ZUS nie musi zwracać składek

 dw 30-05-2006 , ostatnia aktualizacja 30-05-2006 19:21

Gminy, które starają się o zwrot od ZUS składek od nauczycielskich dodatków mieszkaniowych, ich nie otrzymają. Sąd Najwyższy, który kilka lat temu orzekł, że gminy nie muszą ich odprowadzać do zakładu, teraz twierdzi coś odwrotnego

W Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie czeka na rozpatrzenie ponad dziewięćdziesiąt spraw o zwrot gminom pieniędzy przez ZUS. Co je czeka? - Przegrany proces. Musimy opierać się na najnowszej uchwale Sądu Najwyższego, a ta jest dla nich niekorzystna - wyjaśnia Roman Skrzypek, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Jeszcze do niedawna to gminy były w sporze górą. W 2002 roku Sąd Najwyższy stwierdził, że nie muszą płacić ZUS-owi składek od dodatków mieszkaniowych wypłacanych nauczycielom. Gminy zaczęły więc pozywać ZUS do sądów o ich zwrot. W 2005 roku Sąd Apelacyjny w Rzeszowie został zasypany pozwami. Jak wylicza Roman Skrzypek, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, wygrało je na Podkarpaciu ostatecznie 17 gmin. Sprawa stała się tak głośna w kraju, że przeciw ZUS zaczęły występować gminy z innych rejonów Polski.

Gmina olszytyńska wygrała sprawę w Sądzie Apelacyjnym w Olsztynie, ale ZUS od wyroku wniósł kasację do Sądu Najwyższego. Ten w zmienionym składzie osobowym uznał na podstawie tych samych przepisów, że składki od dodatków należy płacić. To spowodowało, że Sąd Apelacyjny w Rzeszowie, mając dwa różne stanowiska, zawiesił wydawanie wyroków i poprosił SN o wskazanie, na którym orzeczeniu ma się opierać. W rozszerzonym składzie sędziowie Sądu Najwyższego doszli do wniosku, że składki od dodatków mieszkaniowych dla nauczycieli należy odprowadzać.

Szczęście mają ci, których sprawy zostały rozpatrzone na podstawie starego orzeczenia SN i zakończone prawomocnymi wyrokami. - Po prostu udało im się, ZUS musi im zwrócić pieniądze - mówi Bogumiła Burda, prezes Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Gminy te mogą mieć jednak inny problem. Wiele po wygraniu procesu zaprzestało płacić składki do ZUS. - Teraz w związku z nowym orzeczeniem Sądu Najwyższego ZUS może domagać się od nich ich uzupełnienia - wyjaśnia rzecznik sądu.

http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,3382627.html