Pilotażowe lekcje i warsztaty dla nauczycieli odbyły się w marcu i czerwcu, a od września zajęcia o miejscowych obozach koncentracyjnych zostaną wprowadzone do programu ponad 400 dolnośląskich szkół podstawowych i gimnazjów. Zapoczątkują nowatorski program „Tolerancja”.
Zajęcia zorganizowane przez władze samorządowe będą się składać z wykładu i wycieczki do byłego hitlerowskiego obozu Gross-Rosen. Uczniowie dostaną także broszury o historii obozu. Pilotażowe lekcje mają już za sobą uczniowie ze Strzegomia. – Chcemy, żeby nasze dzieci poznały tragiczną historię regionu, w którym żyją – tłumaczy Andrzej Pawluszek, wicemarszałek województwa dolnośląskiego. – Niektóre z nich wcześniej nawet nie słyszały o obozie Gross-Rosen w Rogoźnicy.
Nie za młodzi?
Wielu specjalistów ostrzegało dolnośląskich samorządowców, że to, co się działo w obozach koncentracyjnych, może być zbyt drastyczne dla młodzieży, zwłaszcza z młodszych klas. Dlatego w pilotażowych zajęciach wzięli udział uczniowie gimnazjum i klas szóstych ze szkoły podstawowej w Strzegomiu.
– Na początku kilkoro rodziców nie chciało, by ich dzieci oglądały takie wstrząsające obrazy, ale pokazaliśmy im plan zajęć i wątpliwości się rozwiały. W obozie dzieci były spokojne, rozumiały powagę miejsca, w którym się znalazły – mówi nauczycielka historii ze strzegomskiej podstawówki. – Mogły zobaczyć u nas projekcje filmowe, obejrzeć obóz i spotkać się z byłymi więźniami. Było poważnie, ale ciekawie – mówi Janusz Barszcz, dyrektor muzeum w Rogoźnicy.
Potomkowie ofiar i katów
Autorzy projektu nie ukrywają, że inspiracją dla nich były podobne programy z Izraela. W tym kraju częścią nauczania o holokauście (zagładzie Żydów w czasie II wojny światowej) są przyjazdy do Polski. Izraelskie ministerstwo edukacji, fundacje, a nawet prywatne firmy finansują wyjazdy i stypendia tak, aby każdy uczeń mógł odwiedzić byłe hitlerowskie obozy koncentracyjne. Podobne inicjatywy działają także w Niemczech, dlatego co roku obóz w Auschwitz odwiedza wiele wycieczek zza Odry. Okazuje się, że dla młodych ludzi z krajów o tak różnej historii odwiedzenie miejsc kaźni to niezwykłe i pożyteczne doświadczenie.
– Liczymy na to, że niemieccy uczniowie wkrót-ce zaczną odwiedzać także były hitlerowski obóz Gross-Rosen. Współpraca z Niemcami i z Izraelem byłaby dla wszystkich bardzo korzystna, zwłaszcza że sednem naszej inicjatywy jest nauczanie tolerancji i patriotyzmu – mówi dyrektor Barszcz. Nowatorski projekt nauczania historii finansuje głównie samorząd województwa. Jednak Andrzej Pawluszek nie ukrywa, że pieniędzy ciągle brakuje. – Liczymy na pomoc starostw powiatowych, a nawet prywatnych ofiarodawców. Kilka lat temu obóz Gross-Rosen, który chcemy pokazać uczniom, był w katastrofalnym stanie. Do dzisiaj pozostaje w tej kwestii jeszcze wiele do zrobienia.
Nie tylko Auschwitz
Bardzo pozytywnie do pomysłu dolnośląskich samorządowców odnosi się Ambasada Izraela w Warszawie. – Jesteśmy wdzięczni za takie działanie. To jest ważne i potrzebne, bo młode pokolenie powinno wiedzieć, że hitlerowcy wybudowali w Polsce nie tylko obóz Auschwitz–Birkenau, ale także inne obozy zagłady – mówi rzecznik prasowy ambasady Michał Sobelman.
– Podobne pomysły zawierają się w naszym programie lekcji wychowania patriotycznego. Oczywiście problemem jest, żeby tego typu kwestie przedstawiać w rozsądny i rzetelny sposób, ale pomysłowi warto się przyjrzeć bliżej. To inicjatywa w dobrym kierunku – komentuje rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej Kaja Małecka.
2006-07-22
http://www.zw.com.pl/apps/a/tekst.jsp?place=zw2_a_ListNews1&news_cat_id=1030&news_id=91575
