Forum OSKKO - wątek
Magosia | 31-05-2006 22:37:00 [#01] |
---|
Kojarzą mi się z wakacjami, spokojem, nicnierobieniem. Dziś rozpoczęłam sezon czereśniowy- moje drzewo za oknem jest pokryte dojrzewającymi owocami:-) Zakładam wątek dla odreagowywania końcoworocznych stresów:dyrektorskich dylematów kadrowych, nauczycielskich problemów z ocenianiem, wszystkich brakiem czasu na sen(s), stresów mających swe źrodło w nierozumieniu się, głupocie i agresji... Z czym kojarzą Wam się wakacje? |
ewa | 31-05-2006 22:38:04 [#02] |
---|
hmm... chyba z rok temu miałam być na tych czereśniach ;-) |
mika | 31-05-2006 22:39:53 [#03] |
---|
Smaczny wątek. Pamiętam takie wielkie żółto-czerwone czereśnie u moich dziadków. Całe wakacje spędzałam na tej czereśni. Było beztrosko, bezstresowo i bardzo przyjemnie. |
bogna | 31-05-2006 22:44:15 [#04] |
---|
smak czereśni jest dla mnie smakiem dzieciństwa :-) wakacje - kojarzą mi się z szumem morza..... |
mika | 31-05-2006 22:47:47 [#05] |
---|
A jutro Dzień Dziecka:) |
Tera | 31-05-2006 22:48:24 [#06] |
---|
moje jeszcze zielone..... ( czereśnie, wakacje zreszta też;-)))) a serio, wakacje kojarzą mi się z ciężką pracą w dzieciństwie i młodości, niestety...... |
bogna | 31-05-2006 22:51:02 [#07] |
---|
oooo - dzień dziecka :-) to forumowe dzieci dostaną prezenty od Mamy i Ojca;-)))) |
zgredek | 31-05-2006 22:52:57 [#08] |
---|
jem czereśnie właśnie:-) |
jerzyk | 31-05-2006 22:59:54 [#09] |
---|
Bogna, popieram i ...
ustawiam sie w kolejce po prezent ;-) |
Ewav | 31-05-2006 23:26:59 [#10] |
---|
Wakacje, to zapach wody w rzece, jeziorze. Ciepły piasek. |
Renata | 01-06-2006 00:28:07 [#11] |
---|
czereśnie.., magosiu..;) to było zawsze wspinanie po konarach drzewa.. te pierwsze były jeszcze na wpół dojrzałe.. taki cierpko-soczysty smak w ustach.. potem były już dojrzałe, soczyste.. kładło się do ust prosto z gałęzi.. te najsłodsze były zawsze najwyżej, na samym czubku drzewa.. ileż było też takich nadszarpniętych przez szpaki..;) a tam, czereśnie..;) |
marys | 01-06-2006 09:46:03 [#12] |
---|
a moje małe drzewko, posadzone w ubiegłym roku, ma 2 czereśnie!!! A wakacyjne czereśnie to tak jak u Renaty - u nas mówią na nie trześnie. |
Małgosia | 01-06-2006 09:50:55 [#13] |
---|
Jak trześnie, to musisz być z Podkarpacia :-))) A mnie się wakacje kojarzą ze smakiem zielonego groszku i jabłek-"papierówek". Czereśnie/trześnie też wszystkie w okolicy zaliczyłam. ;-))) |
marys | 01-06-2006 09:59:46 [#14] |
---|
To Roztocze :-))) |
Małgosia | 01-06-2006 10:05:37 [#15] |
---|
O, Roztocze! Pięknie tam u Ciebie. A myślałam, ze trześnie to tylko na Podkarpaciu ;-) |
Jolanta Szuchta | 01-06-2006 10:17:39 [#16] |
---|
Czereśnie? drzew czereśniowych mam i owszem 2 w ogrodzie,ale najczęsciej korzystają z nich moje przepiekne szpaki,które całymi rodzinami spacerują po moim w dużej części trawiastym ogrodzie. A wakacje?mam nadzieję ze ich przedsmak będzie na Zlocie |
Fred | 01-06-2006 11:01:20 [#17] |
---|
Czereśnie kojarzą mi się z wiśniami, a wiśnie z dojrzałością, której pełnię osiągają w nalewce. ;-) |
Dżoana | 01-06-2006 16:21:23 [#19] |
---|
Trześnie albo cześnie tto po prostu dzikie czereśnie, takie malutkie owoce. |
beera | 01-06-2006 18:43:43 [#20] |
---|
Podoba mi się:) Kazdy fajny watek prowadzi do... zlotu ......... od 5 lat zlot wyznacza mi wakacje :) jest zlot i to początek wakacji z dziwną przerwą "między" :)))) |
AnJa | 01-06-2006 20:18:47 [#21] |
---|
pytałem o czereśnie u nas w sklepach - ani widu
podobno za 2 tygodnie dopiero |
zgredek | 01-06-2006 20:23:38 [#22] |
---|
no widzisz, a u nas na... są już;-) wprawdzie nie w sklepie, ale u koleżanki na działce, ale...;-)) |
danucha | 01-06-2006 20:44:36 [#23] |
---|
oj czereśnie to moja miłość i przypominają wakacje oczywiście.Wracałam do domu na wakacje i zaczynałam je od włażenia na drzewo czereśniowe.
Najpierw były wczesne czerwone ,po nich dojrzewały żółto- pomarańczowe i kiedy ostatnie już znikały z drzewa pojawiały się" lipcówki" duże, soczyste i twarde prawie czarne ,zaraz za nimi pojawiały się moje ulubione mniejsze od lipcówek ciemne z delikatnym posmakiem goryczki .
AAAAAAACH a teraz pozostają mi tylko sklepowe co to ich najczęściej nie ma :-((((((( |
bunia24 | 01-06-2006 21:37:11 [#24] |
---|
Najsmaczniejsze owoce lata A ja spadlam z drabiny,kiedy rwalam czeresnie.Noga juz od wielu wielu lat boli ,bo zostala kiedyś mocno skrecona. A czeresnie uwielbiam,zwlaszcza takie prosto z drzewa.Już zaczynają dojrzewac na mojej jedynej czeresni w ogrodzie.Sa duze ciemne i bardzo soczyste.Smacznego zyczę wszystkim miłośnikom czeresni. |
Gusia | 01-06-2006 21:42:30 [#25] |
---|
uważam że truskawy są lepsze (NIE MAJĄ ROBAKÓW!!!) :) |
Dorotka N | 01-06-2006 21:57:24 [#26] |
---|
uwielbiam czereśnie... w końcu mam chwilę, by coś napisać na forum :-))) a gdzie prezenty od Szefostwa dla nas dziateczek?? na zlocie będą? |
Zola | 01-06-2006 22:03:01 [#27] |
---|
niewiele owoców lubię, jestem niestety mocno mięsożerna ale kocham smak czereśni, wielkich gruszek i niektórych śliwek, mogłabym od nich pęknąć ;-) no właśnie, czy dziatki niegrzeczne były |
beera | 01-06-2006 22:06:16 [#28] |
---|
klapsa nie dostaniecie wyjątkowo, to jest ten prezent ;))) |
Gusia | 01-06-2006 22:09:04 [#29] |
---|
już myślałam że w dziób :) |
Marek Pleśniar | 01-06-2006 22:11:25 [#30] |
---|
ona z tym klapsem tak aproposowo do "wielkich gruszek" w #27 a w pezencie coś Wam dziateczki wymyślimy chrzty, torurry (np prezeska będzie przemawiać;-) i najgorsze! WYCIECZKI |
Gusia | 01-06-2006 22:14:03 [#31] |
---|
na ostanim zlocie były superow :) do stokrotki :) inna nie wypaliła aaa jeszcze do kręgielni :) |
Magosia | 01-06-2006 22:16:07 [#32] |
---|
:-) Ciesze się, że Wam moje czereśnie posmakowały:-) Stoją w miseczce przede mną, zerwane po kolejne burzy, pękją od wilgoci i są już słodkia,a jeszcze twardawe- pycha:-) A wycieczki: miodzio:-) |
Marek Pleśniar | 01-06-2006 22:24:36 [#33] |
---|
w kwestii wycieczek Stokrotka będzie jedyna słuszna - w Borowicach macie swoje - po obcych się nie łazić i nie prosić!! w kwestii miodzia: niczego się cholery nie boją |
Martuś | 01-06-2006 23:59:16 [#34] |
---|
Zawsze uwielbiałam czereśnie, ale dawniej nie miałam swoich. Teraz mamy kilkadziesiąt drzew /było ponad 100, ale pewnej zimy sporo wymarzło. Już się zaczęły. Teraz każdego dnia, jak wracam z pracy, zanim wejdę do domu -gonię na czereśnie :P Okres czereśniany trwa długo, bo mamy różne odmiany :D |
Marek Pleśniar | 09-06-2014 19:18:01 [#35] |
---|
są! Już mam rumiane czereśnie:-) |
Magosia | 09-06-2014 20:49:34 [#36] |
---|
Mareczku...już nie ma:-(
Tych pierwszych oczywiście, w tym roku - prawie połowa maja.
Obrodziło tak, że:
-40 słoików kompotu,
-10 słoiczków konfiturki,
i chwilowe nasycenie czereśniowe..
A truskawek już w bród:-)
Lubię tak prosto z drzewa, z działki:-)
Lato już ? |
renka | 09-06-2014 21:46:15 [#37] |
---|
i u mnie już są :-) |
Leszek | 09-06-2014 21:49:54 [#38] |
---|
U mnie zjadłem pospołu z ptakami,
Pozdrawiam |
ReniaB | 10-06-2014 09:03:37 [#40] |
---|
Magosia, zamarzyły mi się wakacje i nicnieronienie |
olaszyma | 10-06-2014 12:44:51 [#41] |
---|
Wakacje - zapach siana, maciejki, smak truskawek i czereśni. Ulubione książki czytane dla "oczyszczenia umysłu i duszy" - kiedyś "Ania z Zielonego Wzgórza" - wszystkie części, później "Jeżycjada" też w calosci, choć niekoniecznie chronologicznie. |
Dżoana | 10-06-2014 15:00:55 [#42] |
---|
A jakie ceny u Was? Ja wczoraj padłam. W sklepie były piękne czereśnie, co prawda hiszpańskie, za jedyne 25 zł :o
A na rynku nasze po 13zł. To też za dużo :(
|
Magosia | 10-06-2014 21:57:40 [#43] |
---|
A ja sobie "Chłopów" przeczytam :-)
Jakoś tak mi się czegoś nieoświatowego i nieprzywódczego zachciało, a zainspirowała mnie powtarzana wersja serialowa w TVP Seriale:-)
A czereśnie chyba po 15 zł u nas - na rynku. |
ReniaB | 11-06-2014 08:39:24 [#44] |
---|
Po siedem na Ruskiej |
DYREK | 11-06-2014 09:08:23 [#45] |
---|
czereśnie, truskawki ok.
ale nie ma jak ciasto z rabarbarem i dodatkiem cynamonu:-)
|
Marek Pleśniar | 11-06-2014 10:43:18 [#46] |
---|
u mnie za darmo, chodźcie zanim szpaki zeżrą:-) |
olaszyma | 11-06-2014 22:17:20 [#47] |
---|
Przy okazji dyskusji na temat podręczników przypomniała mi się jeszcze jedna frajda z dzieciństwa: przeglądanie nowych podręczników, które w czasach "słusznie minionych" można było w czerwcu kupić w szkole (nikt nikogo nie chciał posylac do kryminału za tę sprzedaż). Podręczników pachnących nowością i budzących zaciekawienie tym, co będzie po wakacjach. Nie wiem , jakaś inna bylam czy co? |
Magosia | 11-06-2014 22:46:50 [#48] |
---|
Olu, moja siostrzenica( kl. IV) też tak ma - w wakacje przeczytała/przejrzała prawie wszystkie podręczniki:-)
Serdeczności:-)
| UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|