Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Czy nauczycielowi wolno...? |
Magik | 01-09-2006 22:06:44 [#01] |
---|
w świetle obowiązujących przepisów zbierać pieniądze od dzieci np. na ksiązki, na wycieczkę na potrzeby pracowni komputerowej, za drukowanie świadectw itp.. Wg mnie nie wolno, a u nas co roku zmuszani jesteśmy przez dyrekcję do tego typu działań. Bardzo proszę o pp w tej sprawie. |
Małgoś | 01-09-2006 22:08:06 [#02] |
---|
Uważam, że dzieci (rodzice) powinni wpłacac te pieniądze w sekretariacie. |
zgredek | 01-09-2006 22:09:05 [#03] |
---|
a jak dyrekcja was zmusza? |
Magosia | 01-09-2006 22:11:17 [#04] |
---|
:-) Poprosze też o procedurę zmuszania. |
Magik | 01-09-2006 22:18:38 [#05] |
---|
Każe mówiąc to na radzie i przy każdej okazji, ja się z tym nie zgadzam, chciałabym mu pokazać przepis, który tego zakazuje. My zbieramy a potem wpłacamy do sekretariatu na radę rodziców. Trwa to cały rok, ja już mam tego dość, dzieci nie chcą płacić, bo np. na pracownię zbiera się co miesiąc i na każdej lekcji pytam (pytałam) kto jeszcze przynósł pieniądze. |
zgredek | 01-09-2006 22:19:53 [#06] |
---|
nie zbieraj |
DYREK | 01-09-2006 22:22:28 [#07] |
---|
w szkole zazwyczaj jest Rada Rodziców, to jej zadanie |
Magik | 01-09-2006 22:25:55 [#08] |
---|
Nie będę zbierać, ale inni będą i będę miała "przechlapane", gdybym miała przepis przytoczyłabym na najbliższej radzi i kazała zaprotokołować. Wówczas inni też by się bali i dyrek też. Nie widzę innego sposobu. Bardzo proszę jeśli ktoś z was ma pp, aby mi podać. |
Magik | 01-09-2006 22:27:21 [#09] |
---|
DYREK Też tak uważam, ale mojemu dyrektorowi się nie wytłumaczy, tylko przepis mógłby coś zdziałać. |
Magik | 01-09-2006 22:40:37 [#10] |
---|
Mam jeszcze jedno pytanie: czy tak dyrektor może wymyślać sobie składki np. na potrzeby pracowni informatycznej bez uzgodnienia z Radą Pedagogiczną i z Radą Rodziców...? |
syrenka | 01-09-2006 22:41:12 [#11] |
---|
Nie ma zakazu. Nauczycielowi wolno. |
Małgoś | 01-09-2006 22:42:37 [#12] |
---|
ale nauczyciel nie musi to nie nalezy do jego obowiazków |
syrenka | 01-09-2006 22:44:06 [#13] |
---|
Nie przeczę :-) |
Magik | 01-09-2006 22:46:32 [#14] |
---|
Wydaje mi się, że jednak jest zakaz, przepis wszedł w życie chyba 2 lub 3 lata temu, ale nie wiem gdzie go szukać. |
syrenka | 01-09-2006 22:46:57 [#15] |
---|
Nie znajdziesz. |
zgredek | 01-09-2006 22:55:24 [#16] |
---|
myślisz, że napisano: nauczyciel nie może zbierać...? |
Magik | 01-09-2006 22:57:42 [#17] |
---|
Pamiętam, że w poprzedniej szkole na Radzie Pedag dyrek czytał taki przepis i nas uczulał abyśmy nawet 5 groszy od dziecka do ręki nie brali. |
zgredek | 01-09-2006 22:59:52 [#18] |
---|
z tego co pamiętam to w tej szkole dopiero rozpoczynasz pracę, więc nie rozumiem #5 |
Magik | 01-09-2006 23:02:42 [#19] |
---|
Nie, rozpoczynałam w ubiegłym roku, ale to jest praktyka od lat. |
ania03 | 01-09-2006 23:40:38 [#20] |
---|
Ja też słyszałam o przepisie, który nie pozwala nauczycielom zbierać pieniędzy od dzieci, ale nie wiem gdzie tego szukać. |
krystyna | 01-09-2006 23:47:46 [#21] |
---|
były to listy kuratorów, np. taki:
Rzeszów, 2005-06-27
Państwo Dyrektorzy Szkół i Placówek Oświatowo-Wychowawczych woj . podkarpackiego W związku z licznymi sygnałami docierającymi do Kuratorium Oświaty w Rzeszowie o pobieraniu przez szkoły i nauczycieli różnego rodzaju opłat od uczniów, jak: - "wpisowe" dla uczniów klas pierwszych, - opłaty za świadectwa i ich odpisy, - opłaty za kserokopie różnych materiałów dydaktycznych, - opłaty na Radę Rodziców
zobowiązuję Państwa Dyrektorów do zaniechania powyższych działań jako niezgodnych z konstytucyjnym prawem każdego obywatela do bezpłatnej nauki i sprzecznych z obowiązującymi przepisami prawa oświatowego. Działalność każdej szkoły i placówki publicznej jest subwencjonowana przez państwo i gwarantuje pełną realizację ich statutowych zadań. Jednocześnie uważam, iż ww. działania szkoły są nieetyczne i godzą w wychowawczą rolę każdej placówki. Powodują również obniżenie prestiżu nauczyciela często zobowiązywanego do zbierania tych opłat. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 marca 2005 roku w sprawie zasad wydawania oraz wzorów świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych, sposobu dokonywania ich sprostowań i wydawania duplikatów, a także zasad legalizacji dokumentów przeznaczonych do obrotu prawnego z zagranicą oraz zasad odpłatności za wykonywanie tych czynności (Dz. U. z 2005 r. Nr 58, poz. 504): - świadectwa, dyplomy, odpisy świadectw dojrzałości, zaświadczenia, indeksy, legitymacje szkolne i legitymacje przedszkolne dla dzieci niepełnosprawnych, a także kopie, o których mowa w § 12 pkt 2 ( dotyczy to wydania dla celów rekrutacji od jednej do trzech kopii świadectwa ukończenia gimnazjum i zaświadczenia o szczegółowych wynikach egzaminu przeprowadzanego w ostatnim roku nauki w gimnazjum), są wydawane odpowiednio przez szkoły, komisje okręgowe i przedszkola nieodpłatnie - § 19 ust. 1 rozporządzenia, - nie pobiera się opłat za dokonanie sprostowania świadectwa szkolnego promocyjnego lub indeksu oraz za stwierdzenie równoważności, o której mowa w § 20 (stwierdzenie równoważności świadectwa lub dyplomu ukończenia szkoły, wydanego przed dniem wejścia w życie ustawy, który nie określa poziomu wykształcenia absolwenta, ze świadectwem lub dyplomem ukończenia odpowiedniego typu szkoły) - § 19 ust. 2 rozporządzenia, - za wydanie duplikatu świadectwa, dyplomu, zaświadczenia i indeksu oraz za legalizację dokumentu przeznaczonego do obrotu prawnego z zagranicą pobiera się opłatę w wysokości równej kwocie ustalonej dla legalizacji dokumentu w przepisach o opłacie skarbowej (aktualnie w wysokości 19 zł ) - § 19 ust. 3 rozporządzenia. - za wydanie duplikatu legitymacji szkolnej lub legitymacji przedszkolnej dla dziecka niepełnosprawnego pobiera się opłatę w wysokości równej kwocie ustalonej dla poświadczenia własnoręczności podpisu w przepisach o opłacie skarbowej ( aktualnie w wysokości 4 zł ) - § 19 ust. 3 rozporządzenia. Opłaty wnosi się na rachunek bankowy wskazany przez dyrektora szkoły lub organ dokonujący odpowiedniej czynności. Z art. 54 ust. 2 ustawy z dnia 7 września 1991 r. O systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2 572 z późn. zm.), cyt. "W celu wspierania działalności statutowej szkoły lub placówki rada rodziców może gromadzić fundusze z dobrowolnych składek rodziców oraz innych źródeł. Zasady wydatkowania funduszy rady określa regulamin, o którym mowa w art. 53 ust. 3." wynika, iż dyrektor, nauczyciele lub inni pracownicy szkoły/placówki nie mogą zbierać od uczniów lub rodziców pieniędzy na radę rodziców. Nie mogą też rozliczać swoich wychowanków z dokonywanych wpłat. Ustalona każdego roku przez organizację rodziców opłata może być zbierana przez rodziców i od samych rodziców. Opłaty te są dobrowolne i wynikają z deklaracji zainteresowanych. Podkarpacki Kurator Oświaty Stanisław Rusznica |
Magik | 01-09-2006 23:53:13 [#22] |
---|
Krystyna Dziękuję, to już coś, a nie macie coś z małopolskiego? |
PawełR | 01-09-2006 23:53:54 [#23] |
---|
u mnie przynosi każde dziecko rolkę papieru toaletowego w ramach wychowawczych, co by oszczędnie nim gospodarowali i nie marnowali, bo sie zdarzało że całą rolę w sedes pchały dzieciaczki małe... no to teraz przynoszą i jest fajnie i papiero do ksero też przynoszą, toner kupuję a pamiętam w I klasie liceum, jak przywieźli papier do sklepu koło szkoły (1981 wiosna) i dosłownie wszyscy - uczniowie i nauczyciele (dyrekcji nie pamiętam już) poszli w kolejkęo były czasy :) |
zgredek | 01-09-2006 23:56:01 [#24] |
---|
w celu wspierania działalności statutowej szkoły:-) |
syrenka | 01-09-2006 23:58:47 [#25] |
---|
Pismo kuratora jest o czymś innym. Magik pytała o legalność samej czynności zbierania pieniędzy przez nauczycieli. I tu nie ma zakazu, np. na wycieczkę może zbierać. |
Majka | 01-09-2006 23:59:41 [#26] |
---|
Od poniedziałku skarbnik klasowy zbierać będzie na ubezpieczenie, a ja na wycieczkę.
Jakoś nie wyobrażam sobie kilkuset osób wpłacających do selretariatu (jadą wszystkie maturalne i wszystkie I). Nasza sekretarka wyskoczyłaby oknem. Wyjąc donośnie. |
zgredek | 02-09-2006 00:10:14 [#27] |
---|
ale za drukowanie świadectw to nikomu nie wolno;-) pobierać jakichkolwiek opłat;-) |
Magik | 02-09-2006 00:15:55 [#28] |
---|
U nas pobierano po 2 zł.. |
ulkowa | 02-09-2006 00:42:26 [#29] |
---|
Rozumiem, wszyscy jesteśmy zawaleni tonami papierów. Ale może trochę rozsądku też potrzeba. Sekretarka nie da rady przyjmować pieniędzy na ubezpieczenie od 900 uczniów i do tego pisać tony zaświadczeń dla uczniów. A do tego plany wychowawcze itp. Kadrowa nie pomoże - brakuje jej już miejsca na biurku. Księgowość zawalona papierami. A teraz do 10 sprawozdania i zaraz SIO - musi być zgodne ze sprawozdaniem. Zgadzam się - nauczyciel nie musi - ale sekretarka też nie musi. Może zacznie zbierać sprzątaczka. Ona przecież nic nie robi tylko sprząta. I nie życzę nauczycielom wejścia do klasy gdzie nie było sprzątaczki. Szanujmy sie nawzajem. I przypominam wszystkim: czas pracy obowiązujący w Polsce to 40 godzin - dotyczy to również nauczycieli. Pracocownicy administracji też już mają dość pracy ponad 50 godzin na tydzień (zabieraja pracę do domu). Omijam dyrekcję szkół bo tutaj to już nie ma ani czasu pracy ani nawet urlopów.Czas pracy dyrekcji szkół to powinien iść pod lupę Inspekcji Pracy |
PawełR | 02-09-2006 01:47:56 [#30] |
---|
u mnie sekretarka dałąby radę przyjmować, bo mam 81 dzieci - ale nie mam sekretarki :) |
ulkowa | 02-09-2006 03:28:53 [#31] |
---|
Pawełku jadę doCiebie i będę sekretarką |
Gaba | 02-09-2006 03:59:32 [#32] |
---|
U nas zbierają na ubzpieczenie, juz zywcem nie ma kto - |
bratek | 02-09-2006 08:28:50 [#33] |
---|
halo, halo....... cały czas piszecie nauczyciel "nie musi" a czy przypadkiem nie jest tak że nauczyciel zobowiązany jest do dołożenia wszelkich starań, żeby stworzyć optymalny warsztat pracy? Jeżeli szkoła nie ma środków na kredki czy papier toaletowy (który w mojej szkole jest jak najbardziej środkiem dydaktycznym- uprzedzam tych których rozweseli mój przykład:)) ), w szkole nie ma Rady Rodziców, a rodzice dobrowolnie deklarują na początku roku wpłaty na zwyczajowe "klasowe" to czy przypadkiem zbieranie tych pieniędzy nie staje się obowiązkiem nauczyciela??? Moim zdaniem staje się. U mnie zbierają. Z tym, że ich do tego nie "zmuszam"- sami chcą- bo kupują sobie z tych pieniędzy to co rzeczywiście jest im potrzebne, a nie to na co ja akurat mam grant celowy..... |
Magik | 02-09-2006 08:37:40 [#34] |
---|
Może... nauczyciel też posprząta, pomyje komputery, zrobi zakupy klasowe, przytaszczy je do szkoły (ja to robię)..i co jeszcze...? Każdy powinien mieć swój zakres obowiązków, ja takich rzeczy w zakresie obowiązków nie mam, a wymaga się abym robiła. To piszcie nam to w zakresie obowiązków! |
bratek | 02-09-2006 08:42:51 [#35] |
---|
U mnie robią- bo chcą- nie zmuszam ich do tego... Po prostu czują się wspólodpowiedzialni. Ale to chyba specyfika małego zespołu. Ale zupełnie nie widzę nic złego w tym, że nauczyciel umyje przed początkiem roku zabawki i półki u siebie w klasie, czy pojedzie po zakupy. Odkąd jestem nauczycielem co roku to robię, robią to też moi obecni podwładni. I moim zdaniem jak najbardziej mieści się to w zakresie ich obowiązków. |
Gaba | 02-09-2006 09:22:36 [#36] |
---|
ojej, to nie tak a ja proszę moich kolegów o pomoc we współzarządzaniu - staram się jak mogę ograniczać sprzątanie, ale gry krzyknę, hej ludzie musimy np. ksiązki wynieść, przenieść - to nigdy nie odmówili. Nosimy meble, czasem na róni z obsługą, pomagamy rozkładać krzesła, stoły, ławki... uczymy tego także dzieci, bywa tak, że nauczyciel pracuje razem z uczniem. To uważam za bardzo moralne i bardzo porządku - robią to tylko ludzie, którzy są wewnatrzsterowni, gdy sekretarka zawalona jest robotą przychodzą i pytają nie pomóc w czymyś, pedagog wchodzi do sekretariatu i bierze się za papiery, pisze legitymacje w sytuacjach awaryjnych, sama z siebie. Albo sią jest razem, albo osobno, albo przeciw sobie. Nasze grono nie jest jednolite, ale wiele ludzi wspolnym jezykiem, nawet gdy mamy słabsze dni. Nie proszę za często, by nauczyciele zbierali pieniądze, bo nauczyciel powienien miec jak najmniej do czynienia forsą, ale gdy jest piękna prośba RR, pomóżcie nam dordzy Państwo, zbieramy pieniżki dla naszej wspólnej szkoły, to jak nie pomóc - gdy częśc tych pieniędzy dostaniemy na mnóstwo spraw. |
ankate | 02-09-2006 09:40:31 [#37] |
---|
Popieram gabę w 100%. Szkoła to nie biuro, że masz zakres i nie wyściubisz nosa poza... wszyscy to powinni w końcu zrozumieć! Powiedzcie jeszcze, bo tak się przewinęło na początku wątku - opłaty za duplikaty świadectw - do tej pory nie pobierałam. Jak to się powinno robić, czy w znaczkach skarbowych? Gdzie je wpłacać na rr czy konto budżetowe szkoły? |
Gaba | 02-09-2006 09:58:19 [#38] |
---|
musi dotrzec do uchwały miasta, jak to trzeba robic - jedni sobie życzą w znaczkach skarbowych, inni na konto przelew. |
CARMEN | 02-09-2006 18:56:46 [#39] |
---|
NA KSEROKOPIE zbieram od lat. Przecież nie wyłożę z własnej pensji paru setek na kserowane pomoce i teksty własne i testy przez siebie ulładane. Potem rozliczam się ze skarbnikami klasowymi na podstawie potwierdzeń zakupienia karty do kserokopiarki. |
rzewa | 02-09-2006 19:30:14 [#40] |
---|
Ankate za duplikaty świadectw w legitymacji szkolnych opłate należy przyjmować (KP) i wpłacać na konto lub kazac dokonywac wpłat bezpośrednio na konto. W żadnym wypadku nie pobiera się tej opłaty w znaczkach skarbowych, bo ona nie ma nic wspólnego ze skarbrm państwa! Natomiast na jakie konto mają wpływac te pieniądze zależy od tego jakim kontem szkoła dysponuje - jeśli ma jeszcze inne konto niż tylko budżetowe (obojetnie jak sie ono nazywa - kiedyś to było tzw konto specjalne), to na to konto, a jeśli tego konta szkoła nie ma to decyduje OP. |
krystyna | 02-09-2006 19:31:49 [#41] |
---|
rzewa, a Ty skąd piszesz ??? |
rzewa | 02-09-2006 19:33:45 [#42] |
---|
"z drogi" :-)) Dorwałam sie do kompa, a młody do kina poszedł :-)))) |
krystyna | 02-09-2006 19:41:09 [#43] |
---|
kurcze, dawniej to chyba było odwrotnie - starzy do kina szli, a młodzi ..... a przysięgacie jutro ? oj, emocje będą ! trzymaj się cieplutko ! |
rzewa | 02-09-2006 19:48:12 [#44] |
---|
my już po :-) przepustkę mamy (przed przysięgą nie dają! :-)) - była wczoraj... |
Adaa | 02-09-2006 20:29:40 [#45] |
---|
zastanawiam sie nad takim podejsciem "nie ma zakazu,wolno" jakos nie spotkalam nigdzie rozporzadzenia,które zakazuje bekania w miejscach publicznych...a jakos tak nikt nie beka:-)
albo takie skubanie słonecznika podczas narad np...nie ma zakazu skubania,zakazu dłubania...czyli wolno,wolno na wlasna odpowiedzialność?,tak? najwyzej moge uslyszec,ze jestem chamska,niewychowana,ale wtedy narusza ktos moja godność osobistą,jak by ona nie była;-)
ktos mi może zwrocic uwage,ze to nieladnie,bardziej nerwowy moze mi wyrzucic słonecznika oknem...ale wtedy ja go moge podac do sądu...bo zakaz tykania mojej wlasnosci prywatnej istnieje:-) uwazam,że "nie ma zakazu,wolno" jest jednym z bardziej szkodliwych stereotypów,to po prostu chrzanienie ladnie brzmiace:-) co do dylematow Magika,to powiem tak...jak mi sie nie chce czegos robić to zawsze znajde podstawe do tego aby usprawiedliwic swoje niechcenie jest jeszcze jeden aspekt sprawy...niektórzy ludzie,np. ja:-) nie lubia narzucania im czegos z góry,cokolwiek by to było...nie lubią,źle sie z tym czują,buntuja się,szukaja dziury w całym,błedów "narzucajacego", zycza mu aby zdechł,aby go koń kopnął itd.(nie wszystko ja)...i to im zatruwa radość zycia :-) ja sobie poradzilam-zostalam dyrektorem,czego Tobie Magiku z calego serca zyczę...na pewno sie uda:-) |
Ivet | 02-09-2006 21:07:30 [#46] |
---|
Myślę, że do wszystkiego trzeba podejść zwyczajnie, po ludzku. Magiku rozumiem że źle czujesz się z tą sytuacją, ale nie na wszystko znajdziesz przepis. U mnie nauczyciele zbierają np. na wycieczkę, czy na zakup książek dla dzieci. I powiem szczerze, że nie pomyślałam dotąd, że może im się to nie podobać. Robiłam to ja, gdy byłam nauczycielem, robia to teraz inni i myślę że będą robić, bo przeciez to dla nas wszystkich. |
Magik | 02-09-2006 22:10:08 [#47] |
---|
Wszystko fajnie, tylko nie chodzi o niechcenie zbierania pieniędzy, a to, że właśnie się z tym źle czuję. Ławki, książki też noszę jak trzeba, ale to nie to samo co zbieranie pieniędzy. Adaa nie chodzi też o to że nie lubię jak ktoś mną zarządza...wręcz przeciwnie, uwielbiam zarządzanie ale mądre, rozsądne, konkretne i konsekwentne - wtedy do[piero wiem co i dlaczego mam robić. Z tego też powodu nie zostanę już dyrektorem , bo nie chcę.....ale chcałabym choć raz w życiu mieć dyrektora z prawdziwego zdarzania.. |
zgredek | 02-09-2006 22:11:44 [#48] |
---|
moze Adaa potrzebuje informatyka lub matematyka?;-) |
Adaa | 02-09-2006 22:27:03 [#49] |
---|
ale chcałabym choć raz w życiu mieć dyrektora z prawdziwego zdarzania o!...to ja sie nadaje w sam raz:-) |
Magik | 02-09-2006 22:31:41 [#50] |
---|
Adaa To może i ja się do Ciebie (tzn Twojej szkoły) nadaję...? Pomarzyć można. Pozdrawiam Ewa |
|