek ułożenia teczki.
Brak jest pojęcia  TECZKA.
O ten bałagan możesz go zapytać w części ustnej.
alasz10-09-2006 07:43:12   [#122]

hipotetyczne

lojalność - jest nawet taki przykład w materiałach

sprawdzamy pod wzgledem mertorycznym wszystko bez wzgledu na uporzadkowanie badz nie. oczywiscie moim zdani

miriamm910-09-2006 09:19:09   [#123]

a ja tak się

z tą lojalnością się nie zgadzam.
Mój kolega zaznaczył tak, tylko odwiodłyśmy go od tego zamiaru.
A sprawdzamy wszystko.
Może jeszcze pamiętacie odpowiedzi?
aleksandra200410-09-2006 10:01:46   [#124]
U nas na szkoleniu trener zaprzeczył jakoby ekspert miał sobie przyporządkowywać pewne działania nauczyciela do poszczególnych wymogów rozporządzenia.
Po to nauczyciel układa dokumenty i stara się w poszczególnych punktach umieścić swoje działanie aby ekspert mógł potem ocenić czy spełnił wymagania.
Tak nas uczono z czym ja osobiście się nie zgodziłam ale trener podważył moje zdanie.
alasz10-09-2006 10:21:28   [#125]
jesli chodzi o ta lojalnosc, to zdecydowanie taki sam przyklad jest w materialach sprawdx sobie!
Anka K10-09-2006 10:35:31   [#126]

Aleksandro, jestem z woj.śląskiego. Wczoraj Ci nie odpowiedziałam, ponieważ po prostu usnęłam. Spałam jak kamień.

Jeśli chodzi o odpowiedzi to jestem za:

lojalność,

sprawdzamy całą teczkę,

hipotetyczne.

Ja miałam wątpliwości z fizykiem, który ukończył szkolenie z excela, z rozwojem zawodowym i z pytaniem 5. ( nie pamiętam, co to było).

aleksandra200410-09-2006 10:51:23   [#127]
Moim zdaniem ten fizyk najbardziej się wykazał organizujac szkolenie dla nauczycieli.

A mnie jeszcze zastanawia jak powinien się zachować przewodniczący aby zaniechać konfliktowi komisji?
czy powinien tak prowadzić posiedzenie aby nie dopuscić do rozwoju konfliktu
czy szukać alternatywnych rozwiązań?
Anka K10-09-2006 10:58:06   [#128]

Fizyka oceniłam tak samo - byłam za szkoleniem i opracowaniem wyników frekwencji. Miałam wątpliwości, dlaczego akurat szkolenie dla zespołu przedmiotowego, a nie wychowawców, ale cóż.

Jeśli chodzi o konflikt to wybrałam wersję z niedopuszczeniem do rozwoju konfliktu.

kadu10-09-2006 11:09:21   [#129]

dylematy

I ja również jestem za :lojalnością, pytaniem hipotetycznym, sprawdzaniem całej teczki - to z praktyki. fizyk w/g mnie- szkolenie ( przydatne dla szkoły), też intryguje mnie przewodniczący komisji( zaznaczyłam,że powinien nie dopuścić do nasilenia konfliktu, ale mam wątpliwości), jakie odpowiedzi zaznaczaliście przy metodyku - historyku i etyce zawodowej ?
Anka K10-09-2006 11:16:48   [#130]
Przy historyku zaznaczyłam "sprawozdanie z wykonywania zadań doradcy i seminarium". Z rozporządzenia wynika, że sprawozdanie z wykonywanych zadań jest obowiązkowe w punkcie 4b. A co chodzi z tą etyką? Nie pamiętam pytania.
Adaa10-09-2006 11:24:55   [#131]

a ten...podobał Wam sie film "Alternatywy 4" ?;-)

powiem tak..byłam na kilku komisjach i jakos tak zawsze z wiara w profesjonalizm ekspertów patrzyłam...

a teraz, to podejrzeń nabralam lekko...no..nawet nie lekko:-)

a jesli chodzi o konflikt to może dopuścic do rozwoju i niech prawem naturalnej selekcji zostaną jednostki najsilniejsze...no...niech wygra najlepszy

;-)

jeannette10-09-2006 11:29:08   [#132]
adaa, podoba mi się twoja łopatologia :)))
AnJa10-09-2006 11:32:41   [#133]

ja zawsze z wątpiących byłem - eksperci to czuli - stąd starali się być nadzwyczaj profesjonalni

teczuszki to nasi zawsze mieli zresztą uporządkowane - wg mego gustu rzecz jasna

a do konfliktu w komisjach gdzie byli przewodniczacy z naszego KO i ja - dojśc nie miało prawa - eksperci pracowali, a konflikt myśmy wywoływali, eskalowali i ... no i wtedy, kiedy zaczynało byc ciekawie eksperci informowali, że skończyli pracę i protokół trzeba pisać

Adaa10-09-2006 11:37:11   [#134]

a mi sie podoba,że w końcu stała sie jasność,że nie ma pojecia teczki,że nie trzeba ukladac pod linijkę:-)

aleksandro,niestety nawet jak dostaniesz dokumentacje w pudełku po butach bedziesz musiala ja ocenić...dokumentację a nie pudełko:-)

swoja drogą..."sparwadzanie pudełka po butach" jest mniej stresujace w obecnych czasach niż "sprawdzanie teczki"

;-)

AnJa10-09-2006 11:46:39   [#135]

streotypami Aśćka jedziesz

byc może tak jest w przypadku pudełka po pantofelkach rozmiar 38, ale zawartość takiego po gumofilcach może byc intrygująca - zwłszacza jeśli będzie wypełnione dokumentacją rozproszoną

Adaa10-09-2006 11:51:21   [#136]

pojechałeś Aśćką...

znaczy li to,że mię za okaz nadobnej niewiasty nie z tej epoki pan wziąłeś?;-)

coby afektu nie rozwijać nadmienię,że "Pan wziąłeś" nie dotyczy seksu:-))

AnJa10-09-2006 12:02:54   [#137]

krakowskim targiem niech będzie, że tylko za okaz

a wziąłem za tegoż wirtualnie tylko
...
ciekawe, czy po zajmującej dyskusji na temat tego, gdzie kobieta (naprzykładzie gaby) ma przejścia rozkitnie i podobna tycząca umiejscowienia "okaza" u aday

Adaa10-09-2006 12:21:58   [#138]

no..no..sama bym chciała sie dowiedziec gdzież on to jest:-))

myslę,że Janusz,który przejscia u Gaby upublicznił i w tym wypadku okresli wspołrzedne;-)))

Adaa10-09-2006 12:43:26   [#139]
acha...

aleksandro,przepraszam za zmiane kierunku dyskusji w watku..ale,mimo iz w innej dziedzinie,też jestesmy eksperci;-)
AnJa10-09-2006 12:45:39   [#140]
choć w kwesti lokalozacji przejść i okaza przyznajemy się do niekompetencji i oczekujemy pomocy trenera
Janusz Pawłowski10-09-2006 12:47:52   [#141]

No proszę

czyli nie odbiegamy od tematu wątku.
Awansowałem do miana eksperta w dziedzinie lokalizacji przejść.
Nigdy jednak nie pamiętam, kto ma XX, a kto ma XY.
No bo ja na przykład - zwykle XL, ale też bywa, że XXL też pasuje.
:-))
zgredek10-09-2006 12:48:47   [#142]
:-)
Adaa10-09-2006 12:50:44   [#143]

hm...

jako nieekspert slowa uznania bo :

L- oznacza large,czyli duzy

XL,XXL...ho ho...

ja mam M-czyli medium:-)

ale medium to medium:-)))

AnJa10-09-2006 12:56:22   [#144]
a z mediami to lepiej po dobroci
jaxja10-09-2006 17:45:10   [#145]

Ja równiez stawiam na:

lojalnośc

hipotetyczne

sprawdzanie całej teczki

grzezale10-09-2006 20:17:27   [#146]

Byłem też

w Warszawie. Dylematów pozostało parę. Mogliby chyba opublikować pytania. Wiele osób dopytuje a moja pamieć w tym zakresie nędzniutka.
Tara10-09-2006 22:28:53   [#147]

No to teraz

sami widzicie że Ci  eksperci z pierwszej edycji nie mogli nam podać przykładowych pytań bo też nie pamiętali.Tak jak i grzezale ,jak ja i wielu innych.

A że miała być lojalność,której chyba nie zazanaczyłam (nie pamiętam)to teraz znalazłam w matriałach"etyczne aspekty pracy eksperta"

Wartości w pracy eksperta to:obiektywizm,praworządność,lojalność,szacunek dla innych.

grzezale a jakie jeszcze dylematy Tobie sie nasunęły?

Tara22-09-2006 10:18:34   [#148]

Czy nie denerwujecie się

czekając na wyniki?mogłyby już być no nie?wóz albo przewóz;-)
AnJa22-09-2006 10:46:11   [#149]
maturzyści dłużej czekają - i jakoś żyją

niektórzy nawet ponad rok - własnie wydalismy takiemu zeszłorocznemu amnestionowanemu

może i was ułaskawią?
cynamonowa22-09-2006 16:28:08   [#150]
 Dziś do mojej kolezanki dzwoniła pani z Wawy ( kolezanka pokręciła coś w Peselu), wyniki maja być opublikowane w poniedziałek.
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ]